75. rocznica powstania Polskiego Państwa Podziemnego – 27 września 2014 roku
Każdy może włączyć się w obchody 75. rocznicy powstania Polskiego Państwa Podziemnego. Instytut Pamięci Narodowej razem ze Światowym Związkiem Żołnierzy Armii Krajowej apelują o organizację w całym kraju uroczystości z udziałem kombatantów, wywieszenie flag, oddanie hołdu w miejscach pamięci, zapalenie zniczy na grobach poległych i upowszechnianie symbolu kotwicy Polski Walczącej.
– Przed 75 laty, 27 września 1939 r., rozpoczęto tworzenie struktur Polskiego Państwa Podziemnego, będącego fenomenem na skalę światową. (…) Instytut Pamięci Narodowej i Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej apelują o zorganizowanie w całej Polsce lokalnych obchodów rocznicy utworzenia Polskiego Państwa Podziemnego pod wspólnym hasłem „My z niego wszyscy…" – napisali prezes IPN Łukasz Kamiński i prezes ŚZŻAK Leszek Żukowski. Do apelu przyłączył się przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki.
Akcję organizowano z myślą, by obchody nie ograniczały się tylko do szczebla centralnego, ale odbyły się także w szkołach, domach kultury, czy w lokalnych miejscach pamięci. Pomocą mają służyć przygotowane przez Biuro Edukacji Publicznej IPN materiały edukacyjne: http://pamiec.pl/pa/edukacja/akcje-i-obchody/ogolnopolskie/polskie-panstwo-podziem/14057,Polskie-Panstwo-Podziemne.html
Listy z apelem zostały z dużym wyprzedzeniem rozesłane do władz samorządowych wszystkich szczebli w całej Polsce oraz do szkół.
Równolegle ruszyła akcja przypominania dziedzictwa i ideałów Polskiego Państwa Podziemnego. W całym kraju rozdawana jest broszura „Testament Polski Walczącej. Ostatnie przesłanie Polskiego Państwa Podziemnego". Zawiera odezwę Rady Jedności Narodowej z 1 lipca 1945 roku, którą Rada wydała podejmując uchwałę o swoim rozwiązaniu. Oprócz tekstu odezwy w broszurze znalazł się także list prezesa IPN oraz krótki wstęp na temat programu politycznego Polskiego Państwa Podziemnego autorstwa dr. Marka Gałęzowskiego.
Rozpoczęła się także w całej Polsce kampania plakatowa na nośnikach wielkoformatowych, przypominającą program, jaki pozostawiła po sobie Polska Walcząca.
Na citylightach (plakaty głównie na wiatach przystankowych) znalazło się osiem motywów, z których każdy odpowiada jednemu z ośmiu punktów Programu Demokracji Polskiej z odezwy RJN.
Na billboardach wykorzystano natomiast postać ppłk. Stanisława Oleksiaka „Kozica", honorowego prezesa Światowego Związku Żołnierzy AK. Hasło na billboardach brzmi: „Przekazujemy nasz Testament następnym pokoleniom". Ekipa IPN TV przygotowała także spot telewizyjny.
16 i 17 października na Zamku Królewskim odbędzie się ogólnopolska konferencja naukowa „Fenomen Polskiego Państwa Podziemnego".
– Chcemy nie tylko przypomnieć o datach i wydarzeniach, ale potraktować przesłanie Polski Podziemnej jako nasze dziedzictwo – powiedziała wicedyrektor BEP IPN Kamila Sachnowska, która koordynuje całą akcję.
http://ipn.gov.pl/aktualnosci/2014/centrala/75.-rocznica-powstania-polskiego-panstwa-podziemnego-27-wrzesnia-2014
- Zaloguj się, by odpowiadać
26 komentarzy
1. Konferencja o Polskim Państwie Podziemnym
W Urzędzie Marszałkowskim Województwa Podkarpackiego w Rzeszowie trwa konferencja popularnonaukowa pt. „Polskie Państwo Podziemne na Rzeszowszczyźnie”.
Przybliżaniu tematyki konspiracyjnej polskiego podziemia służy działalność IPN i organizowane konferencje, jak ta w Rzeszowie. W programie konferencji są m.in. wręczenie pamiątkowych medali powstańcom warszawskim, a wykłady wygłoszą historycy: prof. Grzegorz Ostasz „Polskie Państwo Podziemne na Rzeszowszczyźnie”, dr Piotr Szopa „Wymiar sprawiedliwości PPP na Rzeszowszczyźnie”, Mirosław Surdej „Próby udzielenia pomocy Powstaniu Warszawskiemu przez struktury PPP z Polski południowo-wschodniej” oraz Maciej Małozięć „Z gorącą wiarą w sercach… – konspiracja w Obwodzie AK »Deser« 1939-1945″. Przewidziano też dyskusję oraz koncert Chóru Gimnazjum i Liceum im. Jana Pawła II Sióstr Prezentek w Rzeszowie. Konferencji towarzyszyć będzie wystawa „Polska Walcząca/Fighting Poland″, którą będzie można oglądać od jutra do 3 października w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Podkarpackiego.
Konferencja została zorganizowana przez Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Rzeszowie, Urząd Marszałkowski Województwa Podkarpackiego oraz Podkarpacką Radę ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych z okazji 75. rocznicy utworzenia Polskiego Państwa Podziemnego oraz 70. rocznicy Powstania Warszawskiego.
W ocenie historyków, Polskie Państwo Podziemne, które miało strukturę wojskowo-cywilną, było fenomenem na skalę europejską. W żadnym innym państwie okupowanym przez Niemcy nie powstała struktura, która miałaby własne siły zbrojne, instytucje cywilne, podział administracyjny, sieć tajnego nauczania czy konspiracyjne wydawnictwa. Niestety bohaterowie konspiracji w powojennej Polsce byli jednak traktowani jak zdrajcy, stąd deportacje, mordy, a w najlepszym układzie masowe aresztowania. Duże znaczenie miała konspiracja wojskowa i cywilna na Rzeszowszczyźnie w okresie II wojny światowej, której struktury powstawały już podczas okupacji niemieckiej i sowieckiej i dotyczyły działalności m.in. wywiadowczej, dywersyjnej i propagandowej Armii Krajowej, ponadto funkcjonowania innych organizacji konspiracyjnych: Narodowej Organizacji Wojskowej, Narodowych Sił Zbrojnych czy chociażby Batalionów Chłopskich, które z racji dużych wpływów ruchu ludowego posiadały na Rzeszowszczyźnie mocną strukturę. Choć tematyka Polskiego Państwa Podziemnego jest stale pogłębiana, to ciągle wymaga badań. Wynika to m.in. z tego, że konspiracja sama w sobie była tajna, co sprawia, że wiele spraw na zawsze pozostanie tajemnicą.
Mariusz Kamieniecki
http://www.naszdziennik.pl/polska/99631,konferencja-o-polskim-panstwie-p...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Polskie miasto tworzy własną, lokalną armię.
To kolejne miasto, które bierze sprawy w swoje ręce. Mieszkańcy sami myślą o swoim bezpieczeństwie i nie czekają na to co może zrobić dla nich państwo. W Świdniku powstanie pierwszy w Polsce SPON
czyli Strzelecki Pododdział Obrony Narodowej. W jego szeregach znajdą
się przeszkoleni ochotnicy. Mają pomagać w walce ze skutkami klęsk
żywiołowych, ale nie tylko - informuje Dziennik Wschodni.
—zastrzega insp. ZS Marcin Waszczuk, Komendant Główny Związku Strzeleckiego „Strzelec” Organizacji Społeczno Wychowawczej.
SPON-y mają w założeniu funkcjonować w każdej miejscowości, w której funkcjonują jednostki ZS „Strzelec”. Mają też nawiązywać do Armii Krajowej, ale też do Legionów Rzymskich.
—czytamy w Dzienniku Wschodnim.
—zaznacza komendant Waszczuk.
Największą siłą oddziałów ma być to, że ochotnicy doskonale znają swój teren.
—dodaje komendant Waszczuk.
Czytaj też:
Biznesmeni z Białegostoku chcą się zbroić na wypadek wkroczenia Rosjan. Żądają rakiet i Gwardii Narodowej
Szczecińska Gwardia Narodowa rozpoczęła szkolenia dla ludności cywilnej
ann/dziennikwschodni.pl
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. Obchody 72. rocznicy powstania Narodowych Sił Zbrojnych
28 września br. (niedziela) w Kraśniku odbędą się obchody 72.
rocznicy powstania Narodowych Sił Zbrojnych oraz 75. rocznicy powstania
Polskiego Państwa Podziemnego.
Będzie to jedno z największych wydarzeń tego typu w Kraśniku od lat
organizowane przez nieformalne stowarzyszenie Narodowy Kraśnik oraz
Związek Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych przy współpracy ze Światowym
Związkiem Żołnierzy Armii Krajowej.
Program uroczystości:
godz. 11.00 – zbiórka przy rondzie Żołnierzy Wyklętych (skrzyżowanie ulic Lubelskiej, Mostowej, Jagiellońskiej)
godz. 11.30 – Msza św. w kościele rektoralnym pw.
Św. Ducha (ul. Narutowicza 31); po Mszy św. nastąpi złożenie wieńców na
grobie ks. Stanisław Zielińskiego – kapelana Narodowych Sił Zbrojnych
godz. 13.30 – sesja naukowa: Zespół Placówek Oświatowych nr 1 w Kraśniku (ul. Kościuszki 23)
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. 75. rocznica utworzenia Polskiego Państwa Podziemnego i Szarych
75. rocznica utworzenia Polskiego Państwa Podziemnego i Szarych Szeregów w Gdańsku.
Prezydent Miasta Gdańska Paweł Adamowicz,
Okręg Pomorski Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej
oraz
Rada Kombatantów i Osób Represjonowanych Województwa Pomorskiego
mają zaszczyt zaprosić do udziału w uroczystości z okazji obchodów
75. rocznicy utworzenia Polskiego Państwa Podziemnego i Szarych Szeregów
Uroczystość odbędzie się w sobotę, 27 września 2014 r., o godzinie 17.00 przy pomniku Polskiego Państwa Podziemnego na Targu Rakowym w Gdańsku
Msza św. w intencji twórców Polskiego Państwa Podziemnego 1939-1945 oraz kombatantów zostanie odprawiona w niedzielę, 28 września 2014 r., o godzinie 12:00 w Bazylice Mariackiej w Gdańsku.
Wszystkie organizacje kombatanckie zapraszamy na Mszę św. wraz ze sztandarami.
Program uroczystości:
godz. 16.45 - spotkanie przy pomniku Polskiego Państwa Podziemnego
godz. 17.00 - odegranie hymnu państwowego Rzeczypospolitej Polskiej przez Orkiestrę Reprezentacyjną Marynarki Wojennej
powitanie przybyłych osób i wystąpienie Prezesa Koła Gdańsk-Wrzeszcz Okręgu Pomorskiego Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej kmdr. w st. spocz. Romana Rakowskiego
- wystąpienie Zastępcy Prezydenta Miasta Gdańska ds. polityki komunalnej Macieja Lisickiego
- modlitwa – ks. Prałat kmdr dr Marian Próchniak, Kapelan Ordynariatu Polowego Wojska Polskiego ds. Duszpasterstwa Kombatantów i Weteranów
- apel pamięci i salwa honorowa – Kompania Reprezentacyjna Marynarki Wojennej
- złożenie wieńców i wiązanek kwiatów przy pomniku Polskiego Państwa Podziemnego
- odegranie pieśni patriotycznej przez Orkiestrę Reprezentacyjną Marynarki Wojennej
- przejście pod pobliski pomnik Gdańskich Harcerzy i złożenie wiązanek kwiatów zakończenie uroczystości
Uchwała Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 11 września 1998 r. w sprawie ustanowienia Dnia Polskiego Państwa Podziemnego:
W dniu 27 września 1939 roku, w obliczu kapitulacji stolicy, powstała pierwsza konspiracyjna organizacja niepodległościowa - Służba Zwycięstwu Polski.
To historyczne wydarzenie zapoczątkowało budowę Podziemnego Państwa Polskiego, fenomenu w dziejach - nie tylko - II wojny światowej.
Obok pionu wojskowego - Armii Krajowej - i współpracujących z nią innych formacji Polski Walczącej, istotną rolę odegrał podziemny parlament - Rada Jedności Narodowej, a zwłaszcza rozległa, obejmująca cały obszar Rzeczypospolitej i obie okupacje, działalność Delegatury Rządu na Kraj.
To ona stworzyła ogromny, nie mający odpowiednika nigdy i nigdzie aparat rzeczywiście Polskiego Państwa Podziemnego - od spraw wewnętrznych, poprzez tajną oświatę i kulturę, wymiar sprawiedliwości, aż po komórki przygotowujące akty legislacyjne dla przyszłego niepodległego państwa.
Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyraża szczególną wdzięczność i szacunek twórcom, ofiarnym działaczom podziemnych struktur Państwa Polskiego, a także tym wszystkim, którzy w wyjątkowo trudnych warunkach, z narażeniem własnego życia walczyli o niepodległość Ojczyzny.
Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, pamiętając o ich poświęceniu, walce i umiłowaniu Ojczyzny, ustanawia dzień 27 września - Dniem Podziemnego Państwa Polskiego.
(-) Maciej Płażyński
Marszałek Sejmu RP
Organizator z ramienia Prezydenta Miasta Gdańska:
Referat Inicjatyw i Konsultacji Społecznych, Wydział Rozwoju Społecznego UM w Gdańsku
Źródło: http://www.gdansk.pl/start_nowy,97,33061.html
--------------------------
Mam nadzieję, że tym razem nie spotkam idiotki, która będzie mnie pytała o zezwolenia na przebywanie pod pomnikiem w czasie oficjalnych uroczystości w Gdańsku.
Kiedyś "Mieszko II"
5. Pamiętamy! W
Pamiętamy!
W Warszawie rozpoczęły się dwudniowe obchody 75-lecia powstania struktur Polskiego Państwa Podziemnego.
Program obchodów:
26 września 2014 (piątek)
godz. 10.00 – Muzeum Więzienia Pawiak
(ul. Dzielna 24/26) – wykład dr. Janusza Gmitruka „Jan Piekałkiewicz
(1892-1943) – współtwórca Polskiego Państwa Podziemnego, delegat Rządu
na Kraj, więzień Pawiaka”
godz. 10.00 – Mauzoleum Walki i
Męczeństwa (al. Szucha 25) – wykład Witolda Żarnowskiego „Raczej zginąć,
niż zdradzić sprawę. Areszt śledczy gestapo w al. Szucha 25” (na kanwie
książki wydawanej przez Muzeum Niepodległości i IPN)
godz. 12.00-16.30 – Muzeum
Niepodległości – Pałac Przebendowskich/Radziwiłłów (al. Solidarności
62), „Polskie Państwo Podziemne”, konferencja naukowa w 75. rocznicę
powstania struktur Polskiego Państwa Podziemnego
godz. 17.00 – Pałac
Przebendowskich/Radziwiłłów (sala widowiskowa) – koncert zespołu Due
flauti: Bernadetta Gromek-Caputa, Aleksandra Zapała, Anna Huszczo;
prowadzenie oraz prezentacja poezji: Maria Reif (Fundacja ART)
27 września 2014 (sobota)
Muzeum Niepodległości, Pałac Przebendowskich/Radziwiłłów (al. Solidarności 62)
godz. 11.00 - II Konferencja Naukowa
„Generał Józef Haller – patriota, żołnierz, wychowawca młodzieży,
społecznik”. Prezentacja wystawy planszowej „Generał Józef Haller
(1873-1960)”
godz. 15.00 – koncert w 75. rocznicę powstania struktur Polskiego Państwa Podziemnego. Występ chóru Harfa
Nowe nazwiska z Łączki
IPN ogłosi w niedzielę nowe nazwiska zidentyfikowanych żołnierzy
IPN ogłosi w niedzielę nowe nazwiska zidentyfikowanych żołnierzy, których szczątki ekshumowano na warszawskiej Łączce.
Uroczystość odbędzie się 28 września o godz. 13.00 w Pałacu
Prezydenckim w Warszawie, a noty identyfikacyjne wręczy, podobnie jak
ostatnio, prezydent Bronisław Komorowski. Związane jest to z 75.
rocznicą powstania Polskiego Państwa Podziemnego.
Z ustaleń „Naszego Dziennika” wynika, że genetykom udało się
zidentyfikować kilka kolejnych osób. Prawdopodobnie będzie to grupa
poniżej dziesięciu osób.
Do tej pory badaczom z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w
Szczecinie i jednostkom współpracującym w ramach Polskiej Bazy
Genetycznej Ofiar Totalitaryzmów udało się zidentyfikować 28 osób
spośród ponad 200 szczątków wydobytych podczas kilku etapów prac
ekshumacyjnych na powązkowskiej Łączce. Wśród nich znaleźli się tak
znani dowódcy podziemia niepodległościowego, jak mjr Zygmunt
Szendzielarz „Łupaszko”, mjr Hieronim Dekutowski „Zapora” czy ostatni
dowódca Narodowych Sił Zbrojnych ppłk Stanisław Kasznica. Nadal jednak
czekamy na zidentyfikowanie szczątków takich bohaterów, jak rtm. Witold
Pilecki, gen. August Fieldorf „Nil” czy płk Łukasz Ciepliński.
Udało się również wreszcie przełamać blokadę rezerwy budżetowej
przeznaczonej właśnie na prace nad identyfikacją ofiar zbrodni
komunistycznych, nie tylko z Łączki, ale i z całej Polski.
Sejmowa komisja finansów poparła wniosek IPN, pozytywnie zaopiniowany
przez szefa resortu finansów, o przeznaczeniu miliona złotych na
badania identyfikacyjno-genetyczne.
– Zmiana ta dotyczy jednego z priorytetowych badań Instytutu
związanych z ustalaniem tożsamości osób, które zostały pozbawione życia w
związku z popełnieniem zbrodni komunistycznych. Ma ona na celu
uruchomienie jeszcze w tym roku i zrealizowanie wszystkich zaplanowanych
na ten rok identyfikacji – podkreśla Jacek Paszkiet, dyrektor generalny
IPN.
– Kwota ta została podzielona: część tych środków będzie realizowana w
oddziale białostockim, część w oddziale warszawskim, tam gdzie
odnaleziono największą ilość szczątków – zaznacza. – To będą dwa
oddziały: białostocki i warszawski, czyli te oddziały, w których
prokuratorzy prowadzą śledztwa w sprawach zbrodni komunistycznych –
dodaje.
Pieniądze są niezbędne do dokończenia zaplanowanych na ten rok prac.
Urzędnik przypomina, że badacze pobrali już próbki DNA z odnalezionych
szczątków, ale na wyniki badań trzeba poczekać. – To jest dosyć złożony
proces, wymaga pobrania materiału porównawczego od żyjących członków
rodzin i przez szereg prób dokonuje się porównania materiału
genetycznego. To są bardzo kosztowne badania, długotrwałe, i stąd tak
złożona procedura – tłumaczy dyrektor.
– Jednocześnie chciałem zaznaczyć, że zarówno śledztwa, jak i projekt
mają charakter rozwojowy i planowane są kolejne odkrycia, które będą
skutkowały zwiększeniem wydatków na cele identyfikacyjne w przyszłym
roku i w latach kolejnych – mówi Paszkiet.
Kwota miliona złotych, przyznana jeszcze w ubiegłym roku, zostanie
podzielona na dwie części. Pierwsza, w wysokości 650 tys. zł, trafi
bezpośrednio do IPN na śledztwa dotyczące zbrodni komunistycznych. Mają
one być przeznaczone m.in. na badania identyfikacyjne szczątków ofiar.
Pozostała część (350 tys. zł) trafi ostatecznie – a przez prawie rok
były z tym problemy, m.in. związane z tym, które tak naprawdę
ministerstwo ma skierować te środki – do Pomorskiego Uniwersytetu
Medycznego w Szczecinie. Uczelnia ta, na mocy porozumienia z IPN i
ROPWiM, prowadzi Polską Bazę Genetyczną Ofiar Totalitaryzmów.
Ostatecznie zdecydowano, że to Ministerstwo Zdrowia skieruje tę kwotę do
pomorskiej uczelni.
Uniwersytet chce za tę kwotę zakupić specjalistyczne narzędzia
informatyczne pozwalające na porównanie z profilami genetycznymi
odnalezionych ofiar materiału DNA pochodzącego od ich dalekich krewnych.
W przypadku pewnej grupy nie udało się niestety uzyskać materiału
porównawczego od bliskich krewnych, a próbki od dalszych osób
spokrewnionych sprawiają więcej trudności w badaniach.
Zenon Baranowski
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
6. Pieszy Rajd Wilczym Tropem
Pieszy Rajd Wilczym Tropem Wyklętych
Pasjonaci historii chcący poznać lepiej losy żołnierzy
niezłomnych, mogą wziąć udział w Pieszym Rajdzie Wilczym Tropem
Wyklętych. Rozpoczął się wczoraj i będzie trwał do niedzieli na terenie
powiatu toruńskiego.
Jest to impreza historyczna skierowana głównie do młodzieży, podczas
której uczestnicy pokonają wyznaczoną trasę wcielając się w jeden z
oddziałów podziemia niepodległościowego.
Rajd ma charakter gry patrolowej, podczas której uczestnicy nauczą
się m. in. posługiwania mapą czy alfabetem Morsa, a także pracy
zespołowej.
- W imieniu organizatorów toruńskiego Marszu Rotmistrza
Pileckiego, toruńskiego dnia Żołnierzy Wyklętych i całego środowiska
patriotycznego. Zapraszamy wszystkich mieszkańców Torunia, okolic,
ponieważ nie ma żadnej granicy. Czy warto? Na pewno warto wziąć udział i
zapewniamy, że za rok na pewno się spotkamy i to jeszcze w większym
gronie. Wszystkich, którzy mają ochotę spędzić niezapomniany weekend w
przepięknych borach serdecznie zapraszamy do zapisywania się.
Gwarantujemy niezapomniane chwile, miłą atmosferę oraz przybliżenie
tematyki żołnierzy wyklętych – mówi Karol Wojtasik, jeden z organizatorów Rajdu Tropem Wyklętych.
Idea rajdu zrodziła się wśród środowisk patriotycznych Torunia w 2013
roku. Impreza jest kontynuacją toruńskiego Dnia Żołnierzy Wyklętych.
Organizatorem marszu jest Fundacja Niezłomni im. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”.
Więcej informacji o wydarzeniu oraz formularz zgłoszeniowy można znaleźć na stronie www.rajdniezlomni.pl.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
7. Uczciliśmy rocznicę
powstania Polskiego Państwa Podziemnego przez wywieszenie flagi narodowej.
Wielu moich znajomych i ja...
8. Polska się budzi z obojętności
a ludzie,którzy są twórcami historycznych obchodów zasługują na najwyższy szacunek...Rządzący nami "chistorycy" mają problem...i to DOBRZE...Polsko pamiętaj o swoich rocznicach,bo znowu nadchodzi zły CZAS...
gość z drogi
9. Pamiętamy!
II Marsz Polski Walczącej
Sobota, 27 września 2014 (09:04)
Dzisiaj – w dniu Polskiego Państwa Podziemnego – ulicami Zgierza po raz drugi przejdzie Marsz Polski Walczącej.
Marsz ten upamiętni żołnierzy Armii Krajowej, Narodowych Sił Zbrojnych, Batalionów Chłopskich i innych polskich formacji niepodległościowych walczących w konspiracji o niepodległą Polskę, wolną od okupantów niemieckich i sowieckich.
Program:
godz. 16.00 – uroczystość pod pomnikiem Stu Straconych
godz. 16.30 – przemarsz na plac Jana Pawła II
godz. 17.30 – przemówienia kombatantów i zaproszonych gości na placu Jana Pawła II
godz. 18.00 – Msza Święta za Ojczyznę w kościele pw. św. Katarzyny
Państwo w podziemiu, naród w sercu
75. rocznica powstania Polskiego Państwa Podziemnego
Konferencje naukowe, wystawy, koncerty
znalazły się w programie współorganizowanych w całym kraju przez
Instytut Pamięci Narodowej obchodów przypadającej dzisiaj 75. rocznicy
powstania Polskiego Państwa Podziemnego.
– 27 września 1939 r. oficjalnie utworzono Służbę Zwycięstwu Polski,
pierwszą ogólnopolską organizację konspiracyjną złożoną z pionów
cywilnego i wojskowego. W ciągu dwóch lat zorganizowano potężne
struktury powielające w dużej części administrację państwa w czasie
pokoju. Stąd mówimy, że było to Polskie Państwo Podziemne – mówił
Arkadiusz Indraszczyk z Uniwersytetu Przyrodniczo-Humanistycznego w
Siedlcach podczas konferencji „W 75. rocznicę powstania struktur
Polskiego Państwa Podziemnego”, która odbyła się wczoraj w warszawskim
Muzeum Niepodległości.
Z kolei w Urzędzie Marszałkowskim w Rzeszowie odbyła się wczoraj
konferencja „Polskie Państwo Podziemne na Rzeszowszczyźnie”, której
współorganizatorem były rzeszowski oddział IPN oraz Podkarpacka Rada ds.
Kombatantów i Osób Represjonowanych.
Jak powiedział prof. Grzegorz Ostasz, struktury Polskiego Państwa
Podziemnego na Rzeszowszczyźnie istniały od samego początku. Na
przełomie września i października 1939 r. w Rzeszowie utworzony został
podokręg okręgu krakowskiego Służby Zwycięstwu Polski, ale – jak
zaznaczył – o dużej samodzielności. Polskie Państwo Podziemne na
Rzeszowszczyźnie, czyli dzisiejszym Podkarpaciu, latem 1944 roku liczyło
około 50-60 tys. żołnierzy, co stanowiło ogromną część struktur
konspiracji wojskowej w kraju.
W Toruniu odsłonięto pomnik gen. Elżbiety Zawackiej, kurierki AK i
jedynej kobiety cichociemnej. Rzeźba z brązu przedstawia około 80-letnią
Zawacką, która siedzi wyprostowana na fotelu, z okularami w ręku,
patrzy przed siebie, obok leży książka. Autorem dzieła jest toruński
rzeźbiarz Tadeusz Porębski. Pomnik stanął na ul. Podmurnej przed
siedzibą Fundacji Generał Elżbiety Zawackiej Archiwum i Muzeum Pomorskie
Armii Krajowej oraz Wojskowej Służby Polek.
W Poznaniu w parku za Zamkiem Cesarskim otwarta została plenerowa
wystawa „Polska Walcząca”. Jak powiedziała Natalia Cichocka z
poznańskiego oddziału IPN, przygotowana przez Instytut wystawa
przypomina o fenomenie Polskiego Państwa Podziemnego – zjawisku
wyjątkowym w okupowanej w latach II wojny światowej Europie. Składa się z
26 tablic z reprodukcjami historycznych zdjęć i dokumentów.
Na wystawie znajdują się sylwetki wybranych bohaterów, w tym także
Żołnierzy Wyklętych, którzy kontynuowali walkę o niepodległość Polski,
stawiając opór komunistycznej dyktaturze po 1944 r. – Dopełnieniem
zawartej na tablicach opowieści są zdjęcia z prac ekshumacyjnych
prowadzonych przez IPN na Powązkach, gdzie w ostatnich latach
odnajdywane są i identyfikowane szczątki bohaterów Polski Walczącej,
rozstrzelanych w komunistycznych więzieniach – powiedziała Cichocka.
W Białymstoku nagrodami IPN „Świadek historii”, przyznawanymi za
działania na rzecz upamiętniania i popularyzacji najnowszej historii
Polski, uhonorowanych zostało sześć osób oraz – po raz pierwszy – szkoła
podstawowa.
Nagrody przyznano po raz szósty. W tym roku uhonorowano: dr. Tadeusza
Borowskiego-Besztę, Mariana (pośmiertnie) i Tadeusza Kiersnowskich,
Andrzeja Rybnika, Jana Truszkowskiego, Edwarda Dziemianowicza (nagrodę
odebrał syn Krzysztof) oraz Szkołę Podstawową nr 5 im. Stanisława
Staszica w Łomży (nagrodę odebrała dyrektor tej placówki Małgorzata
Pietrusewicz, dyrektor placówki).
75. rocznica powstania Państwa Podziemnego obchodzona była też m.in. w
Gdańsku, Krakowie, Kielcach, Częstochowie, Lublinie, Łomży i wielu
innych ośrodkach.
W Olsztynie - w 75. rocznicę utworzenia Polskiego
Państwa Podziemnego - odsłonięto pomnik AK. Obecni na uroczystości
kombatanci i żołnierze AK podkreślali, że na ten dzień czekali całe
życie.
Pomnik AK ustawiony u zbiegu ulic Dąbrowszczaków i Piłsudskiego ma
siedem metrów wysokości. Kilka szarych bloków wieńczy orzeł w koronie i
symbole AK, niżej znajduje się napis: "Żołnierzom Siły Zbrojnej
Polskiego Państwa Podziemnego Rodacy". Autorem projektu pomnika jest
olsztyński artysta Janusz Wierzyński. Pomnik powstał dzięki zbiórce
publicznej.
Pomysłodawcą ustawienia pomnika AK w Olsztynie jest 94-letni dziś
Zygmunt Krzymowski. - To dla mnie jeden z ważniejszych dni w życiu.
Winien to jestem tym, co już dziś mówić nie mogą: kolegom z AK, więźniom
obozów koncentracyjnych, łagrów - mówił na uroczystościach Krzymowski,
który był żołnierzem I wileńskiej brygady AK, a wcześniej przez ponad 3
lata działał w konspiracji.
Prezes Okręgu Warmińsko-Mazurskiego Światowego Związku Żołnierzy AK
Maciej Prażmo wspominając struktury Polskiego Państwa Podziemnego
przypomniał, że były one perfekcyjnie zorganizowane, a ich członkowie
narażali własne życie dla dobra kraju.
- Ten symboliczny pomnik to najpiękniejszy hołd jaki my, następne
pokolenie, możemy dać żołnierzom AK (...), naszym znamienitym przodkom -
mówił Prażmo.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
10. Tajne państwo Polaków W
Tajne państwo Polaków
W żadnym z krajów, okupowanych przez Niemcy, nie zrealizowano podobnego przedsięwzięcia, zauważa dr Jarosław Szarek
Warszawa odpierała jeszcze
niemieckie natarcia, gdy na lotnisku Bemowo wylądował samolot z majorem
Edmundem Galinatem – kurierem Naczelnego Wodza marszałka Edwarda
Rydza-Śmigłego. Wysłannik przywiózł upoważnienie do kierowania dalszą
walką dla gen. Juliusza Rómmla, który kilka godzin później – około
pierwszej w nocy 27 września 1939 roku – przyjął gen. Michała
Karaszewicza-Tokarzewskiego. W jego obecności podyktował sekretarce
krótki rozkaz: „Dane mi przez Naczelnego Wodza w porozumieniu z Rządem
pełnomocnictwo dowodzenia w wojnie z najazdem na całym obszarze Państwa,
przekazuję gen. bryg. Michałowi Tadeuszowi
Karaszewiczowi-Tokarzewskiemu z zadaniem prowadzenia dalszej walki o
utrzymanie niepodległości i całości granic”. Jednocześnie polecił
wypłacić 750 tys. zł na potrzeby działalności konspiracyjnej.
Generał od razu przystąpił do pracy z zespołem wybranych przez siebie
15 zaufanych oficerów, tworząc organizację – Służbę Zwycięstwu Polski.
Wkrótce przekształciła się ona w Związek Walki Zbrojnej, a następnie w
Armię Krajową – największą podziemną armię okupowanej Europy, liczącą
latem 1944 roku blisko 400 tysięcy żołnierzy i oficerów.
Jednocześnie powołano cywilny, polityczno-administracyjny aparat nie
skupiający się wyłącznie na bieżącej walce z okupantem, ale
przygotowujący kadry i pracujący nad koncepcjami powojennej odbudowy.
Całość – SZP-ZWZ-AK, wraz ze strukturami cywilnymi – tworzyła Polskie
Państwo Podziemne, w którym „połączyła swe siły we wspólnej walce o
niepodległość zdecydowana większość Polaków… Znalazły się tutaj wielkie
partie okresu przedwojennego, organizacje społeczne i kombatanckie,
związki młodzieży, a także nowe, nie istniejące przed wojną, struktury…
Rzadko kiedy Polacy potrafili, przy zupełnej dobrowolności, wykazać taką
solidarność i tak zjednoczyć się w walce o wspólną sprawę” – tłumaczył
prof. Tomasz Strzembosz.
Długo można wskazywać na wyjątkowość Polskiego Państwa Podziemnego. W
żadnym z europejskich krajów, okupowanych przez Niemcy, nie
zrealizowano podobnego przedsięwzięcia. Swój pierwowzór miało ono już w
czasach Powstania Styczniowego. Jego uczestnik, członek Rządu Narodowego
Agaton Giller, pisał: „Tajemne polskie państwo, które funkcjonowało
regularnie, należy do najpiękniejszych objawów narodowego ruchu”,
niemającego podobnego „do siebie w dziejach świata ani co do rozmiarów,
ani co do form”. Najwybitniejszy badacz tego zagadnienia prof.
Franciszka Ramotowska wyjaśniała: „Na państwowość tę składały się
następujące elementy: własny rząd i własna administracja z agendami
zagranicznymi, skarb, siły zbrojne, a wreszcie element najważniejszy –
naród zamieszkujący odwiecznie to samo terytorium, naród o wielkiej
przeszłości państwowej i kulturze, który zdolny był teraz wyłonić z
siebie władze rodzime od szczebla najwyższego – Rządu Narodowego do
najniższego – parafialno-gminnego i obdarzyć je posłuchem”. Jakże
podobnie można określić Polskie Państwo Podziemne z czasów II wojny
światowej – dzieło wnuków powstańców 1863 roku, którzy stworzyli
„państwo tajemne”, nieporównywalnie bardziej rozbudowane i obejmujące
swym zasięgiem o wiele szersze kręgi Narodu.
„Cząstka żywej Ojczyzny”
Wraz z rozpoczęciem okupacji niemiecko-sowieckiej „Naród szybko
odprężył się po depresji, wywołanej klęską wrześniową, wszystko co było
żywe uważało za konieczne wciągnąć się do pracy publicznej… Ambicja
narodowa była głęboko dotknięta, energia jednak w dalszym ciągu
niespożyta” – wspominał Zygmunt Stypułkowski, działacz Stronnictwa
Narodowego. „Młodzi mogli zaspokoić swe aspiracje w organizacjach
wojskowych. Starszym pozostawały tylko ścisłe kadry stronnictw jako
jedynych komórek społecznych, które zachowały nieprzerwany wpływ na
życie kraju, kierując nim z podziemia. Ludzie przed wojną zgoła obojętni
dla układu stosunków politycznych Kraju stawali się teraz żarliwymi
wyznawcami swej partii. Widzieli w niej cząstkę żywej Ojczyzny, wiązali z
nią najsilniejsze swe przeżycia, w jej szeregach składali ofiary z
wolności i życia. To ich silniej przykuwało do stronnictwa niźli
wyrozumowana tylko doktryna społeczna czy określony program gospodarczy.
Tym się przede wszystkim tłumaczył gwałtowny rozwój sił stronnictw pod
okupacją” – opisywał atmosferę pierwszych okupacyjnych miesięcy.
Ten czas zapamiętał również Kazimierz Pużak, działacz Polskiej Partii
Socjalistycznej, więziony przez Rosjan już za czasów carskich w
twierdzy szlisselburskiej, a w czasie wojny z bolszewikami zastępca
przewodniczącego Robotniczego Komitetu Obrony Warszawy, po 1939 roku
zaangażowany w tworzenie ogniw podziemnej PPS. Spotkania organizował w
prywatnych mieszkaniach, choć – jak zapamiętał – „cała konspiracja
tworząca się podówczas w Warszawie po prostu nie wychodziła z lokalów. I
to dało początek dekonspiracji, co było wodą na młyn Niemców. Zapewne
już wtedy Niemcy mieli swoich zwolenników i wywiadowców, na szczęście
nielicznych”.
„Nie ma już żadnego z nich”
Niemiecki i sowiecki terror pierwszych miesięcy okupacji,
aresztowania wśród intelektualnych, duchowych i państwotwórczych elit,
czyniły poważne wyrwy w tworzonych strukturach Polskiego Państwa
Podziemnego. Stypułkowski zapamiętał swe spotkanie z księciem Januszem
Radziwiłłem, byłym przewodniczącym sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych,
który w 1941 roku wspominał: „Wie pan, ot tu siadywali u mnie na
zebraniach po zajęciu Warszawy przez Niemców prof. Rybarski, prof.
Staniszkis, Mieczysław Niedziałkowski, marszałek Rataj. Nie ma już
żadnego z nich. Zostałem już tylko ja sam”.
Profesor Roman Rybarski, jeden z wybitnych przywódców narodowych,
został dyrektorem departamentu skarbu (rozstrzelany w niemieckim obozie w
Auschwitz w 1942 r.). Profesor Witold Staniszkis współtworzył
konspiracyjne Stronnictwo Narodowe (rozstrzelany w niemieckim obozie w
Auschwitz w 1941 r.), Mieczysław Niedziałkowski z konspiracyjnej
Polskiej Partii Socjalistycznej, członek Rady Politycznej Służby
Zwycięstwu Polski, aresztowany przez Niemców, został zamordowany w
Palmirach w 1941 roku. Rozstrzelano go razem z ludowcem Maciejem
Ratajem, marszałkiem Sejmu RP, współtwórcą konspiracyjnego Stronnictwa
Ludowego.
W ich miejsce przychodzili jednak następni i mimo niemieckiego
terroru, który szczerbił poszczególne segmenty Polskiego Państwa
Podziemnego, stawało się ono coraz większym organizmem.
