O zaletach kryterium ulicznego.
Wśród elit 3Rp zapanowały nastroje ewidentnie samobójcze:
Tok FM:
Żakowski o zawierusze w TK. "Nasze będą ulice, a ich będą mównice. Tak teraz będzie"
Rzepa:
Petru: „Ludzie powinni wyjść na ulice”
co mnie się podoba bardzo, ba ja nie jestem żadna elita, a jedynie szczery demokrata, co także znaczy i to, że jestem zwolennikiem kryteriów ulicznych, jako najbardziej dosłownej formy demokracji bezpośredniej.
Choć, dla znających kryteria uliczne jedynie z teorii, warto nadmienić, że z kryteriami ulicznymi to jest tak, że … najsyntetyczniej opisuje ich istotę stare góralskie powiedzenie:
„pobije nas ktosik – albo my kogosik”, co znaczy, że dopóki pałki i kamienie w grze – wszystko się może zdarzyć (to nie ja – to Anita Lipnicka).
Obu panów podniecił najwyraźniej widok tych kilkudziesięciu osób pod sejmem, co ja rozumiem, a kilkadziesiąt, to może i dużo, ale nikt nie zaprzeczy, że na przykład 10 tysięcy górników (a jak każdy z trzonkiem od kilofa, to razem 20 tysięcy), to jest więcej?
No właśnie.
A górnicy wczoraj barbórkę mieli i Prezydent wraz z Premier zadbali, żeby górnikom było miło nie tylko teraz, ale i na przyszłość, to i brać górnicza może się do stolicy w razie czego z podziękowaniem dla pisowskiej Władzy pofatygować.
Ale co tam górnicy - są przecież ci nazi-ksenofobiczni kibice:
ta grupa społeczna, gnojona przez rządy trójmiejskich cinkciarzy i pazernych kmiotów tylko czeka na okazję, bo przecież nic przyjemniejszego, niż sprawdzić się z uzbrojonymi w ajfony i oporniki wypachnionymi lemingami w spotkaniu bezpośrednim!
Toż wystarczy 1000 samych legionistów, żeby na ulicach stolicy zaprowadzić ten no... jak to było za Kiszczaka? A – już pamiętam: ład i porządek...
A implanty - drogie!
Że straszę?
A nieprawda: bo choć jestem, jak wspomniałem demokrata bezpośredni , to mam w sobie jakieś resztki człowieczeństwa (no nieduże, ale mam) i do tej pory nie straszyłem - postraszę dopiero teraz:
otóż jest taki potwór, który jest w stanie sprowadzić do Warszawy nie 10, nie 20, a 100 (słownie : sto) tysięcy swoich fanatycznych zwolenników.
On ma nick Ojciec Dyrektor.
I w porównaniu z górnikami (nawet wyposażonymi w trzonki od kilofów) a choćby i z kibicami, to ci fanatycy od Ojca Dyrektora, to najprawdziwsze ludojady są.
Oni was zamodlą na śmierć!
I po co wam takie nieszczęście? To już lepiej zostańcie w domach i brońcie tej swojej demokracji na fejsie - na to samo wyjdzie.
- Ewaryst Fedorowicz - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
15 komentarzy
1. Ewaryst Fedorowicz
to, co wygadują ci z Czerskiej i Wiertniczej to normalnie humor satyra jest :)
To nawet w takim medium jak Superstacja kwiczą z tego na całego!
http://www.superstacja.tv/Program/Zwierciadlo_Tygodnia,1330905/index.html
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. @Maryla
no to niech już wyjdą na te ulice.. ło matko... :-D
Ewaryst Fedorowicz
3. Ewaryst Fedorowicz
kibole nie mogą się doczekać! :)
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. JarKacz załatwił właśnie
JarKacz załatwił właśnie posiłki :-)
http://www.radiomaryja.pl/informacje/jaroslaw-kaczynski-nie-moze-byc-polski-bez-kosciola/
Ewaryst Fedorowicz
5. A tu kryterium uliczne w postaci sekty latającej ośmiorniczki
http://niezalezna.pl/73630-nowi-obroncy-demokracji-do-petru-kod-i-po-dolaczyl-kosciol-latajacego-potwora-spaghetti
6. latający potwór idzie na ulice 13.12.
to jest hit sezonu :)
Marcin Biardzki
Zgromadzenie zostało zgłoszone do Urzędu Miasta. Możemy zatem liczyć na ochronę Policji.
https://www.facebook.com/events/1653658364909436/
Za
ta akcją stoi "wielebny Polskiego Kościoła Latającego Potwora
Spaghetti". Tak każe się tytułować Marcin Biardzki, który wymyślił
wydarzenie. Kościół Latającego Potwora Spaghetti nie ma w Polsce statusu
oficjalnej religii i nic nie wskazuje na to, żeby za rządów PiS to
miało się zmienić. Czyżby chodziło o zemstę trefnego "kapłana"? Czy ktos
taki moze byc powazny?
