"Sicz Karpacka" - szuchewyczowcy walczą o... rząd dusz
Foxx, sob., 30/05/2015 - 16:18
Po prezentacji trzech nurtów ukraińskiego nacjonalizmu tworzących w chwili jego powstania Prawy Sektor, by pójść na front - każdy swoją drogą - nadeszła kolej na nurt ostatni. Ochotniczy pluton "Sicz Karpacka" latem 2014 utworzyli działacze banderowskiej partii "Swoboda" Olega Tiahnyboka. Jest to jedyny prąd oparty o różnice etniczne a nie tożsamościowe, co cechowało tzw. "stary" ukraiński nacjonalizm. Warto pamiętać, że dominując w samorządach w Galicji Wschodniej partia ta przez lata prowadziła szereg działań nie tylko "utrudniających Polakom życie", ale wprost antypolskich. Notka ta kończy się rysem historycznym - opisem tradycji do której to środowisko się odnosi. Pozwoli to na jednoznaczną odpowiedź, dlaczego należy je traktować jako antypolskie z definicji.
[komendant Oleg Kuczin - 30.04.2015 informuje o wejściu "Siczy Karpackiej" w skład 93 brygady zmechanizowanej MON]
Trudno odtworzyć historię jednostki, gdyż podobnie jak inne banderowskie grupy nie tylko nie ma sukcesów na froncie, ale dość długo nie była na nim widywana. Inną charakterystyczną cechą tych grup jest duża liczba członków... na tyłach. Mamy więc do czynienia z nacjonalistami, którzy mają umiarkowaną ochotę na walkę o własne państwo. Wolą raczej maszerować skandując "Ukraina ponad wszystko".
[wiosna 2014]
[partyzant "Siczy Karpackiej"]
Podobnie jak przedstawiciele tamtych oddziałów, po odbiciu przez ukraińskich desantników nowego terminala donieckiego lotniska, SK znalazła się na zapleczu utrzymywanych pozycji w miejscowości Piaski.
[po lewej logo partii Tiahnyboka - mieszają symbolikę militarną z partyjną]
Także podobnie jak pozostałe nieformalne ugrupowania w kwietniu 2015 otrzymali ultimatum: zdają broń, albo wchodzą w skład regularnej armii. Ciekawe, że w tym przypadku - w odróżnieniu od jednostek Prawego Sektora i OUN, ultimatum nie zawierało nakazu rozwiązania struktur i "legalizacji" poszczególnych żołnierzy, tylko - podobnie jak w przypadku UNSO - dołączenie całego oddziału jako wydzielonego elementu większej formacji regularnej.
[wspólne ćwiczenia ochotników i żołnierzy 93 brygady]
[plakat mobilizacyjny]
Proces przebiegł więc bezkonfliktowo. Dowództwo podjęło jednak ciekawe działania. Niespodziewanie 30 żołnierzy SK zostało skierowanych do służby w szturmowym pułku Gwardii Narodowej MSW "Azow", z którym "Swoboda" ma duży problem. Jego dowódca jest ideologiem ukraińskiego "nowego" nacjonalizmu nie odnoszącego się do kwestii etnicznych, tylko tradycji rusińskich. Pozwoliło mu to nie tylko na szybko rosnące wpływy w Ukrainie centralnej i wschodniej, ale również - w efekcie sukcesów i rozwoju jednostki - przyciągnięcie wielu młodych nacjonalistów i fanatyków piłkarskich. Nieprzypadkowo "Azow" jest pułkiem, a "Sicz Karpacka" plutonem. A marzyłby się legion...
ZIMNA WOJNA UKRAIŃSKICH NACJONALIZMÓW
W połowie maja "azowcy" opublikowali mapę z procentowym rozkładem pochodzenia żołnierzy jednostki z podziałem na województwa. Jest to najlepsza ilustracja skali politycznego problemu banderowskiej "Swobody". Kolejna po osiągnięciu 4,7 % poparcia w wyborach parlamentarnych 2014.
Na portalach społecznościowych SK pojawiły się grafiki z jej odznaką ustawioną w rzędzie z "Azowem" i "Korpusem Wschodnim" z hasłem jednej z formacji Ukraińskiej Republiki Ludowej (1918-1920) - Strzelców Siczowych: "Wolność Ukrainy albo śmierć!". Do tradycji pierwszego dowódcy Strzelców, Jewgena Konowalca, nawiązuje twórca "Azowa", Andrij Biłeckij. Symbolem tradycji, do której się odwołuje "Sicz Karpacka" jest... Roman Szuchewycz. Dowódca Ukraińskiej Powstańczej Armii, jeden z głównych sprawców ludobójstwa dokonanego na Polakach w 1943.
Jest to operacja zwracająca uwagę. Po pierwsze osiągnięcia SK w zestawieniu z pozostałymi są mniej niż umiarkowane, po drugie zaś hasło nawiązuje do tradycji ogólnoukraińskiej, a nie własnej - o której niżej. Jest coś jeszcze - brak odznak oddziałów banderowskich w rodzaju Prawego Sektora, czy UNSO.
Wcześniej jednak dwa filmy z dorocznego wiecu ukraińskich nacjonalistów w miejscu legendarnych tam walk w różnych okresach historycznych - Zimnym Jarze. Zawsze "gospodarzem" tam były środowiska "Swobody", a klimat radykalnie banderowski. Uroczystą część 25 kwietnia 2015 otworzył Tiahnybok
Przemówienie jest mocne w dwóch aspektach. Pierwszym z nich jest jedyna znana mi sytuacja, gdy ukraiński polityk po wybuchu aktualnej wojny wskazuje jakiegoś przeciwnika ich kraju innego, niż Rosja. Wprawdzie nie wymienia go z nazwy, ale krótko po tym wydarzeniu w internecie pojawia się komunikat "Siczy Karpackiej" o uznaniu wszelkich organizacji węgierskich na terenie Ukrainy za wrogie oraz jawne groźby pod adresem ich członków.
Drugi aspekt jest co najmniej równie ciekawy. Szef "Swobody" podkreśla, że jest gospodarzem i apeluje do wszystkich ukraińskich nacjonalistów o wstępowanie do właśnie założonego... Legionu Swobody - przypartyjnej paramilitarnej organizacji dowodzonej przez... Kuczina, któremu przekazał symboliczną "hetmańską" szablę
ZIMNA WOJNA UKRAIŃSKICH NACJONALIZMÓW
W połowie maja "azowcy" opublikowali mapę z procentowym rozkładem pochodzenia żołnierzy jednostki z podziałem na województwa. Jest to najlepsza ilustracja skali politycznego problemu banderowskiej "Swobody". Kolejna po osiągnięciu 4,7 % poparcia w wyborach parlamentarnych 2014.
[klinij by powiększyć]
[dotychczasowi członkowie SK oddelegowani do "Azowa"]
Jest to operacja zwracająca uwagę. Po pierwsze osiągnięcia SK w zestawieniu z pozostałymi są mniej niż umiarkowane, po drugie zaś hasło nawiązuje do tradycji ogólnoukraińskiej, a nie własnej - o której niżej. Jest coś jeszcze - brak odznak oddziałów banderowskich w rodzaju Prawego Sektora, czy UNSO.
Wcześniej jednak dwa filmy z dorocznego wiecu ukraińskich nacjonalistów w miejscu legendarnych tam walk w różnych okresach historycznych - Zimnym Jarze. Zawsze "gospodarzem" tam były środowiska "Swobody", a klimat radykalnie banderowski. Uroczystą część 25 kwietnia 2015 otworzył Tiahnybok
Przemówienie jest mocne w dwóch aspektach. Pierwszym z nich jest jedyna znana mi sytuacja, gdy ukraiński polityk po wybuchu aktualnej wojny wskazuje jakiegoś przeciwnika ich kraju innego, niż Rosja. Wprawdzie nie wymienia go z nazwy, ale krótko po tym wydarzeniu w internecie pojawia się komunikat "Siczy Karpackiej" o uznaniu wszelkich organizacji węgierskich na terenie Ukrainy za wrogie oraz jawne groźby pod adresem ich członków.
Drugi aspekt jest co najmniej równie ciekawy. Szef "Swobody" podkreśla, że jest gospodarzem i apeluje do wszystkich ukraińskich nacjonalistów o wstępowanie do właśnie założonego... Legionu Swobody - przypartyjnej paramilitarnej organizacji dowodzonej przez... Kuczina, któremu przekazał symboliczną "hetmańską" szablę
[Legion Swobody wmaszerowywuje do Zimnego Jaru]
Faszystowski sztafaż nie jest ukrywany w najmniejszym stopniu
W Zimnym Jarze była jednak również delegacja "Azowa" z pułkownikiem Biłeckim włącznie
[członkowie Korpusu Cywilnego "Azowa" z flagą... Strzelców Siczowych]
Biłeckij na scenę nie wszedł. Za wsparcie dla "Azowa" zebranym podziękował jeden z oficerów.
[punkty informacyjno-rekrutacyjne]
Komendant największej ukraińskiej formacji nie tylko nacjonalistycznej, ale w ogóle ochotniczej w czasie przemówień na boku rozmawiał z przybyłymi na imprezę nacjonalistami zarówno z organizacji paramilitarnych, jak i służącymi w regularnej armii
Po czym pośród tłumu widzów przyjął przysięgę kolejnych "azowców" udających się na front
A Legion w rytmie wybijanym przez werble pomaszerował do domów. Został pluton.
[odznaka plutonu]
[wersja polowa, już w ramach regularnej armii MON - "pododdział specjalnego przeznaczenia"]
Wojna trwa.
TRADYCJA MODEROWANA PRZEZ ABWEHRĘ
[grafika: "Nacjonaliści Zakarpacia - byli, są i będą!]
[22.01.1939, Roman Szuchewycz na czele szeregów... Siczy Karpackiej]
[żołnierze "Siczy Karpackiej" z deputowanym "Swobody" w Radzie Najwyższej Jurijem Szuchewyczem - synem Romana, głównym inicjatorem honorowania UPA i zakłamywania historii o Rzezi Wołyńkiej]
Zanim Szuchewycz senior stanął na czele organizacji dokonującej zbrodni na Polakach stanął na czele właśnie Siczy Karpackiej.
Formację, do której nawiązują współcześni "siczowcy" przybliżę cytując fragmenty notek z wiki opartych na źródłach: Dariusz Dąbrowski - "Rzeczpospolita Polska wobec kwestii Rusi Zakarpackiej (Podkarpackiej) 1938-1939", Toruń 2007, ISBN 978-83-60738-04-7; Republika która trwała tylko 8 godzin Nowy Dziennik 5 czerwca 1939 wyd. wieczorne, s. 5;"Encyclopedia of Ukraine", ilustracje znalezione w ukraińskojęzycznym internecie:
Sicz Karpacka (ukr. Карпатська Січ, oficjalnie Організація Народної Оборони Карпатська Січ – Organizacja Obrony Narodowej Sicz Karpacka) – siły zbrojne autonomicznej Ukrainy Karpackiej (w ramach Republiki Czesko-Słowackiej) i Karpato-Ukrainy, istniejące od 9 listopada 1938 do końca kwietnia 1939.
[godło Ukrainy Karpackiej]
Organizacja Obrony Narodowej "Sicz Karpacka" (ONOKS) została utworzona przez rząd ks. Augustyna Wołoszyna na bazie istniejącej wcześniej paramilitarnej organizacji młodzieżowej Ukraińska Narodowa Obrona. Podobnie jak UNO, Sicz Karpacka pozostawała pod wpływem silnej wówczas na Zakarpaciu Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów. Ze względu na słabość władz centralnych ówczesnej Czechosłowacji OUN traktowała Ruś Zakarpacką jako forpocztę niepodległej Ukrainy – ukraiński Piemont, a Sicz Karpacką – jako zalążek ukraińskich sił zbrojnych.
Sicz Karpacka liczyła w momencie utworzenia około 2 tys. żołnierzy, zaś pod koniec swego istnienia rozrosła się do 6 tys. żołnierzy. Oddziały Siczy były szkolone przez ukraińskich emigrantów - weteranów OUN z czasów wojny polsko-ukraińskiej. Nominalnym dowódcą Siczy został Rusin Dmytro Kłympusz, ale faktyczne dowództwo spoczywało w rękach Romana Szuchewycza (późniejszego dowódcy UPA). W skład sztabu Siczy, oprócz Szuchewycza, wchodzili: Iwan Rohacz, W. Romańczuk, Stepan Rosocha i J. Szpilko.
Przed atakiem węgierskim 14 marca 1939 dowództwo Siczy objął Mychajło Kołodzynśkyj, który po kilku dniach walk został aresztowany przez Węgrów, i wraz z adiutantem Zenonem Kossakiem rozstrzelany.
Struktura dowództwa Siczy była dualistycza. Legalnie i jawnie działała Komenda Główna pod dowództwem Kłympusza, mająca charakter polityczny. Jednak oprócz niej działał tajny Sztab Wojskowy Siczy Karpackiej, w którego skład wchodzili między innymi Mychajło Kołodzynśkyj, Zenon Kossak, Ołeh Olżycz, Roman Szuchewycz, Jewhen Stachiw, Hryhorij Barabasz, Iwan Butkowśkyj, Osyp Karaczewśkyj, Jurij Łopatynśkyj.
Grupę 200 instruktorów, rekrutujących się spośród Niemców Sudeckich, przysłała na Ruś Abwehra. W krótkim czasie Sicz Karpacka stała się dobrze wyszkoloną formacją z kompetentnymi dowódcami i wysokim morale. Sztab Siczy mieścił się w Chuście, istniało pięć garnizonów. Dowództwa dziesięciu obszarów i organizacje lokalne prowadziły powszechne szkolenie wojskowe i polityczne. Siczowcy pełnili również funkcję policji i straży granicznej.
W obrębie Siczy funkcjonowała komórka wywiadowcza, w której działali Jewhen Wreciona, Roman Myrowycz i Jewhen Stachiw.
(...) Adolf Hitler powiadomił rząd węgierski o planowanym wkroczeniu do Czechosłowacji w ciągu następnych 24 godzin, oraz zostawił mu wolną rękę w sprawie Ukrainy Karpackiej. Węgrzy natychmiast przedstawili 12-godzinne ultimatum rządowi czechosłowackiemu, w którym zażądali:
- opuszczenia przez wojsko czechosłowackie Karpackiej Ukrainy
- zwolnienia węgierskich więźniów politycznych
- swobody organizowania się
-mochrony węgierskiej własności
- wydania broni Węgrom
Rząd czechosłowacki nie wyraził zgody na wydanie broni, więc 14 marca 1939 o 6 rano wojska węgierskie zaatakowały Czechosłowację, w tym Karpacką Ukrainę. Równocześnie, w nocy 13/14 marca, bojownicy Siczy Karpackiej zaatakowali posterunki czechosłowackie w Chuście. (...)
Do 18 marca 1939 powstający organizm państwowy Karpato-Ukrainy został całkowicie zlikwidowany. 16 marca odbyły się na Przełęczy Tucholskiej uroczystości spotkania wojsk polskich i węgierskich i stworzenia wspólnej granicy. Stronę polską reprezentował gen. Mieczysław Boruta-Spiechowicz, a węgierską gen. Novak.
[mapa ilustrująca atak ze strony Polski i Węgier]
Ustawą z 23 czerwca 1939 parlament węgierski przyłączył Ruś Zakarpacką do Węgier. 7 lipca 1939 na Rusi Zakarpackiej wprowadzono węgierską administrację cywilną.
W 1945 Ruś Zakarpacka została włączona do ZSRR jako Obwód zakarpacki Ukraińskiej SSR, a w 1991 stała się jednym z 26 obwodów niepodległej Ukrainy. (...)
Niżej okolicznościowe grafiki z portali "Siczy Karpackiej".
[rocznica powstania SS Galizien]
[nie zgaśnie płomień sławy zagonów UPA]
Walka o rząd dusz ukraińskich nacjonalistów nie zaczęła się wczoraj. 14.10.2014 w dniu nowego święta nawiązującego m.in. do daty powstania UPA, Tiahnybok zorganizował w Kijowie demonstrację z postulatem uznania walczących w szeregach Ukraińskiej Powstańczej Armii za weteranów. Biłeckij zebrał trzy razy więcej ludzi. Całość relacji ze wspomnianych wydarzeń pod tym linkiem.
Tu przypomnę tylko końcową mowę komendanta "Azowa" oraz informację o manifestacji "azowców".
W wystąpieniu, poza wiarą w zwycięstwo, itp. powraca motyw z wcześniejszych (...) ukraińskich wypowiedzi - walczą z "odwiecznym wrogiem" - "dzikim wschodem". Wygląda na to, że Putin skutecznie skasował tradycje Ugody Perejasławskiej, gdy kozacy podporządkowali się Moskwie, co już padało w komentarzach dotyczących sytuacji na Ukrainie. Poza tym połączenie tradycji ruskich wojów, kozaków oraz "bohaterów z 1917 i 1945" z dzisiejszą mołodiecką sławą w walce za kraj, która nie przeminie niezależnie od tego "jakie państwo upadnie, miasto ulegnie zniszczeniu, a rzeka wyschnie". W przemówieniu Biłeckiego jedyne odniesienie do UPA to "bohaterowie z 1945" bez nazwisk i nazw. O jakimkolwiek przyznawaniu kombatanckich praw - cisza. Jak wspomniałem, nawet nazwa formacji nie pada. Najwięcej miejsca poświęcił kozakom. Cienka czerwono-czarna linia.
Warto zwrócić uwagę, że "Azow" był jedyną zorganizowaną grupą, która na marszu radykalnych ukraińskich nacjonalistów pojawiła się pod barwami własnego państwa, a nie banderowskimi. Widać to na zmontowanym filmiku dokumentującym udział "azowców" w manifestacji. Jest zmontowany pod utwór "ІДУ НА ВИ" (w wolnym tłumaczeniu: "nadchodzę"), którego tytuł jest hasłem marszu, a tekst stylizowany na pieśń ruskich wojów idących na wroga
Notka o marszu "ІДУ НА ВИ", czyli jak ukraińska etniczność ustępuje rusińskiej tożsamości.
Wielokrotnie w różnych internetowych dyskusjach byłem pytany, dlaczego kibicuję "Azowowi". Dlatego.
... do chwili, gdy się w jakiś sposób skompromitują.
- Foxx - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
4 komentarze
1. @Foxx
zobaczymy, jak potoczą się losy przedwyborczej obietnicy Poroszenki.
20 maja 2015, przed II turą wyborów.
Swoją wizytę w Polsce Poroszenko zapowiedział na zaprzysiężenie Andrzeja Dudy, 6 sierpnia.
Zobaczymy, co Poroszenko, który przeprowadza przez sejm najdziwniejsze uchwały w trybie ekspresowym, zdziała przed 6 sierpnia ze swoją obietnica.
Bronisław Komorowski rozmawiał telefonicznie z prezydentem Ukrainy
Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko, w rozmowie telefonicznej z
prezydentem Bronisławem Komorowskim, zadeklarował wprowadzenie zmian w
ustawie o statusie bojowników o niezależność Ukrainy w XX wieku.Prezydent Ukrainy oświadczył, że w najbliższym czasie do Rady Najwyższej
wniesiony zostanie projekt ustawy, którego celem jest zmiana przepisów
dotyczących odpowiedzialności za naruszenie ustawy o statusie bojowników
o niezależność Ukrainy w XX wieku - powiedział PAP minister Jaromir
Sokołowski.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Foxx :*
Bardzo dziękuję,za wyjaśnienie mi "białych plam",które teraz są wyraziste (mnie w szkle uczoro radzieckiego!) i czaro-białe.Dziękuję też za aktywną pomoc poprzez "PIV".Nie przypuszczałem że Tychy leżą tak blisko Warszawy :*
dobrego dnia Wszystkim :*
3. Piotrze
Pozdrawiam serdecznie :)
4. Foxx
Jesteś jednym (choć przyznam niewielu :()Warszawiakiem którego bardzo pokochałem :*.
Walcz,a ja póki co o krok z modlitwą dziękczynienia!za Tobą :*