Na początku 1940 roku powstała polityczna reprezentacja czterech
partii politycznych kontynuujących swą działalność w podziemiu:
Stronnictwa Narodowego, Polskiej Partii Socjalistycznej, Stronnictwa
Ludowego, Stronnictwa Pracy, po czterech latach działalności
przekształcona w Radę Jedności Narodowej na czele z Kazimierzem
Pużakiem.
Budżet dla wolnej Polski
Równolegle trwało tworzenie ogniw władzy wykonawczej,
administracyjnej koordynującej prace cywilne na czele z Delegaturą Rządu
na Kraj podległą Rządowi RP w Londynie, a kierowaną przez Delegata
Rządu RP na Kraj (od lata 1944 r. w randze wicepremiera Rządu RP).
Losy kolejnych polityków stojących na czele Delegatury, a później
Krajowej Rady Ministrów wymownie ilustrują sytuację, w jakiej
znaleźliśmy się podczas II wojny światowej i po niej. Cyryla Ratajskiego
i Jana Piekałkiewicza zamordowali Niemcy, Jan Stanisław Jankowski –
porwany przez NKWD – został skazany w Moskwie i zamęczony w sowieckim
więzieniu, Stefana Korbońskiego zagrożonego aresztowaniem zmuszono do
emigracji, Jerzy Braun był więziony przez komunistów w latach 1948-1956.
Ogółem na jedenastu delegatów Rządu RP i ich zastępców trzech zginęło w
niemieckich obozach, dwóch w sowieckich łagrach, pięciu trafiło do
komunistycznych więzień. Spośród 34 dyrektorów departamentów trzech
poległo w Powstaniu Warszawskim, pięciu zamordowali Niemcy, jednego
Sowieci, pięciu skazano na łagry i ubeckie więzienia.
Delegatura już od 1940 roku tworzyła pod- ziemną administrację, jej
departamenty (odpowiedniki przedwojennych ministerstw) kierowały
poszczególnymi, konspiracyjnymi resortami, a poza Warszawą podlegały jej
wojewódzkie i powiatowe delegatury. Działała podziemna policja
(Państwowy Korpus Bezpieczeństwa), wymiar sprawiedliwości, podziemna
prasa, wydawnictwa, łączność z Londynem.
W podziemiu przygotowywano projekty, które miały zostać zrealizowane
dopiero po wypędzeniu okupantów. Przykładem może być choćby działalność
Departamentu Skarbu. Pracujący w nim specjaliści przygotowali gotowe
dekrety, ustawy dotyczące bankowości, finansów, obiegu pieniądza, taryf
celnych, przepisy dewizowe. Gotowy był budżet państwa na pierwszy rok po
zakończeniu okupacji.
Podziemna matura i dyplom
Najbardziej masowym przejawem aktywności Polskiego Państwa
Podziemnego było tajne nauczenie młodzieży. Powstające spontanicznie po
1939 roku lokalne, środowiskowe inicjatywy z czasem były koordynowane
przez Departament Oświaty i Kultury, w którym kwestie dydaktyki
powierzono prof. Julianowi Krzyżanowskiemu. Uzyskane podczas okupacji
szkolne świadectwa, matury, a nawet dyplomy uniwersyteckie czy stopnie
naukowe zostały uznane przez powojenne władze oświatowe.
Tylko w Warszawie w warunkach konspiracji, ryzykując często życiem,
blisko 80 proc. młodzieży korzystało z tajnego nauczania. W stolicy
zdobyto 6,5 tys. matur, co stanowiło połowę uzyskiwanych przed 1939
roku. Większość warszawskich uczelni kontynuowała tajne studia. Warszawa
stworzyła również zaplecze dla Uniwersytetu Poznańskiego działającego
pod nazwą Uniwersytetu Ziem Zachodnich, na którym kształciło się około
tysiąca studentów. Na Uniwersytecie Warszawskim blisko dwa tysiące, a na
Politechnice ok. trzech tysięcy. Studenci bronili prace magisterskie,
potem doktoraty, a nawet habilitacje. Młodzież chętnie garnęła się do
nauki, wiedząc, że ich wiedza będzie potrzebna w wolnej Polsce. Na
prowincji, niekiedy w małych miasteczkach, które wcześniej nie posiadały
szkoły średniej, prowadzono kursy gimnazjalne.
Realnym przejawem działalności Polskiego Państwa Podziemnego było
Powstanie Warszawskie, gdy opanowane przez Armię Krajową dzielnice
stolicy stały się – po pięciu latach niemieckiej okupacji – skrawkiem
wolnej Polski. Na budynkach nie tylko zawisły biało-czerwone flagi, a na
ulicach pojawili się żołnierze z orzełkami w koronach, ale rozpoczęły
jawną działalność władze cywilne, sądownictwo, urzędy, prasa, poczta,
opieka społeczna. Na „powierzchnię” wyszły, budowane dotąd w
konspiracji, struktury obejmujące niemal wszystkie dziedziny życia.
Marzenie o dobrej Ojczyźnie
Komuniści doskonale wiedzieli, iż chcąc zniewolić i zsowietyzować
Polskę, muszą zniszczyć Polskie Państwo Podziemne. Nie ukrywali swej
nienawiści do niego, pisząc w prasie w 1943 roku, jak to
„sanacyjno-ozonowa klika na współczesne wydarzenia patrzy oczami szefów
gestapo… To już nie zdrada, to potworny trąd czy syfilis, ostatnie
stadium gnicia”. Ten złowrogi język był zwiastunem losu, jaki zgotowano
Polakom po zajęciu kraju przez Sowietów, a symbolem porwanie przez NKWD i
skazanie w Moskwie 16 przywódców Polskiego Państwa Podziemnego na czele
z komendantem głównym Armii Krajowej gen. Leopoldem Okulickim i
wicepremierem Krajowej Rady Ministrów Janem Stanisławem Jankowskim oraz
przewodniczącym Rady Jedności Narodowej Kazimierzem Pużakiem.
Już pod sowiecką okupacją, latem 1945 roku, Rada wydała swój ostatni
dokument „Testament Polski Walczącej”. Wezwała w nim wojska sowieckie i
oddziały NKWD do opuszczenia Polski oraz zaprzestania represji
politycznych: „Koniec wojny z Niemcami zastał Polskę w sytuacji
niesłychanie trudnej, a nawet tragicznej… Polska w wyniku wojny, w
której poniosła największe ofiary, znalazła się pod nową okupacją, z
rządem narzuconym przez ościenne mocarstwa i bez wyraźnych widoków na
pomoc swych sojuszników zachodnich…”.
Przez kilkadziesiąt następnych lat Polacy, rządzeni przez komunistów,
nie mieli własnego państwa, dzisiaj okrągłostołowa republika czyni z
niego karykaturę. Z tym większym szacunkiem, uznaniem patrzymy na
naszych przodków tworzących Polskie Państwo Podziemne w latach
1939-1945, z którego, jak podkreślał prof. Tomasz Strzembosz, możemy być
dumni. Nie tylko ze względu na to, iż było dziełem „wyjątkowych
umiejętności organizatorskich”, ale dlatego, że wyrażało autentyczne
wartości oraz marzenia Polaków o „własnej, dobrej Ojczyźnie”, która jest
„nie tylko ojcowizną, ale w której rządy sprawuje się po ojcowsku,
która jest dla wszystkich i w której wszyscy mają te same prawa”.
Dr Jarosław Szarek, IPN Kraków
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
11. Marzenie o dobrej Ojczyźnie
jakże i dzisiaj aktualne ,wzorce mamy i jak widać "zadziałały"mimo oporu "materii"
gość z drogi
12. Genetycy znaleźli
Genetycy znaleźli „Żmudzina”
IPN już po raz czwarty poda kolejne nazwiska osób, których szczątki wydobyto na powązkowskiej Łączce
Cichociemny major Bolesław Kontrym „Żmudzin” jest jedną z osób zidentyfikowanych wśród ofiar podjętych z warszawskiej Łączki.
Instytut Pamięci Narodowej już po raz czwarty ma podać kolejne
nazwiska osób, których szczątki wydobyte na powązkowskiej Łączce udało
się zidentyfikować. Uroczystość odbędzie się w niedzielę w Pałacu
Prezydenckim w Warszawie.
– Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Bronisław Komorowski z okazji
75. rocznicy utworzenia Polskiego Państwa Podziemnego weźmie udział w
uroczystości wręczenia przez Instytut Pamięci Narodowej not
identyfikacyjnych członkom rodzin ofiar terroru komunistycznego – podaje
Kancelaria Prezydenta.
Jak ustalił „Nasz Dziennik”, genetykom udało się zidentyfikować
kolejnych kilka osób. Obok mjr. Bolesława Kontryma wśród osób o
ustalonej tożsamości jest dwóch żołnierzy Armii Krajowej z garnizonu
wileńskiego, jeden z Kedywu, drugi z wywiadu, kapitan i porucznik,
straceni w 1949 i 1950 roku.
Osoba „Żmudzina”, niestety, nie jest zbyt powszechnie znana, a jak
podkreślają badacze, powinna się stać symbolem całego pokolenia.
Ojciec Kontryma dosłużył się stopnia pułkownika w carskiej armii.
Mały Bolek jako jedenastolatek trafił do szkoły kadetów w Kijowie,
później w Jarosławiu nad Wołgą. W 1915 r. przerwał naukę i zaciągnął się
do armii carskiej, został skierowany na przyspieszony kurs chorążych w
Saratowie i wysłany na front karpacki, gdzie dowodził oddziałem
zwiadowczym. W maju 1918 r. rozbroili go Niemcy. Po ucieczce z niewoli
Kontrym walczy z bolszewikami w Archangielsku. W lipcu 1919 r. wcielony
do Armii Czerwonej, walczył na froncie fińskim, awansuje do stopnia
kombryga. W lutym 1922r. Kontrym nawiązał kontakt z attaché wojskowym
przy polskiej ambasadzie w Moskwie płk. Romualdem Wolikowskim, któremu
dostarcza informacji wywiadowczych. Zagrożony przez sowiecki kontrwywiad
przekracza nielegalnie polską granicę w grudniu 1922 roku. W kraju
zweryfikowany w stopniu porucznika służy najpierw w Straży Granicznej,
później Granicznej Policji Państwowej.
Wywodzący się z rodziny z Kresów o głęboko patriotycznych tradycjach
Kontrym już przed wojną, służąc w policji, walczył z ruchem
komunistycznym. Znany jest również jego wypad na teren Związku
Sowieckiego i aresztowanie załogi posterunku sowieckiego celem wymiany
na porwanego wcześniej przez NKWD polskiego żołnierza. „Świadom swych
obowiązków, posiada zmysł analizy i obserwacji, rozważny i stanowczy, w
warunkach bojowych orientuje się bardzo dobrze, działa w sposób prosty,
spokojnie, konsekwentnie, zdolny do podjęcia szybkich i rozsądnych
postanowień, bardzo dobry bojowiec, żołnierz nie uznający zmęczenia” – w
ten sposób go charakteryzowali.
19 września 1939 r. na rozkaz dowódcy przekroczył granicę litewską.
Walczył pod Narwikiem. W sierpniu 1941 r. przeszedł kurs spadochronowy,
oficerski kurs łączności i kurs szturmowo-strzelecki w 1.Brygadzie
Spadochronowej. W kwietniu, rok później, skończył kurs dla
cichociemnych. Na polecenie gen. Stefana Roweckiego opracował plan
odbicia więźniów w Pińsku. Brawurową akcją dowodził jego kolega z
policji por. Jan Piwnik „Ponury”. W marcu 1943 r. Kontrym zostaje szefem
Kedywu Okręgu Brześć AK. Po wojnie obronnej 1939 r. prze- dostał się na
Zachód. Powrócił do okupowanej Polski w 1942 r. jako cichociemny.
Kierował specjalnym oddziałem bojowym wykonującym m.in. wyroki na
kolaborantach. Podczas Powstania Warszawskiego atakował m.in. gmach
PAST-y. Po upadku zrywu ponownie znalazł się na Zachodzie u gen.
Stanisława Maczka. Ale po raz drugi wrócił do zniewolonego przez
Sowietów kraju.
15 marca 1947 r., na polecenie szefa IW płk. Dymitra Wozniesienskiego
założono mu teczkę, dzień po powrocie do kraju. Śledczy chcieli zmusić
Kontryma do wydania polskich wywiadowców działających w KPP do 1939
roku. „Ojciec głośno wyrażał pogląd, że żadna emigracja nie budowała
Polski i miejscem naszym jest Ojczyzna” – podkreślał we wspomnieniach
jego syn Władysław Kontrym.
Informacja Wojskowa cały czas śledziła jego ruchy. Po aresztowaniu w
1948 r. był przetrzymywany w tajnym więzieniu Ministerstwa
Bezpieczeństwa Publicznego. Mimo straszliwych tortur nigdy nie ujawnił
żadnych informacji. Został skazany w 1952 r. na karę śmierci. Wyrok
wykonano 2 stycznia 1953 r. w mokotowskim więzieniu, przez powieszenie.
Koledzy z kompanii „Żmudzina” mieli bezpośrednią relację od współwięźnia
z sąsiedniej celi na Mokotowie, który opowiadał, że słyszał przez
ścianę jęki bitego żołnierza. Oprawcy tłukli go pończochami wypełnionymi
piaskiem. Nie można wykluczyć, że były to ostatnie chwile jego życia.
Rehabilitacji dokonał jeszcze komunistyczny sąd w 1957 r.,
stwierdzając, że Kontrym „dzielnie, mężnie walczył z okupantem i był
jednym z najodważniejszych członków Armii Krajowej. Uniewinnienie
stanowi Dlań akt pełnej rehabilitacji i przywraca mu honor i cześć, a
Jego Rodzinie moralną satysfakcję”.
Dotychczas spośród ok. 200 wydobytych szczątków z Łączki
zidentyfikowano 28 osób, w tym tak wybitnych żołnierzy AK i WiN, jak mjr
Zygmunt Szendzielarz „Łupaszko”, mjr Hieronim Dekutowski „Zapora” czy
ostatni dowódca NSZ płk Stanisław Kasznica.
IPN nadal poszukuje szczątków takich postaci, jak gen. August Emil
Fieldorf „Nil” oraz rotmistrz Witold Pilecki. Najprawdopodobniej nadal
spoczywają w dołach śmierci na Łączce. W ich przypadku badacze posiadają
materiał genetyczny od bliskich krewnych, co znacznie ułatwia badania
genetyczne. Chociaż przyczyną może też być zły stan próbek.
Niedawno informowano, że uzyskano 112 indywidualnych profili
genetycznych spośród 194 ekshumowanych na Łączce. W przypadku
pozostałych 82 osób brak profili wynika z wysokiego stopnia degradacji
materiału genetycznego, dlatego też próbuje się uzyskać DNA z innych
próbek.
Przeszkodą jest także brak materiału porównawczego. Wiele rodzin
nadal nie ma świadomości, że ich bliscy mogą spoczywać na Łączce.
Zenon Baranowski
Nie milknie pamięć o Bohaterach
W katedrze Wojska Polskiego została odprawiona Msza św. w 75. rocznicę powstania Polskiego Państwa Podziemnego
W katedrze Wojska Polskiego została
odprawiona Msza św. w 75. rocznicę powstania Polskiego Państwa
Podziemnego oraz utworzenia Szarych Szeregów.
Mszę św. z oprawą muzyczną Chóru Reprezentacyjnego Zespołu
Artystycznego Wojska Polskiego koncelebrowali ks. Stefan Wysocki,
kapelan środowisk kombatanckich oraz ks. Radosław Jurewicz, kapelan
Mazowieckiego Okręgu ZHR - podaje Katolicka Agencja Informacyjna (KAI).
- Dziś w katedrze Wojska Polskiego chcemy oddać hołd wspaniałym
wychowawcom młodzieży w harcerskich mundurach oraz wybitnym strategom
polskiego państwa czasu niewoli - mówił podczas Mszy św. ks. bp Józef
Guzdek, Biskup Polowy Wojska Polskiego.
W homilii ks. bp Guzdek podkreślił, że powstanie Polskiego Państwa
Podziemnego było wyrazem dalekowzrocznej troski o przyszłość Ojczyzny. -
Władze cywilne i wojskowe w harmonijnej i ścisłej współpracy potrafiły w
krótkim czasie wypracować plan działania kryzysowego, który obejmował
wszystkie grupy społeczne i wszystkie zawody. Godne szczególnej uwagi są
- troska o wykształcenie młodego pokolenia oraz zaangażowanie młodzieży
zrzeszonej w Szarych Szeregach w walkę z okupantem - powiedział.
Ordynariusz wojskowy powiedział, że działalność strategiczną i
polityczną twórców Polskiego Państwa Podziemnego streścić można w trzech
słowach: „dziś”, „jutro”, „pojutrze”. - Działania na „dziś” oznaczały
pracę konspiracyjną i przygotowanie do powstania. „Jutro” – wybuch
powstania na terenie całego kraju i otwartą walkę zbrojną z okupantem.
„Pojutrze” dotyczyło przygotowania elit do pracy w wolnej Polsce -
podkreślił.
Ks. bp Guzdek zauważył, że strategia zawarta w tych słowach powinna
przyświecać także współczesnym przywódcom naszego kraju, którzy,
zwłaszcza w sytuacjach kryzysowych, nie powinni koncentrować się
wyłącznie na teraźniejszości i działaniach doraźnych, ale patrzeć w
przyszłość. - Poważną nieuczciwością jest życie tylko chwilą obecną, na
kredyt, bez wyobraźni o losach przyszłych pokoleń. Grzechem i poważnym
zaniedbaniem trzeba nazwać brak troski o wykształcenie i wychowanie
przyszłych elit narodu polskiego. Tani populizm, tolerancja zamiast
stawiania wysokich wymagań moralnych dzieciom i młodzieży oraz obniżanie
poziomu w polskich szkołach nie wróżą niczego dobrego - podkreślił.
Na koniec zaapelował o pamięć o twórcach Polskiego Państwa
Podziemnego i Szarych Szeregów. - To oni organizowali ruch oporu wobec
ideologii i władzy sowieckiej narzuconej nam po zakończeniu II wojny
światowej. Oni też w dużej mierze stali u początków społecznego ruchu
„Solidarność”, który odnowił oblicze polskiej ziemi. Kończąc, jeszcze
raz powtarzam te trzy słowa: „dziś”, „jutro”, „pojutrze” tak bliskie
twórcom Polskiego Państwa Podziemnego i Szarych Szeregów. Nie wolno o
nich zapomnieć! Trzeba je uwzględnić pisząc program służby Polsce i
narodowi polskiemu - powiedział.
W Eucharystii uczestniczyli przedstawiciele i członkowie organizacji
kombatanckich oraz przedstawiciele Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy,
harcerze i uczniowie szkół noszących imiona bohaterów, oddziałów i
organizacji związanych z Polskim Państwem Podziemnym oraz Szarymi
Szeregami.
Jak informuje KAI, po Mszy św. pod pomnikiem Polskiego Państwa
Podziemnego odbył się uroczysty apel pamięci, a pod pomnikiem gen.
Stefana Grota Roweckiego złożone zostały kwiaty. Po południu pod
pomnikami Grota Roweckiego oraz Polskiego Państwa Podziemnego odbędą się
dalsze uroczystości rocznicowe.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
13. Wracają do domu
mimo,że tyle lat ich ...nie było...
pozdr
gość z drogi
14. "My z niego wszyscy"...
W sobotę 27 września o godzinie 12 mieszkańcy Łodzi zgromadzili się na Mszy Świętej.
„Modlimy się dzisiaj w intencji wszystkich tych, którzy w sposób bohaterski poświęcali swoje życie ażeby, nie tylko walczyć z hitlerowskim okupantem, ale także i tym, który przyszedł ze wschodu”- powiedział we wstępie bp Ireneusz Pękalski.
Bp Pękalski w kazaniu wygłoszonym do wiernych podkreślił, że Ci którzy tworzyli polskie państwo podziemne rozumieli patriotyzm, jako zgodę na ofiarę i poświecenie za Ojczyznę. Ks. biskup wyjaśnił znaczenie hasła tegorocznych obchodów. „My z niego wszyscy …”to fragment wypowiedzi wieszcza narodowego Ignacego Krasickiego, który na wieść o śmierci Adama Mickiewicza, tak powiedział- „on był dla ludzi mego pokolenia i miodem i mlekiem i żółcią, krwią duchową. My z niego wszyscy, on nas był porwał na wzdętej fali natchnienia swego i rzucił w świat”. Bp Pękalski zwrócił uwagę na to, że naszym obowiązkiem jest byśmy prawdziwą wiedzę historyczną przekazywali w naszych domach, szkołach i Kościele, bo historia jest nauczycielką życia i patriotyzmu.
27 września 1939 r., rozpoczęto tworzenie struktur Polskiego Państwa Podziemnego. Było ono fenomenem na skalę światową. Tajne struktury państwa polskiego, podległe Rządowi RP na uchodźstwie nie miały swojego odpowiednika w żadnym innym kraju. Rozbudowane piony wojskowy i cywilny pozwalały na zachowanie ciągłości struktur państwowych. Dziełem Polskiego Państwa Podziemnego było nie tylko podjęcie otwartej walki z okupantem w ramach akcji „Burza”, której 70. rocznicę również w tym roku, obchodzimy, ale stworzenie siły moralnej, niepodległościowej tradycji, która pozwoliła przetrwać także czas komunistycznej dyktatury.
http://archidiecezja.lodz.pl/new/?act=zdjecia&id_gal=1455
15. @nadzieja
w polskojęzycznych mediach ani słowa. Polskie Państwo Podziemne to ich wróg, zagrożenie, nawet pamięć o nim.
A Ci wszyscy, którzy to Państwo tworzyli, zostali wychowani na Dekalogu Polaka
Będziesz miłował Polskę pierwszą po Bogu miłością.
Będziesz Ją miłował więcej niż siebie samego.
Zofia Kossak-Szczucka
Pozdrawiam serdecznie
największe polskojęzyczne portale informacyjne
ONET
Wiadomości
Rosja szykuje się do wojny? Naukowcy: może nie być odwrotu
Niejasny wątek z przeszłości nowej minister
Wypadek na Wiśle k. Kwidzyna, zatonęła amfibia
Ekspert: Ewa Kopacz może dokonać zwrotu
Finał dramatycznego protestu pod ziemią
Wielka Brytania: nie dostał pracy, bo jest Polakiem
Incydent podczas wizyty B. Komorowskiego w USA
Miliarder rewolucjonizuje podejście do urlopów
Krewni żądają od 13-letniej Karoliny 20 tys. zł
Brutalna egzekucja oskarżonej o cudzołóstwo
Zabił swoją córkę i wnuki. Zgłosił się na policję
Czy tak będzie wyglądał człowiek za tysiąc lat?
TVN24
Informacje dnia
TVP - TV PUBLICZNA
Tragiczny wypadek na Wiśle; zatonęła amfibia, jedna osoba nie żyje
tvp INFO PUBLICZNA
http://wiadomosci.tvp.pl/
tvp historia
„Dzieci kwatery Ł” – poruszający dokument
– Pierwszy raz od czasu wolnych wyborów zajęliśmy się szukaniem naszych
narodowych bohaterów. To było rzeczą nie do końca normalną, że żyjemy w
wolnym kraju, a nie możemy o tym mówić – podkreśla Arkadiusz
Gołębiewski. Reżyser filmu „Dzieci kwatery Ł” przyznaje, że w pracy nad
dokumentem najtrudniejsze było spotkanie z potomkami zamordowanych
bohaterów.
Opowieść o Aleksandrze Kamińskim
Zapraszamy na film prezentujący sylwetkę profesora Aleksandra
Kamińskiego - harcmistrza, wychowawcę, historyka i pisarza. Jego
niezwykłe życie stanowić może wzór osobowy dla młodego pokolenia.
Sensacje XX wieku. Czerwona orkiestra
W tym odcinku Bogusław Wołoszański zradzi Państwu wszystkie sekrety komunistycznej siatki szpiegowskiej, działając
TVN WARSZAWA
Stolica gotowa na maraton....
BMW wjechało w budynek przy...
"Agrestowe, dobre. Jak się...
Wypadek na S2 tuż za zjazdem na...
Słodkie, wielkości agrestu i bez...
Remonty na kolei. Honorowanie...
Uczcili rocznicę powstania...
Zderzenie kilku aut, jedno...
17:22 "to była instytuacja uniktowa w skali okupowanej Europy"
Uczcili rocznicę powstania Polskiego Państwa Podziemnego
KOMENTARZY: 0
unikatową na skalę okupowanej Europy, wyrazem niezłomnej woli narodu w
walce o niepodległość - podkreślali w... więcej »
09:20 po bohaterskiej obronie
75 lat temu skapitulowała Warszawa
KOMENTARZY: 7
artylerię, atakowana przez pancerne dywizje Wehrmachtu stolica Polski
broniła się cztery tygodnie. Symbolem... więcej »
------------------------------------------------------------------------
Państwo czyli III RP
75. rocznica powstania Polskiego Państwa Podziemnego
nego
Minister Maciej Klimczak uczestniczył w sobotę w uroczystych
obchodach 75. rocznicy powstania Polskiego Państwa Podziemnego. W
imieniu prezydenta Bronisława Komorowskiego złożył wieniec przed
pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej.
Wcześniej kwiaty od Prezydenta RP przed pomnikiem gen. Stefana
Roweckiego ,,Grota” złożył przedstawiciel Kancelarii Prezydenta Waldemar
Strzałkowski.
Polskie Państwo Podziemne podlegające Rządowi RP na Uchodźstwie
zostało powołane 27 września 1939 roku, dzień przed kapitulacją Warszawy
. Była to niespotykana w historii organizacja konspiracyjna działającą
na okupowanym terytorium, dysponująca administracją, sądownictwem,
szkolnictwem, mediami oraz podziemną armią.
75. rocznica powstania Polskiego Państwa Podziemnego NA STRONACH MINISTER KULTURY I DZIEDZICTWA NARODOWEGO
Uroczyste obchody 75. rocznicy powstania Polskiego Państwa Podziemnego odbyły się w Warszawie 27 września br. Wzięli w nich udział m.in. Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego prof. Małgorzata Omilanowska, Prezydent m.st. Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz oraz Prezes Zarządu Głównego Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Leszek Żukowski.
Uroczystości rozpoczęła msza św. w intencji twórców i członków Polskiego Państwa Podziemnego, Armii Krajowej i Szarych Szeregów, która została odprawiona w Katedrze Polowej Wojska Polskiego.
Dalsza część obchodów miała miejsce pod pomnikiem gen. Stefana Roweckiego „Grota". Odbył się tam Apel Pamięci, następnie złożono wieńce i wiązanki.
Polskie Państwo Podziemne, działające w latach 1939-1945 na terenach okupowanych przez Niemców i Sowietów, było fenomenem w czasie II wojny światowej. Wypełniało wszystkie funkcje państwa: władczą, organizatorską, wojskową i opiekuńczą. Kierowane było z wolnych krajów sojuszniczych przez w pełni legalne władze naczelne RP: prezydenta, rząd i Naczelnego Wodza oraz ich krajowe przedstawicielstwa.
http://www.mkidn.gov.pl/pages/posts/75.-rocznica-powstania-polskiego-pan...
MON
Tegoroczne
uroczystości w Warszawie rozpoczęły się o godzinie 12.00 mszą w Katedrze
Polowej WP w intencji 75. rocznicy powstania Polskiego Państwa
Podziemnego, po której nastąpiło uroczyste złożenie wieńca pod pomnikiem
gen. Stefana „Grota” Roweckiego. Zebrani udali się następnie pod pomnik
Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej przy ul. Wiejskiej gdzie
oddano hołd wszystkim członkom ruchu oporu, który pod koniec 1942 roku
liczyła ponad 200 tysięcy żołnierzy, i była największą armią podziemną
wśród tajnych formacji wojskowych działających wówczas w Europie.
***
Dzień
Podziemnego Państwa Polskiego to polskie święto obchodzone co roku 27
września, uchwalone 11 września 1998 przez Sejm RP poprzez aklamację.
Polskie
Państwo Podziemne, działając w latach 1939 -1945 na terenach
okupowanych przez Niemców i Sowietów, było fenomenem w ogarniętej wojną
Europie. Jego początkiem było utworzenie 27 września 1939 r. Służby
Zwycięstwu Polski, przekształconej w Związek Walki Zbrojnej, a następnie
w AK.
Polskie Państwo Podziemne kierowane było z wolnych
krajów sojuszniczych przez w pełni legalne władze naczelne RP:
prezydenta, rząd i Naczelnego Wodza oraz ich krajowe przedstawicielstwa.
http://mon.gov.pl/aktualnosci/artykul/2014-09-27-dzien-polskiego-panstwa...
I TO BY BYŁO NA TYLE....
na stronach MEN świętują Europejski Dzień Języków
26 września 2014
Jak
co roku, 26 września obchodzimy Europejski Dzień Języków. W tym dniu
przedszkola, szkoły, uczelnie, placówki i instytucje edukacyjne
podejmują inicjatywy na rzecz zachęcania do nauki języków obcych oraz
korzystania z różnych form współpracy międzynarodowej. Święto języków
zostało ustanowione w 2001 r. przez Radę Europy i Komisję Europejską w
celu promowania różnorodności językowej i kulturowej w Europie.
Czytaj więcej..
Państwowy PAP
Warszawa: Uczczono rocznicę powstania Polskiego Państwa Podziemnego [ZDJĘCIA]
okupowanej Europy, wyrazem niezłomnej woli narodu w walce o
niepodległość - podkreślali w sobotę w Warszawie uczestnicy obchodów 75.
rocznicy powstania Polskiego Państwa Podziemnego.
Podziemnego i Armii Krajowej udział wzięli m.in. przedstawiciele władz
państwowych i miejskich oraz kombatantów. - 27 września 1939 roku gen.
Michał Karaszewicz-Tokarzewski odebrał rozkaz prowadzenia dalszej walki o
utrzymanie niepodległości i całości granic. Powstała ogólnonarodowa
organizacja Służba Zwycięstwu Polski, tym samym dając początek Polskiemu
Państwu Podziemnemu - mówił wicemarszałek Sejmu Eugeniusz Grzeszczak.
Podkreślił, że 75 lat później uczestnicy uroczystości stoją u stóp
pomnika wzniesionego w hołdzie twórcom struktur Polskiego Państwa
Podziemnego oraz żołnierzom AK.
gospodarki Janusza Piechocińskiego. - Naszą dumą jest fakt, iż drugiego
takiego państwa nie było w całej Europie. W tym szczególnym dniu składam
razem z Wami hołd poległym za ojczyznę - napisał Piechociński.
Podczas uroczystości odbył się także apel pamięci, a pod pomnikiem
złożono wieńce. W imieniu prezydenta Bronisława Komorowskiego wieniec
złożył prezydencki minister Maciej Klimczak. Wieńce złożyli również
m.in. minister kultury Małgorzata Omilanowska, przedstawiciele
Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, przedstawiciele Związku
Powstańców Warszawskich, wicemarszałek Sejmu Eugeniusz Grzeszczak,
senator Barbara Borys-Damięcka oraz prezes IPN Łukasz Kamiński.
Krajowej oraz poprzedzająca je uroczysta msza św. w kościele oo.
Dominikanów uświetniły 75. rocznicę powstania Podziemnego Państwa
Polskiego.
opowiedzieć o wszystkich, o tysiącach bezimiennych często bohaterów,
którzy podczas okupacyjnej nocy dawali świadectwo tego, że "jeszcze
Polska nie zginęła" - mówił pod pomnikiem marszałek województwa
wielkopolskiego Marek Woźniak.
wszyscy - podkreślał Woźniak. - Polskie Państwo Podziemne budowało siły
zbrojne, ale także podziemne struktury pozwalające Polakom
przeciwstawić się wynaradawianiu i zachować godność - dodał.
Marszałek podkreślał, że szczególnie w Poznaniu i Wielkopolsce tajne
organizacje mieli niezwykle trudne zadanie. - Od początku wojny
prowadzono w Wielkopolsce działalność konspiracyjną i akcje zbrojne, z
których największą była bez wątpienia akcja "Bollwerk" - zniszczenia
magazynu rzecznego z ciepłą odzieżą dla podążającej na wschód armii
niemieckiej - zaznaczał Woźniak.
Gdańskie obchody 75. rocznicy utworzenia Polskiego Państwa Podziemnego [ZDJĘCIA]
hołd twórcom Polskiego Państwa Podziemnego oraz Szarych Szeregów.
września. Tego dnia o godz. 12 w bazylice Mariackiej w Gdańsku
odprawiona zostanie okolicznościowa msza św. w intencji w intencji
twórców Polskiego Państwa Podziemnego 1939-1945 oraz kombatantów.
Ich przykład zachwyca i zobowiązuje
Krakowianie uczcicli 75. rocznicę powstania Polskiego Państwa Podziemnego oraz utworzenia Szarych Szeregów
To było spotkanie dwóch pokoleń – tak chyba
najkrócej streścić można uroczystość upamiętnienia 75. rocznicy
powstania Polskiego Państwa Podziemnego oraz utworzenia Szarych
Szeregów, jaka odbyła się dziś w Muzeum AK w Krakowie. W czasie
uroczystości wręczono wiele odznaczeń i wyróżnień. Otwarta została także
wystawa poświęcona Szarym Szeregom.
Po odśpiewaniu hymnów: harcerstwa i Szarych Szeregów, głos zabrał
harcmistrz Władysław Zawiślak, który powitał zarówno tych najstarszych,
jak i spadkobierców pokolenia Szarych Szeregów. Następnie wręczono
odznaczenia m.in. osobom zasłużonym dla krzewienia pamięci o Szarych
Szeregach oraz tym, którzy opiekują się miejscami pamięci narodowej.
Zarząd Główny Szarych Szeregów odznaczył Złotą Lilijką wszystkich
żyjących „szaroszeregowców” w Małopolsce. Wręczono także ponad 70
odznaczeń „Szare szeregi więź pokoleń”.
Kolejnym punktem uroczystości było otwarcie wystawy „Harcerze Szarych
Szeregów w okupowanym Krakowie”. Jej komisarzem jest druhna Anna
Konieczna. - Jest to ekspozycja bardzo nowoczesna, skierowana w sposób
szczególny do młodzieży. Mamy nadzieję, że będzie po Krakowie wędrować
także do innych miast i będzie uczyć młode pokolenie historii –
powiedziała w rozmowie z naszym portalem.
Starsze pokolenie, członkowie AK i Szarych Szeregów, oglądając je,
wspominali dawne czasy, kiedy walczyli o wolną Polskę. Niektórzy
rozpoznawali się na zdjęciach umieszczonych na ekspozycji. - To ogromnie
wzruszająca chwila, cieszymy się, że jej dożyliśmy – mówili. Z kolei
młodsze pokolenie wyrażało podziw i wdzięczność dla swoich starszych
kolegów. Podkreślali, że chylą czoło przed tymi, którzy walczyli za
Polskę. Mówili, że ich przykład pociąga i zobowiązuje.
Na wystawę, którą można zwiedzać do 24 grudnia, składa się m.in. 12
plansz informacyjnych oraz liczne pamiątki. Wśród muzealiów można
zobaczyć konspiracyjną prasę, dokumenty i odznaczenia pochodzące z
prywatnych zbiorów weteranów Szarych Szeregów. Na ekspozycji po raz
pierwszy prezentowany jest pistolet należący do Edwarda Heila –
komendanta Szarych Szeregów w Krakowie, który został rozstrzelany przez
hitlerowców 27 maja 1944 roku przy ul. Botanicznej. W czasie zwiedzania
wystawy można zapoznać się z fragmentami filmu „Szara Służba” ze
wspomnieniami harcerzy-kombatantów oraz rekonstrukcjami wydarzeń.
Małgorzata Pabis
Rzeszów w rocznicę powstania PPP
W Rzeszowie uroczystości upamiętniające 75. rocznicę
powstania Polskiego Państwa Podziemnego rozpoczęła w południe Msza św. w
kościele pw. Świętego Krzyża.
Po Eucharystii zaplanowano przemarsz pod pomnik Chwały Żołnierzom
Armii Krajowej, gdzie odbędzie się Apel Pamięci i Salwa Honorowa w
wykonaniu żołnierzy 21. Brygady Strzelców Podhalańskich im. gen. bryg.
Mieczysława Boruty-Spiechowicza oraz złożenie wieńców.
Pod koniec wojny na Rzeszowszczyźnie w konspiracji działało ponad 50
tysięcy żołnierzy, którzy mieli sukcesy. Jednym z takich strategicznych
sukcesów było potwierdzenie niemieckich przygotowań do ataku na ZSRS, a
także walka zwiadowcza wokół poligonu SS w Bliźnie między Dębicą a
Mielcem, gdzie po zbombardowaniu fabryki rakiet typu V w Penemünde na
wyspie Wolin oddziały SS przeniosły poligon wyrzutni rakiet i gdzie
przeprowadzali próby z bronią V-1 i V-2. Było to miejsce strzeżone i
owiane ścisłą tajemnicą, co wcale nie przeszkodziło żołnierzom AK
dowodzonym przez ppłk. Łukasza Cieplińskiego w rozpracowaniu szczegółów
hitlerowskiej broni.
Lachert i Szanajca - to byli najbardziej twórczy architekci Warszawy
Przewidzieli wiele kierunków przyszłego rozwoju miasta -
choćby to, że Warszawa musi zwrócić się w stronę Wisły. Zaprojektowali
wieżowce z widokiem...
więcej wiadomości
0
Włochy będą miały swój hymn? T.Love śpiewa o dzielnicy [WIDEO]
- Muniek śpiewa: "Napisałem dziś pocztówkę z Włoch".
Niektórzy mogą pomyśleć, że chodzi o kartkę z wakacji, ale my wiemy, że
chodzi o naszą dzielnicę...
więcej wiadomości
1
Coraz więcej pustostanów na Marszałkowskiej. Jak przywrócić tu życie?
Pustostan przy pustostanie straszą przy Marszałkowskiej.
Czasem przez rok albo i dłużej. Znikają spożywczaki, sklepy z modą i
usługi. Ulica umiera....
więcej wiadomości
25
Tanie mieszkanie w Wilanowie?
Sprawdź dlaczego właśnie teraz warto pomyśleć o zakupie nowego mieszkania w Miasteczku Wilanów.
wiecej
Siostry z Niemiec złożą w Warszawie hołd powstańcom
Ewangelickie zakonnice z Darmstadt, które 1 września
przeprosiły Polaków za niemieckie zbrodnie w czasie II wojny światowej,
przyjadą oddać hołd...
więcej wiadomości
5
Mokotów: deweloperzy szukają nowych terenów
Parki, szkoły, metro, tramwaje i autobusy - to niektóre z
atutów Mokotowa. Tu wszyscy chcą mieszkać, nawet jeżeliby miało to być
osiedle na dalekich...
więcej wiadomości
5
Organizujesz dziecku urodziny? Podpowiadamy, gdzie to zrobić
Z mistrzem Yodą, na Stadionie Narodowym, wśród
muzealnych eksponatów, a nawet z kurami i krowami w bródnowskim folwarku
- w Warszawie przybywa...
więcej wiadomości
2
Nowy "oddychający" neon: zaświeci na wolskim ratuszu
Pulsujący białym światłem w rytm oddechu napis "Wola" za
kilka dni rozbłyśnie na budynku urzędu dzielnicy w al. "Solidarności".
Ma być pozytywnym...
więcej wiadomości
1
Parking w parku Pole Mokotowskie. Po co? "Potrzebują go psy"
Na obrzeżach parku Pole Mokotowskie w Warszawie ma
powstać parking na prawie sto aut. - Jest potrzebny, żeby właściciele
psów mogli przywieźć swoich...
więcej wiadomości
28
Śmierć w Lesie Kabackim. Wszystko wskazuje na samobójstwo
Śledczy zdobyli kolejne dowody na to, że młody mężczyzna znaleziony w Lesie Kabackim sam odebrał sobie życie.
więcej wiadomości
5
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
16. @Maryla,
"będziesz miłował Polskę pierwszą miłością po Bogu"...
Niezłomna Zofia Kossak - Szczucka, ciotka Naszego Nieodżałowanego Pana Michała..
- Oni, to prawdziwa Polska, zaś polskojęzyczni - stanowią zakłamany i skazany na zagładę brudny świat. Nie zwyciężą. Choć niszczą pamięć, fałszują, ignorują.. I tak przegrają.
Nie tylko w merdiach głównego ścieku nie ma nic, na stronie np. mojego urzędu miasta - też pusto. Żadnej wzmianki. Nic.
To świadczy o jednym - boją się. I niech się trzęsą portki pętakom.
Pamięć przetrwa, Prawda wygra.
Armia Krajowa
Rdzą nam dola na lufach osiadła
w krzywe patrzeć kazała zwierciadła,
wiodła szlakiem dobrym i złym.
Napełniliśmy groby koślawe,
a piosence oddaliśmy sławę,
po polach rozwłóczył ją dym.
Niepotrzebnym i nieuznawanym,
tym najbliższym i tym zapomnianym
mój ubogi ofiaruję rym.
Byłaś dla nas radością i dumą,
jak stal prężna, jak żywioł surowa,
ustom - pieśnią, sercu - krwawą łuną,
Armio Krajowa.
Zimny ogień, granat pod podłogą,
łańcuch co dzień spajany od nowa,
zbrojne kroki nocą leśną drogą,
Armio Krajowa.
W bohaterów prowadziłaś ślady
naród zwarty jak grupa szturmowa,
aż spłynęłaś krwią na barykady,
Armio Krajowa.
Nie rabaty, nie barwy mundurów,
nie orderu wstęga purpurowa,
ale skowyt i krew spod pazurów,
Armio Krajowa.
Choć nagrodą było Ci wygnanie
kula w plecy, cela betonowa.
Co się stało nigdy nie odstanie
Armio Krajowa.
Nas nie stanie, lecz Ty nie zaginiesz.
Pieśń Cię weźmie, legenda przechowa.
Wichrem chwały w historię popłyniesz,
Armio Krajowa.
Zb. Kabata ps. "Bobo"
Pomnik w Licheniu
Równie serdeczne pozdrawiam
17. w TV TRWAM
W uchwale z 1998 roku upamiętniającej polskie państwo podziemne posłowie stwierdzili:
„Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyraża szczególną wdzięczność i szacunek twórcom, ofiarnym działaczom podziemnych struktur Państwa Polskiego, a także tym wszystkim, którzy w wyjątkowo trudnych warunkach, z narażeniem własnego życia walczyli o niepodległość Ojczyzny”.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
18. Tak boją się i robią już w gacie!
W gdańsku, w chwilę po zakończeniu uroczystości i oddaleniu się pseudo elit i takich pseudo patriotów, co to uczestniczą w różnych uroczystościach rocznicowych niczym w pańszczyźnie, służby miejskie usunęły wszystkie flagi wraz z ich podstawami.
Tak było przy pomniku Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej, tak też było przy oddalonym o około 100 metrów pomniku Gdańskich Harcerek i Harcerzy.
Ba, gdy wracałem z gdańskiego Cmentarza Garnizonowego, gdzie odnaleziono najprawdopodobniej szczątki zamordowanej przez komunistów sanitariuszki Inki i Zagończyka, to pod pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej zdejmowano dwie wiszące tam flagi, które zazwyczaj wisiały nie tylko w dni jakichś rocznic, obchodów czy uroczystości.
Mogę to udowodnić na licznych moich fotografiach tego właśnie pomnika PPP i AK.
Był to dla mnie widok bardzo okropny.
Napiszę o gdańskich obchodach i tych incydentach nieco szerzej w moim wpisie, który jest już na ukończeniu i w nim zamieszczę moje fotografie ten fakt dokumentujące, poza zdejmowaniem dwóch flag z masztów stałych, które tam zazwyczaj wisiały w dni powszednie.
Album z fotografiami z dnia 27.09.2014 r. jest TU:
https://plus.google.com/photos/108910137865025242278/albums/606382251146...
Pozdrawiam serdecznie.
Obibok na własny koszt
PS
Uzupełniłem brak flag narodowych moimi małymi chińskimi podróbkami, co można zobaczyć na moich fotografiach.
Onwk.
PPS
Właśnie upubliczniłem pierwszy z 6 filmów nagranych aparatem fotograficznym z ręki - bez statywu i jakości HD.
Onwk.
Kiedyś "Mieszko II"
19. @Onwk
Oglądałam Twój album kilkakrotnie... Jestem Ci bardzo wdzięczna i zauroczona tak zdjęciami, jak i tym, czego dokonałeś... I te biało - czerwone samotne znicze pod tablicami bohaterów PPP... Samotne, lecz tak wymowne. Jak skała. Opoka.
A ci, którzy Polskie flagi potraktowali jak rekwizyty teatralne, zapłacą za to, wcześniej, czy później...
Poki Polska zyje w nas
Kiedy światu się zdawało,
Że na zawsze starta z map,
Że nie złoży nikt jej w całość,
Że nie wydrze z wrażych łap,
Polski żołnierz w obcej stronie,
Na Europy krańcu gdzieś
Bijąc wroga tęsknił do niej
I układał taką pieśń.Póki Polska żyje w nas,
Póty nie zginie.
Orzeł Biały jeszcze raz
Skrzydła rozwinie.
Jeszcze zerwie pęta z nóg
Gotów do lotu.
Jeszcze zabrzmi złoty róg.
Bądź gotów, bądź gotów!
Dawno ścichło rżenie koni.
Rozwiał się bitewny kurz.
Szczęk stalowy białej broni
Do historii przeszedł już
I odeszli z tamtym wojskiem
Na niebieskiej trąbki zew
Ci, co śnili wolną Polskę
Zostawiając nam ten śpiew.
Póki Polska żyje w nas…
Dziś Europa znów jest z nami
I z pomocą skora biec,
Ale wolnej Polski granic
Polski żołnierz musi strzec
I dochować musi wiary
Tym, co dali za nią krew,
Nieść wysoko ich sztandary
I pamiętać tamten śpiew.
Póki Polska żyje w nas,
Póty nie zginie…
Pozdrawiam serdecznie
20. @Maryla
Pozwolę sobie dołączyć:
„Przed 75 laty, 27 września 1939 r., rozpoczęto tworzenie struktur Polskiego Państwa Podziemnego. Było ono fenomenem na skalę światową. Tajne struktury państwa polskiego, podległe Rządowi RP na uchodźstwie nie miały swojego odpowiednika w żadnym innym kraju. Rozbudowane piony wojskowy i cywilny pozwalały na zachowanie ciągłości struktur państwowych. Dziełem Polskiego Państwa Podziemnego było nie tylko podjęcie otwartej walki z okupantem w ramach akcji „Burza”, której 70. rocznicę również w tym roku, obchodzimy, ale stworzenie siły moralnej, niepodległościowej tradycji, która pozwoliła przetrwać także czas komunistycznej dyktatury” – pisze w liście otwartym z okazji rocznicy prezes IPN Łukasz Kamiński.
Tworzenie Podziemnego Państwa Polskiego wspierał m.in. Kościół katolicki. Partyzantom i członkom konspiracji często towarzyszyli kapelani. Pomocy udzielały m.in. siostry zakonne, a plebanie i klasztory były schronieniem dla poszukiwanych przez okupantów osób. Zarówno wierni świeccy, jak i duchowni pielęgnowali postawy patriotyzmu i przywiązania do wolności i niepodległości. Rocznica powstania Polskiego Państwa Podziemnego będzie zatem również okazją do wspomnienia ofiary, jaką poniósł w latach II wojny światowej Kościół w Polsce.
Inicjatywę upamiętnienia 75. rocznicy powstania Polskiego Państwa Podziemnego popiera przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki. Przyłącza się w ten sposób do apelu organizatorów o to, by jak najszerzej włączyć się w obchody święta Polski Podziemnej i aktywnie wziąć udział w uroczystościach. Ważna w tym dniu będzie też refleksja i modlitwa w intencji poległych i zmarłych bohaterów Polski Podziemnej.
Zobacz też:
Materiały edukacyjne i informacyjne na stronie www.pamiec.pl
List otwarty prezesa IPN
(...)
http://episkopat.pl/informacje_kep/6139.1,Uczcijmy_pamiec_o_Polskim_Panstwie_Podziemnym.html
***
Pozdrawiam serdecznie
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
21. @Nadzieja13,
Wczoraj będąc wieczorem na ulicy Długiej wykonałem fotografie miejsca gdzie w latach 80. XX wieku biegała świnka Andrzeja Michałowskiego z napisem "GŁOSUJ NA NAS", o tę:
https://lh4.googleusercontent.com/-FReGYiwJDCE/VCcTO_EdTRI/AAAAAAAA1og/s...
Wykonałem trzy, lecz nie chcę publikować twarzy przechodniów, którzy celowo weszli w obiektyw - są w albumie przed tą wyżej.
Chodzi o tę świnkę biegającą po ulicy Długiej w Gdańsku:
https://lh3.googleusercontent.com/-2TNM_okRihQ/U3qGqL8j0NI/AAAAAAAAW6E/j...
Kiedyś była tam ławka z piaskowca, które w latach 90 zostały zlikwidowane, lecz stolarka drzwiowa i okienna pozostała ta sama.
Wracają stare wspomnienia, a to znak, ze należy być gotowym do drogi.
To jest link do jednej z licznych moich galerii z fotografiami i dokumentami:
https://plus.google.com/u/0/photos/108910137865025242278/albums
Zapraszam na wirtualny spacer.
Pozdrawiam serdecznie
Obibok na własny koszt
Kiedyś "Mieszko II"
22. By czas nie zatarł śladów
By czas nie zatarł śladów pamięci
Hieronim Dekutowski „Zapora” (stoi w
środku) został zamordowany w mokotowskim więzieniu 7 marca 1949 r. razem
ze swoimi sześcioma podkomendnymi Zdjęcie: arch./
-
„Szlakiem zgrupowania partyzanckiego
Hieronima Dekutowskiego »Zapory«” to hasło rajdu
edukacyjno-historycznego organizowanego przez rzeszowski Oddział
Instytutu Pamięci Narodowej.
Mjr Hieronim Dekutowski „Zapora” był jednym z 316 cichociemnych
zrzuconych do okupowanej Polski we wrześniu 1943 r. Walczył z okupantem
niemieckim, a następnie sowieckim. W latach 1945-1947 przeprowadził ok.
60 akcji zbrojnych skierowanych przeciwko organom komunistycznego
aparatu represji w województwie lubelskim, ale z czasem obszar jego
działania rozszerzył się na tereny Rzeszowszczyzny i Świętokrzyskiego.
Nic więc dziwnego, że zarówno NKWD, jak i UB robiły wszystko, aby go
pojmać.
Zdradzony, aresztowany wraz z siedmioma swoimi żołnierzami 16
września 1947 r. w Nysie został osadzony w więzieniu na warszawskim
Mokotowie. Maltretowanego w okrutny sposób „Zaporę” stracono 7 marca
1949 r. Bohaterski obrońca prześladowanej przez okupantów ludności
został zrehabilitowany przez Sąd Wojewódzki w Warszawie dopiero w 1994
r., a jego doczesne szczątki odnaleziono w 2012 r. w kwaterze „Ł” na
wojskowych Powązkach.
Rajd „Szlakiem zgrupowania partyzanckiego Hieronima Dekutowskiego
»Zapory«”, który ma przywoływać i propagować pamięć wielkiego Polaka,
patrioty i bohatera odbędzie się w dniach 1-3 października w okolicach
Przyłęku na obszarze dawnej Puszczy Sandomierskiej – tam, gdzie podczas
okupacji niemieckiej i po jej zakończeniu operowały oddziały
partyzanckie polskiego podziemia niepodległościowego. Małgorzata
Waksmundzka-Szarek z rzeszowskiego oddziału IPN w rozmowie z
NaszymDziennikiem.pl informuje, że w rajdzie udział weźmie grupa uczniów
klas 2 i 3 Gimnazjum nr 9 w Lublinie wraz z opiekunami.
– Rajd nawiązuje bezpośrednio do wydarzeń z sierpnia-września 1946
r., kiedy z Lubelszczyzny na Rzeszowszczyznę wkroczyły trzy oddziały
partyzanckie podległe Zrzeszeniu WiN, będące częścią zgrupowania pod
dowództwem cichociemnego – mjr. Hieronima Dekutowskiego ps. „Zapora”.
Przez dwa miesiące działały one na obszarze, na którym wytyczono trasę
rajdu, tocząc szereg potyczek z siłami komunistycznego aparatu represji –
wyjaśnia Małgorzata Waksmundzka-Szarek. Uczestnicy rajdu dotrą do
miejsc bezpośrednio związanych z wydarzeniami sprzed lat. Zaplanowano
m.in. marsz na orientację z zadaniem odnalezienia zaznaczonych na mapie
punktów terenowych, a także konkurs wiedzy o historii zgrupowania
partyzanckiego mjr. Hieronima Dekutowskiego oraz środowisku
geograficznym Puszczy Sandomierskiej.
Mariusz Kamieniecki
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
23. Hołd bohaterom podziemia
Hołd bohaterom podziemia niepodległościowego
Koncertem, prelekcją historyczną IPN oraz
otwarciem Izby Pamięci zostanie jutro w Rzeszowie uczczona 75. rocznica
utworzenia Polskiego Państwa Podziemnego i 70. rocznica próby odbicia
więźniów z rąk komunistycznego reżimu z więzienia na Zamku Lubomirskich.
Oddział Armii Krajowej dowodzony przez kpt. Łukasza Cieplińskiego ps.
„Pług” 7 października 1944 r. dokonał nieudanego ataku na więzienie na
Zamku Lubomirskich w Rzeszowie. Małgorzata Waksmundzka-Szarek z
rzeszowskiego oddziału IPN w rozmowie z NaszymDziennikiem.pl podkreśla,
że celem akcji było uwolnienie przetrzymywanych tam przez władze
komunistyczne żołnierzy polskiego podziemia niepodległościowego. 70.
rocznica tego wydarzenia stanowi okazję do przypomnienia mieszkańcom
Rzeszowa o tragicznej roli, jaką w przeszłości odegrał Zamek jako
siedziba więzienia – w latach 1939-1944 niemieckiego, a od sierpnia 1944
do 1981 roku więzienia komunistycznego. – To w tym rzeszowskim
więzieniu przetrzymywani byli należący do elity społeczności miasta
działacze społeczni i niepodległościowi, nauczyciele oraz młodzież. To
stąd do Tarnowa wysłano więźniów politycznych, którzy znaleźli się w
pierwszym transporcie więźniów do powstającego w czerwcu 1940 r. obozu
koncentracyjnego w Auschwitz. To wreszcie stąd wywożono skazanych na
śmierć, traconych w masowych egzekucjach w Rzeszowie, Lubzinie i lasach
głogowskich – informuje Małgorzata Waksmundzka-Szarek. Z chwilą
wkroczenia do Rzeszowa Armii Czerwonej Zamek Lubomirskich stał się
komunistyczną katownią, której ofiarami byli m.in. działacze i żołnierze
podziemia niepodległościowego.
– Warunki bytowe więźniów były jeszcze gorsze niż w okresie okupacji
niemieckiej, a ponadto Zamek stał się miejscem wykonywania wyroków
śmierci wydanych przez komunistyczne sądy – dodaje Waksmundzka-Szarek. W
latach 1944-1956 w murach tego więzienia życie straciło ponad 400 osób,
m.in. członkowie zarządu rzeszowskiego okręgu Zrzeszenia Wolność i
Niezawisłość Władysław Koba, Leopold Rząsa i Michał Zygo, ponadto
dowódcy i żołnierze antykomunistycznych oddziałów partyzanckich − Jan
Toth czy Stanisław Kossakowski, a także wielu innych, których zasługi
dla niepodległości Polski są niepodważalne. – Zamiast nagród i uznania,
władze komunistyczne pozbawiły ich życia i oczerniały w pamięci
publicznej. Miejsce pochówku większości osób straconych i zmarłych na
Zamku do dziś pozostaje nieznane – tłumaczy.
Hołdem wobec więzionych i pomordowanych w rzeszowskiej katowni będzie
jutrzejszy koncert o godz. 18.00 w Sali Balowej Zamku Lubomirskich w
Rzeszowie (plac Śreniawitów 3) z okazji 75. rocznicy utworzenia
Polskiego Państwa Podziemnego oraz 70. rocznicy próby odbicia z rąk
komunistycznego reżimu więźniów z więzienia na Zamku Lubomirskich
organizowany przez rzeszowski oddział IPN. W atmosferę wydarzeń sprzed
lat wprowadzi wykład Bogusława Kleszczyńskiego (IPN Oddział w Rzeszowie)
pt. „Więzienie w Rzeszowie w systemie terroru państwa komunistycznego”.
Wykonawcami koncertu, w którym muzyka poważna przeplatać się będzie z
utworami polskich poetów, będą: Anna Polony oraz Krzysztof Sadłowski
(wiolonczela) i Piotr Kosiński (fortepian). Jutrzejsze uroczystości mają
także aspekt edukacyjny, bowiem tego dnia uroczyście otwarta zostanie
Izba Pamięci w Zamku Lubomirskich w Rzeszowie przypominająca historię
tego miejsca.
Mariusz Kamieniecki
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
24. Premier M. Morawiecki złożył
Premier M. Morawiecki złożył kwiaty przed pomnikiem gen. „Grota” Roweckiego
W czwartek w 79. rocznicę powstania Polskiego Państwa Podziemnego
premier Mateusz Morawiecki złożył w Warszawie kwiaty przed pomnikiem
generała dywizji Wojska Polskiego Stefana Roweckiego „Grota".
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
25. 82. rocznica utworzenia
82. rocznica utworzenia Polskiego Państwa Podziemnego
Podziemnego. To wydarzenie zostanie upamiętnione w wielu polskich
miastach.
Włodzimierz Suleja: Polskie Państwo Podziemne – ciągłość państwowa w warunkach okupacji
Kres epopei wrześniowej był zarazem początkiem
tworzenia się na terenach okupowanych Polskiego Państwa Podziemnego.
Armię miała zastąpić konspiracja wojskowa, a rząd – ciało wyłonione
przez prowadzące już nielegalną działalność polityczne ugrupowania,
przede wszystkim z rodowodem opozycyjnym.
Inicjatywa powołania do życia ośrodka, który objąłby swym wpływem
wszystkie podziemne działania, wyszła od gen. Michała
Tokarzewskiego-Karaszewicza. Pomysł narodził się w przeddzień
kapitulacji Warszawy, sam Tokarzewski otrzymał zaś odpowiednie
pełnomocnictwa, pozostawione przez Naczelnego Wodza w gestii gen.
Rómmla.
Służba Zwycięstwu Polski
W początkach października Tokarzewski przeprowadził rozmowy
z opozycyjnymi wobec sanacji politykami – socjalistami, ludowcami,
narodowcami i reprezentantem Stronnictwa Pracy.
Rozmówcy generała zaaprobowali ideę stworzenia tajnej
wojskowo-politycznej organizacji z Tokarzewskim na czele. Była nią
Służba Zwycięstwu Polski. Jej głównym celem stałaby się walka
o niepodległą, w przedwojennych granicach, Polskę. Prowadziłaby ją
w pierwszym rzędzie armia odtworzona w warunkach konspiracyjnych.
Jeszcze w październiku Tokarzewski zdołał podporządkować SZP pierwsze
podziemne struktury powstałe w obrębie Generalnej Guberni. Namiastką
ciała o charakterze politycznym stała się natomiast Rada Główna Obrony
Narodowej, kierowana przez socjalistę Mieczysława Niedziałkowskiego.
W początkowym okresie konspiracyjnym poczynaniom kraju nie
towarzyszyło wsparcie ze strony rządu emigracyjnego. Sikorski, do
którego raport o powstaniu SZP trafił w drugiej kolejności (wpierw
otrzymał go aktualny Wódz Naczelny, Rydz-Śmigły), obawiał się, że
organizacja zostanie zdominowana przez oficerów związanych z sanacją,
czyli po prostu piłsudczyków. Nie aprobował też założenia wyjściowego,
polegającego na równoprawnym traktowaniu działalności wojskowej
i politycznej. SZP miała zatem zastąpić organizacja nowa, o czysto
wojskowym profilu. Formalnie na jej czele stanął, jako Komendant Główny,
gen. Sosnkowski.
Związek Walki Zbrojnej
W myśl wyekspediowanej do kraju 4 grudnia 1939 r. instrukcji była to
tajna organizacja wojskowa pod nazwą Związek Walki Zbrojnej.
W kraju na terenach pod okupacją niemiecką na czele ZWZ miał stanąć
dotychczasowy szef sztabu SZP, awansowany na generała, płk Stefan
Rowecki „Grot”.
Siatką ZWZ na terenie drugiej okupacji, czyli sowieckiej, kierować
miał Tokarzewski, został jednak aresztowany podczas próby przekroczenia
linii granicznej z 6 na 7 marca 1940 r. Warto tu dodać, że wileńskim
obszarem ZWZ kierował płk Nikodem Sulik.
Instrukcja powołująca do życia ZWZ (podpisana przez Sosnkowskiego
i zatwierdzona przez Sikorskiego) za podstawowy cel organizacji
uznawała:
po to, by:
Organizacja miała też:
Ewentualne wystąpienie czynne odsuwano jednak na odległy plan. Rząd
nie przewidywał prowadzenia jakichkolwiek akcji zbrojnych na terenie
kraju (stąd próba zlikwidowania inicjatywy mjra Henryka Dobrzańskiego
„Hubala”), zarówno ze względu na niezbyt jasny cel polityczny takich
wystąpień, jak i spodziewany nikły zasięg, co sprawiłoby, iż efekt byłby
niewspółmierny do represji.
Zalecenie powstrzymania się nie tylko od otwartej walki, ale
i wystąpień dywersyjnych wynikało w dużej mierze z przekonania, że
wyzwolenie przyniosą wojska aliantów, wraz z którymi powróci do kraju
tworzona we Francji polska armia.
Nie bez przyczyny, dodajmy na marginesie, na początku 1940 r. krążyło po Warszawie powiedzenie: „Im słoneczko wyżej, tym Sikorski bliżej”.
Generalnie ZWZ po wkroczeniu do kraju regularnych oddziałów ulec miał
rozwiązaniu, natomiast w momencie tworzenia go występował jako
organizacja ogólnonarodowa, jednolita i jedyna, ponadpartyjna
i ponadstanowa, skupiająca w swych szeregach „bez względu na różnicę przekonań politycznych i społecznych, wszystkich prawych Polaków”.
Fragment książki „Dawniej to było. Przewodnik po historii Polski” (2019)
Czytaj więcej na portalu przystanekhistoria.pl
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
26. 83. rocznica powstania
83. rocznica powstania Polskiego Państwa Podziemnego
okupowanych przez Niemców i Sowietów, było fenomenem w ogarniętej wojną
Europie. Jego początkiem było utworzenie 27 września 1939 r. Służby
Zwycięstwu Polski, przekształconej w Związek Walki Zbrojnej, a następnie
w AK.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl