Zignorować Der Prozess a la Kafka

avatar użytkownika Jan Kalemba

 

Absurdalna sytuacja bohatera Franza Kafki mogła rozwijać się aż do stanu sennego koszmaru ponieważ ów podsądny okazał się być człowiekiem bez inicjatywy, który nie jest w stanie kształtować własnego życia. Józef K. mimo, iż nie uczynił nic nagannego poddał się bezwolnie surrealistycznej procedurze zaprezentowanej przez „sąd” jawiący się jako biurokratyczne błędne koło.

 

„Komisja Europejka wszczyna procedurę kontroli praworządności w Polsce” – ta wieść spadła na nas 13 stycznia. Jednych zaskoczyła i zaniepokoiła, a innych ucieszyła. Dziwne to, bo jak można być politykiem suwerennego państwa i cieszyć się z zewnętrznej kontroli. Taka kontrola może przy tym doprowadzić do jakichkolwiek sankcji tylko pod warunkiem jednomyślności Rady Europejskiej, czyli wszystkich państw członków Unii.

 

Natomiast po spotkaniu Jarosława Kaczyńskiego z Wiktorem Orbanem 6 stycznia uzyskaliśmy deklarację, że Węgry nie poprą żadnych sankcji wobec Polski. Komisja Europejska, zdominowana przez Niemców wszczęła Der Prozess pomimo tego, że nie może on doprowadzić do żadnych konsekwencji.

 

Jest jednak możliwość rozpętania hucpy propagandowej, czyli tzw. grillowania naszych władz państwowych. Tym sposobem protektorzy establishmentu III RP mają nadzieję zastopować Dobrą Zmianę w Polsce, a to oznacza dziesiątki miliardów zł niezapłaconych podatków przez niemieckie supermarkety i banki.

 

Znowelizowane prawo spowoduje, że zagraniczne koncerny będą płaciły podatki tak jak ich krajowe odpowiedniki, a to da możliwość sfinansowania programu 500+, obniżenia wieku emerytalnego i zwiększenia kwoty wolnej od podatku. 

 

Jak napisałem na wstępie, grillowanie kafkowskiego podsądnego możliwe było z powodu jego bezwolność i poddaniu się absurdalnej, surrealistycznej procedurze. Podobnie będzie z Polską, jeśli przyjmie bezkrytycznie brukselska, czytaj berlińską narrację.

 

Gdyby to ode mnie zależało, to nasze władze uchyliłyby się od dialogu na odległość i uprzejmie zaprosiły Komisję Europejską do biblioteki sejmowej, bo tam najskuteczniej można prześledzić proces legislacji.  

5 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. @Jan Kalemba

myślę podobnie, co więcej, uważam, że powinniśmy zachować się tak, jak suwerenne państwo Izrael.


USA martwią się izraelską demokracją.

Izraelska minister sprawiedliwości spięła się z
dyplomacją USA na tle forsowanej przez nią nowej ustawy o organizacjach
pozarządowych. Amerykański ambasador "wyraził zaniepokojenie"
Waszyngtonu, na co Ayelet Shaked odparła, że "Izrael jest silną
demokracją, która nie potrzebuje interwencji innych państw w swoje
sprawy wewnętrzne".
Źródłem konfliktu jest będąca w trakcie uchwalania
ustawa, która zakłada większą kontrolę organizacji pozarządowych
otrzymujących finansowanie od obcych rządów. Jej przeciwnicy zwracają
uwagę, że będzie to uderzać niemal wyłącznie w instytucje reprezentujące
światopogląd lewicowy, bo te o odcieniu prawicowym są głównie
finansowane przez osoby prywatne. Obecny izraelski rząd jest
konserwatywny, więc opozycja sugeruje, iż po prostu chce uderzyć nowym
prawem w swoich przeciwników.

http://www.tvn24.pl/usa-interesuja-sie-ustawa-w-izraelu-ustawa-o-ngo,610...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Jan Kalemba

2. @ Maryla

Uczmy się od Żydów - mówiła moja Babcia

Jan Kalemba
avatar użytkownika guantanamera

3. Spokój i drwina

W mojej ocenie najlepszą reakcją jest pełny spokój, ale i lekkie rozbawienie

— mówiła Barbara Fedyszak-Radziejowska, doradczyni prezydenta Andrzeja Dudy, komentując objęcie Polski procedurą Komisji Europejskiej.
http://wpolityce.pl/polityka/278146-fedyszak-radziejowska-o-decyzji-ke-n...

Jestem tego samego zdania.
Obrona czegoś, co było kpinami z demokracji jako demokracji właśnie zasługuje na wyśmianie. Ze spokojem.

avatar użytkownika michael

4. UWAGA!!! Mamy pod nosem DWIE procedury.

Można usmiechać się na wieść o procedurze Komisji Europejskiej.

Natomiast absolutnie nie wolno ignorować determinacji prawdziwego wroga, reprezentowanego przez Platformę Obywatelską. Jest jeszcze drugi front, debata w parlamencie Europejskim. Usłyszeliśmy już dzisiaj triumfalną wypowiedź Grzegorza Schetyny, który chce wykorzystać trzy przysługujące jego stronnictwu politycznemu głosy w Parlamencie Europejskim, by w obronie dobrego imienia Polski powstrzymać PiS.

Nie ma sensu wszelki płacz i posypywanie sobie łba popiołem.
Potrzebna jest prawdziwa determinacja i gotowość do twardej walki.

avatar użytkownika Tymczasowy

5. Benia Krzyk

Ja tam jestem z innej szkoly, w ktora Isaac Babel wniosl swoj wklad. Grzecznosc trzeba zachowac do samego konca. Polewamy goscia nafta, dajemy mu papieroska i pytamy uprzejmie: "Moge podac ognia?". Na wlasne oczy widzialem w wykonaniu W.Siemiona w warszawskim STS-ie. To byl 1966 r. Czlowiek byl mlody i piekny. A teraz te pieprzone PSA-ie itd.
Jeszcze inaczej, minister Ziobro wykonal piekny krok, jednak teraz, w zaden sposob, nie oplaci sie byc zadziornym. Lepiej jak przyslowiowy mul podazac swym szlakiem robiac mila za mile. A Onacy beda marnowali energie,drepczac w tym czasie.
Moj niewyczerpany entuzjazm czeka na rozne przyjemne wydarzenia, jak ujawnienie zdjec zrobionych przez satelite amerykanskiego w czasie popelniania przez kacapsko-tuszczanych [nie moge uzyc slowa "polskich"] zbrodni Smolenskiej. A raporty NIK-u w wielu dziedzinach, a rozne inne trudne do przewidzenia drobnostki, jak nieplacenie czynszu przez Instytut Lecha Walesy.
Afera podsluchiwania dziennikarzy i ich rodzin wyskoczyla jak jakis bonus. normalnie, rzad, ktory dokonal tej wagi przestepstwa, polecialby w try miga. Wiem co mowie, interesuje sie wszak polityka kanadyjska.
Zrobiona w konia przez kanclerz Merkel Europa Zachodnia wraz z Niemcami, powinna oglosic rok 2016, Rokiem Terrorysty.
Ja, jako ja, niniejszym oglaszam Polakom w Ojczyznie, ze rok 2016 bedzie Rokiem Ekstazy.