Wyborczy poradnik agitatora

avatar użytkownika tu.rybak
Głowy obywatelskie starają się jak mogą, by wygrał Komorowski. Wersja intelektualna mówi o miałkości kandydatów innych niż Komorowski i o miałkości samej kampanii. To drugie jest ważniejsze, bo ludzie niezdecydowani łatwo połkną to ostatnie jako intelektualnie obiektywne. A przecież każdy jest intelektualnie wystarczająco wyposażony i nikomu więcej nie trzeba...

Otóż stwierdzenia dotyczące wszystkich kandydatów o miałkości kampanii, miałkości programów wyborczych, banale sloganów i braku wizji mają poprzez zrównanie zatrzeć negatywy kampanii Komorowskiego (podobnie wcześniej byliśmy atakowani zwrotem o wszystkich politykach)

To nieprawdziwe zrównanie zaczyna działać. Zauważyłem w rozmowach "politycznych", że osoby niewyrażające jasno preferencji wyborczych chętnie zasłaniają się takim argumentem wnioskując, że nie ma w związku z tym na kogo głosować. Są w ten sposób specjalnie zniechęcani do wyborów albo wstydzą przyznać się do sympatii dla Komorowskiego. I jednych i drugich można przekonać do zmiany zdania. Argumenty są dostępne dla chcących i niedostępne dla odbiorców telewizji. Ba poglądy Dudy są znane, a poglądy Komorowskiego z reguły nie istnieją...

Drugi argument intelektualny jest argumentem o braku doświadczenia w działalności państwowej (krajowej, zagranicznej) u wszystkich kandydatów z wyjątkiem oczywiście Komorowskiego. Ten argument jest również nieprawdziwy i łatwo go obalić...

Trzeci argument dotyczy agresji Dudy i stoickiego spokoju Komorowskiego. Za to ostatnie świadczy wyłącznie hasło o zgodzie i bezpieczeństwie, a przeciwko Dudzie świadczą wyłącznie media. To jest argument typu bolszewicki czarny sufit. Jest odwrotnie i łatwo to wykazać. Ale nie agitując za, a prosząc o konkretne cytaty...

Czwarty argument dotyczy każdego kandydata niezależnego. Otóż oni mają programy (choć jak wiadomo nikt nie ma programu) i na nich głosować warto. Otóż nie warto. Te kandydatury są promowane, gdyż w zamyśle promujących odbierają głosy Dudzie.

Obalenie tego ostatniego jest proste, tyle, że nie warto dyskutować o programie (programem nie są hasła w rodzaju JOW czy kara śmierci), bo to do niczego nie doprowadzi. Należy użyć argumentu kalendarzyka. Otóż ilu znajomych w kalendarzyku może mieć kandydat niezależny? Potrzebna jest rzesza przygotowanych ludzi. I to nie do zebrania podpisów czy roznoszenia ulotek, a do wykonywania później ciężkiej, merytorycznej pracy. A to może zapewnić wyłącznie partia stojąca za bezpartyjnym (potem) kandydatem.

Nie warto rozmawiać o szczegółach. Można wykazywać zaangażowanie mediów po stronie Komorowskiego i brudne chwyty (Duda z telefonem w kościele, Duda z faszystowskim pozdrowieniem, Komorowski wizytujący nieistniejącą budowę czy tp) ale wyłącznie jako argumenty pomocnicze.

Wszak chodzi o dyskusję intelektualną, a nie o brutalną agresję...

9 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Rybaku

"Można wykazywać zaangażowanie mediów po stronie Komorowskiego i brudne chwyty (Duda z telefonem w kościele, Duda z faszystowskim pozdrowieniem, Komorowski wizytujący nieistniejącą budowę czy tp) ale wyłącznie jako argumenty pomocnicze. "

Dzisiejsza ustawka GW i TVN24 wręcz przejdzie do podręczników, będą o tym uczyć w Rosji, Albanii, Czarnogórze, na Ukrainie i innych "demokracjach".

Na poczatek przesłuchanie jedynego powaznego kandydata opozycji przez "zaprzyjaźnione z rządem media", a potem w prowadzonym przez Stokrotkę z przygotowanymi ocenami wypowiedzi Dudy jazda po nim.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika tu.rybak

2. no i to jest piękny przykład

brutalnej dyskusji i nieintelektualnej.

Wypominanie czegoś GW czy TVN24? Wyznawca GW i TVN24 nie zniesie takich argumentów i poczuje się jak w oblężonej twierdzy... A jednocześnie jest intelektualistą. A poradnik dotyczy właśnie intelektualistów...

Rybak
avatar użytkownika Maryla

3. Rybaku :)

o to, to!
Komorowski jest intelektualista jak się patrzy, czemu dał wyraz!

Bronisław Komorowski w "Kropce nad i" odniósł się do wypowiedzi Andrzeja Dudy w dzisiejszym Hangoucie Gazeta.pl, że "działania Polski zaczynają przypominać działania państwa totalitarnego". - Ja nigdy nie powiedziałby o Polsce czegoś tak obrzydliwego - stwierdził prezydent. Jesteśmy krajem demokratycznym, wolnym, o standardach europejskich - powiedział Komorowski. - Polska rozwiązuje swoje sprawy lepiej lub gorzej, ale żeby nazwać ją krajem totalitarnym, trzeba nie mieć wiedzy, jak się w totalitaryzmie żyło "

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

4. Jakies zdjecie

obrazujace triumf mysliwski Komorowskiego w koncu jednak sie pojawi i dopieczetuje sprawe.
Na tych odbierajacych dr Dudzie glosy w pierwszej rundzie mozna tez popatrzec inaczej. Myslac pozytywnie, ich zwolennicy, nie pojda stadnie glosowac na obecnego prezydenta. Jest wiec szansa, ze w II turze tez na niego nie zaglosuja.
Rozumiem kombinowanie Autora dotyczace ludzi politykujacych, troche poinformowanych. Jest tez reszta. I ta reszta coraz bardziej sie dowiaduje o mlodym, wyksztalconym kandydacie. Przedtem jakby nie bylo innej mozliwosci alternatywnej i Komorowski zbieral 80% glosow aprobujacych.
Glowa do gory! - koledzy.
Pozdrawiam.

avatar użytkownika Maryla

5. Tymczasowy

:) jest jeszcze lepiej, bo zaplecze Komorowskiego policzyło, że Kukiz nie zabiera głosów Dudzie, tylko samemu Gajowemu i dzisiaj dali sygnał, zeby go więcej nie promować :)
Takie to buty. Zauważyli :)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

6. Droga Laro Croft

Jak moglas nie dokonczyc piekielnie (wiem jakich slow uzywam) waznej wypowiedzi Pana Bronislawa Komorowskiego. Przeciez on powiedzial, ze obalal totalitaryzm.
Z tym czlowiekiem i totalitaryzmem jest cos takiego jak z facetem i zegarkiem. Ktos mu ukradl zegarek czy on komus ukradl, trudno powiedziec. Cos tam jednak nie bylo w porzadku.
Ostatnio pisali, ze wczesny Bul, to KGB. Tak kiedys podejrzewalem. pozniej myslalem, ze wojskowka. Teraz przypominam sobie o wizycie meza ubeczyny w ambasadzie kacapskiej w Warszawie, ktory wyszedl rozpromieniony i jak to Un, pochwalil sie, ze teraz to dopiero zrobi kariere.
Moze i on obalal totalitaryzm, ale teraz bez watpienia go buduje.

avatar użytkownika Tymczasowy

7. Jest lepiej niz myslalem

U nas ciagle sie narzeka, ze media glownego nurtu itd. Tymczasem, okazuje sie, ze to nie monolit. Sa tam wyrwy. Przed chwila przeczytalem w jedynym tabloidzie, ktory czytam, FAKCIE:
" Bronislaw Komorowski goscil w programie Moniki Olejnik. Tym razem dziennikarka zadala naprawde niewygodne pytanie. Spytala o pieniadze, ktore w latach 90. trafily do banku Palucha - piramidy finansowej podobnej do Amber Gold. I-wbrew woli prezydenta-sa duze szanse, ze znow zrobi sie glosno na ten temat" . Dalej o powiazaniach paluszej piramidki z WSI. To prawie ciachniecie mizerykordia.
Sprawdzilem wydawce (troche pozno), to potezny Axel Springer, euro, marki, dolary przede wszystkim. Nie ma litosci na tej drdze. Litosc to zbrodnia.

avatar użytkownika Maryla

8. Tymczasowy

to robota saperska, czyli rozbrajanie bomby pod Bronkiem.
A bomba to ksiązka Sumlińskiego.

http://www.stefczyk.info/publicystyka/opinie/sumlinski-o-pogrozkach-komo...
Nie wiedziałem, że ludzie skupieni wokół fundacji 'Pro Civili', są gotowi do mordowania ludzi. W sfingowanym wypadku samochodowym zginął jeden z moich informatorów. Wtedy postanowiłem przeprowadzić wywiad z Bronisławem Komorowskim, który nie odpowiedział na żadne pytanie związane z fundacją Pro Civili, a następnie powiedział, czy wiem co robię” - powiedział gość „Poranka WNET”.

Sumliński podkreślił, że dokładnie zweryfikował wszystkie fakty opisane w książce „Niebezpieczne związki Bronisława Komorowskiego”. „Wszystkie fakty, które zawarłem w mojej książce są prawdziwe, ponieważ mając już za sobą liczne procesy nie mogłem sobie pozwolić na komfort napisania jakiejkolwiek informacji, której nie sprawdziłbym po wielokroć. Dlatego nie boję się żadnego uczciwego procesu” - podkreślił dziennikarz.

Jako przykład działań Bronisława Komorowskiego reporter wskazał sprawę lotniska w Białej Podlaskiej. „Kiedy stwierdzono, że ze względów geograficznych nie może tam być bazy wojskowej to postanowiono stworzyć ośrodek szkolenia pilotów. Kiedy wydawało się, że nic już nie stoi na przeszkodzie powstania centrum szkolenia w Białej Podlaskiej pojawił się ówczesny szef MON Bronisław Komorowski informując, że ośrodka nie będzie. W zamian w tym miejscu miała powstać wielka inwestycja infrastrukturalna. Nikt nie widział o co naprawdę chodzi, dopiero później okazało się, że za całym interesem stali Rosjanie powiązani z Ministerstwem Obory Federacji Rosyjskiej. Z całej inwestycji nic nie wyszło, pracę straciło tysiąc osób, a najdłuższy w Polsce pas startowy niszczeje” - powiedział Wojciech Sumliński.

Gość „Poranka WNET” zwrócił również uwagę na działania urzędującego prezydenta w czasach, gdy był ministrem obrony narodowej. „To co się działo za kadencji Bronisława Komorowskiego w MON woła o pomstę do nieba. Dochodziło do potężnych malwersacji, do działań przestępczych na gigantyczną skalę. Komorowski, zdawał się nad tym w ogóle nie panować, a może odwrotnie panować doskonale. W moje książce opisuje tajną naradę z udziałem premiera Jerzego Buzka, która dotyczyła prywatyzacji Telekomunikacji Polskiej. Tam okazało się, że w wyniku 'zaniedbań', Komorowskiego wszystkie łącza nawet te idące do ataszatów, zalazły się pod nasłuchem rosyjskiej spółki GTS. Nic tu nie było dziełem przypadku” - podkreśla Sumliński.

Dziennikarz podkreśla, że ta sprawa nie była ewenementem. „Obiekt 09120 to miejsce, które musi mieć każde państwo NATO, gdzie na czas wojny mieszczą się władze państwa i najwyższe dowództwo, skąd mogą wykonywać swoje obowiązki. Przez zaniedbania Bronisława Komorowskiego jako ministra MON pełną wiedzę o tym obiekcie przejęła rosyjska spółka GTS. W efekcie zaniedbań Komorowskiego takiego obiektu nie mamy do dzisiaj” - zaznaczył gośc „Poranka WNET”.

gah/radiownet.pl


Walczy o reelekcję. Bronisław Komorowski gościem "Kropki nad i"

Walczy o reelekcję. Bronisław Komorowski gościem "Kropki nad i"

Wyścig do Pałacu Prezydenckiego zbliża się do końca. 10 maja
Polacy wybiorą głowę państwa. Czy czeka nas zmiana lokatora...
czytaj dalej »

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

9. Niezwykla Laro

Masz racje. Jednakowoz prosty lud jak ja, czyta FAKT Alexa Springera. A tam, jak przytaczam, pisze sie neghatywnie o Bronislawie K.
Jeszcze inaczej, czy bys wolala, by zamiast tego pisali pozytywnie o Komorowskim? Czy Twoj i moj zdrowy rozsadek jest tozsamy?
Pozdrawiam.