Ukraina: kogo odwiedzi "Śmierć"?

avatar użytkownika Foxx

 

Trzy dni temu Reuters opublikował fotki kolejnej jednostki rzuconej na Donbas z Kaukazu przez Rosję. "Ukraińscy rosyjskojęzyczni separatyści" - Czeczeni z batalionu "Śmierć"
 
 
Sami zainteresowani nie kryją kim są: "Jesteśmy żołnierzami i oficerami armii oraz służb specjalnych Rosji"
 
 

 

 
Myślę, że bardzo interesująca będzie próba prześledzenia, kto będzie przeciwnikiem kolejnej fali "rosyjskojęzycznych mieszkańców Donbasu" rodem z Kaukazu, często wspomnianym językiem operujących umiarkowanie. Swoją drogą niezłym kuriozum jest sytuacja, gdy w ukraińskich jednostkach działających na froncie językiem operacyjnym jest przede wszystkim rosyjski, a w "prorosyjskich" zdarza się np. osetyński...
 
Tytułowe pytanie wcale nie jest retoryczne. W przedostatniej notce opisałem sytuację, w której kozacy dońscy wypowiedzieli posłuszeństwo "władzom" "ługańskiej republiki ludowej", które nie dystrybuują w terenie pomocy humanitarnej z Rosji, "zużywając ją" w Ługańsku.
 
No i cztery dni temu pojawiła się informacja:
 
 
Separatyści grożą buntem. Będzie wojna między bojówkami?

Szykuje się wojna między separatystami. Bojówki spod Ługańska grożą siłom okupującym miasto buntem. Domagają się wypłaty pieniędzy dla lokalnej ludności, jak też przekazania pomocy humanitarnej.
 
Lider bojówkarzy spod Ługańska grozi buntem. Powodem jest katastrofalna sytuacja humanitarna. Przywódca kozaków z Pierwomajska pod Ługańskiem Jewgienij Iszczenko powiedział, że musi tłumaczyć się przed miejscową ludnością, która żąda wypłaty pensji i emerytur oraz pomocy humanitarnej. Według niego, ta ostatnia nie trafia do miasta, lecz zostaje w Ługańsku. "Oni tam śpią w cieple! Niech chociaż pamiętają o ludziach, jeśli nas, żołnierzy, uważają za bydło. My możemy odwrócić broń w drugą stronę i będzie bardzo gorąco" - groził w emocjonalnej rozmowie z dziennikarzami. 
 
Ukraińskie władze od kilku tygodni informują o pojedynczych buntach i protestach w miastach podległych samozwańczym republikom: donieckiej i ługańskiej. Według nieoficjalnych informacji, dochodzi także do śmierci głodowych. Separatyści wpuszczają na swoje terytorium jedynie pomoc humanitarną z Rosji oraz od oligarchy z Doniecka Rinata Achmetowa, który między innymi przez rosyjską prasę jest oskarżany o wspieranie jednego z ugrupowań bojówkarzy (Opłot). Kijów nie ma możliwości przekazania pomocy. Jednocześnie odmawia wypłaty rent i emerytur tamtejszym mieszkańcom żądając, aby wcześniej wyjechali z terytoriów kontrolowanych przez bojówkarzy. Separatyści są coraz bardziej skłonni do rozmów z ukraińskimi władzami.
 
 
No i pojawili się nowi "wielkorusowie" z Kaukazu. 
 
Tymczasem część rosyjskojęzycznego internetu komentującego wydarzenia wojenne obiegła wypowiedź komendanta pułku "Azow", Biłeckiego, dla portalu ukraina.ru, w której stwierdził on, że w przypadku zakończenia "rozejmu" Ukraińcy są w stanie odrzucić "separatystów" spod Mariupola za Nowoazowsk. 
 
Czyli po prostu podtrzymał swoją deklarację z początku października, którą prytoczyłem 11.10.:
 
"Jedno z najważniejszych wydarzeń w historii pułku miało miejsce dwa dni temu. Przed głównym wejściem do budynku MSW została zorganizowana konferencja prasowa z udziałem ministra SW - Awakowa, komendanta "Azowa" - Biłeckiego oraz szefa Gwardii Narodowej - Połtoraka. Zapowiedziano rozpoczęcie procedury włączenia ochotniczego oddziału w struktury Gwardii Narodowej oraz bieżącego przekazywania na stan jednostki ciężkiego sprzętu, którym GN zgodnie z ukraińskim prawem może dysponować. Na poniższym filmie fragmenty konferencji oraz prezentacja pierwszego przekazanego pułkowi opancerzonego samochodu KRAZ-Kuguar, konstrukcji opartej na technologii Toyota Land Cruiser 79, o którym infografikę wkleiłem w poprzedniej notce. Szef GN zapowiada przekazanie kolejnych 20 wozów.
 
 
Opublikowany na yt filmik opatrzono tytułem z komentarza Biłeckiego na konferencji: "Jeszcze 30 takich samochodów i 3 czołgi, a wyzwolę Nowoazowsk bez regularnej armii"."
 
[KRAZ-Kuguar - infografika]
 
[jeden z pojazdów "Azowa" po powrocie z walk w ramach "rozejmu" w ostatnich dniach]
 
Po dwóch miesiącach pułk dysponuje kompanią artylerii ogarnianą przez weteranów z Afganistanu, ok. 20 Kuguarami, Grupą Zwiadu, w skład której wchodzi m.in. wyposażony w granatniki pododdział "łowców czołgów" przemieszczający się osobówkami, kilkoma transporterami BTR-80, oraz... jednym T-64. Do tego nie wiem, czy to formalny związek bojowy, ale działają wspólnie i w porozumieniu z batalionem artylerii oraz pancerną kompanią kontraktowych operacyjnych sił Gwardii Narodowej, wspólnie tworząc ukraiński garnizon w Mariupolu. MON - niet.
 
Do tego dochodzi motywacja. Wiele jest relacji o anonimowych pogrzebach żołnierzy Federacji Rosyjskiej poległych w Donbasie, chowanych ukradkiem jako "NN". 
 
Tymczasem wczoraj "Azow" wysłał rodzinom dwóch swoich. Jednego z grupy emerytowanych wojskowych, którzy jako pełny pododdział zgłosili się do batalionu na ochotnika oraz młodego nacjonalistę biegającego w Grupie Zwiadu. Początek poniższego filmiku to wspomnienia przyjaciół. Od 2:37 pożegnalne przemówienie Biłeckiego (standard, ale z klimatem: "to wielka strata dla całej Ukrainy, dla nas jako batalionu i dla nas jako rodziny; z drugiej strony umarli jak ludzie - z bronią w ręku", "niech Bóg da każdemu z nas polec w takich okolicznościach, jak oni", "my też dzisiaj czynimy jak ludzie - nie smućcie się więc, tylko mścijcie za naszych braci; i ja wam mówię, że ich pomścimy") i oddanie hołdu poległym kolegom przez "azowców" stacjonujących w Mariupolu. Przy okazji można zobaczyć, jak się aktualnie prezentują. W polarach Grupa Zwiadu, kamuflaże - zimowe mundury Gwardii Narodowej MSW
 
 
Do kogo z wizytą wpadnie "Śmierć"? I kto wyjdzie jej na spotkanie? Co czeka lojalnych wobec Putina zarządców Kaukazu po rzuceniu najlepszych tamtejszych jednostek na Ukrainę?
 
 
 
 

 

2 komentarze

avatar użytkownika Lancelot

1. Foxx

Ciekawe Przepowiednie robi też Girkin /ten od Striełka ,)/ jak mu putler uszu za to nie obetnie to jestem perski dywan:



Striełkow - Girkin: Wiosną "Noworosję" czeka wojenny pogrom a Rosję swój Majdan
Były głównodowodzący obroną DNR Igor Girkin - Striełkow uważa, że czas pracuje na korzyść Ukrainy a w niedalekiej przyszłości "Noworosję" czeka militarna klęska, Rosję natomiast oczekuje rodzimy Majdan. Prorokuje "naczelny terrorysta" na swojej stronir portaslu społecznościowego "W kontakcie".
"Czas pracuje na "Ukrow" /tak nazywa ukraińców/. Póki "Naczelny" zawisł w nieskończonym oczekiwaniu "pokojowego uregulowania", ONI w szalonym tempie odbudowują armię, zakańczają upatriotyczniać społeczeństwo i z radosną nadzieją obserwują działalność V kolumny W otoczeniu samego "Naczelnego". Plan jest jasny, jak szkiełko: W czasie zimy przygotują i dozbroją armię, ilościowo i jakościowo ją wzmocnią aby żadni "urlopowicze" nie mogli zmienić bilansu na polu walki. W ciągu tej zimy sankcje powinny poważnie poderwać gotowość rosyjskiego społeczeństwa do "obrony rosyjskiego świata" osobliwie dlatego, że wiarygodność rosyjskich "czynowników" /która i bez tego jest skrajnie wątpliwa/. A NATO w tym czasie powinno zakończyć przygotowanie świadomości społecznej swoich obywateli w sprawie niezbędności wojskowej pomocy a może i wojskowej interwencji w konflikt za suwerenność Ukrainy. No i wiosną my /Noworosja/ dostaniemy:

1. Krańcowo rozwalony Donbas z ludnością "naładowany" w odniesieniu do "Naczelnego" / a Rosji w szczególności/ nie odczuwający niczego innego oprócz zasłużonej skrajnej nienawiści /Kto sieje wiatr.../
2. Jescze kilkaset tysięcy uchodźców, których zabezpieczyć socjalnie będzie jeszcze trudniej w warunkach narastającego kryzysu. /Masz czego chciałeś Grzegorzu Dyndało../
3. Atak ukraińskich wojsk - zdecydowany i krwawy , który bez bezpośredniej interwencji wojsk RF doprowadzi do szybkiego pogromu pięcio- siedmiokrotnie ustępujących liczebnie i zdemoralizowanych oddziałów terrorystycznych. /Każdemu to na co zasłużył../
4. Wojska NATOwskie, wprowadzone na terytorium Ukrainy i grożące bezpośrednią interwencją / Czytaj wojną/ w wypadku interwencji "urlopowiczów". / SPA na pewno nie będzie.../
5. Nie mnie zdemoralizowane inflacją i kryzysem rosyjskie społeczeństwo. / Wiek swobodu nie widat.../
6. Wierzący bezkrytycznie w "Naczelnego" w końcu utracą swoją wiarę i zaufanie do "Naczelnego". /Tak kończą w większości wszyskie satrapy.../
W tych warunkach przechodzimy do punktu "7" - czy do trzecich grabi /jak ja ich nazywam/- Rosja będzie zmuszona znowu bezalternatywnie wybierać - walczyć na poważnie, albo oddać "Noworosję" ostatecznie i bezpowrotnie ("pierwsze grabie" stanęliśmy na nie wiosną , "drugie" - w Sierpniu - Wrześniu, "dostając po łbie" Tu dostaliśmy mocniej niż można się było spodziewać, mocniej niż w Kwietniu, Maju czy Czerwcu poważniej niż się można było spodziewać z "biednym" rezultatem ).
Wiosną następując na "trzecie" , Rosja albo "złamie się" ( Czego z nadzieją oczekuje "V kolumna", albo umyje się we krwi Весной, наступая на "третьи", Россия или "сломается" (чего с надеждой ждет "5-я колонна") albo skąpie się we krwi. W pierwszym wariancie my od razu staniemy na grabie nr "4" - już w Krymie - z tymi samymi alternatywami. I "moskiewski Majdan" zamajaczy nam na horyzoncie z pełną siłą. (Ekonomiczny krach + nie dająca się ukryć zdrada rosyjskiegoo społeczeństwa - to jest wybuchowa mieszanka, mogąca przywieść do ostateczności nie tylko "białowstążeczkowców", ale Да и "московский майдан" замаячит на горизонте в полную силу (экономический крах + уже ничем не скрываемое предательство русского населения - это гремучая смесь, способная привести в ярость не только "белоленточников", ale także dość wiarygodne szerokie warstwy obywateli, patriotycznie myślących)
No i tu cała nasza wielomięsięczna "patriotyczna propaganda w centralnych telekanałach będzie pracowała na "Majdan". Identycznie jak patriotyczna propaganda "Wielkiej Serbii" zapracowała na Kosowo, przeciw kierującemu nią Miloszewicza, bumerangiem jakby to powiedzieć. Tak myśli Striełkow. Tiiia chciałoby się powiedzieć, trzeba "zdrowo" pomyśleć zanim się puści bumerang, bo on zawsze wraca, tylko nie wszyscy chcą o tym wiedzieć i pamiętać, że w odpowiednim momencie trzeba zmienić swoją pozycję. Bumerang to straszna broń

 RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ  /Józef Piłsudski/

avatar użytkownika Tymczasowy

2. Czego nie lubie

byle grupka jakichs czeczenskich renegatow w sile co najwyzej plutonu, robi za batalion. Nawet nie za kompanie. Tradycja komandosow pozwala na luzne operowanie nazwami. Nawet jesli pulk liczy tyle co batalion, to mozna uznac. Od reki zniszcza nawet wiecej niz pulk "zajecy". Ale taki jakies kryminalne czeczenskie badziwie?
Swoja droga, moze kiedys historycy ukrainscy zbadaja, jaka czesc ochotnikow donsko-luganskich, to po prostu przedwczesnie zwolnieni z wieznia kryminalisci. Inny rozdzial, to jakie jednostki regularnej Armii Czerwonej zostaly wyslane w niewiadoma. Jacys faszysci, mioze NATO? Tak oszukiwano zolnierzy w czasie inwazji na Czechoslowacje.