Kustosze historii odchodzą ... Pogrzeb ostatniego ordynata łańcuckiego hr Stanisława Alfreda Potockiego
Kilkaset osób pożegnało dziś ostatniego ordynata łańcuckiego. Hrabia Stanisław Alfred Jerzy Potocki, który zmarł w lipcu w Peru spoczął dziś w rodzinnej krypcie kościoła farnego w Łańcucie.
Stanisław Alfred Potocki, syn Jerzego, adiutanta marszałka Józefa Piłsudskiego, ambasadora RP w Ankarze i w Waszyngtonie i Suzanny Yturregui y Orbegoso urodził się 28 kwietnia 1932 r. w Paryżu. Stanisław Alfred Jerzy Potocki był absolwentem Harvardu, bratankiem ostatniego IV Ordynata Łańcuta Alfreda Potockiego i spadkobiercą Ordynacji Łańcuckiej.
Ojcem Stanisława był Jerzy, młodszy brat Alfreda, ambasador RP w Ankarze i Waszyngtonie, a także ostatni adiutant marszałka Józefa Piłsudskiego. Matka Susana de Ytureguei y Orbegoso była Peruwianką. Stryj Alfred, ostatni ordynat na Łańcucie, który ożenił się dopiero na dwa lata przed śmiercią, nie miał żadnego oficjalnego potomka.
Dziś w kondukcie pogrzebowym została przeniesiona do kościoła pw. Św. Stanisława Biskupa i Męczennika, gdzie odprawiono Mszę Św. za duszę zmarłego. W pogrzebie uczestniczyli krewni Stanisława Potockiego, żona Rosa, przyjaciele, przedstawiciele władz oraz mieszkańcy Łańcuta, którego hrabia był honorowym obywatelem.
Pogrzeb hrabiego Potockiego
Jako dziecko mieszkał w Pomorzanach niedaleko Tarnopola na Wołyniu często jednak odwiedzał rodzinę w Łańcucie i Julinie, gdzie spędzał wraz z rodzicami Święta Bożego Narodzenia a także letnie miesiące. We wrześniu 1939 r., po wybuchu II wojny światowej wraz z matką wyjechał z Polski, a do Łańcuta pierwszy raz przyjechał dopiero w 1989 r. W rodowej siedzibie odbył się także ślub hrabiego Stanisława w 1997 r. z Rosą z hrabiów Larco de la Fuente, na który zjechali Potoccy z całego świata. Od tej chwili wraz z żoną był częstym gościem na Podkarpaciu.
Choć nie mógł się starać o zwrot majątku, bowiem Muzeum-Zamek w Łańcucie znajduje się na liście dóbr narodowych, to pragnieniem ostatniego ordynata łańcuckiego było posiadanie w rodowej siedzibie Potockich pomieszczeń, gdzie mógłby się zatrzymywać podczas przyjazdów do ojczyzny. Mieszkańcy Łańcuta uliczkami, którego hrabia Stanisław Potocki często się przechadzał wspominają zmarłego jako człowieka ciepłego, miłego i bezpośredniego, który mimo swego pochodzenia nie tworzył barier. Doczesne szczątki Stanisława Jerzego Alfreda Potockiego spoczęły w krypcie pod prezbiterium łańcuckiej Fary obok prochów Alfreda hrabiego Potockiego, Elżbiety z Radziwiłłów Romanowej Potockiej, Jerzego Potockiego, senatora i ambasadora, Susany de Ytureguei Potockiej, żony Jerzego
Mariusz Kamieniecki
http://www.naszdziennik.pl/polska/102783,pogrzeb-ostatniego-ordynata-lancuckiego.html
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz