Calkiem rozni szkoleniowcy BOR i Navy Seals

avatar użytkownika Tymczasowy
Sprawa firmy ochroniarskiej Konsalnet szkolacej BOR ujawnia czesc prawdy o  szkoleniu sil specjalnych w Polsce. Mozna bylo przypuszczac, ze elitarni zolnierze sa szkoleni przez najlepszych fachowcow. Tak, jak na przyklad amerykanscy Navy Seals  W czasie podstawowego programu szkolenia nazywanego BUD/S (Basic Underwater Demolition/SEAL training) rekruci dochodza po wyczerpujacych probach do Fazy Trzeciej (na wyspie San Clemente), gdzie ucza sie strzelania, walki nozem i zabijania gola reka. Takze zabijania przy pomocy roznych innych dostepnych srodkow. Korzystaja przy tym z najlepszych mozliwych szkoleniowcow. Oto jak opisuje w swej ksiazce szef tego szkolenia  Rorke Denver ("Damn Few. Making the Modern SEAL Warrior" Hyperion, NY 2013):

"Wsrod naszej kadry instruktorskiej sa wysokiej klasy fachowcy o duzym doswiadczeniu. Jezeli chcemy wyjsc dalej poza ich dziedziny szkolenia siegamy do najlepszych w swiecie fachmanow. Bez wzgledu na rodzaj umiejetnosci my musimy byc najlepsi i szukamy najlepszych ekspertow".

Szkoli ich jeden z najlepszych w USA tropicieli sladow, wybitny kierowca samochodow wyscigowych, najlepsi snajperzy, znawcy walki nozem, hakerzy komputerowi, spadochroniarze skaczacy ze skal czy lingwisci uczacy Farsi, Urdu i mniej znanych dialektow arabskich. Rekruci udaja sie do osrodkow szkoleniowych MMA, gdzie mistrzowie ucza ich opanowanych przez siebie technik unieszkodliwiana przeciwnikow. Podazaja stara tradycja Spartan i Samurajow, ktorzy mimo umiejetnosci wladania bronia zawsze byli szkoleni w walce wrecz. Jako spadochroniarze cwiczyli skoki z czego sie tylko da. Mowi sie, ze tylko nie skakali ze stacji kosmicznej. Umiejetnosci w dziedzinie dywersji podwodnej sa legendatrne.

 Konsalnet, ktory zrobila wlasnie pierwszy krok w szkoleniu BOR - polskiej sluzby specjalnej reklamuje sie, ze jest "najwieksza firma w branzy ochrony". Ochrania wszystko, co sie da, sklepy, lotniska. Na przyklad od zaraz mozna sie ztrudnic jako ochroniarz w gdanskiej Biedronce. Placa 9 zl na godzine. W kanadyjskiej prowincji Ontario minimalna placa wynosi 11 $ na godzine. Trzy razy wiecej. Pewnie za ochrone lotniska placa wiecej, moze polowe minimalnej stawki ontaryjskiej.

Jak to mowia: "You get, what you pay". Jakosc towaru zalezy od wysokosci ceny.

Straz Graniczna stwierdzila, ze w okresie 1 VI 2012 - 30 VI 2013 r. tyko na lotnisku Chopina w Warszawie  nastapilo 110 naruszen kontroli bezpieczenstwa przez pracownikow Konsalnetu. przykladowo, 29 VI 2013 r. 2 osoby dostaly sie do terminalu bez przejscia kontroli bezpieczenstwa.

No i teraz ci fryzjerzy maja szkolic elitarne Biuro Ochrony Rzadu.

Konsalnet zostal zalozony przez bylych ubekow. Byl zamieszany w rozne afery. Doszlo nawet do dyskusji w Sejmie. W 2013 r. na posiedzeniu komisji infrastruktury posel Jerzy Polaczek zakpil sobie:

"Po co Biuro Ochrony Rzadu ma przeprowadzac na terenie Sejmu kontrole wejsc osob z zewnatrz i bagazu. Mozemy po prostu jako parlamentarzysci zaproponowac rowniez "Konsalnetowi"...Mozemy isc w tym kierunku"

Kpina kpina, a rzeczywistosc swoje. Posel Polaczek wykrakal.

 

Etykietowanie:

3 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. Tymczasowy

kpina, nie państwo, po prostu kamieni kupa.

Konsalnet - perła w koronie resortu. CZYTAJ fragment książki "Resortowe dzieci. Służby"
http://wpolityce.pl/polityka/255072-z-kim-wspolpracuje-bor-konsalnet-per...

Część IX. KONSALNET – PERŁA W KORONIE RESORTU.

25 lutego 1994 roku czterech wspólników podpisało w Warszawie akt założenia firmy Konsalnet Sp. z o.o., której rejestracja nastąpiła 7 marca. Zakres działalności Konsalnetu obejmował:

-– informowanie o podmiotach gospodarczych, badanie ich wiarygodności,

-– pomoc w ściąganiu należności,

-– pomoc w ściąganiu należności,

-– ekspertyzy kryminalistyczne,

-– konsulting,

-– ochronę osób i mienia,

-– usługi detektywistyczne.

Statut spółki przewidywał zarząd jedno–trzyosobowy wybierany przez zgromadzenie wspólników. Oświadczenie woli mogło składać dwóch członków zarządu łącznie lub sam prezes. Na razie zarząd był jednoosobowy; prezesem został Jerzy Konieczny, w którego mieszkaniu na Lwowskiej mieściła się pierwotnie siedziba spółki.

Jerzy Konieczny ukończył w 1975 roku studia na wydziale chemicznym Uniwersytetu Śląskiego i został pracownikiem naukowym. W 1983 roku dodatkowo ukończył studia prawnicze na Uniwersytecie Jagiellońskim, gdzie po obronie doktoratu pracował od czerwca 1987 roku na stanowisku adiunkta na Wydziale Prawa i Administracji. Już w lipcu wyjechał na staż naukowy do Oksfordu.

W lutym 1989 roku Konieczny wyjechał na tygodniowy staż na Uniwersytet Humboldta w Berlinie. Po powrocie objął kierowanie Zakładem Kryminalistyki w Instytucie Ekspertyz Sądowych w Krakowie.

W kwietniu tego roku na koszt Ministerstwa Sprawiedliwości wyjechał z wizytą informacyjną do Forensic Science Unit na Strathclyde University of Glasgow.

Konieczny był specjalistą od kryminalistyki a jednocześnie nie pracował w SB i zapewne to zadecydowało, że 1 sierpnia 1990 roku został szefem Delegatury katowickiej właśnie powołanego UOP. Już 5 lutego 1991 roku został awansowany na zastępcę szefa UOP, a od 15 lipca 1992 roku do mianowania w końcu listopada 1993 roku na to stanowisko Gromosława Czempińskiego pełnił obowiązki szefa UOP. Udział w powołaniu Konsalnetu był zatem odpowiedzią na wyzwanie bezrobocia.

Na krótko Konieczny powrócił do rządu, kiedy 29 grudnia 1995 roku został ministrem spraw wewnętrznych z zadaniem oczyszczenia resortu z ludzi Wałęsy. Był to okres przejściowy – Wałęsa odchodził z prezydentury, rząd Józefa Oleksego dożywał swych dni, natomiast rozpoczynała się era Kwaśniewskiego. Stąd potrzebna była osoba bez znaczenia na okres przejściowy. Po wykonaniu zadania, 7 lutego 1996 roku, a więc 11 dni po ustąpieniu Oleksego, Konieczny został zdymisjonowany i zakończył karierę polityczną.

Żona Koniecznego Maria była nauczycielką w przedszkolu. Małżeństwo Koniecznych ma trójkę dzieci.

Ciekawe, że młodszy brat Jerzego, Andrzej Konieczny, wybrał całkowicie odmienną karierę i został muzykiem Wielkiej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach.

Konieczny nie miał oparcia w aparacie SB, choć znał wielu funkcjonariuszy, którzy kiedyś byli jego studentami. W 1994 roku doskonale więc nadawał się do firmowania spółki ochroniarskiej zakładanej przez czołowych oficerów SB młodszego pokolenia, wywodzących się zwłaszcza z Departamentu I, czyli wywiadu. (...)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. Tymczasowy

Ukraina wzmacnia współpracę wojskową z Kanadą

Ukraina i Kanada wzmocnią współpracę wojskowo-techniczną, lecz o
dostawach broni śmiercionośnej na razie nie rozmawiają – oświadczyli w
Kijowie prezydent

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

3. Marylu

Bardzo podoba mi sie "pomoc w sciaganiu naleznosci". Przychodzi osilek z palka lub spluwa i rozmawia z dluznikiem. Znamy to z filmow.
"Ochrona" tez mi sie podoba. Znamy z filmow. Przychodzi osilek do sklepui, restauracji itp. i proponuje ochrone. Wlasciciel sie pyta:"Ale przed czym?". Glupi, wiec musza mu dac lekcje i pokazac co zlego moze sie wydarzyc. Potencja, czyli mozliwosc niespodziewanie sie realizuje na niekorzysc wlasciciela i wlasciciel doznaje olsnienia. Idzie o 10% Tak ich nazywaja - "Dzisiecioprocentowi ludzie".Tak dzialaly od wielu lat chinskie triady, wloska mafia i ci z Wolomina.