Prawy Sektor i OUN - banderowcy na pasku oligarchów

avatar użytkownika Foxx

 

Po notkach o genezie nacjonalistycznego pułku "Azow" oraz doświadczonych w wielu walkach (ale akurat nie na Ukrainie) banderowcach z UNSO najciężej się zabrać do tekstu wydawałoby się najbardziej oczywistego jeżeli chodzi o udział tamtejszych nacjonalistów w wydarzeniach na Ukrainie począwszy od "Majdanu". Dzieje się tak dlatego, że wbrew propagandzie zarówno Prawego Sektora jak i źródeł prorosyjskich, ugrupowanie to w żadnym momencie trwającej wciąż, zapoczątkowanej przez "majdanową" rewolucję, wojny nie odegrało istotnej roli. Tak naprawdę nie ma też żadnej własnej historii do "opowiedzenia". Jedyna to zabezpieczanie zaplecza nowego terminalu donieckiego lotniska w miejscowości Piaski przez kilkudziesięciu ludzi z PS (mimo, iż oficjalnie mają ponad 10 batalionów jako Ochotniczy Ukraiński Korpus - Доброво́льчий украї́нський ко́рпус, org. skrót ДУК, czyli DUK). W podobnej sytuacji, jednak trochę jak karykatura PS ze względu na nieobecność na "Majdanie", niewielką liczbę, wysoką średnią wieku oraz militarną jakość, jest batalion Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów.

Okazją do popełnienia tego tekstu jest dość specyficzna forma realizacji porozumienia "Minsk-2" przez ludzi prezydenta Poroszenki z ukraińskiego MON. Rzecz dotyczy rzekomych ustaleń o wycofaniu nieformalnych oddziałów z linii frontu. Pomijając drobiazg, że wszystkie grupy "separatystów" są nieformalne, z "nieformalnym" rosyjskim Specnazem na czele - po wycofaniu OUN z Piasków, ukraińscy regularni żołnierze z pododdziałów 95 zmechanizowanej i 25 desantowej brygady wzięli w okrążenie... główną bazę Prawego Sektora. Kolejny drobiazg polega na tym, że znajduje się ona pod Dniepropietrowskiem poza tzw. strefą operacji antyterrorystycznej (ATO). Jak się niżej okaże, nie jest tak iż aktualna kijowska władza nie ma powodów, by PS ufać, jednak z drugiej strony jest faktem, że razem z OUN jako jedyni utrzymywali pozycje będące na drodze "separatystów" na zachód na wysokości Charkowa. Powyższe akcje MON na froncie północnym dziwnie się czasowo zbiegają z inicjatywą "demilitaryzacji Szirokino" na froncie południowym - drodze na Mariupol, którą jako element większej całości opisałem w notce "Ukraina: 'Wojna i pokój' albo system "partyjny inaczej". Bezimienni".

PRAWY SEKTOR 
 
W związku z tym, że w różnych notkach pisałem o roli Prawego Sektora dość obszernie, nie będę przeklejał akapitów własnych tekstów. Zwłaszcza, że - jeżeli chodzi o czasy "Majdanu" - kluczowy wydaje się tu "W stepie szerokim....". Po prostu polecam (aktualizowane na bieżąco multimedia).
 
W aktualnej notce postaram się w skrócie zaprezentować dynamikę rozwoju i regresu tej organizacji. Symbolem drugiego z tych procesów jest fakt, że zarówno Socjalno-Nacjonalistyczne Zgromadzenie/Patrioci Ukrainy tworzący "Azow", jak i UNSO należąc do głównych inicjatorów powstania Prawego Sektora, twór Dymitra Jarosza opuścili. Gdzie są dzisiaj, każdy chętny może się przekonać powracając do podlinkowanych na wstępie poświęconych im notek.
 
["zjednoczeniowa" grafika PS, odznaki: po lewej UNA-UNSO, po prawej "Tryzub im. S. Bandery" (Jarosza), góra Karpacka Sicz (zbrojne ramię "Swobody" Tiahnyboka), dół - Patrioci Ukrainy Biłeckiego; hasło całości "Jedność w imię Prawdy"]
 
Z obecnej perspektywy wydaje się, że PS miał być pomysłem jednego z ukraińskich oligarchów, Igora Kołomojskiego na przejęcie kontroli nad nacjonalistycznymi bojówkami sprzeciwiającymi się systemowi uosabianemu przez Janukowycza oraz, na co warto zwrócić uwagę, reprezentującymi organizacje o profilach w 100% antyrosyjskich, czy może konkretniej - antysowieckich, co dla Ukraińców oznaczało po prostu opcję antyimperialną. Trudno jednak postawę Kołomojskiego nazwać jednoznaczną - patrz: "Zajazd..."
 
[oligarcha żydowskiego pochodzenia w t-shircie "neonazistowskiego" Prawego Sektora]

Aby jakoś zilustrować symbolikę, do której ukraińskie organizacje nacjonalistyczne się odnoszą, mała ilustracja

[odznaka OUN-B Bandery, która w czasie II wojny św. weszła w skład Wehrmachtu tworząc batalion "Nachtigall", po wypędzeniu sowietów ze Lwowa i próbie ogłoszenia niepodległości państwa ukraińskiego rozwiązany - m.in. z jego pozostałości powstała UPA]
 
 
 
 
[odznaka nazistowskiej OUN-M Melnyka, która w czasie II wojny św. weszła w skład Wehrmachtu tworząc batalion "Roland", gdy się okazało, że Niemcy nie zamierzają popierać koncepcji niepodległej Ukrainy melnykowcy utworzyli... SS Galizien]
Szczegóły historii obu odłamów OUN oraz ich relacji z Polakami nakreśliłem w notce "Czerwone i czarne".

Jak widać, wśród inicjatorów Prawego Sektora jedyną odznaką i barwami nie odnoszącymi się do żadnego z odłamów OUN oraz ich następców jest symbol SNA/PU. Nic więc dziwnego, że gdy Jarosz przekazał Biłeckiemu tworzenie struktur PS-Wschód, z jego odznak szybko zniknęły czerwień i czerń na rzecz rusińskich żółci i czerni oraz symboliki SNA

[grafika: "Prawy Sektor Wschód SNA"]
 
We wschodniej Ukrainie nacjonalizm odwołujący się przede wszystkim do kozaczyzny, czy Rusi Kijowskiej okazał się znacznie bardziej atrakcyjny i, co istotne, nie odwołujący się do motywów etnicznych tylko tożsamościowych. W takich okolicznościach wpływy Jarosza bardzo w tamtych okolicach zmalały, a rozbudowywany przez Biłeckiego "Azow" zasilały... całe zorganizowane grupy fanatyków piłkarskich wcześniej skrzykniętych na "Majdanach"...
 
Wracając do Prawego Sektora - Zachód, czyli od kwietnia 2014 właściwie luźniej gromady zebranej wokół Jarosza i jego "Tryzuba" - oczywiście nie można im odmówić wcześniejszej aktywności na "Majdanie"
 
Była ona jednak chaotyczna i nie skoordynowana z akcjami Samoobrony Majdanu, o których wspomniałem m.in. w polecanej wyżej notce "W stepie szerokim..." i często rejestrowana i pokazywana jako dowody, że "majdanowcy" to zwykli bandyci
 
 

Pewnym symbolem tego chaosu był wspomniany w notce o UNSO Oleksandr Muzyczko, ps. "Saszka Biłyj".
 
Człowiek-zagadka. Wieloletni weteran UNA-UNSO po wyjściu jej militarnej części z Prawego Sektora, pozostaje w organizacji Jarosza jako jej szef na zachodnią Ukrainę. Warto się przyjrzeć działaniom PS w kluczowym momencie po upadku Janukowycza - marcu 2014. Na wschodzie Ukrainy powstają ogniska antykijowskiej "rewolucji", w Charkowie nacjonaliści i fanatycy piłkarscy przy biernej postawie tamtejszej milicji bronią budynków administracji państwowej przed tzw. "tituszkami" (dresiarze i bandyterka wynajęci przez stronę prorosyjską, czyli bez eufemizmów - FSB)... kolejne sotnie Samoobrony Majdanu szkolą się na poligonie pod Kijowem w ramach właśnie powołanej Gwardii Narodowej... Tymczasem Biłyj objeżdża z uzbrojoną grupą lokalne siedziby władz i prokuratur na zachodzie Ukrainy, gdzie nic się nie dzieje, by nakręcać i publikować na youtube filmiki, na których tarmosi za krawaty tamtejszych urzędników, grozi im bronią, by finalnie zagrozić "majdanowemu" ministrowi spraw wewnętrznych, Awakowowi, że w razie gdyby chciał mu przeszkodzić w tych zajazdach, powiesi go na bramie MSW "jak psa". Filmiki te z lubością są pokazywane we wszystkich mediach prorosyjskich jako ilustracja ich propagandy o "banderowskim puczu" w Kijowie i "nazistach terroryzujących Ukrainę".
 
 
25 marca pojawia się informacja, że zostaje zastrzelony przez specjalną jednostkę MSW, rzekomo w trakcie stawiania oporu podczas zatrzymania. Prawy Sektor oczywiście organizuje półtoratysięczną manifestację w proteście przeciwko tej akcji, stawiając pierwsze z całej serii swoje polityczne ultimatum - dymisji Awakowa. Jak wszystkie kolejne - pozostaje ono niespełnione. 
 
Ale przecież poza wybijaniem pałkami okien w parlamencie członkowie PS w czasie, gdy inni nacjonaliści walczyli na wschodzie czymś w tym Kijowie się zajmowali. "Wisienkę na torcie" przytoczę w całości za Polską Agencją Prasową. Bez komentarza.
 
Ukraina: działacze Prawego Sektora opuścili hotel w Kijowie

[Działacze wyjechali z hotelu rano. Wcześniej zatrzymano należącego do tego ruchu sprawcę poniedziałkowej strzelaniny w stolicy]

Członkowie skrajnie nacjonalistycznego Prawego Sektora opuścili bez broni swój sztab w hotelu "Dnipro" w Kijowie - powiadomił szef MSW Ukrainy Arsen Awakow.

- Prawy Sektor opuścił hotel Dnipro bez broni. (Działacze) wsiedli do autobusów. Razem z funkcjonariuszami Służby Bezpieczeństwa Ukrainy wyjechali do jednego z podmiejskich obozów. Eksperci MSW zaczęli sprawdzanie budynku - napisał Awakow na Facebooku. 

Wcześniej zatrzymano sprawcę poniedziałkowej strzelaniny w Kijowie, w której trzy osoby, w tym wicemer ukraińskiej stolicy, zostały ranne. Sprawca, który - według Awakowa - był pijany, został przewieziony do aresztu, a siły specjalne i milicja otoczyły przedstawicieli Prawego Sektora w ich sztabie i rozpoczęły rozmowy, by skłonić ich do złożenia broni. 

Do poniedziałkowej strzelaniny doszło koło kawiarni "Mafia" w okolicy Majdanu Niepodległości w centrum ukraińskiej stolicy. Mer Kijowa Wołodymyr Bondarenko powiedział, że jego zastępca Bohdan Dubas znalazł się na miejscu zdarzenia przypadkowo. - Doszło do kłótni między innymi osobami, a Dubas po prostu przechodził obok - zacytowała słowa Bondarenki jego rzeczniczka Anna Kuzmenko. Według Bondarenki incydent był związany ze sprzątaniem barykad. 

Prawy Sektor wydał w nocy oświadczenie, w którym napisał, że do incydentu doszło na skutek "konfliktu dotyczącego spraw bytowych" pomiędzy członkiem Prawego Sektora i aktywistą samoobrony Majdanu. Według informacji uzyskanych przez Awakowa sprawca strzelaniny był zablokowany w toalecie kawiarni przez innych działaczy. 

"Jeszcze przed przybyciem wezwanej milicji do kawiarni przyszli z hotelu Dnipro dobrze uzbrojeni przedstawiciele Prawego Sektora, odsuwając ludzi blokujących działacza i wyprowadzili go powstałym w ten sposób korytarzem i zaprowadzili do hotelu Dnipro" - napisał Awakow.
 
 
Trudno się oprzeć wrażeniu, że wszystkie podmioty poza "Tryzubem" po zorientowaniu się w niejasnej postawie PS oraz roli Kołomojskiego w całym przedsięwzięciu zdecydowały się pójść własną drogą, mimo iż powierzchownie wydaje się, że cały czas mamy do czynienia z tą samą organizacją, z tym samym liderem i tą samą symboliką. Oligarcha inwestował najpierw w partyzantkę miejską
 
 
Później już w partyzantkę po prostu
 
 
Od początku regularnych działań wojennych zaskakujące jednak było to, że część z formacji odmieniających nazwę "Ukraina" przez wszystkie przypadki jakoś nie mogła się znaleźć na pierwszej linii frontu. Latem 2014 pojawiły się na youtube filmiki z biegającym po lesie Prawym Sektorem, jednak wciąż bez jakichkolwiek informacji o militarnych efektach ich obecności. Pierwszy z tych filmików, z lipca, to po prostu kuriozum
 
 

Otóż na Ukrainie jest egzotyczny bloger/dziennikarz freelancer Mustafa Najem. Pojawia się w obozie Prawego Sektora pod jedną z wiosek na donieczczyźnie. Zwraca uwagę krótki kadr i niewielka liczba jaroszowców. Mustafa pyta Jarosza: "co wy tu robicie? (kontekst jest taki, że wtedy tamte tereny zabezpieczał batalion "Donbas"). "Bronimy ojczyzny". "No tak, ale tu są donieccy, a wy jesteście z Dnietropietrowska". "A... bywamy pod Donieckiem, pod Ługańskiem...". Dalej mamy klasyczny talk-show w lesie. "Czy wiesz, że to tereny Semena?" (Semenczenki). "O, to się przy okazji poznamy". No i Mustafa "aranżuje" spotkanie na punkcie kontrolnym "Donbasu". Klimaty jak u Drzyzgi, chociaż obstawa Jarosza napięta jak... Wśród śmiechów dyskusja o tym, jakie panowie mają plany po wojnie (Semenczenko - najpierw ją przeżyjmy), preferowanej roli oligarchów (Jarosz: Kołomojski dobry patriota/Semenczenko: niech Achmetow pozostanie sponsorem piłkarskiego Szachtara, a politykę zostawi przedstawicielom narodu...), itd. przez prawie 9 minut. Notabene pod koniec Jarosz sprawdza czas. No i na pożegnanie Mustafa pyta Jarosza o ciasno otaczającą ich ochronę z PS, gdy - w końcu kultowy wtedy - komendant "Donbasu" jest z symboliczną. Śmichy-chichy i gest, że przecież wszyscy razem są okrążeni. a więc i chronieni... przez "Donbas". Mam nadzieję, że za jakąś kasę za udział w tej produkcji przekazaną przez Kołomojskiego, Semenczenko mógł kupić chociaż ze trzy wojskowe racje dla swoich.
 
Jak wspomniałem na wstępie, Prawy Sektor ostatecznie wziął udział w walkach w okolicach lotniska w Doniecku, gdzie ubezpieczał trasę dostaw zaopatrzenia i wsparcia desantnikom broniącym ukraińskich pozycji. Tu trzeba przyznać, że wytrwali w sytuacjach, gdy własne stanowiska opuszczali żołnierze regularnej armii. Na pewno miało to związek z dołączaniem żołnierzy o radykalnych poglądach z regularnych jednostek wysyłanych na rzeź przez własny Sztab Generalny, począwszy od iłowajskiego "kotła".
 
 
[filmik z prezentacją 5 wydzielonego batalionu DUK, jednej z jednostek Prawego Sektora realnie obecnych na froncie, narratorem jest jeden z dowódców PS pod Donieckiem - "Czarny" - deklaruje, że razem z innymi frontowymi jednostkami wyzwolą Ukrainę, "Azow" wymienia na końcu...]

 
 
[filmik z powrotu PS z Piasków do bazy; strzelając w powietrze oddają hołd poległym]
 
Mimo zapewnień kancelarii ukraińskiego prezydenta i przedstawicieli MON, impas wokół bazy Prawego Sektora w Wielkomichajłowce trwa.
 
Niżej przykładowe odznaki batalionów DUK Prawego Sektora
[3 wołyński]
 
[7 wydzielony]
 
[15 zapasowy]
 
[odznaka DUK jako całego korpusu]
 
Ciekawostka - tak wygląda baner sklepu internetowego, w którym można kupić różne gadżety z symboliką PS
 
 
 
 

BATALION ORGANIZACJI UKRAIŃSKICH NACJONALISTÓW

Ten fragment notki będzie wyjątkowo krótki z powodów wymienionych przeze mnie na wstępie. Zamiast się rozpisywać wrzucam kilka multimediów. Niżej pierwszy filmik, z którego ludzie nie należący do tej grupy mogli się dowiedzieć o jej istnieniu


Na filmie widzimy umiarkowanie świeżego "zastępcę komendanta batalionu OUN" apelującego do Poroszenki o dostarczenie broni. Apel ilustruje filmik z ok. 20 wyglądających jak po trzydniowej imprezie ludzi biegających wokół jakichś gospodarskich zabudowań oraz po okolicznych krzakach, którzy strzelają do niewidocznego przeciwnika. Obrazkowi towarzyszy opowieść o nieskończonych bohaterskich bojach przy akompaniamencie pompatycznej muzyki z podłożonymi odgłosami wybuchów.

Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że ukraiński prezydent powyższego apelu wysłuchał i odwiedził "batalion OUN" w jego obejściu jako jedyną w tamtym czasie ochotniczą jednostkę, mimo iż kilka batalionów miało już na koncie realne sukcesy.

Niżej materiał Grupy Zwiadu batalionu OUN ze zdobycia Doniecka

[z narażeniem życia zdobyli... tablice umieszczone na opuszczonych rogatkach miasta]

[odznaka - jak widać, inaczej niż na grafice ilustrującej filmik, nawiązują do nazistowskiej OUN Melnyka]
 
[wersja polowa]
 
[przysięga]
 
[zdjęcie OUN wykonane w Piaskach]
 
[kolejny zastępca komendanta batalionu OUN - "Siwy", czapka według wzoru UPA]
 
Po nakazie opuszczenia pozycji w Piaskach MON nie zgodziło się na wejście oddziału jako całości w szeregi regularnej armii. Pojedynczy chętni mogą po prostu się zaciągnąć. Reszta odesłana na tyły nie bardzo wie, co z sobą zrobić, chociaż nie wykluczają powrotu na front "w razie potrzeby". Coś takiego we wrześniu wizerunkowo wsparł Poroszenko, akurat krótko przed kolejnymi aktami i formami czczenia Ukraińskiej Powstańczej Armii.
 
 

5 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. KTOŚ, POZA TOBĄ, ZAUWAŻYŁ

Ważne rzeczy zaczynają dziać
się na Ukrainie. We wsi Wielikomichajłowka (okręg Dniepropietrowski)
regularne wojsko zablokowało bazę ochotników z Prawego Sektora.

Według słów lidera „Prawego Sektora” Dmytro Jarosza armia zażądała rozbrojenia podległych mu ochotników. On w odpowiedzi zakazał im składać broń.
W operacji uczestniczą 95 i 25 brygady powietrzno-desantowe. A cała
sprawa zaczęła się od incydentu, w trakcie którego na jednym z
blokpostów żołnierze sił regularnych mieli oddać strzały do samochodu
„Prawego Sektora”, który zachowywał się tak, jakby próbował przejechać
przez ten punkt kontrolny bez zatrzymywania się.(..)


Jeśli Kijowowi uda się realnie podporządkować sobie
bataliony, siła Ukrainy wzmocni się. Jeśli jednak efektem będą walki
bratobójcze, chaos i zniechęcenie – Putin będzie mógł
mówić o kolejnym sukcesie.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Foxx

2. Widzi drzewa, ale nie widzi lasu...

... a nawet całej puszczy ;)

avatar użytkownika Tymczasowy

3. dobrze, ze jest FOXX

bysmy mogli zrozumiec te cala dzungle.

avatar użytkownika Maryla

4. Zamiast wojska ZOMO .Ciekawe przeciw komu?

- CIR informuje:

Rada Ministrów podjęła uchwałę w sprawie utworzenia polskiego kontyngentu policyjnego wydzielonego do udziału w misji doradczej Unii Europejskiej na rzecz reformy cywilnego sektora bezpieczeństwa na Ukrainie (EUAM Ukraine).

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Foxx

5. Takie porównanie ;)

Polska policja

"Azow"