Żydowskie lobby w Polsce - prelekcja Mariana Miszalskiego

avatar użytkownika elig

  Marian Miszalski to urodzony w 1948 roku pisarz i publicysta [informacje o nim w wikipedii - {TUTAJ}, a jego strona autorska _ {TUTAJ}].  Jego teksty mozna regularnie czytać w "Najwyższym Czasie!" i "Niedzieli".  Napisał kilka powieści, a w 2013 wydał zbiór artykułów " Najnowsza spiskowa historia Polski" [omówienie {TUTAJ}], a w 2015 - opracowanie "Żydowskie lobby polityczne w Polsce".  Tej ostatniej książce poświęcone było spotkanie zorganizowane przez Centrum Edukacyjne Powiśle, które odbyło się 5 kwietnia 2016 w siedzibie Rady Osiedla Koszyki przy Wspólnej 51 w Warszawie o godz 19:45.  Uczestniczylo w nim ok. 35 osób, a filmowała je Takt TV.  Relacja wideo jest {TUTAJ}.  Prowadzącym był Rafal Mossakowski.

 Redaktor Miszalski zaczął od Ibrahima ibn Jakuba, autora relacji o ziemiach słowiańskich w X wieku.  Stwierdził, że uczył się o nim w szkole podstawowej, ale nigdy nie wspomniano o tym, iż mąż ten był w istocie żydowskim handlarzem niewolników.  Jednak to nie handlarze niewolników byli najważniejsi dla rozwoju osadnictwa zydowskiego na ziemiach polskich.  W zamian za zorganizowanie finansów w ich księstwach Piastowie, zwłaszcza śląscy, obdarzali Żydów licznymi przywilejami, faktyczną autonomią [kahały], własnym sądownictwem oraz prawem zbierania podatków od ludności żydowskiej.  Jej liczba szybko rosła w miarę jak inne państwa wypędzały Żydów.  W I RP utworzyli oni swoiste państwo w państwie.

 Za Stefana Batorego w Koronie powstał Sejm Czterech Ziem - centralny organ samorządu zydowskiego {TUTAJ}, a w kilkadziesiąt lat później podobne ciało powstało też na Litwie.  Głównym problemem były owe podatki.  O ile swoją część należnosci kahały sciągały sprawnie, to skarb Polski był stale oszukiwany poprzez zanizanie ilości Żydow.  Za Stanisława Augusta kahały mówiły o 700 tys. Żydów, a w rzeczywistości bylo ich trzy razy więcej - ok. 2 milionów.  Miszewski przeszedł potem do poczatków II RP, kiedy to Żydzi domagali się utworzenia autonomii żydowskich na zamieszkanych przez nich terenach.  Odmówiono im jednak zdecydowanie.  Nielojalnośc Żydow wobec państwa polskiego ujawniła się na poczatku drugiej wojny światowej, gdy z entuzjazmem witali oni Sowietów, a nawet gdzieniegdzie Wermacht. {Dr Ewa Kurek twierdzi, ze to właśnie dążenie do autonomii było powodem tego, iż Żydzi bez oporu dali się zamknąć w gettach przez Niemców, a nawet początkowo się z tego cieszyli].

 Potem prelegent omawiał rolę Żydow w PRL.  Początkowo usiłowali oni utworzyć żydowską frakcję w PPR, ale Stalin się na to nie zgodził.  Niemniej za jego czasów żydowskie wpływy w PRL byly największe.  Wsród komunistów powstały dwie grupy "Chamów" i "Żydów", czyli "Natolina" i "Puław'.  Do ich starcia doszło w 1968 roku.  Było ono spowodowane tym, że Związek Sowiecki przestał popierać Izrael.  Marian Miszalski mówił też o kilku falach emigracji Żydów z powojennej Polski.  Twierdzi, iż obecnie jest w Polsce 150-200 tys. Żydów.  Wykład trwał ok godziny, a potem zaczęła się dyskusja.

 Pytania dotyczyły różnych spraw, ale centralną kwestią była sprawa odszkodowań dla Żydow za mienie pozostałe po nich w Polsce.  Mówiono oczywiscie o roszczeniach na sume 65 miliardów dolarów, ale i o sprawie gmin żydowskich.  Jest ich 9, zrzeszają ok. 1200-1500 osób, a roszczą sobie pretensje do majatku 3000 przedwojennych gmin żydowskich.  Nie wiadomo, ile czego już one otrzymały i co z tym zrobiły.

 Spotkanie zakończyło się koło 21:30.  Za tydzień, 12 kwietnia o 19:30 przy Wspólnej 51 będzie spotkanie CEP poświęcone arcybiskupowi Lefebvre.

Etykietowanie:

2 komentarze

avatar użytkownika Pelargonia

1. Wysłuchałam

Bardzo interesujący wykład oraz pytania. Polecam.

Pozdrawiam

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

avatar użytkownika Wojciech Kozlowski

2. Pominęła Pani

najciekawszą sprawę, a mianowicie, że prelegent postawił tezę, że "Żydy" spełniły główną rolę w przeobrażeniach okrągłostołowych (Kuroń, Geremek, Mazowiecki, Michnik) jako opozycja postępowa dogadująca się w sprawie transformacji. Takim ukłonem i znakiem w ich stronę było odznaczenie przez Jaruzelskiego ich ziomka Bermana.

Przyznam, że miałem nadzieję na koncepcję rozwalenia mafii postkomunicznej poprzez wznowienie śledztwa prok. Witkowskiego w sprawie mordu założycielskiego III RP ks. Popiełuszki. I właśnie mam wątpliwości, czy przeszkadza tutaj starch już to ewangeliczny przed Żydami - bo owo lobby, którymi protoplastami byli Żydy jest wciąż silne, czy jakieś sprzyjanie Żydom, które można było obserwować już to w postępowaniu Lecha Kaczyńskiego.

Wojciech Kozlowski