Tygodniowe liczenie głosów na piechotę czyli minister Sienkiewicz prawdę nam powiedział

avatar użytkownika Maryla

 

“Mamy dziś w Polsce nadzwyczajną sytuację, kolejne przejawy rozkładu państwa, który postępuje w różnych dziedzinach, a teraz w tych dniach został pokazany w sposób szczególny i jaskrawy, oczywisty dla każdego, kto chce patrzeć” – Jarosław Kaczyński .

Najdroższe wybory w historii. Prawie 300 mln zł
291 milionów złotych - tyle według Państwowej Komisji Wyborczej mają kosztować
tegoroczne wybory samorządowe. Z tej sumy, 133,8 mln zł zostanie przeznaczone na opłacenie członków komisji wyborczych, 75 mln zł to koszt wydruku kart wyborczych,
a około 5 mln zł zostało wydane na "główny system informatyczny".

Bogdan Święczkowski, były szef  ABW
jeżeli przypomnimy sobie nagranie rozmowy Marka Belki z Bartłomiejem Sienkiewiczem z „taśm prawdy”, to nakreślony wtedy scenariusz został generalnie zrealizowany – wybory odbyły się tak, jak powinny się odbyć, wyniki są takie, jakie powinny być, a koalicja rządząca utrzymała się u władzy. Nie jestem w stanie uwierzyć, że 20 proc. Polaków ma problemy umysłowe i nie potrafi w sposób prawidłowy postawić krzyżyków.

Jaka władza takie liczenie głosów

Niezależnie od zagrożeń i najgorszych z możliwych scenariuszy, system zawiódł, PKW zawiodła, władza zawiodła, gdyż, jak dotąd, przez tyle lat nie znaleziono czasu na weryfikację systemu wyborczego, nie znaleziono czasu na sprawdzenie jego funkcjonalności i sprawności. Odpowiedzialni za ten stan powinni zostać natychmiast zwolnieni z pracy, poddani śledztwu, nie mówiąc już, że zaistniała sytuacja to także kompromitacja naszego państwa na scenie międzynarodowej, za którą znów odpowiedzialna jest Platforma Obywatelska. A ponieważ Polacy widzą tę patologię w
wykonaniu PO, to przełożyło się to na wynik we wczorajszych wyborach. Tylko czy system naliczy prawidłowo wyraz polskiego niezadowolenia z rządów Tuska, Kopacz i innych piratów z Zielonej Wyspy?

PKW nie chciała ankieterów przygotowujących exit poll 

PKW nie chciała wpuszczać ankieterów do lokali wyborczych. Po raz pierwszy problem ten był obecny na masową skalę – przyznaje Andrzej Olszewski, przedstawiciel firmy przygotowującej badania exit poll. Wiem, że to były odgórne instrukcje z PKW i teraz różnie komisarze wojewódzcy i powiatowi decydowali i reagowali na to. Wybory samorządowe w skali kraju wygrało Prawo i Sprawiedliwość - zdobyło 31,5 proc. głosów w sejmikach wojewódzkich -wynika z sondażu IPSOS dla TVN24 w dniu 16 listopada. Platforma Obywatelska zdobyła 27,3 proc. PiS i PO podzieliły między siebie województwa, w ośmiu wygrało PiS i w ośmiu Platforama.

PKW wprost wyłazi ze skóry, żeby i wilk był syty, i owca cała

No i jakże tu lekceważyć spiżowe słowa klasyka demokracji Józefa Stalina, że ważniejsze od tego, kto głosuje, jest to, kto liczy głosy? Trafność tego spostrzeżenia sprawdza się właśnie na naszych oczach, kiedy to Państwowa Komisja Wyborcza wprost wyłazi ze skóry, żeby i wilk był syty, i owca cała, krótko mówiąc – żeby było dobrze. Rzecz w tym, że przed wyborami samorządowymi sondażownie prognozowały prawidłowo – że najlepszy wynik uzyska Platforma Obywatelska, a Prawo i Sprawiedliwość – gorszy. Dodatkową komplikację powoduje okoliczność, że o ile za komuny zarówno SB, jak i razwiedka służyły Związkowi Radzieckiemu, o tyle teraz jedna bezpieczniacka wataha służy niemieckiemu BND, druga – na przykład stare kiejkuty – amerykańskiej CIA, z kolei inna – izraelskiemu Mosadowi, nie mówiąc już o tych, które po staremu służą ruskiemu GRU albo FSB, z którą szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego, pan generał Nosek, jeszcze w 2010 roku podpisał porozumienie o współpracy, zatwierdzone następnie przez zimnego ruskiego czekistę Putina. W takiej sytuacji koordynacja staje się przedsięwzięciem szalenie trudnym, toteż nic dziwnego, że i Państwowa Komisja Wyborcza, na którą spada zadanie i trud liczenia głosów, nie miała innego wyjścia, jak ogłosić awarię systemu informatycznego, która musi potrwać dopóty, dopóki bezpieczniackie watahy nie ustalą, jak ma być, żeby było dobrze.

"Kwestionowanie uczciwości wyborów to są jakieś odmęty szaleństwa"

 Te głosy muszą być skutecznie policzone. Kwestionowanie uczciwości wyborów to odmęty szaleństwa - mówił prezydent po spotkaniu z prezesami TK i NSA i pierwszym prezesem SN. 

Cała Państwowa Komisja Wyborcza podała się do dymisji 

Cała Państwowa Komisja Wyborcza podała się do dymisji. Późnym wieczorem kolejnych sześciu członków PKW zapowiedziało, że po ogłoszeniu oficjalnych wyników II tury wyborów zrezygnuje z zasiadania w komisji.Rezygnacji nie złożył jedynie sędzia Wiesław Kozielewicz, który właśnie dziś otrzymał nominację na miejsce sędziego Stanisława Kosmala.

Powoli spływają oficjalne wyniki wyborów do sejmików wojewódzkich.

Na razie znamy rezultaty z 15 województw: w 7 wygrało PO, w 6 PiS, w 2 PSL. Te wyniki dość znacznie różnią się od exit polls podanych tuż po zakończeniu głosowania. PSL w Gdyni skoczyło z 800 na 8800 głosów. 1100%.

Wojciechowski: Wynik PSL jest z kosmosu!

„To jest zatrważające, że po siedmiu latach rządów Platformy, państwo polskie nie jest wstanie przeprowadzić sprawnych wyborów” - mówi europoseł PiS Janusz Wojciechowski 

Dlaczego tak wiele głosów jest nieważnych?
W wyborach do sejmiku opolskiego 18,2 proc. głosów było nieważnych. Wiele wskazuje
na to, że w tym roku to sama PKW mogła przyczynić się do nieporozumień i niepoprawnego wypełniania kart do głosowania - podaje TVN24.

Kuźmiuk: Komorowski robi ludziom wodę z mózgu

Mimo tego, że po 5 dniach od zakończenia wyborów, PKW nie ogłosiła ich wyników do powiatów i samorządów województw, z całego kraju napływają medialne informacje o ogromnej skali nieprawidłowości zarówno jeżeli chodzi o przygotowanie wyborów, ich przebieg i proces liczenia głosów, kolejni członkowie Komisji składają rezygnacje z pełnionych funkcji, prezydent Komorowski jest przekonany, że były one wiarygodne.

Co piąty Polak po opłaceniu rachunków nie ma za co żyć
22 proc.Polaków przyznaje, że ma problemy z opłaceniem rachunków. 19 procentom
po dokonaniu wszystkich koniecznych opłat nie starczyło pieniędzy na codzienne życie – wynika z badania Intrum Justitia.

Nasza Pani Pozłacana

Taki na przykład Donald Tusk, dzięki łaskawej protekcji Naszej Złotej Pani, zrobił oszołamiającą karierę finansową, powiększając swoje dochody co najmniej siedmiokrotnie! Daj Boże każdemu - chociaż oczywiście każdy takiej zawrotnej kariery zrobić nie może, bo chociaż gospodarka Unii Europejskiej rośnie w siłę, a ludzie żyją dostatniej, to przecież takiej rozpusty by nie wytrzymała. Co prawda caryca Leonida tłumaczyła marszałowi Greczce, że w Europie tyle bogactwa, że „nie strwonisz go przez pięćset lat nawet takiego jak tu władztwa” - ale wiadomo, że nie ma takiego bogactwa, którego nie dałoby się strwonić.

Bartoszewski: w lutym polsko-niemieckie konsultacje międzyrządowe

W lutym w Warszawie odbędą się polsko-niemieckie konsultacje międzyrządowe - poinformował pełnomocnik premier ds. dialogu międzynarodowego Władysław Bartoszewski.Przyjedzie kilkanaście osób z Berlina do nas na rozmowy o charakterze roboczym - powiedział Bartoszewski.

Bezpieczeństwo w Europie może zostać zapewnione tylko wspólnie z Rosją

Bezpieczeństwo w Europie może zostać zapewnione tylko we współpracy z Rosją - oznajmiła w Krzyżowej kanclerz RFN Angela Merkel, która razem z premier Polski Ewą Kopacz wzięła udział w ceremonii inauguracji wystawy „Odwaga i Pojednanie”, poświęconej 25. rocznicy poprawy stosunków polsko-niemieckich. „Tylko wspólnie z Rosją możemy zapewnić bezpieczeństwo w Europie” - powiedziała. „Sankcje dla nas nie są celem samym w sobie. Należy nawiązywać dialog” - dodała Merkel.

Zagranica ma apetyt na polskie firmy. Zyski z dywidend płyną w świat 

Holandia, Niemcy i Luksemburg – to kraje, do których popłynęło najwięcej dywidend z polskich spółek – wynika z opublikowanych we wtorek danych Narodowego Banku Polskiego. 

Z polskiego rynku odpłyną miliardy. OFE poszukają zysków i płynności za granicą 

Fundusze emerytalne mają poważne powody, by inwestować za granicą. Najważniejszym jest płynność. Z polskiego rynku mogą wyciec kolejne miliardy zł, a to uderzy w naszą giełdę.

Ustawa refundacyjna szkodzi pacjentom. Państwo oszczędza, chorzy tracą 

Cukrzycy w 2013 r. płacili za każde opakowanie potrzebnych im leków o prawie 12 zł więcej niż dwa lata wcześniej, gdy jeszcze nie obowiązywała nowa ustawa refundacyjna.

W październiku wzrosło przeciętne wynagrodzenie

Przeciętne wynagrodzenie brutto w październiku wyniosło 3 tys. 980,92 zł, w ujęciu rocznym wzrosło o 3,8 proc., a miesięcznym wzrosło o 2,1 proc. - podał GUS.

Ranking zarobków w krajach Unii Europejskiej. Polacy na końcu zestawienia 

Jak wynika z raportu CBOS opublikowanego w 2014 roku, tylko niespełna połowa pracujących Polaków uważa, że ich praca przynosi dobre zarobki. Nie jest to zaskoczeniem, zważywszy na fakt, że wynagrodzenia w Polsce należą do najniższych w Europie. Poza Luksemburczykami 4 663 EUR wysokie przeciętne miesięczne wynagrodzenie otrzymywali Duńczycy i Irlandczycy, którzy w 2013 roku zarabiali odpowiednio 4 561 EUR i 3 949 EUR. Polacy w tym samym roku otrzymywali średnie miesięczne wynagrodzenie brutto w wysokości 865 EUR. Niewiele mniej dostają Węgrzy - przeciętnie 845 EUR.

Nawet 1/3 polskich trzydziestolatków mieszka z rodzicami

W Polsce z roku na rok rośnie odsetek tzw. bamboccioni - młodych Polaków, którzy mimo ukończenia studiów i znalezienia pracy wciąż mieszkają w domu rodzinnym.

Coraz więcej głodnych przedszkolaków
Przybywa niedożywionych przedszkolaków. Od 2008 r. o blisko 20 proc. wzrosła liczba dzieci z najmłodszej grupy wiekowej, do siódmego roku życia, które korzystają z rządowego programu dożywiania - podaje "Rzeczpospolita".

Młodzi bez pracy

Stopa bezrobocia w Polsce osób w wieku 15-24 lata wynosi 27 proc. i jest większa niż średnia Unii Europejskiej.Program „Gwarancje dla młodych” są zaleceniami Komisji Europejskiej, które wskazują państwom członkowskim UE, co powinny zrobić w zakresie
polityki rynku pracy. Stopa bezrobocia w Polsce osób w wieku 15-24 lata wynosi 27 proc. nadal wskaźnik ten jest większy niż średnia Unii Europejskiej.

Work Service: alarmujące dane dot. emigracji zarobkowej

Co piąty aktywny lub potencjalny uczestnik polskiego rynku pracy rozważa wyjazd z kraju w celu zarobkowym w perspektywie najbliższych 12 miesięcy - wynika z najnowszego raportu Work Service na temat migracji zarobkowych Polaków. Aż 75 proc. osób mających takie plany ma mniej niż 35 lat.

Czeka nas katastrofa emerytalna

Główny Urząd Statystyczny alarmuje, że podniesienie wieku emerytalnego nie uratuje polskiego systemu finansowego przez katastrofą. Do 2050 roku liczba emerytów ma wzrosnąć z obecnych 7 do 10 milionów Polaków. Jeżeli w tym czasie rząd nie podejmie żadnych konkretnych działań, to Polaków nie będzie stać na utrzymanie na emeryturze.

Ponad połowa Polaków twierdzi, że sprawy w kraju idą w złym kierunku i trudno jest znaleźć pracę, jednak lepiej oceniamy polską gospodarkę. O tym, że jest ona w kryzysie, w listopadzie mówiło 48 proc. badanych przez TNS Polska - o 9 pkt. proc. mniej niż w październiku. Według wyników sondażu TNS Polska nieco ponad połowa (55 proc.)
respondentów uważa, że sprawy w Polsce idą w złym kierunku. Przeciwnego
zdania jest niecała jedna trzecia pytanych (27 proc.).  Według 21 proc. ankietowanych
nastąpią zmiany na gorsze, zaś według 27 proc. będzie lepiej.

Przyjęcie euro to wzrost cen? Tylko przez chwilę
NBP przekonuje, że przystąpienie do strefy euro daje Polsce szansę na osiągnięcie sukcesu gospodarczego, a Polakom realne korzyści.

NBP dostał od rządu bazukę. To najsilniejsza broń, jaką może dysponować

Polski bank centralny będzie mógł skupować rządowe obligacje na rynku. Bazuka w
rękach NBP to broń skuteczna w czasie kryzysu, ale groźna w rękach populistów.

Prezydent apeluje o debatę na temat przyjęcia Euro

Prezydent postuluje rozpoczęcie debaty na temat szans i zagrożeń związanych z przyjęciem waluty Euro. Bronisław Komorowski chce zaangażować w nią głowy innych państw.

Polska ziemia rolna drożeje, ale dla obcokrajowców wciąż jest bardzo tania

Ceny gruntów rolnych w Polsce znów rosną. W trzecim kwartale tego roku za jeden hektar ziemi płacono średnio 24,7 tys. zł. To mało w porównaniu z cenami gruntów na Zachodzie. Czy grozi nam więc wykup ziemi przez zagranicznych inwestorów?

Lawinowy wzrost prób wyłudzeń kredytów w Polsce 

Co kilka minut w Polsce zgłaszana jest kradzież lub zaginięcie dowodu tożsamości. Liczba prób wyłudzeń kredytów na cudzy dowód rośnie lawinowo, podobnie jak kwoty na które polują złodzieje. 78 mln zł. Tyle wyniosła kwota udaremnionych prób wyłudzeń kredytów w III kwartale tego roku - wynika z najnowszego raportu InfoDług Związku Banków Polskich.

UE zmniejszy nam dofinansowanie do Pendolino

Unia Europejska dołoży nam mniej pieniędzy do zakupu Pendolino. Jak ustalił reporter RMF FM Mariusz Piekarski, unijne dofinansowanie może być mniejsze od 15 do nawet 70 milionów euro. Jak wynika z nieoficjalnych informacji, wszystko przez to, że Pendolino pojedzie z obiecywaną prędkością 200 km/h na zbyt krótkich odcinkach tras.

Afera biletowa: Zwolniony członek zarządu PKP Intercity dostanie roczną pensję 

Roczna pensja za zakaz konkurencji. Paweł Hordyński, zwolniony wczoraj ze stanowiska członka zarządu PKP Intercity, może jeszcze przez 12 miesięcy otrzymywać  wynagrodzenie.

Możliwa prywatyzacja Poczty Polskiej 

Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji widzi szansę na prywatyzację Poczty Polskiej. Nie ma konkretnej daty, bo proces ten zależy od wyników finansowych, które operator osiągnie w tym i przyszłym roku.

Rząd robi prezent oszustom. Podatnicy zapłacą za opóźnienia

Ministerstwo Finansów nie zdąży do 1 stycznia z wprowadzeniem odwróconego VAT na
elektronikę. Poślizg będzie słono kosztować budżet państwa.

Tajemniczy odpis PGE.

PGE uszczupliła swoje zyski o 386 mln zł. Koncern nieoczekiwanie dokonał odpisu na obligacje wyemitowane przez spółkę Autostrada Wielkopolska, należącą do Jana Kulczyka. Przyczyny tego kroku pozostają niejasne.

Polskie rękodzieło dogorywa. Podatki dobijają rzemieślników

Rzemieślnicy skarżą się na brak wsparcia. Dobija ich m.in. wyższy podatek VAT i czynsze oraz niskie zarobki.

Produkcja przemysłowa w X wzrosła o 1,6 proc. rdr

Produkcja przemysłowa w październiku wzrosła o 1,6 proc. rdr, a w porównaniu z wrześniem była wyższa o 3,5 proc. - poinformował w czwartek GUS. Rynek w tzw. konsensusie spodziewał się wzrostu produkcji o 1,7 proc. w ujęciu rocznym i o 3,4 proc. wobec września.

Prostytucja i narkotyki uratowały PKB? Zaskakujące dane GUS

Eksperci spodziewali się spadku tempa wzrostu PKB. Tymczasem dane GUS pokazały,
że gospodarka nie zwalnia. Dlaczego? Po części wynika to do wliczenia przestępczości do liczenia wzrostu.

Rolnicy stracą prawie 80 mln euro?

ministerstwo w zeszłym tygodniu przesłało dodatkowe wyjaśnienia w tej sprawie. "Liczymy, że KE odniesie się do nich przychylnie" . KE ze względu na brak odpowiedniej reakcji naszych władz na całą sytuację już we wrześniu zdecydowała, że 25 proc. przyszłych płatności będzie zawieszonych.

Sadownicy protestują na drogach krajowych 74 i 12

W Annopolu na drodze krajowej nr 74 (Kielce-Kraśnik) oraz w Leokadiowie na drodze krajowej nr 12 (Puławy-Zwoleń) pikietują sadownicy, którzy co pewien czas blokują przejazd. Domagają się od rządu rozwiązania problemu nadwyżki owoców na rynku.

Rekompensaty dla rolników. Tyle osób chce dostać od rządu za straty

O wsparcie mogli ubiegać się producenci cebuli, kapusty i jabłek, którzy ponieśli straty w wyniku spadku cen spowodowane przez rosyjskie embargo. Agencja przyjmowała wnioski od 7 do 14 listopada br. Pieniądze mają być wypłacone do końca tego roku. Rząd przeznaczył na pomoc dla rolników 106 mln zł. Ponad 40 tysięcy wniosków na kwotę ponad 100 milionów złotych wpłynęło do Agencji.

Polska pominięta przy rekompensatach z UE za mleko

Polska pominięta przy wypłacie unijnych rekompensat za mleko w związku z rosyjskim embargiem. Komisja Europejska przyznała odszkodowania krajom bałtyckim, rozmawia także z Finlandią. Polska, choć zabiegała o pomoc, raczej nie ma na nią szans.

Mleczarze grożą manifestacjami

Branża mleczarska może zorganizować manifestacje przed Kancelarią Premiera, parlamentem i Ministerstwem Rolnictwa. Niewykluczone są także lokalne blokady dróg.Przyczyną jest coraz gorsza sytuacja na rynku mleka. Spadają ceny skupu, nie 
ma rynku zbytu, a producentom grożą wysokie kary unijne za przekraczanie limitów.  W skali kraju grzywny UE to nawet 1 mld zł. Kary te dla wielu producentów oznaczają  bankructwo.Ceny skupu mleka tylko w tym roku obniżyły się o prawie 20 proc.

W środę do Singapuru wyruszył drogą morską drugi transport polskich jabłek - o czym informował dziennikarzy wicepremier, szef resortu gospodarki Janusz Piechociński. Na pytanie czy ten drugi transport jabłek wysłany do Singapuru został już właściwie zabezpieczony, odpowiedział: "Nie wiem, nie można sprawdzić kontenera w drodze".Duża partia wołowiny, która ostatnio trafiła do Japonii, nie miała wymaganych dokumentów, które eksporter powinien uzyskać jeszcze w Polsce. Dlatego zdaniem wiceministra polska wołowina w Japonii może zostać "zablokowana".
Sawicki: Żadna partia jabłek wysłanych do Singapuru nie była zepsuta
Wiceszef resortu rolnictwa o problemach z polskimi jabłkami mówił na XII Kongresie Eksporterów Polskich. wicepremier Janusz Piechociński zaapelował podczas kongresu do grup producenckich, eksporterów, dostawców: Trzymajmy formę.Minister Nalewajk nie miał pełnej informacji - powiedział w piątek dziennikarzom Sawicki. Pytany o to, czy upomniał swojego wiceministra, odparł: było szerokie kierownictwo, zwróciłem uwagę na to, że zanim wypowiadamy publicznie tego typu informacje, warto je jednak sprawdzić u źródeł.
Piechociński: Bank Eksport-Import - w fazie realizacyji
Wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński poinformował w czwartek, że powstawanie Banku Eksport-Import jest już "w fazie realizacyjnej". Nowy bank ma wspierać eksport polskich towarów i usług. Według jego koncepcji bank powinien być oparty głównie o kapitał polski, ale nie wykluczył wsparcia ze strony kapitału zagranicznego.

Okupacja Kompanii Węglowej. Żądają dymisji Tomczykiewicza
Związkowcy oczekują również odwołania rady nadzorczej spółki.

MSP: Kowalczyk pełnomocnikiem ds. górnictwa - czasowo

Wiceminister skarbu Wojciech Kowalczyk, powołany na pełnomocnika rządu ds. restrukturyzacji górnictwa, będzie pełnił tę funkcję czasowo -poinformował minister skarbu Włodzimierz Karpiński.

Dokąd dryfuje Kompania Węglowa?
Odwołanie Mirosława Tarasa z funkcji prezesa Kompanii Węglowej spowodowało, że o tej spółce znowu jest głośno. Jak tak dalej pójdzie, to niebawem może być o niej jeszcze głośniej. Gdy upadnie.

Piechociński: odwołanie prezesa KW ma "potrząsnąć" menedżerami

Odwołanie prezesa Kompanii Węglowej Mirosława Tarasa ma potrzasnąć menedżerami, nie tylko w Kompanii Węglowej i pokazać im, że są odpowiedzialni za każde słowo i działanie - powiedział dziennikarzom wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński.
Polska polityka energetyczna. Piechociński o strategii na najbliższe lata
 
Czasów niepewności nie da się przeczekać, niebezpieczeństwom trzeba wyjść na przeciw, potrzeba silnego przywództwa - ocenia Janusz Piechociński.
Ministerstwo Gospodarki wniosło do procedowanej przez Senat ustawy Prawo energetyczne autopoprawkę, która zrównuje warunki, które muszą spełniać importerzy węgla z tymi, którzy sprzedają węgiel na rynku krajowym. Wymóg zabezpieczenia majątkowego zrujnuje sprzedawców.
Pracę gabinetu Ewy Kopacz dobrze ocenia 32 proc. badanych, przeciwnego zdania jest 55 proc. - wynika z sondażu TNS. Pracę gabinetu Ewy Kopacz dobrze ocenia 32 proc. badanych, przeciwnego zdania jest 55 proc. - wynika z sondażu TNS. 40 proc. ankietowanych uważa, że premier dobrze wypełnia swoje obowiązki; źle ocenia ją 27 proc. Dwie trzecie badanych - 66 proc. - dobrze ocenia prezydenta Bronisława Komorowskiego- w tej grupie zdecydowanie przekonanych o tym jest 12 proc., a 54 proc. wystawia prezydentowi raczej dobrą ocenę.
Zadłużenie na koniec września 2014 r. było wyższe o 4 mld 4,4 mln zł w porównaniu z końcem sierpnia i wyniosło 759 mld 713,7 mln zł . Oznacza to, że zadłużenie Skarbu
Państwa na koniec września 2014 r. było wyższe o 4 mld 4,4 mln zł w porównaniu z końcem sierpnia 2014 r.Wartość długu zagranicznego wyniosła 266,5 mld zł, zaś długu krajowego 493,2 mld zł. Na koniec września 70,6 proc. długu zagranicznego Skarbu Państwa było nominowane w euro, a wartość nominalna tego długu wyniosła ok. 45,1 mld
euro.
Jarosław Neneman wraca do resortu finansów
Dotychczas doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego ds. samorządu objął stanowisko wiceministra finansów . Będzie odpowiadał za podatki.

