Kult Cargo, czyli dacie radę!
Gdzieś czytałem, że bardzo politycznie niepoprawne określenie na czarnoskórych przestaje być takim, gdy jest użyte przez nich samych. Wtedy wszystko jest w porządku, bo wiadomo, że nie chodzi tu o chęć wzajemnego obrażania się, ale o zamanifestowanie swojej pogardy dla tych, którzy chcą ich w ten sposób znieważyć.
Zdaje się, że z podobnym mechanizmem obronnym mam do czynienia wśród „najgorszego sortu Polaków”. Sygnując się tabliczkami z takim napisem pragną najwyraźniej pokazać, że po pierwsze tworzą pewien rodzaj wspólnoty identycznie zaszufladkowanych, a po drugie byle kto, choćby nie wiem jak się starał, nie może ich takimi metodami znieważyć, gdyż oni są ponad takimi prymitywnymi i chamskimi epitetami.
Teoretycznie można więc wyciągnąć stąd wniosek, że zachodzi pewna analogia między czarnoskórą mniejszością np. w Stanach Zjednoczonych, a wielbicielami banków, hipermarketów, Rzeplińskiego i Petru z tak zwanego KOD-u.
Owszem, ale to jednak tylko jedna strona medalu.
Więcej podobieństw widać bowiem z tak zwanymi ludami prymitywnymi. Są oni jak mieszkańcy wysp Fidżi, którzy widząc lądujące samoloty transportowe, zaczęli budować magazyny i lotniska wierząc, że w ten sposób Bogowie ześlą im różne pyszności i znów będą mogli nic nie robić.
Nasze dzielne zuchy z opornikami w klapach i popularnym profilem na Facebooku są podobnie głęboko przekonane, że wykonując wiernopoddańcze gesty w stosunku do tych, którzy dali im hipermarkety i kredyt we franku nominowany sprawią, że stanie się cud: zniknie ten wredny Kaczor i znów przeczytają w ukochanej gazecie, że są prima sort, a Merkel z Schultzem z dumy i zachwytu wręcz pokraśnieli.
Nie wyprowadzajmy więc ich z błędu. Niechaj machają nadal pociesznie wyciągniętymi łapkami w stronę Berlina i Brukseli, a Super Tata z bródką, kucykiem, modnymi okularami i jakimiś tam głupimi, drobnymi zobowiązaniami wobec rodziny, ich do tego raju utraconego prowadzi. Ważne, żeby przy tym mocno zacisnęli piąstki i głośno tupiąc skandowali: Zły PiS, zły PiS! Ohmmm! Hokus-pokus, czary-mary! Rzepliński über alles! Damy radę!
Kategoria: dywagacje, dzierzba, Internet, koalicje, kpina, lewica, media, polityka, Polska, społeczeństwo
- dzierzba - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
1 komentarz
1. @dzierzba
"Nie wyprowadzajmy więc ich z błędu. Niechaj machają nadal pociesznie wyciągniętymi łapkami w stronę Berlina i Brukseli, a Super Tata z bródką, kucykiem, modnymi okularami i jakimiś tam głupimi, drobnymi zobowiązaniami wobec rodziny, ich do tego raju utraconego prowadzi. "
Jestem za!
Tym bardziej, że jak to z niewierzącymi neofitami bywa, nie dadzą się przekonać :)
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl