Niemiecki koszmar

Niemcy zgotowaly Europie (i sobie) dwie hekatomby w postaci dwoch wojen swiatowych. Teraz zafundowaly Europie (i sobie)  koszmar g...Niemcy zgotowaly Europie (i sobie) dwie hekatomby w postaci dwoch wojen swiatowych. Teraz zafundowaly Europie (i sobie)  koszmar gigantycznych rozmiarow.Beztrosko otworzyly swoje granice dla masowo naplywajacych ludzi z polnocnej Afryki, krajow arabskich i Balkanow. Otworzona zostala puszka Pandorry, ktora wedlug mitologii, byla gliniana beczka. Uwolnione zostaly wszelkie nieszczescia. Dokladnie tak to jest! Kryzys uchodzczy nie moze byc traktowany wasko, jako problem zakwaterowania i wyzywienia ludzi. To takze problem przyszlosci, na cale pokolenia.

Bezposrednie koszty finansowe nie sa duzym problemem. Utrzymanie roczne jednego uchodzcy kosztuje 13 tys. euro. Przy 800 000 bedzie to tylko 10.4 mld. euro. Jednak to tylko wierzcholek gory lodowej. Masowa imigracja to caly gaszcz roznorakich problemow, z ktorymi trzeba bedzie sobie radzic. Wladze niemieckie dokladnie wiedza co je czeka. Ich wiedza na ten temat jest milion razy wieksza od mojej, przyznam, dosc powierzchownej. Tym razem skupie sie na jednej czesci rosnacej w oczach dzungli. Jest nia rozpatrywanie, odrzucanie podan o azyl i egzekwowanie decyzji sadowych, czyli wydalanie odrzuconych, co obejmuje tez areszty imigracyjne.Niemcy sa do tego bardzo slabo przygotowane, a mozliwe dzialania hamowane sa przez istniejace przepisy prawne.

W ciagu  2014 r. odrzucono 150 tys. podan o azyl. Zdolano deportowac jedynie 10 800 osob. Proces usuwania odrzuconych bardzo sie slimaczy. Dla przykladu, na sierpien i wrzesien zaplanowano deportowanie 700 Kosovian i 70 Serbow. Zamowiono w tym celu pewna ilosc samolotow. Czymze jest podana liczba? Kropla w morzu. 

W 2013 r. policja aresztowala kilkanascie tysiecy niedoszlych azylantow. W 2014 r. bylo to juz 757 tysiecy, przy czym 27 tys. w kraju i 30 tys. na granicach kraju z Austria i Francja. Co bedzie, gdy w tym roku (2015) sady odrzuca jakies 200 tys. szukajacych azylu; Kosovian, Serbow, Albanczykow i innych ludzi z krajow nie objetych wojnami? Katastrofa, ktora bedzie sie ciagnac cale dzisieciolecia.Skala problemu przerasta mocno mozliwosci wladz niemieckich.

Cywilizowane kraje,jak Kanada maja specjalne areszty imigracyjne. Natomiast Niemcy, ktore juz dawno powinny sie nauczyc jak rozwiazywac sprawy deportacji takie centra maja tylko w 5 landach:Schlezwig-Holstein, Saarland, Nadrenia-Palatynat, Berlin i Brandenburg. Wladze pozostalych zamykaja azylantow w wiezieniach, co jest nieladne. Przykladowo, w wiezieniu w Mannheim wstawiono na teren wiezienia kontenery i tam ludzie mieszkaja. Nic dziwnego, ze rozni funkcjonariuze ONZ i UE zwracaja Niemcom na to uwage. Przykladowo, w 2011 r. UN committee Against Torture dal Niemcom rekomendacje znacznego ograniczenia liczby aresztowanych i skrocenie czasu trwania aresztu. Podobnie zrobila UN Working Group on Arbitrary Detention.

Funkcjonariusze tworow miedzynarodowych maja silne wsparcie od wewnatrz. Nie brak w tym kraju "krwawiacych serc". Szef German National Agency for the Prevention of Torture poinformowal w kwetniu 2014 r,:"Trwa obecnie dyskusja w Niemczech czy w ogole powinno sie stosowac areszt imigracyjne. Partia SPD chce, by w ogole z nich zrezygnoiwac". Krotko mowiac, odrzucamy czyjes podanie , a dalej niech sie dzieje co chce. A co sie bedzie dalej dzialo, z grubsza wiadomo i o tym za chwile.

Niemcy nawet gdyby chcialy zajac sie energicznie problemem wydalania azylantow, sa krepowane przepisami prawa. 16 XII 2008 r. Court of Justice of the European Union (przy Parlamencie europejskim) uznal, ze poslugiwanie sie aresztami imigracyjnymi jest niezgodne z Dyrektywa UE (EU Returns Directive). A takze, ze w calym procesie postepowania z azylantami musza byc zagwarantowane interesy zainteresowanych osob. Dla mnie wystarczy obserwacja, ze wsrod tych interesow znajduje sie tez bezplatna obsluga prawna. Tak wiec sobie pomyslny, ze 200 tys azylantow odwoluje sie do roznych instancji i pisze skargi do roznych kangurzych sadow w Europie, a takze do ONZ. Czy trzeba wiecej mowic na ten temat?

Przepisy niemieckie zawarte sa glownie w dwoch ustawach z 2008 r.: Act of the Residence, Econokic Activity and Integration of Foreigners oraz Asylum Procedure Act. Scisle okreslaja one caly proces postepowania z azylantami. Ta czesc procesu, ktora obejmuje wydalanie odrzuconych liczona jest w tygodniach.Ma byc szybka. Zas section 38 Asylum Procedure Act stanowi, ze po negatywnej decyzji sadu starajacy sie o azyl ma opuscic granice Niemiec w 30 dni. Znajac zycie, wiem jednak,co w rzeczywistosci pozniej nastepuje - mlodziez meska i arabska po prostu "zanurkuje" i szukaj wiatru w polu.

Niemcy juz maja rozlegle podziemie, gdzie Turcy, Jugoslawianie i inni kradna, handluja narkotykami oraz zywym towarem, czyli kobietami. Podziemie po zwiekszeniu swej objetosci dzisieciokrotnie wyda swoje owoce. Nie mowiac juz o tym, ze stanowi bezpieczny "habitat" dla rozwijania dzialalnosci terrorystycznej. Zamachy terorystyczne, ktorych Europa Zachodnia doswiadczyla w ostatnich latach to tylko niewinna zapowiedz. Skala tego, co sie bedzie dzialo przerasta wyobraznie normalnego czlowieka.