Niech Kaczyński przeprosi, poprosi i podziękuje!

avatar użytkownika Ewaryst Fedorowicz

 

Ja wiem, że takie wymagania (i to 3 naraz) w stosunku do takiej Persony, to bezczelność, ale politycy (szczególnie tacy strrrasznie ważni i jeszcze strrrrraszniej mądrzy ) rozumieją tylko jeden rodzaj komunikacji:
 
z buta.

No to z buta, bo ja mam dzisiaj przemiły poranek:
mój kandydat*, startując bez partyjnego szmalu, partyjnych struktur, „profesorskiego zaplecza” dostał ponad 20% ważnych głosów!
 
1. Przeprosić to Kaczyński musi swój twardy, tzw. ideowy elektorat między innymi za to, że przez 5 lat, które upłynęły od ostatnich, przegranych przez niego na własne życzenie wyborów, żadnych wniosków nie wyciągnął (choćby i takiego, że kiedy on się nad Dnieprem, po kijowskich Majdanach, pod upowską flagą lansował, nad Wisłą rósł elektorat Pawła Kukiza). I wyrósł tak, że osiągnął 2/3 elektoratu obu największych=najbogatszych partii.

I temu elektoratowi Paweł Kukiz powiedział wyraźnie:

żadnego mieszania się w wojnę na Ukrainie!

- i okazało się, że 20% głosujących to popiera.

Lojalnie uprzedzam, że nazywanie tych 20% ludzi, którzy nie chcą nie tylko walczyć, ale nawet płacić za banderowską Ukrainę „palikociarzami”, to prosta droga do reinstalowania w Belwederze obecnego lokatora.

I przeprosić Kaczyński musi także za to, że – użyjmy terminologii drobiarskiej – jaja sobie ze swojego, twardego elektoratu robił, podrzutka z Unii Wolności, Glińskiego Piotra na byt fikcyjny, czyli „premiera technicznego” z uporem godnym oderwanego od rzeczywistości inteligenta promując, co jeśli do czegoś ten elektorat skłaniało, to do popukania się w głowę i odrzucenia tego klasycznego objawu partyjniactwa.
 
 
2. Poprosić to Kaczyński musi Pawła Kukiza o poparcie.
 
Tak, ja wiem, że prawdziwemu, żoliborskiemu inteligentowi, prosić takiego „szarpidruta/ ruskiego agenta/ pijaka” (to tylko pierwsze z brzegu przykłady z repertuaru forów Gazety Polskiej) nie przystoi, ale już jeden taki stary poradnik (Biblia się nazywa) sugeruje:

proście, a będzie wam dane.
 
OK, może nie poprosić - ale wtedy, za 2 tygodnie (użyjmy tym razem konwencji wędliniarskiej – kicha albo i kaszana), bo na 2 turę żadne, jadąc klasykiem - słodkie pierdzenie - o jakimś dziedzictwie Lecha Kaczyńskiego nie wystarczy.
 
3. Na koniec – komuż ach komuż powinien Jarosław Kaczyński podziękować (i to definitywnie)?

No jak to komu:

red red. Sakiewiczowi, Wildsteinowi (Davidowi), Targalskiemu, Romaszewskiej i innym „komercyjnie niepokornym” (konsekwentnie promuję określenie swojego autorstwa) za obłąkane (poprawka – świadome) promowanie nierealnego, szkodliwego i niebezpiecznego „strategicznego sojuszu” z rządzącymi w Kijowie neobanderowcami, czego ani twardy elektorat PiSu, ani glosujący na Pawła Kukiza zwyczajnie NIE CHCĄ.

Za terroryzowanie przyzwoitych ludzi bluzganiem od ruskich agentów i służalców, co kosztowało Dudę tych parę punktów procentowych elektoratu kresowego.
 
Bo zasada jest prosta:
 
więcej w 2 rundzie klakierów z Gazety Polskiej = mniej głosów na Dudę, bo w tej rundzie już Pawła Kukiza (niestety) nie będzie.

A co, gdy geniusz strategiczny, Prezes Kaczyński nie przeprosi, nie poprosi i nie podziękuje?

Nic.

Po prostu prezydentem dużego, europejskiego kraju będzie człowiek, o którym z pewnością nie można powiedzieć, że jest człowiekiem inteligentnym przeciętnie.


* http://blog.wirtualnemedia.pl/ewaryst-fedorowicz/post/kukiz-jak-smiesz
 

 

4 komentarze

avatar użytkownika MarkD

1. Drogi autorze

Fragment : [..]kiedy on (Kaczyński) się nad Dnieprem, po kijowskich Majdanach, pod upowską flagą lansował, nad Wisłą rósł elektorat Pawła Kukiza-jest mocnym nadużyciem i manipulacją.
Poniżej tekst pod piosenką Kukiza, którą zamiesiłem na koniec.


Opublikowany 04.03.2014

Zamów singiel w wersji fizycznej: http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=...
Kontakt z zespołem: 504 136 326 / 697 699 987
kukizipiersi@gmail.com
Kukiz i Piersi na fb: https://www.facebook.com/zespolkukizi...

Paweł Kukiz, znany z czynnego, obywatelskiego zaangażowania, postanowił wesprzeć Ukraińców walczących na Majdanie specjalną pieśnią pt. "Doky zhyvut' ludy". Pieśń wykonana została w języku ukraińskim, w Internecie dostępna jest także wersja z polskimi napisami. Na jednym z serwisów aukcyjnych pojawiła się fizyczna wersja singla. Cały dochód ze sprzedaży tej płyty przekazany zostanie w formie tzw. "cegiełki", na rzecz dalszej działalności Samoobrony Majdanu.

Artysta w przeciwieństwie do ogromnej większości wypowiadających się w mediach "opiniotwórczych osób", pomagał w potrzebie naszym braciom nie tylko słowem, ale i czynem.

- "Pieśń "zagrała mi w głowie", gdy byłem trzeci raz na Majdanie. Razem z zastępcą Szefa Sztabu Samoobrony poszedłem do "bufornej zony", pod Czarną Barykadę, gdzie była odprawiana msza za 94 zamordowanych, przy 94 Krzyżach. Duchowni modlili się, a berkut zagłuszał mszę. Z ich głośników dudniło "Vstavai strana ogromnaja"...To wszystko na raz - pobojowisko, berkut, duchowni, dźwięki było ogromnie wstrząsające. Wtedy w głowie pojawiła się pieśń. Parę dni później wyjechałem do Nowego Jorku na koncerty. Tam - w studio gdzie nagrywał m.in. Prince i The Ramones - nagrałem tę pieśń.

Na Majdanie byłem kilkakrotnie od 19 stycznia, kiedy to przyjechaliśmy zagrać koncert dla Majdanowców. Koncert się nie odbył, bo rozpoczęły sie bitwy na ul. Hruszewskiego więc zdecydowałem, ze śpiewanie piosenek w sytuacji gdy tuż obok pałowani są ludzie jest niedopuszczalne. Potem byłem jeszcze chyba trzy razy. W miedzyczasie byłem też w Rawie Ruskiej, dokąd przemyciłem 50 kamizelek kuloodpornych, które kupiłem za własne pieniądze.

Trochę się bałem, bo za przemyt kamizelek groziło więzienie, (ukraińska ustawa o broni) ale udało się. Zrobiliśmy to z Piotrem Ferencem z Gazety Polskiej, przy pomocy Ukraińców. Zwykłych ludzi. W Rawie odebrała kamizelki Samoobrona Majdanu i zawiozła do Kijowa. Potem moi przyjaciele ze Stowarzyszenia Pokolenie (www.pokolenie.org.pl) - Jacek Piwowarczuk i Przemek Miśkiewicz przewieźli następne 60 kamizelek. A potem poszły kolejne. Wiem od Andrieja, zastępcy szefa Sztabu Samoobrony Majdanu, że w ten sposób ocaliliśmy wielu ludzi. Piosenka to właściwie zwieńczenie pierwszego etapu walki o Wolną Ukrainę. Niejako uzupełnienie normalnej pomocy - leków, pieniędzy, ubrań, które dostarczaliśmy na Majdan. Ja grałem pierwszy raz na Majdanie 10 lat temu - na Pomarańczowej Rewolucji. Przez te 10 lat kilkadziesiąt razy byłem na Ukrainie. Kocham Ukrainę i wiem, że trzeba robić wszystko, by stała się "samostiejna". Piłsudski powiedział kiedyś: "Nie ma wolnej Polski bez wolnej Ukrainy. Nie ma wolnej Ukrainy bez wolnej Polski". W tych słowach zawarta jest wielka filozofia- jeśli duchem nasze narody bedą razem, zachowując swą państwową odrębność, to staniemy się przedmiotem polityki światowej, a nie jej podmiotem. Jeśli będziemy braćmi, żyjącymi osobno, w swoich domach ale kochającymi się i szanującymi, to wówczas nie będzie łatwo nas rozgrywać przez Wschód i Zachód" - powiedział Paweł Kukiz.

Kukiz - "Doky zhyvut' ludy"
Muzyka, słowa: Paweł Kukiz

avatar użytkownika Ewaryst Fedorowicz

2. Drogi Komentatorze

1. Kukiz się z popierania ukraińskiej rozróby wycofał, dzięki czemu poparcie ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego zyskał, którego zdanie dla kresowiaków od zawsze glosujących w większości na PiS jest b. istotne (moje się nie liczy - ja jestem "pan nikt").
Akurat o poparciu ks. Tadeusza wiem z pierwszej ręki.

I Kukiz konskewentnie przed wyborami mówił: żadnego pchania się w wojnę z Rosją, żadnego wysyłania broni na Ukrainę!

2. Prawda, jak to prawda jest nieprzyjemna:

czy Pan naprawdę nie zauważa, ze Duda zremisowawszy z Komorowskim (PKW z pewnoscią poda ~ 1% różnicy) , uzyskawszy PRZECIĘTNY pisowski wynik (bo nie najlepszy) 34%, przy 20% dla Kukiza , jest na teraz PRZEGRANY.

Jeśli się Duda/PiS/Kaczyński wyraźnie WYRAŹNIE, z daniem słowa honoru na przykład - nie określi w kwestiach Ukrainy, referendum, JOWów (których akurat fanatykiem nie jestem,ale ja NIE chcę list partyjnych z Czarneckim, Hofmanem, Kowalem, który jak zły szeląg wraca!) - to elektorat Kukiza zostanie w domu i niech się partyjne sitwy tłuką - aż wytłuką :-D

Bo ja przeżyłem uczciwie Gomułkę, Gierka, Jaruzela i 25 lat tej, przepraszam za dosłowność p...nej "wolności" to i następne 5 lat draństwa przeżyję.
Ale pisowskiego zauroczenia udecko-uweckiego, tych mord czarnecko-śliskich, lipińsko-obłych, tego GaPolowskiego zakłamania do cna, tego pieprzenia kotka - mam dość.
I nie ja sam.

Ewaryst Fedorowicz

avatar użytkownika MarkD

3. Szanowny Autorze

Odniosłem sie do fragmentu zdania : kiedy on (Kaczyński) się nad Dnieprem, po kijowskich Majdanach, pod upowską flagą lansował, nad Wisłą rósł elektorat Pawła Kukiza, albowiem niesie ono przekaz jakoby Kukiz się nad Dnieprem nie lansował.
Słowo lans, ma wymiar pejoratywny. Skoro więc go Pan wypowiedział, to ja pozwoliłem sobie przypomnieć ten czas i zachowanie osoby, którą Pan każe przepraszać Kaczyńskiemu. Kaczyński bowiem, był raz na Majdanie (a nie: kilka+3+"w międzyczasie") i kamizelek kuloodpornych nie przemycał.

A że się wycofał pan Kukiz z popierania "rozróby", można oceniać różnie. Samą "ukraińską rozróbę" również.

(ad.2) Nie jest moim tu celem ani agitowanie za kimkolwiek, ani przeciw.

W tym co Pan odpisał w komentarzu nie mogę pominąć zdania : elektorat Kukiza zostanie w domu i niech się partyjne sitwy tłuką - aż wytłuką.
Takiej postawy nie rozumiem, bo świadczy o politycznej ignorancji i braku rozróżnienia między tym co antypolskie a tym co polskie. By było jasne - nie zarzucam jej Panu, tylko temu elektoratowi.

PS. Również przeżyłem wymienionych panów i podobnie jak Pan optymizmu wielu nie podzielam.

avatar użytkownika Ewaryst Fedorowicz

4. Szanowny Komentatorze

1. OK - Kukiz był razy kilka- Kaczyński raz.
1 a/ Kukiz się od popierania banderowskiego przewrotu na Ukrainie odciął - Kaczyński NIE.
Stan na teraz jest zatem taki: Kukiz przeciw - Kaczyński (w najlepszym razie) siedzi w tej, fundamentalnej kwestii (bo to o wojnę chodzi, prawdziwą) cicho.

Zgoda, oceniać różnie można, ja oceniam tak: najgorsze, banderowskie siły doszły do władzy za amerykańskie pieniądze, w ramach padgatowki do globalnej wojny z Chinami (patrz... Targalski! http://jozefdarski.pl/6663-nowa-geopolityka ).

Ja takiej - III wojny światowej nie chcę.

2. "Takiej postawy nie rozumiem, bo świadczy o politycznej ignorancji i braku rozróżnienia między tym co antypolskie a tym co polskie."

Mam prośbę: bez wysokiego "C", bo nawet ja, były pisowski beton, już się na te pisowskie ultrapatriotyczne gadki nie nabiorę:
poznałem pisowską wierchuszkę z bliska, nieciekawe typy (eufemizm) - jedynie Zbigniewa Wassermanna uważam za człowieka, od którego kupiłbym używane auto - ale on już nie żyje.

Nie ma obawy: Polska przetrzyma nastepne 5 lat tego (...) - ale na kredyt PiS żaden nie zasługuje: KREDYT UMARŁ, toteż albo konkretna oferta na stół - albo wypad w polityczny niebyt (bo chyba nie ma Pan wątpliwości, ze przegrana Dudy oznacza koniec tej partii?)

Ewaryst Fedorowicz