Dzis dzien Donalda Trumpa

Trump wciąż wygrywa w prawyborach, ale mniej spektakularnie

Teoria spiskowa dotyczaca odstrzelenia JFK czy 9/11 byla i jest mocnym i widocznym nurtem zycia publicznego w Stanach Zjednoczonych.
Jablkowa zapomniala tez o czasach McCartyzmu, gdzie glowne media wprost zialy.
Onaka jest od wewnatrz. Co zrobic z onakimi z zewnatrz, ktorzy bardzo sie wysilaja, by wplynac na wyeliminowania Trumpa? byly juz kiedys takie proby i okazaly sie counter-productive. Kiedys brytyjski Guardian probowal wplywac na na wyborcow w jednym okregu wyborczym w swinging state Ohio i skutek byl odwrotny od zamierzonego. ludzie glosowali na zbrodniarza Busha, a nie na demokrtaycznego pipka.
Dzis jest naprawde wazny dzien. Jezeli Donald zrobi to, co we wtorek, to GOP bedzie m usiala sie dobrze zastanowic. Najlepiej gdyby wzieli za morde nieudacznika M.Romney'a. Jezeli nie. to znienawidzona nawet wsrod kobiet, Clintonowa, dostanie stanowisko na tacy. Free lunch.

Kandydat Republikanów Donald Trump znowu triumfuje. Polityk wygrał wtorkowe prawybory w stanie Missisipi i Michigan. Mniej szczęście miała faworytka demokratów. Była sekretarz stanu Hillary Clinton wygrała w Missisipi, jednak nie otrzymała wystarczającej ilości głosów w drugim stanie. Jak podaje stacja CNN, Donald Trump kolejny raz prześcignął swoich przeciwników z partii Republikanów. - Tylko jedna osoba miała dziś dobrą noc: Donald Trump. Jedną z rzeczy, z jakiej jestem najbardziej zadowolony to frekwencja. Była ogromna. (…) Nadaję się na to stanowisko lepiej niż ktokolwiek inny, z małym wyjątkiem Abrahama Lincolna. Nikt nie jest bardziej kontrowersyjny ode mnie. – mówił polityk podczas przemówienia wygłoszonego we wtorek wieczorem w Jupiter na Florydzie.

Zeznania byłego specjalisty od komputerów Hillary Clinton mogą ją pogrążyć w staraniach o uzyskanie nominacji Demokratów do wyścigu o Biały Dom, twierdza amerykańskie media. Pracownik byłej sekretarz Stanu USA skorzystał z immunitetu, jaki zagwarantował mu Departament Sprawiedliwości w zamian za informacje o skandalu mailowym, kiedy to tajne informacje Hillary Clinton wysyłała ze swojego prywatnego konta. Agenci FBI już przesłuchują Bryana Pagliano, kluczowego świadka w dochodzeniu prowadzonym przeciwko Hillary Clinton. Jeśli jej sprawa dotrze do sądu, może to oznaczać pogrzebanie politycznych planów byłej pierwszej damy.

Media glownego nurtu daja popisy na poziomie TVN i GW. Wlacznie ze swieta brytyjska BBC, ktora dawnw rezimowe pismaki traktuja jak wzorzec w Sevres, a jest to banda liberalno-lewicowa.
Dzis, wtorek i wygrana Trumpa na Florydzie, a glowny przekaz wali cala para o Clintonowej, bardzo antypatycznej babie/chlopie.
Chce ogladnac sobie "Donald Trump holds press conference in Palm Beach, Florida" na Fox (prawica), a tam leci glos, a obraz stoi z 6 flagami USA. To tak, jak ten pipek z radia, ktory zafundowal sobie za publiczne pieniadze hymny UE i Polski co godzine. Nawet nie obciazono go kosztami za wyrafinowane zamowienie spoza menu.

EIU: Trump jako prezydent jednym z największych globalnych zagrożeń

Wyglada na to, ze onakie wykrakaly. Trump dalej pojdzie jak burza.
Baba/chlop Clintonowa budzi niechec nawet kobiet. Zachowuje sie jak partyjny aparatczyk, a nie przywodczyni Narodu.
Ludzie pracujacy sa za Trumpem. Niejaki Jared Bernstein (ach te nazwiska) zapodal wlasnie w NYT, ze placa realna amerykanskich robotnikow nie ulegla zmianie przez ostatnie 35 lat. W tym czasie ich wydajnosc wzrosla o 200%. powstrzymac odplyw miejsc pracy z USA do Meksyku i innych tanich krajow.
TAM RZECZYWISCIE SIE ZAPIERNICZAAAA! TO NIE KANADA CZY SOCJALISTYCZNA UE..

Republikanski establishment powoli sklania sie do uznania Trumpa. Majpierw kandydaci prezydenccy: Chris Christie i Ben Carson wsparli Trumpa, a teraz dolaczyl gubernator Florydy, Rock Scott.
Dobrze idzie. Polityczna Poprawnosc dostaje drgawek. Fala nieuchronnie dotrze do Polski i Europy.

Według wspomnianych badań wyborcy uważają Trumpa za silniejszego przywódcę od Clinton i mniej nieuczciwego. Za to Clinton postrzegana jest jako ta, która może sobie lepiej radzić w polityce zagranicznej oraz prezentuje wyższe standardy moralne. Sondaż potwierdza, że Hillary Clinton jest postrzegana jako słaby kandydat, przeczy z kolei tezie, że wybory w USA rozstrzygnie elektorat niezadowolonych. W każdym z trzech wspomnianych stanów zdecydowana większość powiedziała, że są zadowoleni z obecnej sytuacji, a jedynie niewielka mniejszość mówiła, że gospodarka stanowa się pogarsza.

Czytaj więcej: http://www.polskatimes.pl/fakty/swiat/a/sondaz-donald-trump-moze-pokonac...

Frank Spula, prezes Kongresu Polonii Amerykańskiej, w rozmowie z Pawłem Żuchowskim wyraził zdziwienie słowami Billa Clintona o naszym kraju.

Słowa byłego prezydenta, które mogą okazać się kłopotliwe dla jego małżonki, padły w Ewing w New Jersey na wiecu wyborczym. – Polska i Węgry - te dwa kraje, które nie byłyby wolne, gdyby nie Stany Zjednoczone - teraz zdecydowały, że demokracja to dla nich zbyt wielki problem i wolą dyktaturę na wzór putinowski. Dajcie nam autorytarnych przywódców i trzymajcie z daleka obcokrajowców. Brzmi to znajomo? – mówił, nawiązując do kampanii wyborczej rywala Hillary Clinton, Donalda Trumpa. Dodał także, że osuwanie się w autorytaryzm dzieje się wszędzie.
Prezes Kongresu Polonii Amerykańskiej w rozmowie z Krzysztofem Zasadą określił słowa byłego prezydenta jako "krzywdzące". – Przecież to są bzdury, co on powiedział. Ja się nawet dziwię, że jako były prezydent Stanów Zjednoczonych on takie rzeczy wypowiedział – podsumował. Frank Spula dodał, że w obecnej sytuacji możliwe jest wycofanie poparcia dla ubiegającej się o fotel prezydenta USA żony Billa Clintona i podkreślił, że "może to zaszkodzić jego żonie jako kandydatce".

Przedstawiciel Polonii Amerykańskiej stwierdził wprost, że poważnie rozważa możliwość namawiania Polaków, by wycofali swoje poparcie dla Hillary Clinton.
/ Źródło: RMF 24

Nadal nie wiadomo, kto zostanie prezydentem Austrii. Tuż po zakończeniu głosowania prognozy powyborcze dawały Norbertowi Hoferowi (FPO) 50,2 proc. poparcia, a Alexandrowi Van der Bellenowi 49,8 proc. Niedługo później liderem był Van der Bellen, który miał dostać 50,1 proc. głosów, a Hofer 49,9 proc.

Austriackie media poinformowały, że oficjalne wyniki wyborów mają zostać ogłoszone dopiero jutro. Z uwagi na niewielką różnice między kandydatami, wyniki sondaży czy rezultaty głosowań z części okręgów wyborczych mogą się okazać niemiarodajne.

W drugiej turze wyborów prezydenckich w Austrii zwyciężył Norbert Hofer z Austriackiej Partii Wolności – tak wynika z sondażu exit poll.

Przewaga Hofera jest niewielka. Według sondażu miał on zdobyć 50,2 proc. głosów, a jego rywal Alexandra Van der Bellana z partii Zielonych – 49,8 proc.

Jeśli wynik się potwierdzi, Hofer będzie najmłodszym prezydentem w historii Austrii + ma 45 lat.

Tegoroczne wybory w Austrii są szczególne także z innej przyczyny – druga tura była tam potrzebna po raz pierwszy od 1992 roku.