"Ukropy", "separom" tank "zwędzili"

na zadowolonych ludzi...
Z TEGO czołgu nikt do nich już nie będzie pocisków wystrzelał...

I zaśpiewali: Hej!
O jeden tank mniej!

Pozdrawiam serdecznie

Ale niedługo po tym drugi ruski tank zderzył się z nadlatującym pociskiem z ukraińskiej "Piwonii" kalibru 210 mm i co z niego zostało, więc Hej, hej o drugi tank mniej ;) Pzdr

pozdrowienia z drogi do Polski bez zielonych ludzików...Kacapy paszły won z naszego pięknego Kraju,tak w ubiegłym wieku mawiała pewna starsza Pani...gdy co dnia z małą dziewczynką stawała przed kasą pewnej stacji kolei Warszawsko-Wiedeńskiej ,prosząc o bilety do Katowic..a przerażona kasjerka mówiła
pani Zofio ,chyba do Stalingradu ?....NIE
do Katowic,ja płacę i żądam ...do Katowic ....!
pozdr

...z naszego pięknego Kraju,tak w ubiegłym wieku mawiała pewna starsza Pani. A moja Babcia po 1993, kiedy Ruskich Wałęsa żegnał ostrzegała mnie: uważajcie, bo oni zabierają mundury, a zostawiają garnitury...

A, co do zajumanego czołgu, to... stara, polska, lwowska szkoła jumania !

zajumany czołg i stara,dobra szkoła...tamta moja dodawała coś jeszcze o zegarkach :)))
Twoja była bardziej przewidująca...
pozdrawiam z małej przedwojennej stacji kolei Warszawsko-Wiedeńskiej,dzisiaj już tylko w mojej wyobrażni...jak obraz z przeszłości :)
serdeczności Wieczorne :)
p.s moja starsza Pani miała na imię Zofia,takie sobie imię przybrała ta rodowita warszawianka na część swojej ukochanej Pani Zofii z Mościsk...dziedziczki straconej w Obozie koło Oświęcimia...straconą Ją razem z Synem Tomkiem ,a Męża wywieziono gdzieś na Syberyjskie Ziemie...i nigdy,nikt już o nim nie słyszał,
w szufladzie starej Biblioteki do dzisiaj leżą Jej listy i Jej Córki Janiny...Ich dawno już nie ma ,tak jak i Polskich Mościsk..ale ja starym zwyczajem daję na Mszę Świętą za spokój Dusz właścicieli dawnych Mościsk :)ot taka stara domowa tradycja...
serdeczności
kolejna Zofia :)

"...tamta moja dodawała coś jeszcze o zegarkach :))) "

Takie byli czasy... a może "часы" ;) Pzdr

Arsenał /skład wojskowy świeżo z kacapkowa dostarczony/ wywalili im w wozduch. Mocne chłopaki.

byli,byli :)
a za chwilę już w starej skrytce,starego stojącego zegara lezała cienka broszurka Katyń ,takie to były "часы"
pozdr a co do bolszewii,to proponuję stare wezwanie...bij Bolszewika Bij albo goń,go goń...
pozdr

na tym tanku przyjechali na swoje pozycje :

namawia do pokoju Ukrainę......
nie na darmo w jej gabinecie wisi portret pewnej carycy,tak przynajmniej mówią...
gdy słucham tego wszystkiego to muszę się nie raz uszczypnąć,bo mam wrażenie,że śnię...jakiś koszmarny
Sen...z minionej przeszłości i jeszcze te słowa..za Gdańsk umierać nie będziemy...
Rosja i Niemcy ...i wciąż to samo...
Dobry Boże, dlaczego nas umieściłeś między tymi dwoma drapieżnikami i kłamcami ?

Ruski nacjonalista, którego trudno było by posądzić o stronniczość i wiece co byłby chyba pierwszym ruskim zaangażowanym, któremu uścisnąłbym rękę....przynajmniej za to co powiedział ;)