Mądralo zastanów się

avatar użytkownika Koteusz
Tymi słowy Lech Wałęsa tytułuje wpis na swoim blogu dokonany trzy dni temu. Tekst prezentuję w całości i mam dwie uwagi, które zamieszczam na końcu. » Mądralo zastanów się. 3 dni temu o 21:08 http://www.mojageneracja.pl/1980 Słyszę że moja prezydentura była mniej udana ,że należało zostać w Solidarności . Czekałem że ktoś wreszcie zauważy co by było , gdybym w ostatniej chwili nie sięgnął po prezydenturę .[Niezależnie od tego ile dokonałem w jej trwaniu ,a co jest publicznie nieznane]. Tylko w taki sposób mogłem dobić komunę i poprawić mankamenty okrągłostołowe. Premier Mazowiecki jedyny możliwy w tamtej rzeczywistości --porządny człowiek, ale legalista, i formalista, który dotrzymałby do końca Generała na prezydenturze, [nie mam najmniejszej wątpliwości], No i teraz zastanówcie się, co by było, gdyby było . Reformy bolesne były by kontynuowane. Tymiński zbierałby rosnącą rzesze niezadowolonych z kosztów reform. Rosja opanowywała by równowagę w cofaniu się imperium . Wynegocjować w traktacie nic więcej nie można by było .[Wynegocjowany traktat był niekorzystnym, a od podpisania zależało wycofanie wojsk Generałowi nie wypadałoby wystąpić z układu Warszawskiego i opuścić RWPG , a to leżało tylko w jego kompetencjach . Obolałe społeczeństwo napewno by wybrało w kolejnych wyborach postkomunę na długie lata, Generał by miał w cuglach następną kadencję prezydencką . W tej sytuacji nie ma mowy o wycofaniu wojsk sowieckich , NATO i Unii Europejskiej . Za dziesięć następnych lat może , następna solidarność, ale już Europy środkowo wschodniej, może ruszyłaby z posad bryłę świata. Ten niewątpliwie bardzo realny scenariusz zmusił mnie do tajnego w taktyce i celu skoku na Prezydenturę. Byłem i jestem dziś jeszcze bardziej pewny, że tak by właśnie było i że w ostatnim momencie , powtarzam w ostatnim momencie tym ruchem wykonanym w osamotnieniu otworzyłem drogę do obecnej rzeczywistość . Nie wyobrażalne jest co by było gdybym postąpił inaczej . L. W « A teraz dwie uwagi (na więcej nie mam sił): 1. Proszę zwrócić uwagę na sformułowanie „ruchem wykonanym w osamotnieniu otworzyłem drogę do obecnej rzeczywistość”. Wielki samotnik! Ci wszyscy działacze „Solidarności” oraz eksperci, to tylko opierdalali się i nic, a nic, Lechowi nie chcieli pomagać. Nawet palcem nie ruszyli – musiał on samotnie walczyć z komuną! 2. A teraz wróćmy na sam początek, do tytułu „Mądralo zastanów się”. Do kogo Lech to kieruje? Nie wiecie czasem? Może akurat do siebie? Ale czy posłucha tego apelu? p.s. cała reszta tekstu jest „nie do skomentowania”, bo przecież sam mędrzec nam to mówi! 
Etykietowanie:

13 komentarzy

avatar użytkownika FreeYourMind

1. Koteusz

składnia, interpunkacja i gramatyka wskazują, że to mógł faktycznie pisać Wałek. Chyba że Mietek tak już się potrafi wczuwać w jego styl - albo też Wałek dyktuje Mietkowi i na jedno wychodzi. "Byłem i jestem dziś jeszcze bardziej pewny, że tak by właśnie było i że w ostatnim momencie , powtarzam w ostatnim momencie tym ruchem wykonanym w osamotnieniu otworzyłem drogę do obecnej rzeczywistość . Nie wyobrażalne jest co by było gdybym postąpił inaczej" "W ostatnim momencie ruchem wykonanym w osamotnieniu" - to brzmi niemalże jak scena z Bonda, kiedy na Bonda lecą już pociski nuklearne, on wisi nad przepaścią na sznurku, który trzyma się na ostatniej nitce, a w dole już się zbierają oddziały wroga, by ostrzelać Bonda, gdy będzie spadał i w dodatku rozpoczyna się trzęsienie ziemi - a Bond zeskakuje na jakąś półkę skalną i wbiega do jaskini, z której prowadzi wyjście poza pole walki, skąd zostawionym przez kogoś przypadkiem bombowcem wraca, by rozwalić wszystkie siły wroga :) Pozdr
avatar użytkownika Koteusz

2. > FYM-ie: "składnia, interpunkacja i gramatyka"

Gdybym miał zająć się tymi kwestiami - a na dodatek np. w osamotnieniu jeszcze - to wpis musiałbym podzielić na kilka odcinków, z których każdy miałby przynajmniej 3 strony maszynopisu. Dlatego też poprzestałem na tym, o czym napisałem. "... to mógł faktycznie pisać Wałek. Chyba że Mietek..." Ostatecznie to nie jest najważniejsze, ale zauważyć trzeba, że On czy też On (ten drugi) albo też obaj - wspólnie i w porozumieniu używają tej "składni, interpunkacji i gramatyki" permanentnie. W tych wpisach czegoś innego doszukać się nie sposób! :) pozdr
Krzysztof Kotowski
avatar użytkownika Rekin

3. To był ostatni moment dla Wałęsy

żeby powiedzieć jak było i dalej iść z Kaczyńskimi, których tu pomija - a to przecież z nimi na tę prezydenturę poszedł i bardzo dobrze zrobił, bo alternatywę w sumie przedstawił trafnie. Pozycja Jaruzelskiego musiała być wtedy bardzo silna, skoro jest do dzisiaj nietykalny i wysiłkiem michnikoidów umrze z przywróconym dziewictwem. Gdyby wtedy Wałęsa zdobył się na siłę, a raczej na pokorę, którą mu Matka Boska z klapy widać za cicho przypominała, gdyby wyznał swoje grzechy zamiast zacierać ich ślady, i gdyby zdecydował się na lojalną współpracę z Kaczyńskimi, Macierewiczem, Olszewskim, nie z Mnietkami - bylibyśmy w innej Polsce. Jeśli tego nie zrobił - to widocznie nie mógł. Dlaczego?
avatar użytkownika Koteusz

4. > Rekinie: "widocznie nie mógł. Dlaczego?"

Ale chciał zapewne, tylko, właśnie, nie mógł. Dlaczego? Oto jest pytanie! :) pozdr
Krzysztof Kotowski
avatar użytkownika Rekin

5. On sam mógłby jakiś czas temu na to odpowiedzieć,

ale teraz już chyba nie, odkąd stanął ramię w ramię i noga w nogę (tj. w nogie) z Kwaśniewskim w obronie demokracji, to już jest niemożliwe.
avatar użytkownika Yarrok

6. Ubaw po pachy!

To już jest nie najlepiej! Wałęsa dyskutuje ze sobą. Dooooktora!!!!!!
avatar użytkownika Pelargonia

7. Koteuszu,

Ludzka głupota z jakiś tajemniczych powodów jest nieśmiertelna. Pozdrawiam

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

avatar użytkownika Koteusz

8. > Rekinie: :ramię w ramię i noga w nogę"

Oczywiście chodzi o tę nogę, którą chciał Kwaśniewskiemu podać podczas debaty telewizyjnej. :) pozdr
Krzysztof Kotowski
avatar użytkownika Koteusz

9. > Yarroku: "Wałęsa dyskutuje ze sobą"

No fakt, ale dlaczego on innych wyzywa od paranoików? :) pozdr
Krzysztof Kotowski
avatar użytkownika Koteusz

10. > Palargonio: tak, rzeczywiście powody są niezwykle...

tajemnicze! :) pozdr
Krzysztof Kotowski
avatar użytkownika basket

11. Dyskutuje z sobą...

A tu postulaty Polonusa pod adresem LW: -------------------------------------- Panie Walesa; Kpisz waćpan, czy o drogę pytasz ? Dałem w moim E-mailu konkretne przyklady, zadalem konkretne pytania, a pan albo pracownicy pańskiego biura, piszący za pana, brzmicie jednakowo, jak porysowana płyta - w kolko i to samo. Zauważyłem tez, ze ten sam tekst wysyłasz pan do innych osób, które pisały o całkiem rożnych sprawach . Metoda znana z "książki życzeń i zażaleń" sklepu samopomocy chłopskiej w komunie. Nie ważne, co tam ludzie pisali - odpowiedz byla zawsze taka sama, z góry przygotowana. Dlatego tez, uważam dalsza "wymianę" korespondencji z panem za stratę mojego drogocennego czasu. Proszę o nie przysyłanie mi żadnych E-maili. Nie mecz pan mojego komputera tymi pańskimi głupotami, które wymyślają na pański użytek śliniące się karły-giganty z MSZ-tu , nazywane tutaj w Kanadzie: BROWN NOSE VULGARIS. I jeszcze jedno. W E-mailu z 9 grudnia br. zawierającym "zeznania" SB-ka, który ponoć miał z martwych powstać ale już z inna pamięcią, tak oto napisał pan w podsumowaniu tegoż zeznania: " Podpis złożyło CZTERECH osób" . Tak sobie myślę, czytając to oświadczenie panie Walesa, ze ma ono tyle wspólnego z prawdą, co i z.... polska gramatyką. Ryszard Kusmierczyk - Windsor, Ontario

basket

avatar użytkownika Koteusz

12. > Basket: On własnie tak rozmumie dyskusję...

... z samym sobą oczywiście. Tylko od czasu do czasu jakis natręt próbuje przeszkodzic mu w tej dyskusji i nie chce jej słuchac. Przywołuje go więc do porządku ciagnąc tę dyskusję z samym sobą. Niech naród uczy sie dyskutowac od mędrca europejskiego, a co! :) pozdr
Krzysztof Kotowski
avatar użytkownika husarz11

13. @

jak to ktos powiedzial zeby glupota umiala fruwac , Lech Walesa nie mial by czasu ladowac na ziemi.