Oj dana, dana...
tu.rybak, śr., 02/03/2016 - 00:47
Bez zmiany nie czytalibyśmy akt Wałęsy TW. Bolek. Bez zmiany prokuratorzy z IPN nie dokonaliby przeszukania u Jaruzelskiego TW. Wolski. Bez zmiany nie przeczytalibyśmy też drobnego komunikatu o GUS. Oj, dana dana, dobra to zmiana...
Oto mała perełka podana przez "Rzeczpospolitą":
Okazało się, że w IV kwartale 2012 r. polski PKB zmniejszył się o 0,3 proc. w porównaniu do poprzedniego kwartału, a w I kwartale 2013 r. spadł o 0,1 proc.
A przypomnę wtedy według Tuska PKB miało rosnąć, odpowiednio o 0,1 proc. i 0,3 proc. To było potrzebne do legendy "zielonej wyspy". Znaczy w GUS fałszowali dane. Oj, dana, dana, trochę dodana...
Jak to osiągnięto? W 2011 r. Tusk usunął poprzedniego prezesa (podlega premierowi) i mianował nowego. A nowy prezes umiał liczyć i liczył na Tuska. I wyliczył sukces. Co ja piszę! Nie jeden sukces, ale całe pasmo sukcesów: w bezrobociu (GUS w 2011 r. skorygował dane na zgodne z rządowymi) i w deficycie sektora finansów publicznych za 2010 r. (dane były aktualne przez tydzień i się zaktualizowały na nowe i lepsze, bo rządowe).
Teraz czytamy, że w 2011 r. to były tylko wprawki. Potem poszło z górki. Bo jak się już raz skłamie, to trzeba potem kłamać i kłamać, jak nie przymierzając Bolek jakiś...
Ów prezes GUS, co liczył na premiera nazywał się Witkowski.
A jak się nazywa prezes GUS co teraz poprawił stare dane? Licząc na premiera? Witkowski. On jest prezesem do dziś i ciągle liczy, jak nie przymierzając szef IPN jakiś...
PS. W 2013 r. aresztowano w GUS kilkanaście osób, w tym wiceprezesa w związku z aferą teleinformatyczną. Główny oskarżony ostatnio dostał wyrok w zawieszeniu...
PS2. W maju 2012 r. pisząc o suckesach GUS pisałem: Za rządów PO i PSL nie tylko politycy, nie tylko media, ale nawet liczby kłamią... oj, dana, dana...
Oto mała perełka podana przez "Rzeczpospolitą":
Okazało się, że w IV kwartale 2012 r. polski PKB zmniejszył się o 0,3 proc. w porównaniu do poprzedniego kwartału, a w I kwartale 2013 r. spadł o 0,1 proc.
A przypomnę wtedy według Tuska PKB miało rosnąć, odpowiednio o 0,1 proc. i 0,3 proc. To było potrzebne do legendy "zielonej wyspy". Znaczy w GUS fałszowali dane. Oj, dana, dana, trochę dodana...
Jak to osiągnięto? W 2011 r. Tusk usunął poprzedniego prezesa (podlega premierowi) i mianował nowego. A nowy prezes umiał liczyć i liczył na Tuska. I wyliczył sukces. Co ja piszę! Nie jeden sukces, ale całe pasmo sukcesów: w bezrobociu (GUS w 2011 r. skorygował dane na zgodne z rządowymi) i w deficycie sektora finansów publicznych za 2010 r. (dane były aktualne przez tydzień i się zaktualizowały na nowe i lepsze, bo rządowe).
Teraz czytamy, że w 2011 r. to były tylko wprawki. Potem poszło z górki. Bo jak się już raz skłamie, to trzeba potem kłamać i kłamać, jak nie przymierzając Bolek jakiś...
Ów prezes GUS, co liczył na premiera nazywał się Witkowski.
A jak się nazywa prezes GUS co teraz poprawił stare dane? Licząc na premiera? Witkowski. On jest prezesem do dziś i ciągle liczy, jak nie przymierzając szef IPN jakiś...
PS. W 2013 r. aresztowano w GUS kilkanaście osób, w tym wiceprezesa w związku z aferą teleinformatyczną. Główny oskarżony ostatnio dostał wyrok w zawieszeniu...
PS2. W maju 2012 r. pisząc o suckesach GUS pisałem: Za rządów PO i PSL nie tylko politycy, nie tylko media, ale nawet liczby kłamią... oj, dana, dana...
- tu.rybak - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
2 komentarze
1. Oj tam, oj tam!
Czyzby Witkowski imienia nie mial, a tym bardziej wyksztalcenia? Januszem go w kolysce nazwali. Jest profesorem nadzwyczajnym Szkoly Glownej Handlowej w Warszawie. Piastuje rozne wazne stanowiska, miedzy innymi jest czlonkiem Prezydium dwoch Komitetow Polskiej Akademii Nauk. O tych zgrzebnie myslacych ludziach trzeba pamietac. Ktos na przyklad oglaszal listy w imieniu psychologow, a pozniej socjologow. Czuje, ze ci luidzie radosnie podskakuja na czekoladowych demonstracjach KOD-u.
2. oj tak, zasłuzony Janusz Witkowski
dla władzy ludowej, tfu! PO-PSL jest bardzo, wszak to on prowadził walkę na froncie, walczył cyferkami, aż szum szedł! Sami to wiemy :)
Prezesów Stadnin zmieniaja, a prezes GUS ?
Trzeci list do Prezesa GUS w sprawie Powszechnego Spisu Narodowego.
Dodatkowo GUS ma zamiar dokonywać innego przestępstwa, a to
urzędowego poświadczania nieprawdy, poprzez stwierdzanie istnienia
języka śląskiego, w sytuacji gdy takiego języka nie ma, są to tylko
gwary polskie, i to nie jedna a kilka.
Jeśli wskaźniki podawane są w podobny sposób co próba stworzenia
kategorii nie istniejącej w postaci narodowości śląskiej, to warto
zastanowić się nad rzetelnością działania GUS-u jako instytucji.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl