***trzask liści ucichł…

avatar użytkownika Rena Starska

*
trzask liści ucichł z listopadowym wiatrem
policzek przylgnął rozmarzeniem wiośnianym
księżycową toń powitały iskry roztęsknionych źrenic
zapach tlących się świerkowych gałęzi łaskotał nozdrza
gorąc z kominka łagodził wszelkie objawy zlodowacenia serc
popielatym pledem okryłaś wszystkie barwy grudniowych westchnień

(C) Rena Starska, 15/12/2014

 

Muzyka i nie tylko, obejrzyjcie proszę… >
Eagle and squirrel

 

_________________________
Art. Daria Bulavina / Fot. z sieci

Etykietowanie:

8 komentarzy

avatar użytkownika Tymczasowy

1. Przeczytalem Pani wiersz

Nawet dwa razy.

avatar użytkownika Maryla

2. Pani Reno

strasznie głośne te listopadowe liście :)

Pozdrawiam serdecznie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Rena Starska

4. @Tymczasowy

avatar użytkownika Rena Starska

5. Pani Marylu,

Dziękuję za miłe odwiedziny i za uśmiech w tych smutnych dla Ojczyzny dniach.

Pozdrawiam ciepło.

avatar użytkownika Tymczasowy

6. Pani Reno

Wielkie dzieki. Jednak musze pozostac przy swoim. Jesien jest moja pora roku a nie lato. Zdjecie z kobieta piekna jak Pani tez juz jakby z konca lata pochodzi, a moze z poczatku jesieni? Gdyby latem, musialyby byc promienie slonca.
Pozdrawiam.
PS Tak sie drocze dla zasady.

avatar użytkownika Rena Starska

7. Droczącemu z zasady :)

Na fotografii są liście zielone na drzewie i jesienne leżące na ziemi.
Z pewnością nie jest to początek zimy.

Dobranoc Panu.

avatar użytkownika Tymczasowy

8. Za to sa

grudniowe westchnienia. Dodajac jesienne liscie lezace na ziemi, niuchronnie zdradzaja, ze nie o lecie mowa.
Ja tak sie drocze, bo poeci od zawsze mi imponowali. Tez bym chcial, choc bardziej wolalbym umiec grac na jakimkolwiek instrumencie. I w przypadku poezji i muzyki (dodam masochistycznie malarstwo) jestem jak patnik beznogi czolgajacy sie do Kaplicy na Jasnej Gorze.
Pozdrawiam.