V.Orban obwinia Brukselę...
basket, wt., 15/03/2016 - 19:40
Viktor Orbán obwinia Brukselę za kryzys migracyjny.
http://www.politico.eu/article/viktor-orban-blames-brussels-for-migration-crisis/
Teresa Steins
15.03.16, 19:13 CET
Węgierski premier Viktor Orbán oskarżył Unię Europejską o wywołanie kryzys migracyjnego, obwiniając liderów o chęć stworzenia "Stanów Zjednoczonych Europy", które "połkną państwa członkowskie."
"Jeśli chcemy zapobiec masowej migracji, musimy najpierw wyhamować Brukselę" powiedział Orban w przemówieniu w Muzeum Narodowym podczas obchodów święta narodowego Węgier.
Jest to "czas dzwonić na alarm i zbierać sojuszników" odrzucenia planów oferowanych przez liderów UE" powiedział Orbán.
Węgry są jednym z największych beneficjentów funduszy UE i najostrzejszym krytykiem kryzysu migracji. Kraj sprzeciwia się programowi przesiedleń w UE, i odmawia przyjęcia muzułmańskich imigrantów.
"Ludzie powieszą mnie, gdybym przyjął uchodźców"- powiedział Orban.
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
1 komentarz
1. Dzieki
To bardzo wazna informacja. Sto razy wazniejsza od kolejnego pierdniecia z geby Rubikonia i reszty tego calego towarzystwa spod czerwpnej gwiazdy i teczowego sztandaru..
CZAS DZWONIC NA ALARM I ZBIERAC SOJUSZNIKOW. Dla mnie, to akt wypowiedzenia wojny.
MUSIMY NAJPIERW WYHAMOWAC BRUKSELE.
To jest traktowanie Brukseli jako ICH , a nie NASZYCH.
A do tego Bretix,sygnal dla makreli w wyborach w landach i zbolizajaca sie Godzilla w postaci Donalda Trumpa. Dzie wlasnie przesadzil o wynikach prawyborow w GOP.
Jak sie ma kryzysik polski do tego wszystkiego? No, chyba, ze sie ciagle cytuje pismakow zachodnioniemieckich (nazywam ich tak z przyzwyczajenia).
Nic dziwnego, ze polskie sztuczkowate elity daja nura do stawu z gnojowa. Duda to d.., a starucha, ktora zrodzila bekarta Celinskiego wyzionela smrodliwego ducha ogladajac TVP.Ospowaty zagrozil: "NIe daruje tego IPN-owi". No to wio, do kibelka i...
Dobrz idzie, cyba ze chce sie widziec, ze zawsze idzie zle. Ach te Warzechy, Kowale, Fijolki.
Pozdrawiam serdecznie.