Na wniosek Ministra Finansów, 19 listopada 2014 r. Jarosław Neneman został powołany przez Panią Premier na Podsekretarza Stanu w Ministerstwie Finansów - informuje resort Mateusza Szczurka. Polityk, który dotychczas był doradcą prezydenta Bronisława Komorowskiego ds. samorządu objął stanowisko wiceministra finansów. Jak pisze portal pb.pl, Neneman "odciąży" z części obowiązków innego wiceministra, Jacka Kapicę. Ma być odpowiedzialny w resorcie finansów za podatki, w tym CIT, PIT i VAT, podatki lokalne i rynek gier. Z branży akcyzowej Neneman przejmie od Kapicy nadzór nad tytoniem i alkoholem. Jak ustaliła „Rzeczpospolita” mimo, że po aferze taśmowej Parafianowicz został w PGNiG zawieszony, dalej zasiada w radzie nadzorczej jeszcze jednej spółki skarbu państwa – EuRoPol Gazu, która zajmuje się polskim odcinkiem gazociągu jamalskiego. Poza tym nadal znajduje się w radzie dyrektorów PGNiG Upstream International z siedzibą w Norwegii. Z każdej z tych spółek pobiera wynagrodzenie.

Kolejny falstart aukcji częstotliwości LTE?

Aukcja LTE powinna być odwołana – twierdzą prawnicy Biura Analiz Sejmowych. Z
naszych informacji wynika, że opinia została już przekazana do MAIC oraz UKE i jest obecnie przez nie analizowana.

Prezydent w sprawie oznajmił: "nie dajmy się zwariować, to wszystko da się policzyć".
Wydaje się więc, że lepiej nie szafować słowami o szaleństwie i to w sytuacji kiedy wydaje się, że mogło mieć miejsce naruszenie art. 248 rozdz. 31 - Przestępstwa przeciwko wyborom i referendum. Bowiem takie liczenie głosów, jak to ma miejsce obecnie, to nie jest "takie sobie hop siup". Warto przypomnieć, że choć przepisy prawa automatycznie nie przewidują powtórzenia wyborów i wymagają drogi sądowej, to jednak przewidują możliwość fałszowania wyborów i płynące stąd konsekwencje. To z czym mamy dziś do czynienia, to nie jest kompromitacja systemu informatycznego czy samej PKW, ale
kompromitacja państwa i jego władz.

Rząd zaniedbuje repatriację

Ponad  16 lat trwałaby repatriacja,  gdyby odbywała się w dotychczasowym tempie – wyliczyła NIK. Izba alarmuje, że z roku na rok w trybie repatriacji w kraju osiedla się
coraz mniej osób polskiego pochodzenia, rosną natomiast kolejki chętnych na przyjazd.Wyniki kontroli pokazują, że mierne efekty repatriacji wynikają z braku skutecznych rozwiązań prawnych, jak i nieefektywnych działań organów administracji publicznej.W 2007 roku w tym trybie do Polski przyjechały 243 osoby. W roku 2012
takich osób było już o połowę mniej – tylko 123. Poseł Adam Kwiatkowski z sejmowej Komisji Łączności z Polakami za Granicą podkreśla, że to przykład smutny,  ale dobrze  pokazujący hipokryzję PO. Z danych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych wynika, że pod koniec listopada 2013 roku repatriacją do Polski było zainteresowanych ponad 2,5 tys.
osób ze Wschodu.

 
Etykietowanie:

40 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. PKW zatwierdziła protokoły z

PKW zatwierdziła protokoły z kolejnych województw

Państwowa Komisja Wyborcza do soboty do popołudnia zatwierdziła
protokoły z wyborów do sejmiku w 13 województwach. Ogłoszenie
oficjalnych wyników będzie możliwe po zatwierdzeniu protokołów z
ostatnich trzech województw; możliwe, że stanie się to jeszcze w sobotę.
Powoli
spływają oficjalne wyniki wyborów do sejmików wojewódzkich. Znamy już
rezultaty z 15 województw: w 7 wygrało PO, w 6 PiS, w 2 PSL
.







 Marcin Jabłoński kontrolował całą policję na terenie Warszawy 11 listopada 2013.



W kilkunastu miastach w Polsce odbyły się protesty związane z wyborami


W kilkunastu miastach w Polsce odbyły się protesty związane z wyborami

"PKW do domu", "Stop manipulacjom
wyborczym" - pod takimi hasłami w kilkunastu miastach w Polsce odbywały
się protesty, zorganizowane m.in. przez sympatyków Ruchu Narodowego i
Kongresu Nowej Prawicy. Protestujący domagali się powtórzenia wyborów.

Protesty przebiegały spokojnie. W niektórych
miastach przyłączyły się do nich Młodzież Wszechpolska, Obóz
Narodowo-Radykalny, Solidarność Walcząca, Narodowe Odrodzenie Polski,
Demokracja Bezpośrednia, kluby Gazety Polskiej, Liga Obrony
Suwerenności, Stronnictwo Ludowe "Ojcowizna" oraz kibice.
Po kilkuset uczestników zgromadziły manifestacje we Wrocławiu, Gdańsku, Katowicach. Ok. 100-150 osób protestowało w Białymstoku, Bydgoszczy i Kielcach. Mniej liczne protesty, które zgromadziły po kilkadziesiąt osób, odbyły się w Krakowie, Rzeszowie, Opolu i Olsztynie.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. MSW: Czekamy na

MSW: Czekamy na rozstrzygnięcie sądu ws. 2 dziennikarzy

MSW poinformowało, że czeka na ostateczne
wyjaśnienie sprawy dziennikarzy oskarżonych o "naruszenie miru domowego"
w PKW. - Przyglądamy się sytuacji; kluczowe dla nas jest
rozstrzygnięcie sądowe - powiedziała rzeczniczka MSW Małgorzata Woźniak.

Zapewniła, że biorąc pod uwagę szczególny
charakter pracy dziennikarzy, resort "od początku ze szczególną uwagą i
zainteresowaniem przygląda się sytuacji.

- Jako
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych absolutnie nie jesteśmy obojętni.
Jesteśmy zainteresowani ostatecznym wyjaśnieniem tej przykrej sprawy i
rozstrzygnięciem sądu, jako niezależnej instytucji - zauważyła Woźniak.
Jak mówiła, rozstrzygnięcie sądowe jest dla MSW "kluczowe".Woźniak zwróciła uwagę, że policja
dostarczyła do sądu potrzebne materiały, które będą analizowane.
Zauważyła też, że sąd musi przesłuchać jeszcze wielu świadków, dlatego
wyznaczył terminy kolejnych rozpraw. - Poczekajmy na niezależny wynik
postępowania sądowego. (...) My nadal będziemy przyglądać się z
zainteresowaniem sprawie - podkreśliła.

Ograniczenie wolności słowa


Z prośbą o zajęcie stanowiska w sprawie zatrzymania dziennikarzy
relacjonujących wydarzenia 20 listopada w siedzibie Państwowej Komisji
Wyborczej wystąpił do minister spraw wewnętrznych Teresy Piotrowskiej
m.in. prezes Stowarzyszenia Wolnego Słowa Wojciech Borowik. W piśmie do
minister napisał on też, że doszło do "ograniczającego wolność słowa i
prawo do informacji zachowania policji uniemożliwiającego dziennikarzom
wykonywanie ich misji oraz obowiązków i postawienie ich za to przed
obliczem sądu".

W piątek wieczorem stołeczny sąd odroczył
sprawę "naruszenia miru domowego" w PKW, o co policja oskarżyła dwóch
dziennikarzy: PAP - Tomasza Gzella i TV Republika - Jana Pawlickiego.
Dziennikarze nie przyznali się do zarzutów. Sąd odroczył sprawę do 26
listopada, 2 i 5 grudnia, kiedy będą zeznawać świadkowie. Zachowany jest
tryb przyspieszony.



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Pelargonia

3. Debata przed II turą wyborów: J. Sasin vs Bufetowa

Pozdrawiam

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

avatar użytkownika Maryla

4. TO PO MA NAJWIĘCEJ MANDATÓW W

TO PO MA NAJWIĘCEJ MANDATÓW W SEJMIKACH WOJEWÓDZKICH
Trwa konferencja PKW

PSL - 159

PiS - 169

PO - 179


PKW: Nie ma podstaw do unieważnienia wyborów. Można wnosić protesty wyborcze i jeśli sąd uzna je za zasadne, w poszczególnych okręgach będą powtarzane.

Kazimierz Czaplicki: Nowa osoba kierująca KBW powoła grupę ekspertów,
którzy zbadają na czym polegały problemy z systemem informatycznym i
jak to rzutuje na realizację umowy z wykonawcą.


Wybory prezydenckie mogą odbyć się bez problemów po modernizacji systemu - deklaruje Czaplicki.


PKW podaje  ilości mandatów wszystkich komitetów w poszczególnych województwach.


SLD Lewica Razem - 28

Bezpartyjni samorządowcy - 4

Lepsze Lubuskie - 2

Mniejszość Niemiecka - 7

Ruch Autonomii Śląska - 4

Komitet Ryszarda Grobelnego - 2

Bezpartyjni Pomorze Zachodnie - 1

Wyniki wyborów samorządowych. Mamy dane ze wszystkich sejmików. Dolny Śląsk dla PO
Są już oficjalne wyniki ze wszystkich województw. W 8 wygrała PO, w 6 PiS, w 2 PSL.

Te wyniki dość znacznie różnią się od exit polls podanych tuż po zakończeniu głosowania.



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Obibok na własny koszt

5. Tezy, czy już twarde fakty?

No cóż, można przystąpić do podsumowań, prawda?

Propaganda i leśne dziadki zrobiły swoje.
PiS wygrał wybory samorządowe, a to ze nie będzie nigdzie w III RP rządzić, to już o tym milczą.
Przekaz poszedł do lemingów, także tych „naszych”, którzy tą fałszywą propagandą sę zachłysnęli rzekomą największą liczbą zdobytych mandatów, a to w tej, a to w tamtej radzie Gminy.
Teraz reżim musi tylko to przekonanie o rzekomych wygranych wyborach wbić w łby przy pomocy różnych reżimowych i okupacyjnych telewizorni i sprawę na 4 kolejne lata szastania unijną kasą mają chłopcy z PO&PSL w swoich i swoich królików karmanach.
Mało się dziś mówi, a właściwie w ogóle o tym, że to samorządy poczynając już od przyszłego roku do roku 2020 będą głównymi beneficjentami pieniędzy unijnych, które trafią na „zieloną” ruską wyspę Bronków.
Dziś obserwujemy bój o kasę unijną a nie o kilka mandatów, a to tu, a to tam.

Tak ja to na dziś tu i teraz widzę.

Pozdrawiam serdecznie.

Obibok na własny koszt

Kiedyś "Mieszko II"

avatar użytkownika Maryla

6. gotowa narracja juz leci z Czerskiej



Jakiś czas temu nienaturalnie wysokie poparcie na wsi notowała Platforma. Być może teraz sympatie w ramach tego bloku przesunęły się tam ku PSL. Być może SLD także straciła na wsi na rzecz ludowców. To jest ciekawe zjawisko, ale zaznaczam: trzeba je dopiero zbadać - mówił "Wyborczej" prof. Radosław Markowski tuż przed ogłoszeniem oficjalnych wyników.
Paweł Wroński: Budzimy się w trochę innej rzeczywistości. W poprzednią niedzielę wygrywał wyraźnie PiS, teraz wszystko wskazuje na to, że może być inaczej.

Co robić, pomijając reformę PKW, by do podobnych sytuacji jak obecnie nie dochodziło.

- Nie jestem przeciwnikiem publikowania sondaży, ale nie rozumiem, po co miałyby być exit poll. W normalnych warunkach i działającym systemem informatycznym komisje wyborcze liczą głosy w 24 godziny. Cały ten cyrk z wieczorami wyborczymi jest niepotrzebny.