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
7. A ja myślałam
że to jest ośmiorniczka... :((
No, może z makaronem...
8. hłe hłe
chłopaki z ONR nie w kij dmuchać, łyse i wysportowane. Takie lemingi nie mają żadnych szans :)
Marian Kowalski, kandydat Ruchu Narodowego w ostatnich wyborach prezydenckich, zapowiada, że aktywiści organizacji nacjonalistycznych "staną w obronie suwerenności ojczyzny". To odpowiedź na zapowiadaną przez Komitet Obrony Demokracji (KOD) manifestację przed siedzibą Trybunału Konstytucyjnego.
- Wzywamy prezydenta i rząd do zdecydowanej rozprawy z siłami zdrady i anarchii. Na pewno nie pozostaniemy bierni -zapowiedział w sobotę Marian Kowalski.
Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75478,19300309,narodowcy-sprzeciwiaja-sie-demonstra...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
9. @Maryla
Pan Marian jest zdecydowanie bardziej przekonywujący, niż Bosak z Winnickim i resztą kamandy
:-D
Ewaryst Fedorowicz
10. Ewaryst Fedorowicz
ktoś, kto wyszedł spod palca Romka Giertycha (Bosak z Winnickim) nigdy nie będzie przewodził ulicznym kryteriom, tylko pchał sie Tańczyć z Gwiazdami, albo z Kukizem :)
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
11. kolejne propozycje uliczne :)
. Ja sobie mogę z łatwością wyobrazić wiec zwołany pod domem Adama Michnika, żeby zaprotestować przeciwko sterowaniu przez niego naszą młodą demokracją z tylnego fotela. Wiec odbędzie się oczywiście 17 stycznia, w rocznicę wkroczenia Sowietów do Warszawy.**
I tak może być z każdym, nawet najdzikszym pomysłem, jaki wpadnie do głowy obrońcom demokracji spod lewoliberalnego znaku. Protestujecie przeciwko zmianom w mediach publicznych? Ależ bardzo proszę! My natomiast zbieramy się pod siedzibą Agory z żądaniami wprowadzenia pluralizmu w Gazecie Wyborczej.
Idziecie z marszem protestacyjnym przeciwko rzekomemu rujnowaniu finansów państwa poprzez 500 złotych na dziecko? Nam w to graj, my zbieramy się pod domem niejakiego Petru, w swoim czasie podżegacza do brania rujnujących obywateli kredytów złotówkowych zwanych popularnie frankowymi. Mam nawet hasło na transparent:
Politykierom-banksterom mówimy nasze stanowcze Nie!.
Zechcecie zrobić zadymę pod domem Pawła Kukiza przeciwko zmianie konstytucji? Nic prostszego, my na drugi dzień albo nawet w ten sam dzień wieczorem jesteśmy pod – za przeproszeniem świata nauki - Instytutem Bronisława Komorowskiego z hasłem:
Bronek oddaj sokowirówkę i pilnik do paznokci.
Organizujecie pikietę pod siedzibą PiS w obronie pornografii na scenie teatru? A my hurmem pod dom Palikota zaprotestować przeciwko obecności świńskiego ryja w życiu publicznym. I tak dalej, lecz nie bez końca. Bo kiedyś możecie przesadzić, a wówczas my zbierzemy się wszyscy i pomaszerujemy razem. Nie chcielibyście stać nam wtedy na drodze…
autor: Stanisław Januszewski
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
12. z forum Legii i niemiecka patronka KOD-u
Dlaczego mam dziwne wrażenie że grają na to by któryś z "obrońców demokracji" został wreszcie przekopany?
- Nie, nie jestem zaskoczona, ponieważ rządząca w Polsce partia PiS
zawsze tak się zachowywała - odpowiedziała Schwan na pytanie
dziennikarza, czy jest zaskoczona "gnębieniem (przez nowy polski rząd)
parlamentu, mediów i kultury, szorstkim traktowaniem Europy i agresywnym
odrzucaniem uchodźców".
- Należy teraz zaczekać, jak daleko (PiS) będzie mógł się posunąć. Ma
przecież do czynienia ze społeczeństwem, które nie pozwoli sobie na
wszystko. Jeżeli PiS i Jarosław Kaczyński będą próbować przeforsować
swój program w brawurowym tempie, to natrafią na dłuższą metę na
problemy - powiedziała Schwan.
- W autorytarnych i prawicowo radykalnych nurtach, a takie siły istnieją
w PiS, na konflikty reaguje się agresywnością i to nie tylko skierowaną
na zewnątrz, lecz także do wewnątrz. Jestem właściwie całkowicie pewna,
że oni sami rozłożą się na części - uważa niemiecka politolog.
W odpowiedzi na sugestię, że "Polacy, Chorwaci, Słowacy i Węgrzy płyną
obecnie prawicowo-nacjonalistycznym kursem", Schwan zwróciła uwagę, że chodzi o kraje mające "silne nacjonalistyczne i faszystowskie tradycje".
W sytuacjach "uznanych za kryzysowe" dochodzi do "reaktywowania tych
tradycji". - Nie wolno tego akceptować; trzeba się temu przeciwstawiać -
podkreśliła 72-letnia socjaldemokratka.
(...)
Zdaniem Schwan "zarówno rządzący jak i zorganizowane społeczeństwo
obywatelskie" powinni krytykować sytuację w Polsce. Należy ponadto
zastosować "wszystkie możliwe unijne środki prawne" - postuluje. -
Jeżeli ktoś - jak obecnie Polska w kryzysie z uchodźcami - z zasady
odmawia solidarności, to trzeba ponadto ograniczyć pewne środki pomocowe
- wyjaśniła niemiecka politolog.
Schwan zastrzegła, że Polska ze względu na swoją historię "odczuwa nadal
traumę". - Kto uważa, że to minęło, ten się myli - podkreśliła. Rola
ofiary jest jej zdaniem tematem, do którego w każdej chwili można
wrócić. - Na tym buduje PiS - zauważyła Schwan dodając, że podobnie
dzieje się w Chorwacji i Serbii. - W tych krajach istnieją historyczne
obrazy, które umacniają rolę ofiary i pozornie legitymizują egoizm -
wyjaśniła.
Schwan opowiedziała się za tym, aby wspierać w Polsce te siły
polityczne, która mają inne zdanie niż PiS. Obecny rząd "musi się liczyć
z krnąbrnością" obywateli tak jak w czasach, gdy rządzili komuniści - komentowała.
http://wyborcza.pl/1,75477,19299767,niemiecka-politolog-pis-sam-rozlozy-...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
13. @Maryla
spod palca - boszsze... ! :-D
Ewaryst Fedorowicz
14. Zasada jest taka
Zwykle wiadomo jest jak sie cos zaczyna;trudno powiedziec jak sie to zakonczy. Jak chca probowac, niech probuja. Dosc szybko ta mozliwosc bedzie zweryfikowana.
Znam rezultat. Moze ktos chce sie zalozyc?
15. Lisowi odbiło pod deklem:))))
na barykady ! Zagrzewa komunę do walki z komuną :)))))
http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,102433,19304125,smrod-komuny-lisowi-nowe-rza...
W narodzie siła (i nadzieja)
- W nadchodzącej PRL-PiS, pardon, w PRL-bis, suwerenem ma być naród - pisze Lis i przypomina dziwną i krytykowaną wypowiedź Kornela Morawieckiego, posła Kukiz'15, który mówił w Sejmie, że najważniejsza jest "wola narodu". Ważniejsza niż np. prawo.
W tym jednak LiS widzi nadzieję: W tej dramatyczne sytuacji zostaje suweren, czyli naród. - To on ostatecznie zdecyduje, czy pozwoli się spacyfikować i czy zezwoli na deptanie prawa. Skoro o wszystkim mają decydować dobro i wola narodu, to naród musi zademonstrować, czego chce i na co się nie godzi. Jeśli tego nie uczyni, wkrótce nie będziemy musieli tłumaczyć dzieciom, czym był PRL. Zobaczą to na własne oczy - konstatuje LiS.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl