Polacy dają się okradać ze swoich głosów

avatar użytkownika witas

  Potwierdzają się doniesienia z wielu komisji wyborczych, że bardzo wysoki procent głosów został uznany za nieważny, szczególnie w wyborach do sejmików wojewódzkich - gdzieniegdzie nawet 40% nieważnych!

Średnia krajowa to 18%!!!
w tym najwyższa w najlepiej uporządkowanej i wykształconej Wielkopolsce - ok.23% głosów nieważnych!
portalsamorzadowy.pl/ybory-samorzadowe-2014-gdzieniegdzie-nawet-40-proc-glosow-niewaznych

Ciekawa jest bardzo "organizacja" tych nieważnych (a może UNIEWAŻNIONYCH) głosów:
"Pustych kart - 3% bez skreśleń
PSL + PiS__- 9% z dwoma "x"
PSL+ SLD__ - 4% z dwoma "x"
PSL + PO___ -0,1% z dwoma "x"
przekreślona cała karta albo wiecej niż dwa "x" - 1.83%
Razem 17,93% głosów nieważnych do sejmiku w całym kraju".
Porównanie oficjalnych wyników wyborów podanych przez PKW z sondażem wyborczym Exit-poll wykonanym w dniu wyborów:
Sondaż exit poll  / wynik wyborów
PiS - 31,5% 26,85% RÓŻNICA ~ 5 %
PO - 27,3% 26,36% RÓŻNICA =< 1%
PSL - 17% 23,68% RÓŻNICA ~ 7 %
SLD - 5,2% 8, 78% RÓŻNICA ~ 3,5 %

Dla pоrównania wyniki sondażowe exit-poll oraz oficjalne wyniki PKW eurowyborów z 2014 roku:
PO - 32,8% 32,13%  RÓŻNICE 1%
PiS - 32,8% 31,78%
SLD - 9,7% 9,44%
PSL - 7,0% 6,8%

= 1.000.000 głosów - 7% przekręconych dla PSL, co najmniej w 80% kosztem PiS."

- JAK to zrobiono?
= Obstawiając swoimi ludźmi komisje wyborcze - ja zgłosiłem się do Miejskiej Komisji Wyborczej, aby zostać członkiem którejś z obwodowych komisji, jednak pierwszy raz w historii wyborów wszelakich odesłano mnie, tłumacząc, że na te wybory mają nadkomplet chętnych. Dziwne, bo w 2011 roku sam organizowałem skład brakujący komisji już w dniu głosowania - 1 osoba nie przyszła, a Miejska Komisja nie miała nikogo w rezerwie.

   Co na to oszustwo dumni Polacy?
Ukraińcy na oszustwo wyborcze w 2004 roku zareagowali Pomarańczową Rewolucją i doprowadzili miesięczną walką do III tury wyborów, czyli powtórzenia oszukanej II tury.
Również zeszłoroczny ruch Euromajdanów, który zmienił naszą część Europy, powstał na skutek oburzenia gwałtowną zmianą głoszonej przez prezydenta Janukowycza polityki i zmiótł go.

   Tłamszeni, manipulowani i zastraszani przez Putina Rosjanie na oszustwa wyborcze w grudniu 2011 roku zareagowali 100-tysięcznymi demonstracjami w Moskwie i opozycyjnym ruchem, który zachwiał czekistowskim reżymem. M.in. strach przed powtórzeniem takich protestów spowodował ucieczkę Putina w imperalistyczny nacjonalizm i agresje na Ukrainę - aby ciemny lud skierował swoje emocje na zewnętrzne sukcesy i wrogów.

   A Polacy, wzorcowi Słowianie, wolą sielanki! Nawet jak im bezczelnie śmieją się kłamstwami w twarz, udadzą, że ich to nie obchodzi, nie dotyczy.

   Z informacji podanych i pokazanych przez media w ostatnim tygodniu mną najbardziej wstrząsnęło archiwalne nagranie przewodniczącego PKW towarzysza Stefana Jaworskiego z 1988 roku, gdzie instruuje "lud pracujący miast i wsi", jak ma głosować w PRL-owskich wyborach.
- Do qrwy nędzy! To nie ma kto po 25 latach od końca komuny w 40-milionowym kraju wyborów nadzorować jak jej wykormnysz i lokaj?
Po tym nagraniu wcale nie dziwiły mnie więcej bulwersujące doniesienia o kompromitujących spotkaniach członków polskiej PKW z najsprawniejszymi fałszerzami wyborów na świecie:

   "Członkowie PKW pojechali do Moskwy na spotkanie z przedstawicielami Centralnej Komisji Wyborczej FR. Zaprosił ich Władimir Czurow nazywany "czarodziejem Kremla" i oskarżany o masowe fałszerstwa wyborcze - informuje RMF FM. - Nic o tym zawczasu nie wiedzieliśmy, a szkoda - mówi Marcin Bosacki rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych. PKW broni się i informuje, że MSZ wiedziało o spotkaniu.
    Czurow zaprosił 12 delegatów PKW do Moskwy. W spotkaniu udział wzięli:
Stefan Jan Jaworski,
Andrzej Kisielewicz,
Stanisław Kosmal,
Maria Grzelka,
Bogusław Dauter,
Janusz Niemcewicz,
Andrzej Mączyński,
Antoni Ryms,
Stanisław Zabłocki,
Kazimierz Czaplicki,
Agnieszka Gałązka,
Zygmunt Drapiński
.
  Stronę rosyjską reprezentował przede wszystkim Stanisław Wawiłow, który zajmuje się zagadnieniami międzynarodowej współpracy w zakresie systemów wyborczych. O rewizycie członków PKW nie poinformowano polskich dziennikarzy."

      O stosunku Rosjan do znienawidzonego Czurowa, z którym tak chętnie spotykali się polscy członkowie PKW doskonale świadczy następujący incydent z Krzystofem Pendereckim:
    "Do incydentu doszło w Wielkim Teatrze w Moskwie podczas jednego ze spektaklów, będących częścią festiwalu „Złota maska”. W czasie, gdy odgrywano kolejne sceny z „Martwych dusz” autorstwa Mikołaja Gogola na sali rozległy się gwizdy. Ich powodem było… pojawienie się Krzysztofa Pendereckiego, który wchodził właśnie do loży dyrektorskiej. Zgromadzeni na spektaklu pomylili polskiego muzyka z… Władimirem Czurowem.
- „Czurow, czemu handlujesz martwymi duszami?” – krzyczeli zgromadzeni.


 „Oni są niezwykle podobni do siebie i z daleka łatwo ich pomylić. Potwierdzamy jednak, że osobą na którą gwizdano był polski kompozytor Krzysztof Penderecki” – wyjaśnił przedstawiciel biura prasowego Teatru Wielkiego w Moskwie."

Po tych "konsultacjach" z największym fałszerzem Putler-landu umieściłem w prawym stałym marginesie swojego bloga na czerwono wytłuszczone ostrzeżenie:
PILNUJMY WYBORÓW, bo serwery w Moskwie, a PKW przeszkolona!

Tak jakby zagrożenia ziściły się.
Czy będziemy walczyć o nasze ukradzione głosy, czy spuścimy je niczym niepotrzebne ekskrementy?
Czy tak traktujemy nasze prawa, za które tylu ludzi oddało życie i zdrowie?
Czy Polacy okażą się mniej godni od Ukraińców i Rosjan?


W beznadziejnym, spadkowym okresie kijowskiego Euromajdanu, gdy wydawało się, że protest upadnie, jego wspaniały, choć rosyjski "żywopisiec" Arkady Babczenko napisał w swojej korespondencji do Moskwy: 
"No jak by tam nie było, oni chociaż spróbowali.
W odróżnieniu od nas
"


= Te słowa również i do nas odnoszą się teraz.

Mapa wg procentu głosów nieważnych w poprzednich wyborach samorządowych - gdzie PSL silniejszy...


- "Nie sugeruję, ani nie wykluczam żadnych hipotez, które nasuwają się przy interpretacji przestrzennej rozkładu głosów nieważnych. Jest to zbyt poważna sprawa i tym bardziej powinna być rzetelnie objaśniona. Podobne mapy należy sporządzać po każdych wyborach powszechnych.
Przemysław Śleszyński, dr hab., prof. PAN, Warszawa

   Uderza bardzo wysoki odsetek głosów nieważnych ZA SPRAWĄ DWÓCH KRZYŻYKÓW w woj. mazowieckim. Widzimy, jak precyzyjnie zaznaczone są granice województwa; tak, jakby mieszkańcy Mazowsza mieli hobby w postaci stawiania dwóch krzyżyków. Tuż  za granicą województwa - wyborcy zachowują się normalnie.
http://wpolityce.pl/polityka/119634-prezentujemy-wyjatkowo-ciekawe-i-jednoczesnie-alarmujace-opracowanie-danych-dotyczacych-glosow-niewaznych-w-wyborach-samorzadowych-w-roku-2010

Państwowa Komisja Wyborcza na oficjalnej i ostatecznej konferencji prasowej, podczas której podała wyniki wyborów samorządowych… podała błędne dane. Informowaliśmy już o błędnym komunikacie w sprawie dwóch mandatów, które niesłusznie przyznano Polskiemu Stronnictwu Ludowemu zamiast Prawu i Sprawiedliwości.
Szczyt absurdu PKW. Sędzia Jaworski pomylił dane i dodał 2 mandaty PSL-owi, odejmując je PiS

Ale okazuje się, że to być może wierzchołek góry lodowej. Jak czytamy w tvn24.pl, dane przedstawione przez „leśnych dziadków” z PKW nie zgadzają się z tymi, które podała Wojewódzka Komisja Wyborcza.
    Znów chodzi o województwo śląskie - tamtejsza komisja podała, że głosów ważnych oddano 1 348 961, z kolei PKW wyliczyła… 1 481 479. Różnica wynosi więc 132 518 głosów.
Jak wiele jest jeszcze takich pomyłek?

- Warto pamiętać o tym, że gwarantami bezstronności, uczciwości i legalności wyborów są członkowie PKW
– zawartościował prezydent Komorowski. Oburzony ogłosił, że krytyka wyborów jest niedopuszczalna."

   Przypominam, że w przyszłym roku czekają Polskę dwa najważniejsze liczenia powyborcze i obecna farsa "leśnych dziadków" z PKW (oni chcą, abyśmy się z nich śmiali i objaśnili "błędy" ich starczą niedołężnością!) może być takim przygotowaniem organizacyjnym jak dla sowieckiej grupy pułkownika Pałkina z MGB ZSRR było referendum w 1946 roku przed decydującym fałszerstwem wyborów do Sejmu w styczniu 1947 r.

10 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. @witas

wiesz, co jest najbardziej wkurzające po publikacji danych o takiej ilości "nieważnych głosów"?
Pierwsza reakcja - ostatni raz poszedłem na wybory.
A przecież o to idzie tym, którzy te głosy "unieważniają". Maja iśc ci, co wybieraja prawomyslnie. Mniej zachodu przy dopasowaniu wyników z badaniami sondażowymi.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Morsik

2. ...ostatni raz poszedłem...

Może to właśnie i właśnie teraz jest jedynym możliwym pokazaniem wała. Dostali po kulasach wszyscy, którzy przez lata uważali (bo z myśleniem, to różnie), że uczestniczenie w wyborach to "obywatelski obowiązek" (OO). Dostali też ci, którzy poszli po raz pierwszy, czy to z racji osiągnięcia odpowiedniego wieku, czy też dlatego, że dali się przekonać do "OO".

Tym, którzy zgodnie z naukami Machiavellego, robią nas w ..... od 1946 r. zależy tylko na odpowiedniej frekwencji; bowiem, żeby coś sfałszować, to trzeba "obracać" odpowiednią ilością "materiału".

Może to właśnie, że wyborcy PiS, PO i pomniejszego planktonu dostali wreszcie "lekcję demokracji", a wyborcy PSL zostali postawieni w roli wspólnika zbrodni, da argumenty trzeźwo jeszcze myślącym na namówienie wszystkich do totalnego bojkotu "wyborów".

Trzeba tym wszystkim głupkom, którzy uważają, że współudział w przestępstwie jest "obywatelskim obowiązkiem" uzmysłowić ich rolę.

Niech frekwencja wynosi poniżej 10 proc. Spróbujmy choć raz. Zmarnowaliśmy już blisko 70 lat więc możemy sobie pozwolić jeszcze na kilka. Z taką niską frekwencją nowe, już uczciwe wybory odbędą się za rok.

Olejmy totalnie wybory do "parlamentu"! Choć raz podejmijmy taki wysiłek!

PS. Wybory "prezydenta" można sobie odpuścić. I tak to tylko strażnik żyrandola.

 Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...

avatar użytkownika Maryla

3. @Morsiku

do kogo apelujesz? Do lemingów? Próżny trud. Pójdą i wybiorą, będzie 95% za przy 40% frekwencji. Jewropejskie standardy zostaną zachowane i jaki "mocny mandat" :) Juz teraz sondażowe POpracie dla Bronisława Marii wychodzi w CBOS 80%.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Obibok na własny koszt

4. @Morsik,

Mylisz si i popełniasz niewybaczalny i bardzo poważny błąd pisząc z lekceważeniem o najgroźniejszej kanalii w III RP.

Najwyraźniej też zostałeś uśpiony, niestety jak większość Polaków, przed rzekomo nieporadnym i śpiącym dziadkiem niedźwiadkiem, pisząc tak:
"PS. Wybory "prezydenta" można sobie odpuścić. I tak to tylko strażnik żyrandola. "

Otóż to w tym misiowatym, niewymownym, mściwym i bezkompromisowym dupku tkwi śmiertelne zagrożenie, którego nie dostrzega większość Polaków.

Z pozostała częścią komentarza się zgadzam, że nie należy brać udziału w charakterze mielonki do przemielenia przez kombinaty mięsno-warzywne.
W bojkocie z całą moją dość liczną gdańską rodziną nie braliśmy udziału już w ostatnich dwóch kolejnych głosowaniach, bo trudno to to cUś nazwać wyborami, bo ja ich nie dostrzegłem między czym lub lim miałem możliwość wybierać.
Między mniejszym czy większym złem tak jak między dżumą a cholera nie mam zamiaru i nie zamierzam wybierać, bo każdy wybór jest złem.
Ba, bo każdy wybór może i tak zakończyć się śmiercią głosującego.

Pozdrawiam.
Onwk.

Kiedyś "Mieszko II"

avatar użytkownika Morsik

5. @Obiboku NWK, @Marylko

Wyraźnie napisałem, albo niewyraźnie: "odpuścić" czyli można nie bojkotować prezydenckich.
Ja zachęcam do twardej propagandy wśród Lemingów, bo bojkot będzie wtedy skuteczny, jeśli powszechny. Jest do tego klimat, bo, jak pisałem, nawet Lemingi mają kaca po tych "wyborach". Jeśli drugie tury, albo wybory uzupełniające mają frekwencję w granicach kilkunastu proc., to jest szansa przekonania.
Moi sąsiedzi przychodzili i pytali - co robić? Mówiłem: wybierzcie wójta i swojego radnego. Resztę ciąć z góry na dół. I tak było - połowa głosów do "sejmików" była nieważna!
Trzeba tylko pójść osobiście. Przez komputer nikt jeszcze nikogo nie przekonał.

 Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...

avatar użytkownika witas

6. > Morsik

Mylisz się - nieobecni nie mają racji!
I walczyć trzeba do końca - nawet bez przekonania o zwycięstwie - nie można odpuścić sobie żadnych wyborów - bo o to im chodzi!
1% lemingów zawsze dopełznie do urn (albo dorysują ich głosy za nich) i "zalegalizują wybór społeczeństwa"

Pozdrawiam

Witek
avatar użytkownika Morsik

7. Nie przekonacie mnie.

Jeśli wiesz, że dokonuje się przestępstwo i w nim świadomie uczestniczysz - jesteś współwinny!
Dopóki nie zmieni się w Polsce prawo wyborcze, ja nie chcę być współwinny fałszerstwom!

 Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...

avatar użytkownika Obibok na własny koszt

8. Jak myślicie, o co biega hersztowi bandy w spódnicy i na obcasac

i lokatorowi Belwederu, który kulturą i obyciem pasuje do Ruskiej Budy?

Dlaczego ta banda fałszerzy namawia lemingów do wzięcia udziału w kolejnym etapie jawnego i już udowodnionego fałszerstwa na masową skalę?

Inną sprawą, to wycofanie się z rzekomego zwycięstwa, które fetował z okupacyjnymi mediami sam Prezes i PiS.

Tak, jak Morski nie wezmę udziału w jawnej zdradzie i przestępstwie.

Zresztą nie biorę go poczynając od europejskiej szopki w 2014 roku, bo nie widze sensu bym legitymizował łajdaków z Magdalenki i OS.

DIXI!
Obibok na własny koszt

Kiedyś "Mieszko II"

avatar użytkownika Maryla

9. Morsiku i Obiboku

nikt Was do niczego nie przekonuje, wasze sumienie i wasz głos to Wasza sprawa.

Ja mam inne zdanie i go nie zmienie, dopóki w Polsce mamy system zwany demokracją i "prawo wyboru". Nigdy sie nie poddaje i nie oddaje pola walkowerem, bo sie na kogos obraziłam. NIGDY.

Tym bardziej, że komuna i postkomuna wariuje w sposób zastanawiający i wzywający do kontrakcji, Jeden z Przykładów pola walki to Gdańsk czy Wrocław.

Jak walczą MICHNIKI ? Wystarczy właczyć jakies medium, a jazgot nie do zniesienia, a tu macie awtorytety czerskie

Nie igraj z PiS-em, nie siedź w domu
Jerzy Sawka*

Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75968,17044454,Nie_igraj_z_PiS_em__nie_siedz_w_domu...

Ostatni sondaż daje w drugiej turze zwycięstwo Rafała Dutkiewicza nad Mirosławą Stachowiak-Różecką stosunkiem 52 proc. do 36. Obawiam się, że ten wynik może uspokoić przeciwników zmiany władzy w mieście na PiSowską i pozostawić ich w domu.
Zbyt wielu nie zauważa, że wrocławianie są teraz w takiej sytuacji z jaką polscy wyborcy mieli już do czynienia, kiedy pospolitym ruszeniem powiedzieli "nie" kontynuacji IV Rzeczpospolitej braci Kaczyńskich.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

10. a ja pójde i kolejny raz zagłosuję na tych,którym ufam

i przeciwko tym,którzy zasługują na moją pogardę...
Ponieważ leminga nikt i nic nie przekona,a komuna równym krokiem pomaszeruje na Wybory,jak zawsze...to mnie nic i nikt nie przekona,bym została w domu,jam nie ewka,co jak niebezpiecznie się robi ,to drzwi zawiera i dziecmi się zajmuje...albo pracę domową odrabia,,,bo...
Zamykanie się w domu ,przykro mi to pisać,ale przypomina mi zamykanie okiennic w Kielcach,gdy Polska się budziła do Wolności...
Droga Warszawo,
póki nie ma ciszy wyborczej ,
proszę zagłosuj przeciwko hance,tej samej która kazała przybocznej armii gasić znicze i niszczyć Kwiaty na Krakowskim Przedmieściu...\tej samej, która gazem pieprzowym potraktowała
Polskich Kupców ,Robotników i Polską Młodzież...prosi WAS o to
wnuczka i córka rodowitych Warszawianek
prosi WAS,zdejmijcie tą kobietę ze stanowiska,bo wstyd i smutno się robi...gdy na nią sie patrzy i słucha jej skowytu ,by jeszcze raz pozwolono jej jeść tą super strawę przez kolejne 4 lata..
Prosi WAS o to wnuczka tego,który został spalony przez Niemców w Warszawskiej Elektrowni w obronie Warszawy,honoru polskiego oficera i Polski i którego grobu nigdy rodzina nie miała...

gość z drogi