 *Prof. Radosław Markowski - politolog, Szkoła Wyższa Psychologii Społecznej.
 Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75478,17013806,Prof__Markowski__Dzieki_przyrostowi_...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

7. Sąd odroczył procesy pięciu




Sąd odroczył procesy pięciu osób w sprawie okupacji siedziby PKW

Wszyscy oskarżeni zostali zwolnieni z aresztu, w którym przebywali od czwartkowej nocy.

Dwa odrębne procesy dotyczą "naruszenia miru domowego" w związku z zajęciem siedziby Państwowej Komisji Wyborczej w nocy z czwartku na piątek. Stołeczny sąd odroczył oba, bo musi przesłuchać kolejnych świadków, przede wszystkim policjantów, którzy wyprowadzali okupujących.

Sprawę autora filmów dokumentalnych Grzegorza Brauna i jeszcze jednej osoby odroczono do 25 listopada, proces trzech innych oskarżonych - do 2 grudnia. Wszyscy zostali zwolnieni z aresztu.

Za "naruszenie miru domowego" grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Policja zwolniła pięć osób; będą one odpowiadać w trybie zwykłym. Wobec reszty skierowała wnioski o ukaranie w trybie przyspieszonym (jego maksymalny czas trwania to 14 dni).

Zarzut naruszenia miru postawiono też dwóm dziennikarzom: PAP - Tomaszowi Gzellowi i TV Republika - Janowi Pawlickiemu, zatrzymanym podczas usuwania okupujących. W piątek wieczór sąd - po przesłuchaniu obu dziennikarzy, którzy nie przyznali się do zarzutów - odroczył sprawę. Obaj wyszli na wolność.

Hania Dobrowolska szefowa portalu "Solidarni 2010" zatrzymana na kolejną
noc. Policja odmówiła adwokatowi podania Hani jej rzeczy osobistych na
zmianę. Nie wiemy gdzie obecnie przebywa nasza ukochana koleżanka i
szefowa.


 Hania Dobrowolska, szefowa portalu "Solidarni 2010.pl",  i pozostałe osoby- już na wolności!

NASZA HANIA i GRZEGORZ BRAUN WRACAJĄ DZIŚ DO DOMU!!!!

18:25
Sąd zamyka dzisiejsze posiedzenie. Kontynuacja procesu - 29 listopada.
 
 

18:06
Zeznaje pracownik ochrony.

17:40
Zeznania składa funkcjonariusz policji.

17:00
Zeznaje kolejny świadek oskarżenia.

16:24
W procesie p-ko Hani Dobrowolskiej i Grzegorzowi Braunowi ogłoszono 20 min. przerwę.
 
 

16: 18
Trwa proces Hani i Grzegorza, natomiast w sali sąsiedniej proces Zenona Nowaka, Rafała Mossakowskiego i Grzegorza Santorskiego został odroczony do 2 grudnia. Trzej oskarżeni już na wolności (patrz- zdjęcia).

15:36
Świadek
Konrad Komornicki zeznał m.in., że polecenia o wydawniu komunikatów
nakazujących opuszczenie przez protestujących sali PKW w ubiegły
czwartek wydawał szef Kancelarii Prezydenta RP- Jacek Michałowski. Nikt
z PKW nie wydawał mu poleceń, gdyż to nikt z PKW nie jest jego
przełożonym. Jego przełożonym jest Szef Kancelarii Prezydenta.
 
 
15:01
Pierwszym
świadkiem jest Konrad Komornicki - pracownik kancelarii Prezydenta RP,
pracujący w budynku, w którym mieści się siedziba PKW. To właśnie on
ogłaszał komunikaty o opuszczenie sali PKW.

14:55
Zakończyło się przesłuchanie Grzegorza Brauna. Zaczynają się przesłuchania świadków.

14:24
Na
sali rozpraw nie ma prokuratora. Miejsce przeznaczone dla niego
pozostaje puste. To, wg Grzegorza Brauna, świadczy o nonszalancji
instytucji, jaką jest prokuratura.

13:50
Grzegorz Braun chętnie zabiera głos i opowiada o tym, co ma teraz miejsce - tutaj i w całym Kraju.
 
 
13:47
Hania
Dobrowolska zgłosiła, że nie bedzie składała zeznań, które złożyła już
na policji. Zaznaczyła też, że nie przyznaje się do zarzucanych czynów .
Dodała: "W momencie zatrzymania przez policjantkę okazałam
legitymację prasową, zanim okazałam dowód tożsamości. Prawo do wolności
słowa jest równie ważne jak prawo do wolnych wyborów, uważam że obydwa
te prawa w dniu wczorajszym ( w piątek) zostały złamane"
.
Sędzia odczytuje zeznania wcześniej złożone przez Hanię.
 
 
13:45
Oboje oskarżeni złożyli drobiazgowe zeznania dot. swoich personaliów (rodzina, zarobki). Odczytywany jest teraz akt oskarżenia.

13.35
Grzegorz
Braun składa wniosek - protest w związku ze sposobem doprowadzenia go
do sali rozpraw. Mówi też o karygodnym traktowaniu go podczas
aresztowania. Mówi o upolitycznieniu całej sprawy. Cała sprawa, jak
twierdzi, dotyczy istoty funkcjonowania państwa.
 
 
Adwokat
mówi o tym, że z zupełnie niezrozumiałych powodów jego klient musiał
kolejną noc, jak kryminalista, musiał spedzić w areszcie.
Podobne
zdanie zgłasza adwokat Hani Dobrowolskiej, która została potraktowana
gorzej jak bandyta. Sa to upodlenia i szykany. Jest to łanie prawa.

13:25
Hania
Dobrowolska i Grzegorz Braun, przy wielkim aplauzie zgromadzonych na
korytarzu, doprowadzeni na salę rozpraw. Proces się rozpoczyna. Relacja
bezpośrednia - TUTAJ (KLIKNIJ)

13:15
Do
sali, w której ma się odbywać proces Hani Dobrowolskiej i Grzegorza
Brauna wpuszczono około 25 osób. Trwa oczekiwanie na rozpoczęcie
rozprawy.
 
 
13:05
Trwa proces trzech oskarżonych. Wszystkich oskarżonych wprowadzono w kajdankach

12:40
IWONA KONOPKA to sędzia, która będzie sądziła Hannę Dobrowolską oraz Grzegorza Brauna (sala 242)
ŁUKASZ GRYGLEWICZ- sędzia w sprawie panów Mossakowskiego, Senatorskiego oraz Nowaka (sala 261)
 
 

12:20
Drzwi do sądu zostały otwarte. Część zebranych wchodzi do budynku.

11:50
Początek rozpraw- przełożony.
Adwokaci zapoznają się z aktami, do których wcześniej nie mieli
dostępu. Przed sądem gromadzą się ludzie. Przyjechali m.in
przedstawiciele Terenowych Oddziałów Stowarzyszenia Solidarni2010.
 
 
 
 
22 listopada, sobota, 11:20

Pierwsza rozprawa- godz.11:30 , sala nr 261. Przed sądem w trybie przyspieszonym stają: Zenon Nowak, Rafał Mossakowski oraz Grzegorz Senatorski.

Wystąpienie przedstawiciela Solidarnych2010 informujące o rozprawie sądowej
 
 

 


 
 

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Obibok na własny koszt

8. Pytam się, co na taki obrót demokracji powie dziś

bełkoczący głosem starej winylowej płyty, że w III RP jest demokracja, którą rzekomo tylko należy nieco upudrować, znaczy naprawić po komuszemu te wypaczenia i błędy?
Wicie, rozumiecie, prawda?

Pozdrawiam serdecznie.
Obibok na własny koszt

Kiedyś "Mieszko II"

avatar użytkownika Pelargonia

9. Trochę humoru



Pozdrawiam serdecznie

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

avatar użytkownika Maryla

10. resortowe dziadki - pomyłka ? na konferencji

PKW późnym wieczorem podaje wyniki: 26,85% dla PiS. Ale więcej mandatów dla PO. Skąd ta różnica?

PKW późnym wieczorem podaje wyniki: 26,85% dla PiS. Ale więcej mandatów dla PO. Skąd ta różnica?

Po
trwającym niemal tydzień maratonie PKW udało się podać oficjalne wyniki
wyborów do sejmików. PiS zdobyło 26,85% wszystkich głosów, PO - 26,36%,
PSL - 23,68%, a SLD 8,78%.



W całym kraju było do obsadzenia 555 mandatów, PO zdobyła ok. 179 mandatów radnych wojewódzkich, PiS 171 mandatów, PSL 157 mandatów, a SLD-Lewica
Razem 28. W porównaniu z zeszłymi wyborami PO straciła aż 43 mandaty,
PiS zyskało 28 mandatów, PSL zyskało 76 mandatów, a SLD stracił 57
mandatów.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

11. wybory niemanipulowane,....bo tak może

nie doprowadzimy pewnego dobrego wuja w Odmęty szaleństwa..i przykład szaleństwa WADZY
gdzieś na szklanym ekranie mignęła mi pani Kopacz-ka zachrypniętym GŁOSem wspierająca drogą hanie i przeprszająca ją,ze nie może być przy niej,bo straciła włąśnie GŁOS...
Nomen Omen...proszę Państwa...ale to się nadaję na Transparent...nie mogę cię droga haniu osobiście wspierać,bo straciłam GŁOS
To juz nie odmęty Szaleństwa...to DNO...i wielki upadek KOPACZ-ki straciłą głoś i nie może być z drogą hanią.....
jednego nie premaglowałą ..."doga hania" oj super droga ,warto policzyć te stracone pieniądze,polskie banki oddane za bezcen i te pożydowskie kamienice,plus NAJDROŻSZY Czynsz, jak mówią wtajemniczeni...w Warszawie...
serd pozdr

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

12. @gość z drogi

hucpa trwa w najlepsze. Wcale sie nie zdziwie, jak PO-PSL wyda rozporzadzenie, w którym myslozbrodnia bedzie mówienie o wątpliwościach co do wyników wyborów, bo to jest zamach na demokrację !


Wybory samorządowe: wyniki na prezydentów i do rad wciąż nieoficjalne

Wszystkie wyniki wyborów samorządowych - poza sejmikami - podawane do tej pory przez PKW są nieoficjalne.

Komenty z sieci:

49% dla PSL-u :) Towarzysze powinni stonować trochę, bo się zagalopowali
z tym dostawianiem krzyżyków i ich wydrukowany wynik jest przez to
niewiarygodny.

PSL zdobyło 52 mandaty w 42 osobowym Sejmiku Województwa Młp.



PSL weszło do Grupy G-8, a Piechociński został prezydentem USA

Podobno PSL wygrało też w kilkunastu stanach USA - Obama nie wyklucza koalicji...


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

13. Ks. Isakowicz-Zalewski:


Ks. Isakowicz-Zalewski: Nominuję fronda.pl do tytułu Hieny Roku


„To nie tylko paszkwil, ale manipulacja i
skrajna propaganda godna prasy partyjnej z epoki Władysława Gomułki. Po
prostu dziennikarskie dno” – pisze na swoim blogu ks. Tadeusz
Isakowicz-Zalewski, nominując portal fronda.pl do tytułu Hieny Roku.

Zdaniem duchownego komentarz
dotyczący okupacji siedziby PKW przez przedstawicieli stowarzyszenia
Solidarni2010, Ruchu Narodowego i KNP, który został zamieszczony na
portalu fronda.pl jest przekroczeniem granic dziennikarskiej
nierzetelności.



„Jest jednak
granica, której dziennikarzom przekraczać nie wolno. Tę granice
przekroczyła niestety Fronda.pl, która lansuje się jako "portal
poświęcony".

Isakowicz-Zalewski wskazuje na tekst zatytułowany "V kolumna Putina zajmuje PKW. Gdzie jest państwo Polskie?":

„To nie tylko paszkwil, ale manipulacja i skrajna propaganda godna prasy
partyjnej z epoki Władysława Gomułki. Po prostu dziennikarskie dno.
Dlatego też zgłaszam niniejszym ów portal do tytułu Hieny Roku”





Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

14. Zbigniew


To tylko potwierdza tezę, że liczyli w PKW
wyniki tych wyborów do tego momentu aż wybory wygrała Platforma. I
dopiero wtedy je ogłosili.

Tydzień temu zaraz po zakończeniu głosowania w wyborach samorządowych w 3 ogólnopolskich telewizjach informacyjnych pokazano prognozę wyniku wyborczego w skali całego kraju i w 16 województwach na podstawie tzw. badań exit poll.

Przypomnijmy tylko, że badania te przeprowadzone przez pracownię IPSOS w
dniu wyborów do sejmików województw (oparte na reprezentatywnej próbie
blisko 900 lokali wyborczych i przynajmniej kilkudziesięciu tysiącach
osób, które po oddaniu głosu zostały przepytane przez ankieterów na kogo
głosowały), dawały zwycięstwo Prawu i Sprawiedliwości z 31,5% poparciem, druga była Platforma 27,3% , trzeci PSL z wynikiem 17% i, czwarte SLD z poparciem 8,8%.

Błąd w takim badaniu przy tak ogromnej liczbie respondentów to najwyżej 1 punkt procentowy (w
niedawnych wyborach do Parlamentu Europejskiego błąd ten wyniósł 0,5
punktu procentowego), natomiast po porównaniu go z wynikami podanymi
przez PKW wynika, że różnice są wielokrotnie większe.

Wprawdzie procentowo wybory do sejmików w skali kraju wygrało Prawo i
Sprawiedliwość z wynikiem 26,85% (różnica z badaniem exit poll aż 4,65
punktu procentowego), drugie miejsce zajęła Platforma 26,36% (w tym
przypadku różnica wyniosła tylko 0,54 punktu procentowego), trzecie
miejsce zajął PSL z
wynikiem 23,68% (w tym przypadku różnica wyniosła aż 6,68 punktu
procentowego w stosunku do exit poll), wreszcie czwarte miejsce zajęło SLD z wynikiem 8,78% (czyli prawie dokładnie tyle ile wynikało z badania exit poll).

Jednak w liczbie mandatów do sejmików województw wygrała zdaniem PKW Platforma zdobywając 179 mandatów, drugie miejsce zajęło Prawo i Sprawiedliwość 169 mandatów, trzecie PSL 159 mandatów i wreszcie 4 miejsce SLD tylko 28 mandatów.

Jeszcze wczoraj jednak PKW
miała poważne problemy z podaniem ostatecznych wyników procentowych w
wyborach do sejmików województw, dopiero po żądaniach dziennikarzy pod
koniec 2 godzinnej konferencji
prasowej, takie wyniki podano, choć nie udało się uzyskać bezwzględnej
liczby głosów oddanych na listy poszczególnych komitetów partyjnych w
skali całego kraju.

PKW podało także procent nieważnych głosów w poszczególnych rodzajach wyborów.

Najniższy procent nieważnych głosów miał miejsce w wyborach wójtów,
burmistrzów, prezydentów (niewiele ponad 2%), najwyższy blisko 18% udział głosów nieważnych, miał miejsce w wyborach do sejmików województw (co oznacza, że w wielu województwach przekraczał on 20%).

Ten „fenomen” oznacza, że co piąty wyborca, który wziął
udział w wyborach oddał nieważny głos w wyborach do sejmików
województw i taką sytuację trudno wytłumaczyć nawet w kategoriach
psychologicznych, a cóż dopiero merytorycznie.

Już po północy dociekliwy dziennikarz TVP INFO wykazał, różnice w przyznanych mandatach w województwie śląskim.

W piątek wojewódzka komisja wyborcza przyznała 16 mandatów w tym województwie kandydatom Prawa i Sprawiedliwości i 5 kandydatom PSL, wczoraj PKW podało, że PiS w tym województwie zdobył tylko 14 mandatów, a 7 mandatów PSL.

To tylko potwierdza tezę, że liczyli w PKW wyniki tych wyborów do tego momentu aż wybory wygrała Platforma. I dopiero wtedy je ogłosili.

PiS: trzeba powtórzyć wybory; PO: wygrali wyborcy

Wątpliwości, co do rzetelności procesu wyborczego to, zdaniem posła
PiS Zbigniewa Girzyńskiego, powód do powtórzenia wyborów samorządowych.
Iwona Śledzińska-Katarasińska (PO) uważa, że wybory wygrali wyborcy.
Sposób sumowania głosów skrytykował doradca prezydenta Tomasz Nałęcz.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

15. WideoProtesty w kilkunastu

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Obibok na własny koszt

16. Odebrać dla 40% głosujących czynne prawo wyborcze,

nie potrafią głosować, a więc po co te niemoty mają doopę zawracają różnym komisjom rzekomo wyborczych, z PKW na szczycie.

Plaga głosów nieważnych.
W Wejherowie 40 proc.!

http://niezalezna.pl/61555-plaga-glosow-niewaznych-w-wejherowie-40-proc-...

Pozdrawiam.
Onwk.

Kiedyś "Mieszko II"

avatar użytkownika gość z drogi

17. no cóż kłania się

czytanie ze zrozumieniem,a skoro czytać nie umieją ,myśleć...też nie ...to zabronić GŁOSOWANIA Komisja sama sobie wpisze i policzy i będzie Super
pozdr

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

18. bezczelność Czerskiej i lata propagandy lewackiej

Wybory samorządowe. Minister nauki tłumaczy sukces PSL

Jej zdaniem działacze PSL kontaktowali się z wyborcami, dzwonili do nich oraz instruowali jak głosować.


Wybory samorządowe. Minister nauki tłumaczy sukces PSL
[fot: Stanislaw Kowalczuk/East News]

PSL było bardzo aktywne w terenie
- mówi Lena Kolarska - Bobińska. Jak przekonuje, mimo zamieszania
podczas liczenia głosów, nie można podważać wyników wyborów. Jej
zdaniem działacze PSL kontaktowali się z wyborcami, dzwonili do nich
oraz instruowali jak głosować.

Minister nauki mówiła, że to
właśnie może być przyczyną tak dobrego wyniku tej partii. Jej zdaniem,
duża liczba głosów nieważnych - 18 procent - mogła wynikać z niewiedzy głosujących, jak wypełniać formularze.
Lena Kolarska - Bobińska zwróciła uwagę, że to Państwowa Komisja
Wyborcza odpowiada za informowanie obywateli i należy zastanowić się,
czy w tej kwestii nie zawiodła.

Zdaniem minister nauki, podważanie wiarygodności systemu wyborczego jest przerażające i niebezpieczne. Lena Kolarska - Bobińska przyznała, że głosowaniu towarzyszyło wiele nieprawidłowości, jednak należy je po prostu wyjaśnić, a nie kontestować podstawy demokracji.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

19. zakładanie majtek przez głowę :)

Ipsos tłumaczy się z przestrzelonych sondaży.

4,5 punktu procentowego w przypadku PiS i prawie 7 w przypadku PSL - taka jest różnica między powyborczym sondażem exit poll a oficjalnymi podanymi w sobotę wynikami wyborów samorządowych. Ipsos, który przygotował badanie, tłumaczy, że rozbieżność wynika z dużej liczby głosów nieważnych.
Na wynik miał wpływ duży odsetek głosów nieważnych. Przeprowadziliśmy 88 tys. wywiadów w 888 lokalach wyborczych. Rozmawiając z wyborcami, nie weryfikowaliśmy, czy oddali ważny głos, ponieważ każdy uważał, że zagłosował prawidłowo - powiedział w rozmowie z "Presserwisem" Paweł Predko z Ipsosu.

Podział głosów wedle oficjalnych wyników wyborów samorządowych: PiS - 26,85 proc.; PO - 26,36 proc.; PSL - 23,68; SLD - 8,78 proc.

Podział głosów wedle sondażu exit poll Ipsos dla TVP, TVN i Polsatu: PiS - 31, 5 proc.; PO - 27,3 proc.; PSL - 17 proc.; SLD - 8,88 proc.

Zmieniła się również liczba województw, w których zwycięstwo miał zanotować PiS - sondaż dawał partii Jarosława Kaczyńskiego osiem regionów, rzeczywistości jest ich sześć. W przypadku PSL było odwrotnie - sondaż nie dawał ludowcom ani jednego zwycięstwa w regionie, a wyniki przyniosły im wygraną w dwóch województwach.

Ipsos przeprowadzi podobnie badanie również podczas niedzielnej II tury wyborów samorządowych.

http://wiadomosci.dziennik.pl/wybory-samorzadowe/artykuly/475997,ipsos-t...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Obibok na własny koszt

20. Tymczasem mandatów przybyło w między czasie

Cytuję:

"Wielkopolski Sejmik Wojewódzki składa się z 39 radnych, a WKW "rozdała" 42 mandaty. Takie cuda tylko podczas wyborów samorządowych w Polsce. Jak podaje portal miastopoznaj.pl, w jednym z okręgów zamiast 7 mandatów, rozdano 10. Skorzystało na tym... PSL."

http://niezalezna.pl/61723-pkw-podala-nazwiska-42-radnych-ale-w-sejmiku-...

Jak widać nikomu nie można dogodzić ;O))

Nawet tym, że przez "przypadek" przybyło, a nie ubyło.

Były jaja? - Były?

Jest ich tylko o trzy sztuki więcej.

Dorzućmy im po jednej dziesiątce, a będzie niczego sobie jajecznica.

Wspierajmy polskich producentów jak i przy okazji nakarmimy reżimowych dupków.

Odżałujmy te 3 zety z groszami.

Pozdrawiam Obywateli Reżimu KomuRuskiego.
Obibok na własny koszt

Kiedyś "Mieszko II"

avatar użytkownika Maryla

21. @Obibok na własny koszt

cyrk na kółkach, czyli bantustan do imentu.

Komorowski grzmiał i pouczał, śmiech mnie bierze, ale ten facet ma władzę, może nas urządzić :)))

U jednych rozdawali mandaty, u innych nie stawiali piezcątek i co im zrobisz?



Wielka afera w małej Piątnicy! Pan Krzysztof przegrał wybory, bo... komisja nie opieczętowała kart do głosowania!

wPolityce.pl

Głosy 51 osób - spośród 271, którzy
dokonali "aktu wyborczego" w tej komisji - poszły na zmarnowanie, bo
komisja nie dała pieczątki na ich kartach!



Pan Krzysztof próbował uzyskać wyjaśnienia u członków komisji. Efekt?

**Tłumaczyli się: że zapomnieli, nic się nie stało, mówili: „I tak pan przegrał wybory…”

— opowiadał na antenie tvn24.

Podobnie tłumaczono się przed kamerami stacji.

A że pan Krzysztof przegrał niewielką liczbą głosów, to mogło
się okazać, że brak odpowiednich pieczątek na kartach okazał się
czynnikiem decydującym, jeśli chodzi o skład rady.

Kandydat złożył wniosek o unieważnienie wyborów w Piątnicy do Sądu Okręgowego w Łomży. Ten ma 30 dni na jego rozpatrzenie.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Obibok na własny koszt

22. Przerabiałem przypadek z 47 głosami,

które uległy nie tylko przypisaniu na znajdę z UPR o takim samym nazwisku ale i zostały rzekomo przez przypadek zniszczone, bo zostały zalane kawą plujką.
Było to w 1994 roku, gdy do naszej dzielnicy podrzucono znajdę nikomu nie znaną a jedynie ze znanym w naszej dzielnicy nazwiskiem i to wystarczyło by wszedł ten co miała wejść.
Wieczór wyborczy i pobudka były tak różne jak końce tej samej prostej.
To nic, że ten co wszedł jest po dziś dzień poszukiwany listami gończymi na całym świecie, a tymczasem on siedzi w kazachskiej "jurcie" u kuzynów swojej matki, co nie dało i nie da się zauważyć patrząc na jego fotkę z listu gończego.

Pozdrawiam serdecznie.
Obibok na własny koszt

Kiedyś "Mieszko II"

avatar użytkownika Maryla

23. Mają zarzuty za gwałt i


Mają zarzuty za gwałt i korupcję, będą rządzić w polskich gminach i miastach






Henryk Stokłosa, były senator, a także jeden z najbogatszych Polaków, zostanie starostą w Pile. Nie...



Remisu nie było. Według was, Jacek Sasin wygrał debatę z Hanną Gronkiewicz-Waltz






Na ostatniej prostej kampanii przed drugą turą wyborów, w studiu TVP Info odbyła się debata...



PiS chce debaty europarlamentu o wyborach samorządowych

Z inicjatywy europosłów PiS frakcja Europejskich
Konserwatystów i Reformatorów w PE złożyła wniosek o debatę w sprawie
przebiegu wyborów samorządowych w Polsce. Eurodeputowani PiS chcą, by
debata odbyła się w tym tygodniu na sesji w Strasburgu.

Przewodniczący delegacji PiS w PE Ryszard Legutko uzasadnił wniosek
tym, że – jak ocenił – “wybory z 16 listopada są pierwszymi po 1989 roku
budzącymi tak wiele wątpliwości co do prawidłowości ich
przeprowadzenia”.

“Państwowa Komisja Wyborcza odpowiedzialna za przeprowadzenie
wyborów, policzenie głosów i ogłoszenie wyników nie wywiązała się z
tego zadania. Zamiast tego mieliśmy festiwal konferencji, błędów i w
końcu wyniki, które znacząco odbiegają od badań exit polls. Wszystko to
zmusza do zadania pytania o rzeczywisty przebieg tych wyborów”
– oświadczył europoseł PiS, cytowany w komunikacie prasowym frakcji EKR.

Jego zdaniem takie zdarzenia, jak przerywanie liczenia głosów w
komisjach, sposób skonstruowania karty wyborczej czy rozbieżności między
wynikami podawanymi przez PKW a Wojewódzkimi Komisjami Wyborczymi
“stawiają pod znakiem zapytania rzetelność przeprowadzonych wyborów”.

“Gdyby takie nieprawidłowości zostały zauważone przez
obserwatorów z ramienia OBWE w jakimkolwiek innym kraju, sprawa
spotkałaby się z uzasadnionymi sprzeciwem ze strony instytucji
europejskich, stojących na straży praw demokratycznych” – wskazuje
europoseł PiS. “Mam nadzieję, że uda nam się przekonać o tym PE i
włączyć sprawę wyborów w Polsce do porządku obrad bieżącej sesji”
– dodaje Ryszard Legutko.

Ostateczny porządek obrad PE w trakcie sesji w Strasburgu zostanie
ustalony jeszcze w poniedziałek po rozpoczęciu posiedzenia po 17.00.

-----------------------------------------------------------------

Debaty nie będzie, wniosek odrzucony.



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Obibok na własny koszt

24. Sasin już dziś powinien obstalować insygnia, meble, tron

oraz koronę i ogromne lustro, takie by mógł się zobaczy c z bardzo odległej perspektywy.

;O))

Platforma zablokowała wniosek PiS. Nie będzie debaty w PE o wyborach samorządowych

http://niezalezna.pl/61734-platforma-zablokowala-wniosek-pis-nie-bedzie-...

Kiedyś "Mieszko II"

avatar użytkownika Maryla

25. @Obibok na własny koszt

:) HGW jak Putin, jest niezastąpiona dla dziesiatek tysięcy karierowiczy w Warszawie.
Czerska daje pierwsze ogólne podsumowanie

Kto stracił, kto zyskał, jaka frekwencja, a ile nieważnych głosów? Wszystko na jednej infografice

Przygotowaliśmy dla was infografikę
przedstawiającą podsumowanie ostatnich wyników wyborów do sejmików oraz
wyborów w 2010 r. Porównaliśmy też najbardziej kontrowersyjny aspekt
ostatniego głosowania - nieważne głosy.


 


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

26. PiS chciał debaty ws.

PiS chciał debaty ws. polskich wyborów w PE. Wniosek odrzucony




Parlament Europejski nie będzie debatował na temat polskich wyborów samorządowych. Takiej debaty na...




Prof. Krasnodębski w PE: "Wybory w Polsce odbyły się niezgodnie ze standardami, które przyjmuje UE"

Fot. wPolityce.pl

Platforma Obywatelska zablokowała wniosek.
Jan Olbrycht stwierdził na forum PE, że awaria systemu informatycznego
jest naszą wewnętrzną sprawą!
Wniosek odrzucono!




Policja
ma wiedzieć, jak współpracować z mediami w czasie interwencji




Do wypracowania zasad współpracy z przedstawicielami mediów w trakcie interwencji policyjnych...



Kolarska-Bobińska: Nie należy traktować wyników exit poll jako ostatecznej prawdyKolarska-Bobińska: Nie należy traktować wyników exit poll jako ostatecznej prawdy
Zdaniem prof.
Leny Kolarskiej-Bobińskiej, minister nauki i byłej prezes CBOS, fakt iż
wyniki sondaży exit poll znacznie odbiegały od ostatecznych rezultatów,
może być winą instytutu badawczego.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Obibok na własny koszt

27. Wynosili nogami do przodu, a będą

głową, którą będą otwierać zamknięte drzwi ale i przestawiać oraz burzyć ściany, a także wrzucać do swoich suk i dołków.
Czyli wraca to, co inni przerabiali już w czasach PRL.

Kiedyś "Mieszko II"

avatar użytkownika Maryla

28. TW Bolek w tvn24 ;)

daje dobre rady :) Palikot to "młody polityk", który stanie jeszcze na czele dużej partii, flaki mi już się przewracają, a Bolek napompowany jak balon spuszcza z siebie zbukowe powietrze. Ewcia premier mu sie podobie, bo taka ciepła i mówi, co mysli:)

Po Bolku Palikot, który kadzi w drugie strone.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Obibok na własny koszt

29. TW Bolek publicznie o kandydacie PiS - cham!

Kandydat, na Prezydenta Miasta Gdańska, miast zaciągnąć Bolka w trybie wyborczym do sądu i zażądania przeprosin na koszt nadętego trzewnymi gazami buca, tłumaczy się, ze jednak chamem nie jest, czyli wdaje się z trzewnym gazem w dyskusję, co wyklucza jego poparcie przeze mnie, bo go tu posmarują miodem i posypią cukrem, a później zliżą do gołej kości.
Ciepła cipa i ciepłe kluchy, który wcześniej był uwikłany w tutejsze towarzystwo stojące w kolejce z darami każdego września.

Obrzydliwość!!!

Kiedyś "Mieszko II"

avatar użytkownika Maryla

30. zielone bambuko


Sondaż po wyborach samorządowych: PO przed PiS, PSL 9 procent »

Sondaż dla tygodnika "Newsweek" przeprowadziła firma
badawcza Millward Brown już po pierwszej turze wyborów samorządowych.
Platforma Obywatelska  33 procent
badanych. Drugie w klasyfikacji PiS może liczyć na 30 procent,
wspólnie z
Solidarną Polską Zbigniewa Ziobry i Polską Razem Jarosława Gowina. Trzeci w sondażu
Sojusz Lewicy Demokratycznej popiera 10 procent badanych. Na PSL chce
głosować 9 procent
i w porównaniu z 23 procentami w wyborach
samorządowych jest to najbardziej znacząca różnica.
Do
Sejmu nie weszłyby pozostałe ugrupowania - Kongres Nowej Prawicy może
liczyć na 3 procent poparcia, Twój Ruch na 2 procent, a Ruch Narodowy na
1 procent.
Telefoniczny sondaż przeprowadzono w dniach 18-20 listopada na reprezentatywnej 1001-osobowej grupie dorosłych Polaków.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

31. S. Michalkiewicz ocenia sytuację z liczeniem głosów po wyborach

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

32. Wybory samorządowe: PO

Wybory samorządowe: PO wygrała z PiS tam, gdzie było najwięcej głosów nieważnych

Tam, gdzie było najwięcej głosów nieważnych, wygrywała Platforma –
twierdzą zwolennicy spiskowej teorii i – jak się okazuje w przypadku
wyborów do sejmików – mają rację. Najwięcej głosów nieważnych oddano w nich w woj. wielkopolskim – 22,77
proc., w woj. lubuskim – 20,54 proc. i w woj. warmińsko-mazurskim 19,86
proc. Najniższy wskaźnik głosów nieważnych zanotowano w woj. podlaskim –
14,57 proc.

Zobacz zbiorcze wyniki wyborów

Taki stan
rzeczy budzi wiele komentarzy. Ci, którzy posuwają się najdalej,
sugerują oszustwa, twierdzą, że tam, gdzie było najwięcej głosów
nieważnych, tam triumfowała PO.

Okazuje się, że w przypadku wyborów do sejmików mają rację.

W
wyborach do sejmiku województwa wielkopolskiego PO zyskała 13 mandatów,
PSL 12, a Prawo i Sprawiedliwość – 8 (SLD Lewica Razem – 4 i KWW
Ryszarda Grobelnego Teraz Wielkopolska – 2).

W sejmiku
województwa lubuskiego PO zyskała 10 mandatów, PSL – 8, SLD Lewica Razem
– 5 oraz Prawo i Sprawiedliwość po 5, a KWW Lepsze Lubuskie – 2.

Rywalizacji
o miejsca w sejmiku na Warmii i Mazurach PO co prawda nie wygrała, ale
zdobyła 9 mandatów i ustępuje tylko koalicjantowi z PSL (14 mandatów).
Prawo i Sprawiedliwość wywalczyło tu 6 miejsc, a SLD Lewica Razem – 1.

To oczywiście nie dowód na oszustwa wyborcze, ale zapewne są to dane, które podgrzeją i tak gorącą już atmosferę.

Czytaj więcej: Portalsamorzadowy.pl

Wybory sfałszowane? Kwaśniewski w TVN24: nie ma dzisiaj sił, które by umiały i potrafiły to zorganizować

Wybory sfałszowane? Kwaśniewski w TVN24: nie ma dzisiaj sił, które by umiały i potrafiły to zorganizować

- Niedobrze, że tak duża grupa ludzi uważa, że coś jest
nie tak. To dowód stanu podgorączkowego - uważa Aleksander
Kwaśniewski,...
czytaj dalej »


fot. PAP/Jakub Kamiński

fot. PAP/Jakub Kamiński

We wtorek wieczorem prezydent Bronisław Komorowski spotkał się w Belwederze z szefem SLD
Leszkiem Millerem. W trakcie spotkania lider Sojuszu przedstawił
prezydentowi propozycje zmian w kodeksie wyborczych, wśród których
jest m.in. standaryzacja kart, urn i lokali wyborczych.

Jak powiedziała PAP po spotkaniu dyrektor biura prasowego Kancelarii Prezydenta Joanna Trzaska-Wieczorek, propozycji Millera prezydent wysłuchał z zainteresowaniem.

Prezydent liczy, że także inne środowiska polityczne
przedstawią propozycje zmian kodeksu wyborczego. Istotne jest, by
były to propozycje niebudzące już na wstępie wątpliwości konstytucyjnych

  • podkreśliła Trzaska-Wieczorek.

Jak mówiła,

prezydent przyjął przewodniczącego Leszka Millera, ponieważ uważa, że
warto wspólnie poszukiwać rozwiązań spraw
istotnych dla polskiej demokracji.

Po spotkaniu Miller powiedział dziennikarzom, że zostawił prezydentowi 15 propozycji, które „Sojusz przedkłada do dalszych prac nad ewentualną nowelizacją kodeksu wyborczego, czy też aktów wykonawczych w innej skali”.

Uważamy, że jeżeli one by zostały uwzględnione, to na pewno można by
było wyeliminować różne nieprawidłowości, które towarzyszą procesowi wyborczemu.
Pan prezydent powiedział, że będzie to wszystko bardzo dokładnie analizowane

— mówił dziennikarzom.

Wśród propozycji znalazły się: standaryzacja lokali
wyborczych, urn wyborczych, które miałyby być przezroczyste,
standaryzacja kart wyborczych.

A także np. przejście z sytemu d’Hondta na Sainte-Lague. Sainte-Lague
jest bardziej proporcjonalny i w wyborach samorządowych,
nazwijmy to, bardziej sprawiedliwy

— mówił szef SLD.

Podkreślił, że „główna uwaga i energia” podczas rozmowy skupiona była na „procesie doskonalenia obecnego prawa”.

Bo to, co zostało zrobione, co się stało, tego już nikt nie
zmieni. Koncentrowaliśmy się na tych wszystkich kwestiach, które można
uczynić.
Co można zrobić, żeby nie powtórzyły się
nieprawidłowości, tym bardziej, że w przyszłym roku mamy dwie bardzo
poważne kampanie - prezydencką i parlamentarną i byłoby fatalnie, gdyby
obywatele otrzymali kolejny sygnał,
że z procedurami wyborczymi coś nie jest w porządku

— powiedział Miller.

Odniósł się także do projektu ustawy złożonego przez PiS w Sejmie,
która miałaby skrócić kadencję nowo wybranych sejmików. Pomysł projektu
ustawy przedstawili w ubiegłą środę liderzy PiS i SLD, Jarosław Kaczyński i Miller. Jednak we wtorek, gdy PiS złożył w Sejmie projekt ustawy, SLD propozycji nie poparł. Rzecznik Sojuszu Dariusz Joński tłumaczył, że SLD przeanalizuje projekt,
jego zgodność z konstytucją.

Myśmy mówili, że uważamy, iż skrócenie kadencji samorządu jest realne. Ale z drugiej strony
słyszę coraz więcej zastrzeżeń konstytucjonalistów, które musimy
wziąć pod uwagę. Bo gdyby się okazało, że przyjęcie takiej ustawy
spowoduje natychmiastową reakcję Trybunału Konstytucjonalnego, to
cały ten
zamiar stawia w innym świetle

— ocenił we wtorek wieczorem Miller.



Nie poznamy przyczyn nieważności głosów

Nie dowiemy się o przyczynach nieważności głosów do sejmików województw, rad powiatów i miast na prawach powiatów, bo nie przewiduje tego Kodeks Wyborczy.

To kolejna poważna luka w przepisach, która ujawniła się tuż po
wyborach samorządowych – podaje jeden z dzienników. Państwowa Komisja
Wyborcza podaje, że głosy nieważne w wyborach do sejmików osiągały
poziom 18 proc.

Powodów tej sytuacji możemy nigdy nie poznać, bo tam, gdzie nie
wpłyną protesty, karty do głosowania będą zniszczone z końcem roku.
Paweł Soloch z Instytutu Sobieskiego odnosząc się do kwestii wyborów,
mówił w programie Polski Punkt Widzenia na antenie TV Trwam o deficycie
demokracji.

- Nie tylko rzeczy, które teraz się wydarzyły są skandaliczne i
dają powód do tego, żeby myśleć, że jednak mieliśmy do czynienia również
z zafałszowaniem wyborów i to na dużą skalę – większą niż miało to
miejsce w poprzednich wyborach. Oprócz tego musimy sobie zdawać sprawę,
że mamy pewne braki systemowe. Myślę, że to, co się zdarzyło, to kolejny
moment konstytucyjny, moment instytucjonalny państwa po przełomie końca
lat ‘80 i ’90, kiedy rodziła się III RP. Drugim był moment katastrofy
smoleńskiej. Dzisiaj mamy do czynienia z trzecim takim momentem, kiedy
problemem nie jest kwestia źle zorganizowanego przetargu na system
elektroniczny, tylko kwestia przemyślenia jeszcze raz konstrukcji całego
państwa –
zaznaczył Paweł Soloch.

Tymczasem dziś PKW testuje swój system informatyczny. Od tego, jak
wypadnie zależy, czy zostanie użyty do liczenia głosów w II turze
wyborów samorządowych, która już w najbliższą niedzielę.



"Ważne odbudowanie autorytetu PKW"

W"

Wywiad prezydenta dla Polsat News

W wywiadzie dla Polsat News prezydent zapowiedział, że będzie
wspierał proces odbudowywania skuteczności działania i autorytetu
Państwowej Komisji Wyborczej. Zaznaczył, że konieczne są zmiany w
Kodeksie wyborczym oraz funkcjonowaniu komisji.

- Mamy sytuację pewnego kryzysu zaufania opinii publicznej do
bardzo ważnej instytucji polskiego życia demokratycznego jaką jest PKW i
system organizowania wyborów - mówił prezydent  Bronisław Komorowski
 w  rozmowie z Jarosławem Gugałą w programie "Gość Wydarzeń".
 
- Jeśli mamy kłopot, to różnie można się w tej sytuacji zachowywać.
Jedni proponują dolewanie oliwy do ognia, eksploatowanie tego trudnego
momentu. Inni – a ich jest na szczęście coraz więcej - starają się ten
problem opanować i uzdrowić sytuację w imię odpowiedzialności za polską
demokrację  - powiedział.
 
Prezydent dodał także, że wszelkie wątpliwości związane z wyborami
będą oceniały sądy, które też będą zupełnie niezależnie i po kolei
rozstrzygały wszystkie protesty.
 
Bronisław Komorowski wspomniał, że we wtorek rozmawiał z prezesami
TK, NSA, SN. - Środowisko sędziowskie jest głęboko przekonane, że to
moment kiedy się sprawdzają postawy państwowe i antypaństwowe. Jestem
zbudowany tym, że mogę liczyć na daleko idące  zrozumienie, że trzeba
ustabilizować sytuację miedzy innymi przez szybkie zbudowanie nowego
składu PKW, bo stary podał się do dymisji – mówił prezydent.
 
Jak dodał, najważniejsze sądy przyjęły ciężar
współodpowiedzialności za konieczność ustabilizowania  sytuacji i
wyłonienie następnego składu.
 
Bronisław Komorowski zauważył, że sędziowie PKW podali się do
dymisji pod wpływem ostrej krytyki, ale też niewątpliwie pod wpływem
refleksji co do własnych błędów.
 
Przypomniał, że obecny skład PKW był powoływany przez kolejnych
prezydentów.  Zaznaczył też, że prezydent podpisuje wnioski przedkładane
mu przez prezesów sadów TK, NSA, SN.
 
Prezydent podkreślił, że konieczna jest nowelizacja Kodeksu
wyborczego.  - Wszyscy zgadzają się, że musi zostać znowelizowany Kodeks
wyborczy – wspólne dzieło wszystkich partii politycznych w Sejmie –
powiedział. - Wszystkie partie razem przeprowadziły kodeks tak, że dziś
ujawniają się różne jego mankamenty – dodał.  Jak wskazywał, nie można
policzyć, które głosy są nieważne dlatego, że zostały błędnie skreślone,
a które zostały wrzucone puste na znak protestu.
 
– To trzeba przywrócić. Dziś niemożność powiedzenia, który głos
jest nieważny z jakiego powodu umożliwia snucie podejrzeń, że to jest
jakieś nadużycie – stwierdził.  Bo, jak zauważył, wzrosła liczba głosów
nieważnych. – Tylko być może wzrosła liczba głosów "pustych", które są
formą „żółtej kartki”  pokazywanej partiom politycznym, czy listom
wyborczym -  mówił.
 
Innym potrzebnym elementem jest zdaniem prezydenta wprowadzenie
kadencyjności w PKW, a także wzmocnienie roli przewodniczącego komisji.
 
Zadeklarował, że będzie się starał pomóc także w kwestii odejścia
od ustawy o zamówieniach publicznych przy realizacji zakupu systemu
liczenia głosów czy drukowania kart do głosowania. – Żeby była pewność
wybrania nie tej firmy, która zażądała najmniej pieniędzy, a tej, która
jest najlepsza  - zaznaczył.
 
Prezydent podkreślał też, że przy formowaniu nowego składu PKW
kluczową sprawą będą propozycje personalne prezesów sądów zgłaszających
kandydatury.
 
- Trzeba pomoc nowym sędziom, nowemu składowi PKW. To leży w
interesie nas wszystkich - nie kwestionowanie autorytetu, wiarygodności,
ale dopomaganie w odbudowaniu zaufania opinii publicznej do systemu
wyborczego  w Polsce – podkreślił.
 
Bronisław Komorowski mówił też, że decyzje dotyczące nowych
członków PKW mogą zapaść po zakończeniu wyborów samorządowych i tego
cyklu wyborczego.
 
- Będę wspierał proces odbudowywania skuteczności działania i autorytetu PKW – zadeklarował.
 
Odnosząc się do projektu skrócenia kadencji sejmików wojewódzkich
prezydent mówił, że można snuć rożne pomysły, tylko czy warto w dalszym
ciągu chwiać wiarygodnością polskich wyborów do samorządów.
 
- Zgłosić projekt każdy może, ale odrębnym problemem jest to, czy
to rozwiązanie będzie konstytucyjne. Według mojej wiedzy zaczerpniętej
od konstytucjonalistów, to nie widzę szansy na przejście takiej ustawy
przez sieć Trybunału Konstytucyjnego. Raczej te pomysły wkładam w
kategorię działań politycznych niż szukania rzeczywistego rozwiązania  -
mówił Bronisław Komorowski.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

33. Utrudnienia przy składaniu

Utrudnienia przy składaniu protestów wyborczych

PKW nie przedstawiła szczegółowej wizualizacji wyników, a to utrudnia  odwołania – napisał jeden z dzienników.

Termin składania protestów wyborczych mija w najbliższą niedzielę.
Wizualizacja I tury miała być w ubiegłą niedzielę. Tymczasem na stronie
PKW wciąż nie ma szczegółowych wyników.

Problem polega na tym, że część komisji, które ręcznie liczyły głosy
jeszcze nie wpisały rezultatów do systemu informatycznego. To według PKW
blokuje opublikowanie wizualizacji wyników z całego kraju. Dodatkowo
PKW tłumaczy, że kodeks wyborczy nie wprowadza obowiązku publikacji
wizualizacji.

Politycy są zgodni, że brak kompletnych wyników nie pozwala na zgłaszanie skarg i całościową analizę wyborów  I-szej tury.

Brak wizualizacji to utrudnianie wyborcom kontroli wyników wyborów – 
zauważył Marcin Przydacz. Prezes Fundacji Dyplomacja i Polityka dodał,
że PKW podważa w ten sposób swoją wiarygodność.

- Żeby dany wyborca mógł zgłosić protest wyborczy, musi przede
wszystkim dowiedzieć się, jakie były wyniki wyborcze w komisji
obwodowej, w której oddawał głos. Brak takiej wizualizacji, utrudnienie
porównywania pomiędzy konkretnymi komisjami, brak wiedzy na temat ilości
oddanych głosów uniemożliwia w sposób znaczący kontrolę i podważa
zaufanie do państwa. PKW powinna dołożyć wszelkich starań i przy takiej
kompromitacji zminimalizować ewentualne straty zaufania oraz postarać
się, aby jak najszybciej pojawiły się wizualizacje. Tłumaczenia, że
ustawa do niczego nie obliguje, wydają się horrendalne –
powiedział Marcin Przydacz.

Pomimo problemów i kompromitacji PKW przy liczeniu głosów I tury,
komisja podjęła decyzję, że w II turze głosy będzie liczył system
informatyczny.

Premier spotka się z marszałkiem Sejmu

Dziś premier Ewa Kopacz spotka się z marszałkiem Radosławem
Sikorskim. Rozmowa ma dotyczyć powołania nadzwyczajnej komisji sejmowej
ds. samorządu.  Spotkanie ma się rozpocząć o godz. 13.30 –
poinformowało CIR.

W komisji mają zasiąść przedstawiciele wszystkich klubów
parlamentarnych. Ma się ona zająć przeglądem funkcjonowania samorządów,
m.in. w kwestiach finansowych.

Według Kopacz, wnioski z prac komisji, również propozycje
legislacyjne, mają być gotowe pod koniec maja lub na początku czerwca
przyszłego roku.

Nad sensem powołania takiej komisji zastanawiał się poseł Arkadiusz
Mularczyk. Polityk zwrócił uwagę, że nie określono konkretnego  celu i
zakresu działań takiej komisji.

- Pani Ewa Kopacz przez trzy lata była marszałkiem Sejmu. W tym
czasie do parlamentu wpłynęło bardzo dużo projektów ustaw, które
dotyczyły regulacji czy też zmian w samorządzie terytorialnym. Na chwilę
obecną, powoływanie kolejnych speckomisji nie jest potrzebne, ponieważ
mamy w Sejmie komisję do spraw samorządu terytorialnego i tam
parlamentarzyści mogą pracować nad projektami dotyczącymi samorządu.
Odbieram te działania jako działania pozorujące jakieś ruchy czy
koncepcje. Albo jest decyzja, że zmieniamy jakiś segment samorządu,
regulujemy w odmienny sposób jakieś kwestie, albo nie wiemy, co zrobić i
powołujemy komisję
– powiedział Arkadiusz Mularczyk.

Powstanie komisji uzgodniono 5 listopada, podczas rozmowy premier z
liderami partii politycznych. W spotkaniu nie uczestniczyli
przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości i Solidarnej Polski.

Raport: Wybory w Polsce nie spełniają unijnych kryteriów

Na 12 kryteriów które stosuje UE przy ocenie wyborów
tylko 1 zostało spełnione przy wyborach samorządowych w Polsce –
powiedział poseł Krzysztof Szczerski.

Przewodniczący parlamentarnego zespołu ds. obrony demokratycznego
państwa prawa zaprezentował raport ekspercki zatytułowany: „Wybory
samorządowe a standardy europejskie”.

- Nasza metodologia była bardzo prosta. Zastosowaliśmy kryteria,
które stosuje UE przy obserwacji wyborczej w krajach, do których udaje
się z taką misją. Przełożyliśmy te kryteria na sytuację w Polsce. Wynik
naszego raportu jest jednoznaczny. Na 12 podstawowych kryteriów
stosowanych przez UE do oceny wyborów w krajach, w których takich ocen
dokonuje, tylko jedno jest w pełni przez te wybory spełnione. Jest to
kryterium praw człowieka – nie ma w Polsce dyskryminacji ze względu na
płeć, rasę czy pochodzenie społeczne. Pozostałe kryteria: 5 spełnionych
jest częściowo, a 6 całkowicie niespełnionych. Oznacza to ostatecznie,
że na 12 punktów możliwych do uzyskania przez te wybory, wybory w Polsce
uzyskały 3,5 pkt. Oznacza to ocenę niedostateczną –
powiedział Krzysztof Szczerski.

Poseł Krzysztof Szczerski powiedział, że raport zostanie wysłany do
prezydenta Bronisława Komorowskiego oraz kandydata na prezydenta
Andrzeja Dudy. Parlamentarny zespół będzie czekał na reakcję.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

34. Rekordowe 80% głosów do kosza

http://nowykurierplonski.pl/231157,Rekordowe-80-glosow-do-kosza.html#axz...
Pełnomocnik komitetu Stanisław Kamiński w uzasadnieniu pisze m.in.: ,,Po wywieszeniu przez obwodowe komisje protokołów głosowań, z zestawień w nich zawartych, nasz kandydat na radnego do Rady Powiatu Jacek Sokołowski otrzymał około 80 proc. głosów nieważnych, czego nie odnotowali równorzędni kandydaci z konkurencyjnych list. Głównym dowodem na zaistniały stan są wyniki wyborów ogłoszone przez obwodowe komisje wyborcze:

•Urząd Gminy w Płońsku – głosy ważne 10, głosy nieważne 56
•Komisja obwodowa w Strachowie – głosy ważne 64, głosy nieważne 56
•Komisja obwodowa w Siedlinie – głosy ważne 16, nieważne 91
•Komisja obwodowa w Lisewie - ważne 17, nieważne 81
•Komisja obwodowa w Arcelinie – ważne 1, nieważne 59
•Komisja obwodowa w Szerominku – ważne 6, nieważne 70
•Komisja obwodowa w Słoszewie – ważne 6, nieważne 25
•Komisja obwodowa w Skarżynie – ważne 18, nieważne 58

Z powyższych danych z protokołów wynika, że nasz kandydat otrzymał w sumie 634 głosy z czego 496 jest nieważnych

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

35. humor i satyra, czyli Kopaczowa w tv


W najbliższą niedzielę możemy udowodnić, że polska demokracja jest
silniejsza od wojen politycznych i silniejsza od awantur - mówiła
premier Ewa Kopacz apelując o głosowanie w drugiej turze.
Kopacz swoje przemówienie zaczęła od tego, że PKW nie wywiązała się
z zadania sprawnego policzenia głosów oddanych w pierwszej turze wyborów
samorządowych. - Ale też na tej podstawie nikt, a zwłaszcza politycy
nie mogą twierdzić, że polska demokracja nie działa - stwierdziła
premier. Dodała, że w jej ocenie jest odwrotnie. - Polska demokracja
jest silna, stabilna i niezagrożona - powiedziała.
Przed nami druga tura wyborów samorządowych. W tym akcie, oddania głosu,
zawarty jest cały sens demokracji. Każdy ma prawo do suwerennej
decyzji. Podejmuje ją we własnym sumieniu. W zgodzie ze swoimi
przekonaniami. Nikt nie ma prawa tej decyzji osądzać ani podważać.
W najbliższą niedzielę możemy udowodnić, że polska demokracja jest
silniejsza od wojen politycznych i silniejsza od awantur. Tylko Wy
możecie zaprzeczyć, bardzo niebezpiecznej tezie, że Polska jest dziś
bliżej Białorusi niż Zachodu - tłumaczyła Kopacz.

Premier
zaapelowała o wzięcie udziału w drugiej turze wyborów. - Dajmy
świadectwo temu, że Polska jest państwem prawa. Pokażmy, że władzy
w Polsce nie można przejąć na ulicy, a jedynie przy urnie wyborczej i że
każdy ma tyle władzy, ile przyznali mu obywatele, a nie tyle ile
przyznaje sobie sam - stwierdziła.

premier.gov.pl



Kurski o orędziu Kopacz: Co to za ordynarna agitka?Kurski o orędziu Kopacz: Co to za ordynarna agitka?
Co to za jakaś
ordynarna agitka wyborcza na dwa dni przed wyborami, z ust osoby, której
partia odpowiada za przebieg wyborów? - pytał na antenie TVN24 Jacek
Kurski komentując orędzie Ewy Kopacz, w którym premier apelowała
o wzięcie udziału w drugiej turze wyborów samorządowych.



Wybory samorządowe 2014. Kaczyński do komisji etyki za słowa o fałszowaniu wyborów

- Za tego typu oszczerstwa powinien odpowiedzieć przed sądem - przekonywał Mariusz Witczak (PO).


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika intix

36. O, ironio... ONI TO WSZYSTKO W POczuciu...

To... "w poczuciu moralnego obowiązku i głębokiego szacunku wobec postaci..." (wobec św.JPII)
jak też w poczuciu... tego co Jan Długosz w "Rocznikach, czyli kronikach sławnego Królestwa Polskiego" zapisał...
w przededniu planowanego też Roku Polskiego Teatru...
TEATR WYBORCZY Polsce zgotowali...
przedstawiając w NIM... i SIŁĘ i MAGIĘ...

Pozdrawiam serdecznie...
3-majmy się!

avatar użytkownika Obibok na własny koszt

37. Gugała i Bronek, toż to dzicz, bo nawet nie potrafią

siedzieć przy stoliku, na który kopyta ozute w trepy obaj zakładają.
Najwyraźniej obaj, to "szlachetnie" urodzeni korzenni CHrabiowie ze skradzionymi rodowymi tytułami i insygniami skradzionymi ofiarom z dziurą w potylicy przez ich przodków.
I te ich utuczone tłuste lochy, które robią za damy, ba, nawet pierwsze w ich stadzie.

Pozdrawiam.
Obibok na własny koszt

PS
Wybywam do nieznanych osobiście, acz moich przyjaciół, którzy Nas nie zawiedli i Nas nie zdradzili.
Onwk.

Kiedyś "Mieszko II"

avatar użytkownika Maryla

38. PKW zaleciła, by nie niszczyć

PKW zaleciła, by nie niszczyć dokumentów wyborczych

Państwowa Komisja Wyborcza zaleciła, by nie niszczyć dokumentów wyborczych po terminie przewidzianym w przepisach. Dotyczy
to również dokumentów z wyborów sporządzonych w związku z ponownym
głosowaniem w wyborach wójta, burmistrza i prezydenta miasta.

Zalecenie PKW związane jest z napływającymi apelami o nieniszczenie
kart do głosowania. Do wysyłania takich protestów zachęcał Klub
Jagielloński. Marek Steinhoff-Traczewski – koordynator akcji
„protestwyborczy.pl” mówi, że jest to wielki sukces obywateli, którzy
postanowili zareagować na nieprawidłowości.

- Jeżeli karty zostaną zachowane, to będzie można poddać je
potem koniecznej analizie i np. zbadać powody nieważności oddanych
głosów. Jest to taki pierwszy realny sukces na drodze do wyjaśnienia
tych wszystkich nieprawidłowości wyborczych, z którymi mieliśmy do
czynienia. Pod naszą petycją w ciągu dwóch dni podpisało się prawie 5000
osób. Była ona odpowiedzią na pewną bierność partii politycznych, które
skupiły się tylko na dyskusjach i debatach, natomiast żadne realne
działania prawne nie zostały w tej kwestii podjęte –
powiedział Marek Steinhoff-Traczewski.

W ramach akcji protestwyborczy.pl klub jagielloński udziela pomocy
prawnej przy sporządzaniu protestów z całego kraju. Dotychczas przy
pomocy stowarzyszenia powstało ok. 40 protestów wyborczych. Dotyczą one
różnic między liczbą kart do głosowania włożonych, a wyjętych z urn
wyborczych, braku weryfikacji osobowej uczestnika głosowania przez
członków komisji wyborczych czy agitacji wyborczej na rzecz konkretnego
kandydata.

Wybory samorządowe 2014 sfałszowane? Kaczyński: Dostrzegam rzeczywistość

Wiele razy mi mówiono, że nie mam racji, że bzdura, wyśmiewano, a
później się okazywało, że racja po latach była przyznawana - przekonuje
prezes PiS.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

39. 545 protestów wyborczych

545 protestów wyborczych w sądach. Ich liczba ciągle rośnie
Do tej pory do sądów wpłynęło 545 protestów wyborczych - podaje TVN24 powołując się na informacje przekazane przez rzeczników i prezesów poszczególnych sądów.
Do godziny 13 w piątek do sądów wpłynęło więcej protestów wyborczych niż po wyborach cztery lata temu. Po wyborach w 2010 roku do sądów wpłynęło w sumie 470 protestów wyborczych. Obecnie najczęściej wskazywane są błędy na kartach do głosowania oraz nieprawidłowości związane z liczeniem głosów.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

40. Rozkład głosów nieważnych a



Rozkład głosów nieważnych a uczciwość wyborów – analiza prof. Jacka Czaputowicza

http://linkis.com/oapuw.pl/LWSaq

Tabela. Porównanie województwa wielkopolskiego i podlaskiego


Województwo wielkopolskie

Województwo podlaskie

PKB per capita w zł.

37,4 tys.

26,0 tys.

PKB w stosunku do średniej krajowej

106,3%

73,7%

Stopa bezrobocia

10,0%

15,5%

Osoby poniżej granicy ubóstwa

8,5%

10,7%

Wykształcenie Wyższe

16,3%

16%

podstawowe i podstawowe niepełne

18,7%

24,1%

Osoby starsze (w wieku poprodukcyjnym)

16,7%

18,3%

Głosy nieważne

22,77%

14,57 %

Źródło: zestawienie na podstawie danych GUS i komunikatu PKW.



Komentuje Jarosław Kurski


Jarosław Kurski, Gazeta Wyborcza
29.11.2014

Kłamstwo po wielekroć publicznie powtarzane staje się ludową "prawdą". "Ludzie mówią, że sfałszowali wybory!".
Nie wiadomo, kto ani gdzie, ani jak? To bez znaczenia. Nie o fakty chodzi, ale o to, by fałszywie oskarżać. Nie o to, by coś wyjaśnić - bo nie ma czego - ale by utaplać w błocie insynuacji. Schemat to jak cep prosty i sprawdził się przy sprawie smoleńskiej.

Najpierw PiS oskarżył przeciwników politycznych o zamach, a własne państwo o współudział w zbrodni, potem powołał zespół parlamentarny wyznawców teorii spisku "ds. zbadania przyczyn...". Przez lata odpalał bomby helowe i próżniowe, rozpylał sztuczną mgłę, dobijał rannych i odprawiał inne egzorcyzmy. Niestety, w obliczu bredni racjonalni ludzie milczeli. Komisja Macieja Laska powstała zbyt późno. Skutek: co czwarty Polak wierzy dziś w zamach, a ofiary wypadku bierze za "poległych".

Kaczyński liczy dziś na ten sam efekt. Lis stanął na straży kurnika. Powstał PiS--owski zespół obrony demokratycznego państwa. Będzie szukał "dowodów" na słowa prezesa: "sfałszowaliście wybory". Niczego nie znajdzie, ale uruchomi masową produkcję wody z mózgu. Znów będzie miotanie oskarżeń, jak choćby wczoraj, że sądy rozpatrujące protesty wyborcze są "pod naciskiem" prezydenta Komorowskiego. Ręce opadają.

Dlatego podoba mi się postawa Krzysztofa Bularza, członka obwodowej komisji wyborczej w Działoszynie. Złożył on w prokuraturze w Wieluniu zawiadomienie, że prezes PiS go znieważył. Nie czuje się "fałszerzem". Uważa, że swoje obowiązki wykonywał rzetelnie. Jest bezpartyjny.

To wreszcie właściwe postawienie sprawy. Przestańmy się tłumaczyć z urojeń prezesa. Niech to on się wreszcie wytłumaczy. Niech odpowie za swoje słowa.

Słowa, które sobie przeczą. W tym samym zdaniu twierdzi, że wybory są sfałszowane, promuje kandydatów swojej partii i wzywa, by w drugiej turze na nich głosować.

Nie dajmy się ogłupić. Nie pozwólmy nikomu obrzydzać święta naszej demokracji. Idźmy głosować, bo inaczej ludzie prezesa zagłosują za nas.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl