Internetowe gnomy

avatar użytkownika Tymczasowy
Trolle, gnomy, Lepreecons (Irish), Nibelungi (Wagner), krasnoludki (Maria Konopnicka) to dosc znana  czesc naszej wspolnej tradycji europejskiej. To jest tak, jak z basniami braci Grimm - dobre, to czy zle? Z pewnoscia, odpowiedz zalezy od bajki.

Dzis, bardzo niesprawiedliwie, ich wspolna twarza staly sie trolle internetowi. Oni nie przejmuja sie dziecinnymi problemami typu: "Czy to moja miseczka? Czy to moja lyzeczka? Czy to moj kubeczek?". Nie wspominam tez Nibelungow, bo to przeciez inna inszosc, niemiecka. Klasa sama w sobie. Girmanskaja. Wlascieie to chyba zawsze powinno sie pisac o Niemcach w jezyku rosyjskim - bylaby pewnosc, ze ci wazni niezwykle adresaci adresaci wysluchaja uwaznie, zrozumieja i po prostu wykonaja. Ordnung must sein.

W dniu 30 VIII 2010 r. napisalem na naszym gwardyjskim portalu tekst pt. "Internetowi trolle na etacie". W normalnych okolicznosciach przyrody, wstyd jest cytowac samego siebie. Dzis jednak sobie odpuscilem, bo wlasnie wczoraj uroczyscie pozegnalem bliskie mi osoby w miejscu pracy i przeszedlem na emeryture.

DZISIAJ REZERWA W SZEREGI STAJE!

Mam wiec jakies przyznane sobie samemu prawo powolywania sie na siebie samego. Cytuje wiec obficie klasyka:

"Na naszych oczach zrodzil sie nowy zawod - internetowi trolle, ktorzy za pieniadze mocodawcow psuja na internecie dyskusje normalnych ludzi, ktorzy nie sa swiadomi tego procederu".

"Wladze i elity obecnie wydaja nieprawdopodobne sumy".

"Obecnie trolle sa otwarcie zatrudniane przez rzady takich krajow jak USA i Izrael".

"Ta dziedzina rosnie w blyskawicznym tempie".

Przytoczylem tez najbardziej typowe metody: pisanie odrazajacych komentarzy, zdominowanie dyskusji, falszywe moderowanie (udawanie "glosu rozsadku"), argument "Slomianego Czlowieka".

Dalem tez namiary internetowe:

"Twittwers paid to spread Israeli propaganda. Internet warfare team ujnveiled".

"Disinformation tactics: the methods used to keep you in the dark".

No i wlasnie AP podala tekst wywiadu z rosyjskim trollem, 34-letnia dziennikarka zatrudniona w petersburskiej komorce wojny propagandowej. Wielopietrowy budynek. Czterystu (zwykle mlodzi ludzie) funkcjonariuszy. W czasie 12-godzinnej zmiany trzeba wyrobic norme 160 postow. Za jedyne 800-1 000 USD), co jednak przelicza sie na calych 40-50 tysiecy rubli. A ilez to kopiejek? W najlepszych wypadku, kacapskie lemingi z ichniego Krakowa zarabic moga 14 rubli za wpis. Niby to 1 400 kopiejek, ale tylko 28 centow. Tanio sie kacapski narybek elity sprzedaje.

Przy okazji wyszlo, ze agenciarski osrodek werbuje na gwalt ludzi w Serbii, by klamstwem na internecie odzyskiwac utracone wplywy. Naganiaczami sa dzialacze malych, prawicowych serbskich partii.

 

7 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Tymczasowy

:) witamy prawdziwie wolnego człowieka! "wlasnie wczoraj uroczyscie pozegnalem bliskie mi osoby w miejscu pracy i przeszedlem na emeryture."

Od dzisiaj jesteś jedynym dysponentem swojego czasu :)
Jak domek w cichym, zielonym zakątku? Juz gotowy, czy ciągle w fazie budowy?

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

2. Marylu

W fazie budowy, ale i tak pod koniec czerwca jade w ojczyste strony, czyli PEI, Halifax, Cape Breton itd. A w lipcu na wakacje do archiwow w Ann Arbor i Bostonu. A potem dalszy ciag wolnosci. Cokolwiek przyjdzie do glowy.
Pozdrawiam.

avatar użytkownika Maryla

3. Tymczasowy

no to gratulacje. Ja niestety nadal jestem na sznurku zobowiązań , a kiedy emerytura, nie wiadomo :)
Planowałam przejść na "wcześniejszą" w wieku 55 lat, to mi zlikwidowali i zafundowali "późniejszą" o 12 lat :) Istnieje prawdopodobieństwo, że uczczę PO czynem i zejdę przed terminem :)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika TW Petrus13

4. ED

jest w Kanadzie,takie zadupie (jak w naszym kraju) gdzie nie ma dostępu do internetu,TV i innych dupereli?. Jeśli jeszcze jest (w co bardzo wątpię,smatrfony sa wszechpoteżne) zaloguj się tam!. Dożyjesz w Abrachama wieku w starości,z wiankiem prawnuków!.


 

avatar użytkownika TW Petrus13

5. Ed nie na temat

ale znów bardzo ciekawe i ważne.Wybrałem Twój blog (bo mnie chyba jeszcze lubisz?)
Rzecz dla tych którzy mają ogromne strychy,i piwnice (pamiętaj o tym przy budowie domu!).
http://niezalezna.pl/67617-apple-wart-krocie-trafil-na-smietnik

Czyli jak można zarobić 100 tyś $ bez wysiłku ;)


 

avatar użytkownika Tymczasowy

6. Petrus

Z TV za jakis czas zrezygnuje. Z internetu nie. On mi sluzy, a nie przygniata. Po prostu nie czytam zadnych wpowiedzi pewnych ludzi: Szejnfeld, Niesiolowski,Michnik,Kaminski i inni.
Natomiast zrodla wiadomosci czerpie w nastepujacej kolejnosci: W Polityce, BBC News, BM24. Da sie zyc.
Strychy to zjawisku tu malo znane. Piwnice to "basement" i ludzie bardzo je wykorzystuja.
Serdecznie pozdrawioam.

avatar użytkownika Tymczasowy

7. Znaleziska

Kilkanascie lat temu pewien student z USA znalazl na smietniku w Paryzu duzy fragment starej mapy. Dostal za nia pare milionow dolarow.
Moj znajomy o zacieciu archiwistycznym (pelna piwnica i zona goni czlowieka) znalazl gdzies w jakims torontonskim smietniku duza XIX-wieczna mape Polski. Pamietam granice Trzech Cesarzy. Ten punkt znajdowal sie gdzies nad rzeczka w Zaglebiu.
Z zazdrosci zaczalem sie rozgladac za starymi mapami i stwierdzilem, ze wcale nie sa takie drogie. Zadnej nie kupilem ale przyjemnosc mialem.