Watykan uznaje Palestynę

avatar użytkownika basket
Watykan oficjalnie uznał państwo Palestyny - zgodnie z podpisany wczoraj nowym traktatem. Izrael rozczarowany.. Watykan przyjął z zadowolenie decyzje ZO ONZ z 2012 roku o uznaniu państwa Palestyny, ale umowa wynegocjowana między Stolicą Apostolską i Palestyną jest pierwszym legalnym dokumentem ustanawiającym oficjalne uznanie dyplomatyczne. "Tak, uznajemy istnienie państwa", powiedział rzecznik Watykanu Federico Lombardi. Izrael jest "rozczarowany." "To posunięcie nie promuje procesu pokojowego i oddala liderów Palestyny od powrotu do bilateralnych negocjacji" stwierdziło MSZ Izraela. "Izrael zbada umowę i podejmie odpowiednie kroki". http://www.newsmax.com/Newsfront/Vatican-Palestine-Israel/2015/05/13/id/644295/
Etykietowanie:

2 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. @basket

""To posunięcie nie promuje procesu pokojowego i oddala liderów Palestyny od powrotu do
bilateralnych negocjacji" stwierdziło MSZ Izraela.
"Izrael zbada umowę i podejmie odpowiednie kroki".

A to ciekawe, bo Niemcy także uznają Palestynę, a Izrael uważa ich za swojego drugiego, OBOK USA, strategicznego sojusznika.

(..)
Wyrazem szczególnej więzi są również coroczne wspólne sesje obu rządów. Ministrowie z obu krajów spotykają się na przemian w Berlinie albo w Tel Awiwie.

„The Jerusalem Post” podkreśla, że Niemcy - dziś, w przeciwieństwie do 1965 roku ekonomicznie najsilniejsze i zapewne najważniejszy kraj w UE – są „najbliższym europejskim przyjacielem Izraela.” Stosunki między obu państwami opierają się na interesach, ale także „silnej więzi emocjonalnej.”

Niemcy – wg gazety – czują szczególną odpowiedzialność za bezpieczeństwo Izraela z powodu holokaustu. Kanclerz Angela Merkel podczas przemówienia w Knesecie wygłoszonego w 2008 roku powiedziała, że „historyczna odpowiedzialność za bezpieczeństwo Izraela jest częścią racji bytu Niemiec."

Jeden z dyplomatów w Jerozolimie stwierdził nawet, że niemiecko-izraelskie więzi nie są stosunkami zagranicznymi w klasycznym tego słowa znaczeniu. Są to stosunki oparte na głębokich aspektach tożsamości narodowej, zwłaszcza dla Niemców, ponieważ to Izrael „dał niejako przepustkę Niemcom”, by powrócili do rodziny narodów.

Gazeta przypomina, że gdy po raz pierwszy premier Izraela Dawid Ben Gurion i pierwszy powojenny kanclerz Niemiec Konrad Adenauer rozpoczęli dialog na początku lat pięćdziesiątych, który doprowadził do porozumienia podpisanego w 1952 roku o odszkodowaniach wojennych, każdy z tych polityków miał odmienne cele. Ben-Gurion rozpaczliwie potrzebował pieniędzy, aby wzmocnić raczkujące państwo żydowskie, Adenauer potrzebował międzynarodowej legitymizacji.

Dziś nikt nie kwestionuje tej legitymizacji. Mimo to, Niemcy udzielają państwu Izrael ogromnego wsparcia, troszcząc się o jego bezpieczeństwo w czasie, gdy tyle innych państw kwestionuje prawo żydów do posiadania własnej ojczyny. „Niemcy udowodniły to wsparcie dla Izraela poprzez konkretne działania, a nie tylko frazesy, podpisując w poniedziałek porozumienie na zakup czterech okrętów wojennych” – podkreśla „The Jerusalem Post.” Gazeta dodaje, że w obecnej niezwykle trudnej sytuacji dla Izraela, wsparcie Niemców jest po prostu nieocenione.

Read more: http://www.pch24.pl/izraelska-prasa-z-uznaniem-o-berlinie--niemcy-obok-u...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika basket

2. "rozczarowani"...

Szczególna więź, czyli nawiązanie pełnych stosunków dyplomatycznych między Niemcami,
a nowo tworzonym państwem Izraela nastąpiło 50 lat temu - 20 lat po zakończeniu II WS - Holocaustu.
Kilka dni temu obchodzono uroczyście to wydarzenie m.in. na słynnym peronie nr 17 w
Berlinie skąd wywożono setki tysiące Żydów do obozów koncentracyjnych. W uroczystości udział wzięli prezydenci obu krajów.
Prezydent Izraela Rivlin mówił nie tylko o bliskiej współpracy obu krajów, wsparciu ze
strony Niemiec w Europie, ale tez o nasilającym sie antysemityzmie itd.
"Dziś, patrząc na świat wokół nas, znowu możemy zobaczyć z wielkim niepokojem narastający antysemityzm, rasizm na ulicach świata i jest naszym obowiązkiem - Izraela i Niemiec, demokracji, stanąć przeciw temu straszliwemu diabelstwu" - powiedział prezydent Rivlin.
http://www.ynetnews.com/articles/0,7340,L-4656175,00.html
--------
W tym samym wydaniu, na innej stronie, w artykule op-ed można przeczytać:
"Izrael za szybko przebaczył Niemcom.
Chociaż nowe Niemcy są dziś jednym z wspierających (Izrael), w Europie nie wolno nam zapomnieć przeszłości .....
Zakładam, że żaden z czytelników nie będzie zaskoczony, jeśli napiszę, że nie czułem żadnej radości ani entuzjazmu, kiedy Izrael nawiązał stosunki dyplomatyczne z Niemcami. Izrael i tak zwane nowe Niemcy podpisały umowę 20 lat po tym, jak admirał Raeder podpisał akt bezwarunkowej kapitulacji w imieniu starych Niemiec Adolfa Hitlera.
Nie udało mi się zrozumieć, ruchu izraelskiego rządu, ponieważ w tym czasie w Niemczech faktycznie nic się nie zmieniło. Ci sami sędziowie, profesorowie, nauczyciele, lekarze i intelektualiści. Ci sami ludzie, którzy z entuzjazmem podążali za ludzką kreskówką o wojnie bez powodu, zniszczeniu i śmierci.
Te same dziesiątki milionów, przekształcone w fanatyczne roboty i zimnokrwistych morderców dzieci, kobiet, mężczyzn i osób starszych. Pozostawała też ta sama doktryna austriackiego psychopaty która doprowadziła do zagłady sześciu milionów Żydów i setek tysięcy jeńców radzieckich, polskich patriotów i Cyganów.
Przez tego samego potwora, który zniszczył Niemcy i stworzył miliony ofiar.

Z tymi fanatycznymi mordercami, którzy byli o 20 lat starsi, wielu z nich tęskniącymi za doktryną Wodza, Izrael podpisał umowę o wzajemnym uznaniu i normalnych stosunkach.
"Normalne" stosunki między mordercami i ofiarami.

Jeśli 50 lat temu, Niemcy stały się rzekomo "nowe" należało przynajmniej upewnić się, o ukaraniu morderców, i normalizacja mogłaby być zrozumiała. Ale tak się nie stało. Po 1940 roku, niemieckie instytucje prawne były w większości zajęte czyszczeniem nazwisk setek tysięcy, jeśli nie milionów ludzi z SS i ich pomocników, którzy otrzymali "zaświadczenie czystości"...znane jako Persil Certyfikat - od popularnej marki proszków do prania."
Pełny tekst:http://www.ynetnews.com/articles/0,7340,L-4656326,00.html
--------
50 lat temu zawarto porozumienie między mordercą i ofiarą i nikt nie był "rozczarowany"...
Zwarto ugodę która jest konsekwentnie realizowana. Rządy Niemiec wspierają Izrael we
wszystkich działaniach, w tym głównie militarnych.
Dziś dawne ofiary są, z powodu uznania biednego, sąsiedzkiego narodu którego
cierpienia w wielu momentach przypominają los Żydów z okresu II WS - "rozczarowane".
Czym, z jakiego powodu?
Trudno zrozumieć...

basket