Biały konwój z czerwoną zarazą piosenka Jan Pietrzak

http://www.stefczyk.info/publicystyka/opinie/pietrzak-prawda-jest-wazna,...

Pozdrawiam

Jesteś jak zawsze z ręką na pulsie a Pan Jan...jest Super
"Zeby polska była Polską ...a czerwoną zarazę wymiotło w kosmos...
dzięki za linki pozdrowienia z Budrysowa :) i ukłony dla Mamusi :)

To ja Ci serdecznie dziękuję za wszystko:-)

Żeby Polska była Polską! Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę!

A teraz trochę odbiegne od tematu.
Jak Ci się podobał ostatni rozdział Okruchów? Bo mnie on sie nie bardzo podoba, potraktowałam go bardzo skrótacyjnie, ale chciałam uniknać nudnych opisów i lania wody. Przede wszystkim, przez wyszczególnianie wszystkich toastów, które wypito na weselu Melanie i Zach'a.

Pozdrawiam serdecznie Ciebie, Synową i Budrysów, dołączajac jeszcze jedno dzieło Annelies Štrba

byłam troszkę w innej"krainie"jeszcze nie ochłonęłam po moich domowych "zawirowaniach?"więc chyba rozumiesz "zakłocenia w odbiorze" :)
Dobrze,ze dałaś linka ,bo mój domowy komp ma jakieś problemy z "odbiorem " na łączach :)
serdeczności :)
ps z dawno zapomnianych lat przypomniały mi się rady mojej nieżyjącej już Mateńki...w sprawie TOASTÓW,bo to wszak sztuka ani mała ani łatwa :)przypomniały i zaraz zapomniały...:)oprócz jednego "sursum corda"
serdeczności i ukłony dla Mamusi...:)
i Czytelników Okruchów :)

Jak zwykle na topie, ale móglby refren trochę podretuszować ,) np;
Timeo ruthenium et dona ferentes, byłoby nieźle bo Grecy już darów nie przynoszą a pewnie i Vergilio by się nie obraził. Pzdr

Mam nadzieję, że już po "zawirowaniach" i Małżonek czuje się dobrze. Pozdrów go ode mnie i życz zdrowia.
Mama dziękuje za pozdrowienia i również serdecznie Cie pozdrawia.



Serdeczności:-)
A to dziełko wyżej to też Annelies Štrba

Ja to swego czasu sparafrazowałam" Timeo Sovietos et dona ferentes"

Pozdrawiam serdecznie

"...Ja to swego czasu sparafrazowałam" Timeo Sovietos et dona ferentes"

Cenię to ale jak ci wiadomo sowietów już ni ma, ewoluowali w Rosyjską Federację co jest jeszcze jednym dowodem na to że Darwin się mylił co do ewolucji człowieka bo małpa została małpą ,)) Pzdr

Dla mnie ruskie to nadal sowieci, a Putin to godny następca Józefa Wissarionowicza dążący do odbudowy imperium. Tak to odbieram.

Pozdrawiam serdecznie

ruskie pojadą do Imperium Zła bez medali to był bartdzxo dobry Znak nie mylić ze Znakiem TW Boni...:)
co do nazewnictwa,to pewna Starsza Pani w minionym już wieku...mawiała kacapy paszoł won...do siebie...
więc i ja za Nią podobnie powtórzę....:)
byle im aby nie przyszło do głowy zastukać za chwilę do Naszych Bram jak to było w 1920 roku....
Droga Ewo ,serdeczne pozdrowienia i podziękowania...:)
a dla Mamusi ukłony od całego Budrysowa ...dla Pelargoniowa :)
a białemu konwojowi z czerwoną zarazą ......paszoł won...

Sowieci przy nowych ruskich to można powiedzieć ludzkie bydło, nowe ruskie to jest krwiożercze bydło bez żadnych ludzkich uczuć.

"..a Putin to godny następca Józefa Wissarionowicza dążący do odbudowy imperium."

Ale tu popisałaś się bardzo ludzkim odruchem i kurtuazją, jest znacznie gorzej, Putin to bestia przerastająca dwóch minionych tyranów o całe piekło, on nie dąży do odbudowy imperium on chce zawładnąć całym cywilizowanym światem i jeżeli zachodnia cywilizacja nie nadepnie mu na gardło, to mu się uda.
Pzdr

ale nie do @Pelargonii tylko do tzw ogółu....Putnin to człowiek ogarnięty szaleństwem wadzy i bycia na czle wszystkiego...słynne być może jego prawdziwe słowa,ze gdyby chciał,to byłby w stolicach Europy w ciągu dwu godzin...czyli w Warszawie o czymś świadczą..
czy o broni nuklearnej ?
a może jeszcze jakieś inne zabawki wchodzą w grę,wszak Smoleńsk był tego prapoczątkiem ...
serd pozdr

Jać nie uwagę wstawiłem - drogi gościu;) a delikatnie dałem do zrozumienia że sowieci ze stalinem i hitlerem z jego nazistami to małe piwko przed śniadaniem /jak mawiał klasyk/ z tym co może nam zaserwować ten petersburski urka, to dopiero była by "uczta" o czym Pelargonia nie pisze, a raczej pisze z dużą dozą kurtuazji. Pzdr

a najbardziej podoba mi się zwrot "petersburski urka," :)
serdeczności piątkowe

i to jest TO... i TO mnie przeraża...
serdeczności z drogi

To prawda. Skoro zabili Politkowską i Litwinienkę, skoro zabili elitę naszego narodu, jakich ludzkich odruchów można się po nich spodziewać?

Lancelocie, ja bym postawiła Putina, Hitlera i Stalina na tej samej szali. Ta sama krew.

Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia



PS Zamiast białego konwoju - białe kwiaty Annelies Štrba

o czym przeczytać można tu:

http://stopsyjonizmowi.wordpress.com/2011/07/16/putin-marionetka-w-lapac...

Pozdrawiam serdecznie

dzięki za piękne kwiaty naszej Artystki...:)
co do putina i jego patronów...no cóż rosja tak już ma...gdzieś na pólkach starej Biblioteki mojej Babci jest świetny artykuł na ten temat...artykuł pisany w latach 1937,albo coś koło tego...szukam go już od dość dawna,
ale" diabeł ogonem przykrył " jak mawiało się dawno,dawno temu...:)
serdeczności...
ps a jednakktoś miesza nie tylko w Rosji ale i w Europie...wszystko w kierunku rozpadania się wspólnot...i Krajów...Szkoci i inni
.... patrzeć tylko ,jak naszym,czyli nienaszym gorzelnikom coś kolejnego przyjdzie do głowy...bo tusku już dawno chciał odłączyć OD NAS Bałtyk...
Głosowałam przeciwko Unii Europejskiej,ale nigdy za Polską dzielnicową... bo już dawno temu powiedziano" dziel i rządz..."
serdeczne pozdrowienia :)

Niestety, Antychryst uderzył. Bo czyimi sługami jest tzw. naród wybrany. Zresztą, wybrany przez samych siebie. Oni nawet świeckich Żydów uważają za gojów. Napomknęłam o tym w ostatnim rozdziale Okruchów (rozmowa Emilii Hintertan z Deborą zd. Lichtman).
Czy czytałaś książkę ks. Pranajtisa "Chrześcijanin w Talmudzie"? Jesli nie - odsyłam do niej, ona wiele by Ci wyjaśniła.

Serdeczności Tobie, Małżonkowi (dużo zdrowia), Synowej i Budrysom.
To też Annelies Štrba

kolejny Obraz jest przecudny :)i bardzo symboliczny...
martwi mnie TO wszystko,co dzieje się wokół nas i wokół Polski...i nie o mnie tu wszak idzie...ale o nowe pokolenie...czyżby Historia zataczała kolejne koło ?czy ludzie niczego się nie nauczyli ? i nadal wierzą sprzedajnym meRdiom bo tak najłatwiej ?
...wracam do "Okruchów/"
właśnie wleciał piękny motyl ciemny jak Noc ale z prześlicznymi wzorami na skrzydłach...dawno już takiego nie widziałam w mieście,
w naszym ogrodzie TAK...ale to już inna bajka...:)
serdeczności :)dla Pelargoniowa od zmęczonego Budrysowa :)

Zmęczonemu narodowi jakże przyjemnie jest popatrzeć na okruchy przyrody.
Czy to ten motyl? Ma piękną łacińska nazwę: Vanessa atalanta.
Motyle teraz szukaja schronienia na zimę.

Serdeczności:-)

motyl się zadomowił a ja dumam nad moją niegdysiejszą biała ,skromną garsonką,a miałam wtedy niecałe 19 lat :)Mama na prośbę Babci zagrała mi marsz Ogińskiego na pożegnanie Domu Rodzinnego i tak zaczęło się moje wędrowanie po ścieżkach Zycia Dorosłego...:) jakże dalekie od Twojej Ewo bohaterki :)
spóżnione studia...praca zawodowa i Dzieci..
.i Polska
...ot inne życie ...taka po prostu proza ...
serdeczności :)

"..ja bym postawiła Putina, Hitlera i Stalina na tej samej szali. Ta sama krew"

Ach ta twoja kurtuazja ,))

Nie odważę się postawić ich na jednej szali, bo musiałbym napisać że drugi i trzeci to w porównaniu z pierwszym byli gentelmani a to mi przez klawiaturę nie przejdzie, nie mówiąc o świadomości, która by uruchomiła rozkaz do "centralnego komputera" odgryzienia sobie palców a ja z kolei nie mógłbym odmówić wykonania rozkazu. ,) Pzdr

Ps. Jeszcze bym jedno zapomniał spytać: A zadlaczemu te piękne białe kwiaty są zamglone jak smoleński las??? Pzdr

To piękne, że Twoja Rodzina kochała muzykę i ze oni tą miłość Tobie przekazali.
Jeśli chodzi o mnie, to zawsze miałam wrażliwą duszę i sama "uczuliłam się" na klasyczna muzykę. Dużo mi przekazała moja nauczycielka przedmiotu zwanego muzyką. Ona w szkole podstawowej uczulała nas na Vivaldiego, Bizeta, Moniuszkę, a także nauczyła nas takich pieśni, jak "Czerwone maki na Monte Cassino" i "Piechota" ( były to czasy socjalizmu).

Serdeczności:-)

zdanie z powieści ale mnie też to pytanie gnębi od dawna ...a szczególnie ,gdy pewien "grosik" uderzył w nas piórem..."
Nie rozumiem, dlaczego tak ich nie lubią. Przecież podczas wojny najwięcej Polaków ryzykowało swoje życie ratując Żydów."
a może to dziwne poczucie winy...? ich fachowiec od zawirowań duszy pewno by wiedział,ale nie sadzę,by powiedział...lub napisał...
serdeczności ...

to chyba paż Królowej :)))albo rusałka pawik ...:)))
nomen omen :)
próbowałam go wkleić,ale nie udało się ...piękne kółka na skrzydłach to jego Znak rozpoznawczy...i te kolory troszkę jak naszej Artyski ciut wcześnie :)

ale" mój" ma oczy na skrzydłach " więc chyba to jednak rusałka pawik...:)
podobna do unoszącej sie nad Ziemią Rusałki naszej Artystki :)
Ewo masz Rację
Okruchy
przyrody i Jej Cuda...to coś niewytłumaczalnie
Dobrego i Pięknego :)
serdeczności :)

Jeśli masz możliwość - porozmawiaj z ludźmi, którzy przeżyli czasy Hitlera i Stalina. Ciekawa jestem, co Ci powiedzą.

PS Jeśli chodzi o mgłę na białych kwiatach - to jest pytanie do autorki tego obrazu, szwajcarskiej artystki Annelies Štrba.

To nie jest poczucie winy. To sa sprawy ich religii. Oni są "narodem wybranym", a my jesteśmy gojami, którzy nie potrafią sobie radzić.
Polecam jeszcze wysłuchanie tego nagrania:

Pozdrawiam serdecznie Ciebie, Synową i Budrysów

Rusałka pawik (Inachis io)

Serdeczności:-)

http://kabarety.tvp.pl/wideo/top10/kabaret-mlodych-panow-polityka-od-kuc...

Witaj Ewo

satyra zawsze mnie pociągała ;). Jak będę umierał,czuwającej nade mną (kiedy zaśnie) pielęgniarce podpalę sukienkę. Bernard Shaw,zrobił to samo ale z czytającą (kronikę towarzyską) gazetę.Między "sukienką",a "kroniką towarzyską" - ja nie dostrzegam różnicy :)
z pozdrowieniami
TW "petrus"

Motyl ten sam :)
udało mi się go wyprowadzić na Wolność :) mimo czekających Tam na niego niebezpieczeństw...:) był naprawdę przepiękny, taki żywy klejnot troszkę w kolorach Annelies Strba :) a wracając do naszych Nauczycieli,to miałyśmy wielkie szczęscie...:)
serdeczna modlitwa za ICH Dusze i podziękowania,za to że tacy byli...a Muzyka w Domu?
toż od samego początku...obecna na każdym kroku...
to ona wyznaczała kolejne Dni w kalendarzu,od Kolęd po Czerwone maki i i o Matce pieśń...
serdeczności z drogi do Normalnej Polski :)
i ukłony dla Mamusi...:)a Motyl jest naprawdę przepiękny,jak liść jesienny na wietrze...:)

PS do wszechobecnej Muzyki nieraz dołączały Mamy przyjaciółki,aktorki z bałałajkami i czastuszkami i Babcia śpiewająca raz Warsiawskie kawałki innym razem nostalgiczne pieśni zasłyszane w Petersburgu...i te ICH opowieści
te znad Wisły,z Mościsk i te z gułagu ale i również znad Newy...ot Polska ...nasza, Polska
raz pod rosyjskim batem innym razem pod niemieckim...i krótko z Marszałkiem na czele...:)
serdeczności :)

to szaleć ;)
http://www.youtube.com/watch?v=4DAAE_KlwFw

bo mało zostało,co mi nakapało :)))

Dzięki za kabarety, chociaż zycie juz dawno przerosło kabaret.

Pozdrawiam serdecznie

A propos przyszłego marszałka sejmu: Pałac już sobie kupił, teraz jeszcze kupi Marszałkowską...
Prawie jak Piłsudski bez "sudski" - pozostaje tylko "Pił".

Pozdrawiam serdecznie Ciebie, Synową i Budrysów

Właśnie to jest opinia ludzi, którzy przeżyli II WŚ i okres stalinowski i to są ich słowa że Stalin i Hitler to chłopcy w krótkich spodenkach w porównaniu z tym co "piterski urka" gotuje światu. Choć faktycznie między innymi inspiruje się też duetem "H&S". Pzdr

świetne zresztą jak każdy Jego OBRAZ...
Budrysowo kłania się Niedzielnie w komplecie :)

Ten,ten...:)
serdeczności i ukłony dla Mamusi :)

Odnośnie p. wpisu nr.29 to jestem bardzo poruszona tym faktem ,że ja nieudolnie od tylu lat
staram się w necie pokazać gdzie my Polacy właściwie jesteśmy , jak widzę nieudolnie ........ , bo
Pani jednym wpisem o nr29 pokazała , wszystko.......... Naprawdę to jest strzał w '' dziesiątkę''.
Tak widzę , że trzeba nieraz długo czekać , by dostać analizę '' ZŁEGO '' w jednym trafnym nagraniem. Pozdrawiam @pelargonio, bardzo są piękne pani obrazy Jagna.

Witam i pozdrawiam niedzielnie Ciebie, Synową i Całe Budrysowo:-)

Specjalnie dla Was - ulubiona Annelies Štrba

"oni" cały czas dążą do tego, żeby Polska była drugim Izraelem.
PS Jeśli nie czytałaś książki ks. Pranajtisa "Chrześcijanin w Talmudzie" - goraco polecam. Odsłoni Ci horyzonty na sprawy polsko- żydowskie.

Pozdrawiam serdecznie

Synowej ,Budrysowa i Budrysiątek :)Annelies Štrba
patrząc na dzisiejsze Jej dzieło...mam wrażenie jakby wracały jakieś "migawki z dzieciństwa"tak sobie właśnie wyobrażałam dobre wróżki :)
serdeczności dla Pelargoniowa i ukłony dla Twojej Mamusi :)

masz Rację i na dodatek ta "rozmowa " wyjaśnia wszystko...a MY ? nam co raztrudniej żyć we własnym KRAJU..
serdeczne pozdrowienia :)

Horyzonty moje rzeczywiście na sprawy polsko-żydowskie mam kiepskie a więc chetnie poczytam.
Od kilku dni czytuję piękne wydanie B. Wachowicz pt; Siedziby wielkich Polaków'' cóż to za piękna książka . Mamy tylu pisarzy poetów wielkich miłośników naszej ziemi , to naprawdę wielki dar mojego
narodu dla nas wszystkich , tylko brać z nich przykład.Podnosi na duchu utwierdza nas w walce o to
by być Polakiem , bo to nasz obowiązek , nasz przywilej i honor. A tej paniusi co to płacze w Twojej
notce , to czemu mówi w moim języku , niech gada w swoim , bezczelny babsztyl !!!!!

Masz racje nam się żyje coraz gorzej , trwamy na granicy przetrwania biologicznego , ale tak jest w scenariuszu opracowanego dla Polaków , '' mają tyrać do usranej śmierci i nigdy się niczego nie
dorobić ''. Mamy być biedni i nie mamy być katolikami. Też pozdrawiam bardzo serdecznie Jagna.

damy radę,na złość im,przetrwamy tak nam dopomóż Bóg....
ukłony dla Ciebie i Poznania
od dawnego "wędrowca" :)

Miłego dnia, pomimo tego że dziś jest stricte jesienna aura.
Jak sie czuje Szanowny Małżonek?

Pozdrawiam serdecznie Ciebie, Synowa i Budrysówkę, przesyłając kolejne dzieło Annelies Štrba

Budrysowo serdecznie dziękuje za kolejną śpiącą Dzieweczkę ... Annelies Štrba :)
a Mąż ? czekamy na pewne medyczne "rozwiązania " :)
pozdrowienia od Synowej i ukłony dla Mamusi :)
martwi mnie nieobecność naszego nieocenionego Pana Michałą,który ostatnio też skarżył się na zdrowie...
serdeczności dla Pelargoniowa i dla :
"Okruchów"
Budrysowo....:)poniedziałkowo :)

przypomina mi Polskę,ale skoro pani kopacz wzięła się za sprzątanie Domu,to myślę,ze śpiący dotychczas szybko obudzą się z letargu...i wezmą za kije....:)
dzieweczki tez :) jak przystało na rozsądne Kobiety...
serdeczności :)

Jeśli chodzi o Pana Michała, to wiem tylko tyle, że ma sercowe kłopoty i musi spędzić jakiś czas w szpitalu.
Jeśli chodzi o rząd utworzony przez kopacz, to wszyscy tylko
pozamieniali się miejscami na karuzeli. Szybko z niej pospadają...

Serdeczności Tobie, Synowej i Budrysom oraz kolejny obrazek Annelies Štrba

na temat pana Michała...wielka szkoda,ze tyle kilometrów nas dzieli...
Bardzo martwiłam się o Niego i słusznie...ach to zdrowie...cenne ponad wszystko ....
Dziękujemy serdecznie za przepiękną Annelies Strba
ukłony od Budrysów,Budrysiątek i Synowej :)a dla pana Michała Zdrowia,podobnie jak i dla nas...
serdeczności i pozdrowienia dla Mamusi :)

odwiedził pan Krzysztof Wyszkowski...piękne spotkanie :)
serdeczności :)

Relację ze spotkania z Panem Krzysztofem, na którym i ja byłam, zamieściłam takze na BM24:

http://blogmedia24.pl/node/69041

Serdeczności Tobie, Synowej i Budrysom Dużym i Małym.
I - starym zwyczajem - jeszcze jedna Annelies Štrba

więc dlatego "popełniłam" ten wpis :))))
serdeczności z dróg i ścieżek...jakże często wspólnych a uzupełnieniem tego jest właśnie ten KRAJobraz... Annelies Štrba :)

ukłony od całego Budrysowa ,Młodych Młodziutkich i Synowej a i Starych..również
wraz z ukłonami dla Pelargoniowa ,Mamusi i dla Ciebie Poetko,Pisarko i cudownna Towarzyszko na naszych życiowych scieżkach...:)
Dobrego Dnia Tobie i Wszystkim...mimo mijającego już południa :)

A ja teraz słucham Cenckiewicza na temat TW Tamiza i sama nie wiem, co o tym sądzić. Prof. Kieżun był moim autorytetem.

Serdecznie dziękuję za pozdrowienia i wszystkie miłe słowa.
Mama również dziekuje za pozdrowienia i je odwzajemnia.
Proszę mnie nie nazywać pisarką i poetką, ja jestem raczkująca:-)

Serdeczności Tobie, Synowej i Budrysom Dużym i Małym.

I jeszcze jedna praca Annelies Štrba

widzę,że przeżywasz podobnie jak ja...ten smutny CZAS,czas gdy prawda...staje się Rzeczywistością...nie wiem co Ci napisać,bo od tamtego dnia smutek jest moim towarzyszem...Profesor,był moim ostatnim Guru... ale winię też sama siebie,że tak bezkrytycznie spojrzałam na TO Zjawisko...
wszak żyłam świadomie w latach PRL ,więc dlaczego nie pomyslałąm o różnych tamtych przeszkodach dla Ludzi zDawnej Polski ? bo nie chciałąm...pamiętać? bo
chciałam tak bardzo mieć swojego GURU ?a przecież pamiętam jak mój śp Tatko,za odmowę podpisania deklaracji do PZPR został pozbawiony nie tylko kierowniczego stanowiska,ale też pracy na kilka lat...
nie wiem droga Ewo...kto bardziej winien...
ja,że "zabyła WSIo o tamtych latach na rzecz Profesora,czy On...? nie wiem
dzięki za Obraz ...mój smutek i wielu z NAS w nim właśnie odnajduję...

Dzień dobry i miłego dnia Tobie, Synowej i Budrysom Dużym i Małym.
No i kolejna Annelies Štrba na dobry poczatek dnia.

od razu Budrysowo pojaśniało ...:)piękny Obraz a my idziemy dalej,choć drogi pełne zbójców i piratów na wodach :)Budrysiaki machają łapkami a Synowa śle promienny Usmiech dla Ciebie, Mamusi i dla Pelargoniowa i dla Gołabka ..również :)

Wczoraj byłam na spotkaniu z Rafałem Ziemkiewiczem. Nie przepadam za tym facetem, ale namówiona przez przyjaciół poszłam. I to spotkanie potwierdziło tylko mój osąd pana Ziemkiewicza. Buc ględził dwie godziny na temat swojej ostatniej książki "Jakie piekne samobójstwo", a na pytania publiczności nie było już czasu.
Doszłam do wniosku, że i tak tej jego książki nie kupie, bowiem pisze w niej w stylu Zychowicza na temat polskich powstań.

Pozdrawiam serdecznie i dołączam jeszcze jeden obrazek Annelies Štrba:

podpadłmi już dawno i nie tylko za "polactwo" długo jeszcze próbowałam go "oswajać" tłumacząc sobie,ze pisarz nie musi być mądrym politykiem,ale gdy "doszliśmy do tematu Powstania Warszawskiego,padłam...Powstanie Warszawskie,to taki papierek lakmusowy...i żeby nie wiem co,
to i tak zawsze wyjdzie szydło z worka...a moja cierpliwość wobec twórcy antysalonu rozpłynęła się ...niczym mgła o świcie...
co do tego drugiego pana,to u mnie osobiście,skreślony...na wieki
a na załączonym obrazie Annelies Strba jawi mi się, jako TO dziwne widmo zła...
serdeczności...z dróg do Polski,Polski coraz żałośniejszej i obdartej...ze złudzeń...