Alleluja! Biją dzwony! Życzenia na Wielkanoc 2016.

avatar użytkownika Redakcja BM24

 

Alleluja! Biją dzwony, głosząc w świata wszystkie strony, że zmartwychwstał Pan!

Alleluja, alleluja, alleluja!

 

 

 

 

10 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

2. (Brak tytułu)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

3. życzymy Państwu

życzymy Państwu  Błogosławionych Świąt Zmartwychwstania Pańskiego !

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Wojciech Kozlowski

4. Te dzwony biją też na Zmartwychwstanie Polski

chociaż ona w grobie jeszcze, ale już wygrzebują Kości Wyklete - Święte i przyoblekają w ojczyźniane Ciało, a Duch Święty zstępuje i odnawia ziemię. Tę Ziemię. Alleluja.

Bóg zapłać panie Aleksandrze za te święte słowa cytowane również przez św. Jana Pawła II, który życzył niegdyś Zmartwychwstania Polski.

Jego słowa wzruszające były do niedawna na youtube, ale kiedy zaczęły się wypełniać, raptem przepadły jakąś mocą duchów nieczystych - niemogących ścierpieć pierwszych zwiastunów zwycięstwa. Przypomnę je zatem:

Jan Paweł II – Życzę Tobie Polsko

"Modlę się, aby wszyscy ludzie wielorakich talentów na ziemi polskiej znajdowali warunki do twórczej pracy. Aby mogli nas obdarzać prawdziwym pięknem.

Piękno – praca – Zmartwychwstanie: ta Norwidowska triada pozostaje zawsze w mocy. Mówiliśmy o tym przed czterema laty w kościele Świętego Krzyża. Dziś do tego powracam. Dziś bowiem – może inaczej niż wówczas, ale bardziej jeszcze – czujemy potrzebę Zmartwychwstania. Czujemy imperatyw Zmartwychwstania!

Zmartwychwstanie jest zasadą życia chrześcijańskiego, życia sakramentalnego: Chrystusowe Zmartwychwstanie zaszczepione w nas. Natomiast to samo zmartwychwstanie przez Norwida zostało przetłumaczone na wymóg życia narodowego, powiedziałbym nawet społeczno-ekonomicznego: jak być narodem Zmartwychwstałym, to znaczy narodem, który żyje pełnią życia. Ja tak kluczę, a już chcę powiedzieć właściwie ostatnie słowo, powiedzieć mianowicie, że tego, właśnie tego Zmartwychwstania, przetłumaczonego przez Norwida na wymóg życia narodowego, życzę Tobie Polsko, Ojczyzno moja"

Warszawa, Teatr Wielki, 1991 r.

Z najlepszymi życzeniami dla p. Maryli, p. Franka, p. Natenczasa, Bloggerów, Sympatyków...

Wojciech Kozlowski

avatar użytkownika Maryla

5. Zmartwychwstał Pan i żyje dziś

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika guantanamera

6. Niech Chrystus Zmartwychwstały

będzie dla nas światłem rozjaśniającym wszystkie mroki - te zewnętrzne i także te w nas ...
I niech błogosławi na każdy dzień.

avatar użytkownika Wojciech Kozlowski

7. "Modlimy się:

niech Chrystus, Król nasz, i Jego Matka, Królowa nasza, pomogą nam odwalić na zawsze grobowy kamień niewoli, zła, egoizmu, pustki i głupoty. Matko nasza, Twoja Polska zmartwychwstaje! Zgromadź nas wszystkich w pokoju pod swoim płaszczem niebieskim, „jak ptak zbiera pisklęta pod skrzydła” (Mt 23,37. Por. Łk 13,34)."

"Zmartwychwstawanie Polski": http://www.radiomaryja.pl/informacje/zmartwychwstawanie-polski/

Wojciech Kozlowski

avatar użytkownika Maryla

8. Przesłanie dla dzisiejszego

Przesłanie dla dzisiejszego świata

Homilia ks. bp. Ignacego Deca wygłoszona podczas Mszy św. rezurekcyjnej w katedrze świdnickiej

Wstęp

Umiłowani Bracia i Siostry, mam dla was radosną nowinę: „Chrystus
zmartwychwstał – prawdziwie zmartwychwstał!”. Dzięki wierze w Niego nie
umrzemy na wieki. Wierząc w Niego – wszyscy zmartwychwstaniemy.

Moi drodzy, każdego roku uroczystość Pańskiego Zmartwychwstania
przeżywamy w różnym czasie i w innej sytuacji naszego życia i życia
świata. Wielkanoc świętujemy w czasie od 25 marca do 24 kwietnia, zawsze
w pierwszą niedzielę po pierwszej wiosennej pełni księżyca. Na przykład
pięć lat temu, w roku 2011, mieliśmy Wielkanoc 24 kwietnia, a więc datę
najpóźniejszą, a w tym roku – 27 marca, czyli datę bardzo wczesną.
Ważniejszą od daty Wielkanocy jest sytuacja świata, sytuacja kontynentu i
naszego kraju, w której świętujemy zwycięstwo Chrystusa nad śmiercią.

W dzisiejszy Poranek Wielkanocny zastanówmy się, co oznacza
zmartwychwstanie Chrystusa dla nas, dla świata, Europy i dla naszej
Ojczyzny. Najpierw powróćmy jednak do Poranka Wielkanocnego, który
zaświtał w Jerozolimie na trzeci dzień po śmierci Chrystusa.
Apostołowie przy pustym grobie Chrystusa

Słyszeliśmy przed chwilą z Ewangelii, że wiadomość o pustym grobie
przyniosła apostołom Maria Magdalena. Zareagowali na nią przede
wszystkim dwaj uczniowie najbardziej dramatycznie powiązani ze śmiercią
Chrystusa: Piotr i Jan. Piotr z pewnością nie zapomniał słów Chrystusa:
„Ty jesteś Piotr (Opoka) i na tej opoce zbuduję Kościół mój, a bramy
piekielne go nie przemogą” (Mt 16,18). Niestety, zanim doczekał się
wyjaśnienia tych słów i potwierdzenia ich przez życie, przeżył coś
takiego, co było w jego oczach całkowitym ich zaprzeczeniem. W
trzykrotnym zaparciu się Mistrza przed Jego śmiercią oddzielił się
niejako od Jego dzieła i Jego zamierzeń. Dzieło Mistrza w jego
przekonaniu też się właściwie rozpadło w wielkopiątkowej klęsce.
Istniały głębokie i rzeczywiste powody do duchowej rozterki i
całkowitego zagubienia. Dlatego słowo Marii Magdaleny, która przyszła i
powiedziała, że grób jest pusty, musiało nim wstrząsnąć. Piotr jakby się
duchowo przebudził. Wiedział o tym, że grób był pilnowany – co się więc
naprawdę stało?

Drugi uczeń, św. Jan, był w nieco innej duchowej sytuacji niż Piotr. On
patrzył na konanie Chrystusa przez trzy godziny. Co innego jest usłyszeć
– jak Piotr – że Mistrz został ukrzyżowany, a co innego patrzeć na mękę
człowieka przybitego do krzyża i przeżywać ją razem z Nim, zobaczyć na
końcu, jak żołnierz przebija Jego bok i wypływa krew i woda. Dla Jana
również słowo, że grób jest pusty, było wezwaniem – dlatego obydwaj
pobiegli pędem, by zobaczyć pusty grób. Jan jako młodszy przybiegł
pierwszy, zaczekał jednak na starszego Piotra. Uznał, że Piotr ma prawo
pierwszeństwa w stwierdzaniu tak doniosłych faktów. Piotr po wejściu do
grobu „ujrzał leżące płótna oraz chustę, która była na Jego głowie,
leżącą nie razem z płótnami, ale oddzielnie zwiniętą na jednym miejscu”
(J 20,6-7). Te szczegóły świadczą, że Jezusa nie mógł nikt wykraść, bo
nieboszczyka nie wykrada się bez szat, bez odzienia.

Po tym zdarzeniu nastąpiły wielokrotne spotkania i rozmowy ze
zmartwychwstałym Chrystusem, a wszystkie te doświadczenia zamknął Piotr
stwierdzeniem, że „zmartwychwstał Pan prawdziwie”. W domu Centuriona w
Cezarei powiedział: „Bóg wskrzesił go trzeciego dnia i pozwolił Mu
ukazać się nie całemu ludowi, ale nam, wybranym uprzednio przez Boga na
świadków, którzyśmy z Nim jedli i pili po Jego zmartwychwstaniu” (Dz
10,40-41).

To świadectwo pierwszych uczniów o pustym grobie i o ukazywaniu się
Chrystusa Zmartwychwstałego zostało przekazane przez apostołów
Kościołowi. Od tamtego czasu jest przekazywane z pokolenia na pokolenie.
My przyjęliśmy to świadectwo dzisiaj od naszych poprzedników w wierze i
składamy je przed dzisiejszym światem.
Przesłanie Chrystusa Zmartwychwstałego dla nas

Zmartwychwstanie Chrystusa oznacza dla nas, że ostateczne słowo należy
do prawdy i do miłości, a nie do kłamstwa, zła i grzechu.
Zmartwychwstanie potwierdza regułę, że kto się uniża, jest wywyższony, a
kto się wywyższa, jest poniżony. Przez cierpienie przeżywane z Bogiem w
uniżeniu idziemy do chwały, do wywyższenia. Zmartwychwstanie Chrystusa
zapowiada nasze zmartwychwstanie. Jezus powiedział: „To bowiem jest wolą
Ojca mego, aby każdy, kto widzi Syna i wierzy w Niego, miał życie
wieczne. A Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym” (J 6,40).Nikt nam takiej
obietnicy nie złożył, tylko On – Ten, który do Marty, siostry Łazarza,
powiedział: „Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Każdy, kto żyje i
wierzy we Mnie, nie umrze na wieki” ( J 11,25-26). Zmartwychwstanie
Jezusa oznajmia nam zatem, że na końcu jest życie, a nie śmierć.

Zmartwychwstanie Chrystusa jest dla nas wezwaniem, abyśmy szukali tego,
co w górze, abyśmy życie ziemskie przeżywali w perspektywie życia
wiecznego.
Przesłanie zmartwychwstania Chrystusa dla Europy

Tegoroczne święta wielkanocne upływają w Europie pod znakiem żałoby po
zamachach terrorystycznych w Brukseli. Bruksela to dziś symboliczna
stolica Unii Europejskiej, w której mają siedzibę najważniejsze urzędy
unijne. To tu zjeżdżają się najczęściej przywódcy państw europejskich.
Niestety, jest to zarazem jedna z najbardziej zislamizowanych stolic
europejskich. To stąd także rozchodzą się na teren Europy tendencje
przeciw Kościołowi katolickiemu. Jest rzeczą powszechnie znaną, że
europejskie miasta, w tym belgijskie, od lat wycofują się z oficjalnego
świętowania Bożego Narodzenia czy Wielkiej Nocy, aby nie urażać uczuć
religijnych muzułmanów i ateistów. Pod taką zasłoną kryje się
programowa ateizacja życia publicznego w zachodniej Europie, która
ogromnie rujnuje kulturę Starego Kontynentu. Wytworzono samobójczą wręcz
nienawiść do wszystkiego, co tradycyjnie europejskie, przede wszystkim
do katolicyzmu i tradycji narodowych. Do Europy spod znaku nowej
lewicy islamiści nie czują nic innego poza pogardą. Ta pogarda wyraża
się między innymi w zamachach bombowych i mordowaniu niewinnych ludzi.
Czas pokazuje, że nie wystarczy twarda polityka wobec świata islamu.
Potrzeba przede wszystkim duchowego odrodzenia, zmartwychwstania Europy.
Europa gardząca chrześcijaństwem skazuje siebie na zagładę i stwarza
niebezpieczeństwo upadku cywilizacji łacińskiej. Dyrygenci Unii
Europejskiej uważają, że Bóg jest im niepotrzebny do stworzenia jednego
państwa na naszym kontynencie. W wielu krajach Europy Zachodniej
prezentuje się fałszywą wizję historii. Naucza się tam, że cywilizacja w
Europie pojawiła się dopiero w wyniku rewolucji francuskiej – pod
koniec XVIII wieku, a to, co działo się wcześniej, było pokłosiem
ciemnego średniowiecza. Tymczasem prawda jest inna. Rzetelni historycy
informują, że europejska nauka rodziła się i rozwijała na
średniowiecznych uniwersytetach katolickich. Kościół nauczył Europę
czytać i pisać. Stał się promotorem nie tylko nauki, kultury, ale także
szpitalnictwa i opieki nad chorymi, ubogimi i bezdomnymi.
Chrześcijaństwo broniło zawsze życia zwłaszcza w fazie prenatalnej i
końcowej, promowało godność osoby ludzkiej.

Wbrew temu, co oficjalnie dziś się mówi, coraz bardziej kuleje
zachodnia demokracja. Parlamenty krajowe mogą głosować i decydować o
sprawach zupełnie drugorzędnych. Decyzje naprawdę ważne zapadają w
wąskich gremiach gdzie indziej, poza granicami kraju. Ostatnie
wydarzenia z przełomu starego i nowego roku pokazały, że nie ma tam
wolnych mediów. Radio, telewizja, a zwłaszcza prasa, są kontrolowane
przez aparat państwowy. Media są poddane ideologii poprawności
politycznej. Oficjalna ideologia wmawia ludziom, że mają być
Europejczykami, a nie myśleć w kategoriach narodowych. Wmawiają
ludziom, że są obywatelami Europy i świata. Niepokojące jest to, że za
tymi wskazaniami stoi humanizm ateistyczny i materialistyczny. Gołym
okiem widać, że przywódcy Unii Europejskiej przyjęli ideologię
humanizmu ateistycznego i materialistycznego, którą coraz silniej
narzucają swoim mieszkańcom. Ta nowa ideologia jest czymś na kształt
pseudoreligii opartej na mitach. Jakie są to mity? Wymieńmy dla
przykładu niektóre: mit równości małżeństwa tradycyjnego z parami
homoseksualnymi, mit wiary we wszechmoc nauki. Mówi się, że nauka zbawi
nas i świat, który nas otacza. Niepotrzebny jest żaden Bóg. Człowiek
jest w stanie zbawić samego siebie. Inny mit to głoszenie negacji
ludzkiej duszy i negacji sumienia, a więc propagowanie fałszywego
wizerunku człowieka, a to ma fatalne konsekwencje we wszystkich
dziedzinach kultury oraz życia społeczno-politycznego i gospodarczego. W
związku z tym nagłaśnia się tezę, że poczucie winy jest neurozą,
chorobą psychiczną, z której trzeba się leczyć. Funkcjonuje w związku z
tym mit o bezgrzeszności człowieka. Dochodzą do nas informacje z
Zachodu, że wielu psychiatrów i psychologów, którzy w młodości byli
osobami wierzącymi, straciło wiarę pod wpływem nagłaśniania tych mitów.

Drodzy Bracia i Siostry, mamy świadomość, że tendencje te docierają do
naszego kraju. Musimy bronić naszych religijnych i narodowych
wartości. Na szczęście w ostatnim czasie jest wiele pozytywnych znaków w
naszym społeczeństwie i to budzi naszą nadzieję, że obronimy wiarę i
obecność Chrystusa w życiu publicznym.
Przesłanie zmartwychwstania Chrystusa dla naszej Ojczyzny

Od prawie dwunastu lat należymy do Unii Europejskiej. Mieliśmy
nadzieję, że zlaicyzowana Europa zaczerpnie od krajów
postkomunistycznych, zwłaszcza od Polski, Węgier, Słowacji, ducha
chrześcijańskiego. Gdy Kościół w Polsce przed wstąpieniem do Unii
Europejskiej zgłaszał obawy przed sekularyzmem, ateizmem, liberalizmem
i relatywizmem zachodnich krajów, euroentuzjaści mówili nam, że dla
Polski otwiera się wielka szansa wprowadzenia do Unii Europejskiej
wartości chrześcijańskich. Do niedawna nasze ekipy rządowe ulegały
wpływom przywódców Unii, którzy promują system wartości bez Boga.
Niewiele zrobiły, aby się przeciwstawić tym wszystkim, którzy chcieli
Polskę zdechrystianizować. Dzisiaj ich zwolennicy szukają u nich
poparcia w obronie w Polsce rzekomo zagrożonej demokracji.

Tegoroczne Święta Wielkanocne, obchodzone w roku 1050. rocznicy
przyjęcia chrztu przez nasz Naród, są dla nas wezwaniem, abyśmy przez
naszą wierność wartościom chrześcijańskim i narodowym zapoczątkowali
europejskie odrodzenie. Polska przez swoją wierność tradycji
chrześcijańskiej może przyczynić się do duchowego zmartwychwstania
zachodniego świata.
Zakończenie

Drodzy Bracia i Siostry, w takim świecie przypadło nam być dzisiaj
świadkami Chrystusa Zmartwychwstałego. Jezus liczy na nas. To od nas w
dużej mierze zależy, czy Jezus będzie znany w dzisiejszym świecie, czy
będzie obecny w życiu publicznym. Bądźmy zatem odważnymi świadkami
Chrystusa Zmartwychwstałego.

Panie Jezu Chryste, stajemy dzisiaj z pierwszymi uczniami przy Twoim
pustym grobie. Ten pusty grób odkryty w Poranek Wielkanocny zrobił na
uczniach wielkie wrażenie. Chcemy i my dziś ulec temu wrażeniu, chcemy
nową wiarą uwierzyć, że zmartwychwstałeś i jesteś wśród nas, i jesteś
na świecie. Nie wszyscy w Ciebie wierzą i nie wszyscy Cię kochają. Już
tyle razy chciano Cię wypędzić z naszej ziemi, z Twojej ziemi. I dzisiaj
widzimy tych, którzy walczą z Tobą, nie wierzą w Twoje
zmartwychwstanie i chcą Cię zepchnąć na margines historii. Prosimy dziś
Cię, uwolnij nas od różnych lęków. Pomnażaj naszą przytłumioną radość.
Daj nam Cię rozpoznawać przy łamaniu Chleba w naszych świątyniach.
Przymnóż nam wiary, nadziei i miłości, abyśmy byli dzisiaj jak
najlepszymi świadkami Twego zmartwychwstania. Amen.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

9. Pasterze Kościoła m.in. o

Pasterze Kościoła m.in. o prawdzie, rodzinie i Zmartwychwstaniu

O potrzebie prawdy
i jedności w życiu narodu i państwa, Światowych Dniach Młodzieży,
jubileuszu 1050-lecia Chrztu Polski oraz niezbywalnej roli rodziny w
społeczeństwie – mówili pasterze Kościoła podczas homilii Niedzieli
Zmartwychwstania.

Ks. abp Sławoj Leszek
Głódź w oliwskiej archikatedrze wskazał na szczególne znaczenie rodziny
pośród obszarów życia narodu. Metropolita gdański podkreślił że, wymaga
ona zdwojonej troski, uwagi, wspomożenia, a także perspektywicznego
spojrzenia.

– Niech w
naszych rodzinach wzrasta dobro, szacunek dla prawdy, dla wartości, dla
tego wszystkiego, co tworzy siłę moralną. Patrzmy także z szacunkiem i
uwagą na rozwiązania systemowe, które mają przynieść materialną pomoc
rodzinom – szczególnie na rozwiązania adresowane do polskich dzieci,
rodziców, do młodzieży, służące poprawie ich życia, rozwoju,
kształcenia. Tego polskie rodziny oczekiwały i przyjmują te rozwiązania,
to hasło „500+” z satysfakcją. I nie przystoi ich ośmieszać, czasem
wręcz wyszydzać, namiętnie krytykować, bo to nie prowadzi do dobrego –
wskazał ks. abp Sławoj Leszek Głódź.

Metropolita przemyski, ks. abp Józef
Michalik, wskazał natomiast m.in. na niepokojące spory polityczne, które
rozbijają jedność społeczeństwa i szkodzą Polsce za granicą.

– Pojawiła
się „nowa targowica”! Oskarżają Polskę, przeciwko Polsce mobilizują obce
narody – na forach międzynarodowych – do nienawiści wobec Polaków –
mówił ks. abp Józef Michalik.

Zmartwychwstały wzywa nas do stawania w
prawdzie, zarówno indywidualnie, ale także w życiu społecznym i
politycznym – wskazywał ks. abp Henryk Hoser, ordynariusz
warszawsko–praski.

– Jeżeli
chcemy, żeby nasze życie rodzinne, społeczne, polityczne było lepsze, to
musimy się pozbyć tego starego „kwasu”, a więc: złoci i przewrotności,
która nas rozbija, rozkłada, która nas dzieli. Złość i przewrotność
powodują, że stajemy się dla siebie ludźmi wrogimi, ludźmi, którzy się
wzajemnie oskarżają, zwalczają i nie dostrzegają tego, co Pan Bóg nam
daje jako dobro, którego mamy rozwijać. Bo to dobro nas wszystkich,
dobro wspólne każdego człowieka –
zaznaczył ks. abp Henryk Hoser.

Nawiązując do 1050. rocznicy Chrztu
Polski ks. abp Wacław Depo, metropolita częstochowski, podkreślił, że
„męka, śmierć i zmartwychwstanie, mogą dotrzeć skutecznie do człowieka
tylko przez wiarę i chrzest. „Jeśli nie ma zmartwychwstania, to wówczas
wali się cały gmach wiary” – wskazał ks. abp.

– A poza
Bogiem jest tylko śmierć. Poza Bogiem jest tylko otchłań. I możemy się
dzisiaj spotykać na ulicach Brukseli, Rzymu, Częstochowy i palić
światła. Ale jeśli nie staniemy wobec Krzyża, to wszystkie spotkania i
solidarność są bez pokrycia – aż do następnej tragedii. Życie człowieka
staje się pustką bez odniesienia do Boga. Zło przedstawia się nam jako
dobro, a dobro zostaje zdyskwalifikowane –
podkreślił ks. arcybiskup.

Dlatego, jak mówił ks. abp Wacław Depo,
„nie wolno, wyłączać Chrystusa z dziejów naszego narodu i tego
wszystkiego, co Chrystus wniósł w dzieje człowieka, jeśli pragnie się
autentycznego dobra człowieka i całej ludzkości”.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

10. okruchy z starej Katolickiej gazety... marzec 1937 rok

"Pierwsze dzwony"
Pierwsze dzwony wnet zabrzmią
głosząc pieśń
radosną
Ze Zbawiciel zmartwych
stał spod grobowej darni,
A duch Jego - potężny Miłością
i Wiosną -
idzie ku tym,co w życiu bezimiennie
ofiarami,
składali na ołtarzy najdroższej Oj
czyzny
Swój trud i swoje znoje i niedoli blizny/.../"
droga Blogmedio24 Tobie i Waszym Rodzinom...Ukłony i Alleluja...Chrystus zmartwychwstał,tak jak przepowiedział
dnia Trzeciego Panie Michale i Pańskiej Rodzinie,również

gość z drogi