Tele-sieczka
jonas, sob., 05/07/2014 - 21:06
Sieczkę wrzucą z lewa , prawa,
Z pozoru wydaje się ciekawa.
Sieczka w mózgu ferment sieje
Sprawiając, że widz głupieje.
W taki sposób można sprawować
Pełnię władzy i ludźmi sterować.
więcej: polska2014.blog.pl
- jonas - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
1 komentarz
1. @jonas
Czas HOGEMONÓW
©
jonas
hogemonia : panowanie homo-genderowców
Czas Hogemonów
Przyszedł czas Hogemonów,
Czas burzy i naporu.
Rozleje się maź hormonów,
Dozna ludzkość pomoru.
Prawych zewsząd naznaczą,
Ich szlak nadzieją rozpaczą.
Osioł stanął na czele stada owiec i baranów. Do pomocy wziął kilka
dorodnych baranów.
Muszę mieć przy sobie hardych pomocników , o mocnych łbach – pomyślał.
Ogłosił wszem wobec , że odbędzie się konkurs na „najlepszego barana”.
Zjadą się również goście z innych stad – zachęcał.
A co z nami owcami? – zapytały.
Nie martwcie się – odparł osioł.
To tylko konkurs. Przybyli goście pouczą was , jak to ma wszystko wyglądać
- zapewniał.
Bez obaw, nic zdrożnego. Bądźcie tylko na luzie – dodał.
Dopilnujcie ,aby w stadzie było coraz więcej baranów – syknął osioł do gości.
Jak się nie da , to wywieźcie zbędne owce do innych stad.
Może nauczą się rozumu – dodał.
Osioł szedł w zaparte co do realizacji swojego planu.
Niektóre owce wywiedziały się , co tu jest grane
i zebrały się na naradę.
Co my teraz zrobimy? - zapytała jedna owieczka.
Osioł, jak to osioł, jest uparty. Udaje mądrego , a
w rzeczywistości jest głupi – odparła druga.
W jakimś momencie popełni błąd – dodała.
I tak się stało. Osioł, dumny jak paw, wraz z baranami przystąpił
do konkursu. Wszystko było perfekcyjnie przygotowane.
Teoretycznie. Osioł nie przewidział jednak , że gospodarz weźmie wszystkie
barany na rzeź.
Gospodarz wyselekcjonował wszystkie barany; chore owieczki odstawił
na bok , aby doszły do siebie.
W końcu przyszła kolej na osła. Ponieważ wyglądał na durnego, gospodarz
dodał mu garba i został ….. wielbłądem na pustyni.
Grabili , grabią …..i chyba dalej będą grabić!
Na początku grabili mało – wpierw od poletka,
potem coraz więcej i więcej.
Grabili przy domu, szkole , zakładzie pracy.
Nawet przy kościele.
Mało! Grabią przy ośrodku zdrowia , jednostce
wojskowej , banku , lotnisku, publicznym szalecie.
Czy ktoś może to zrozumieć?
Tak, to jest pęd do grabienia!
Wszystko takie piękne, zagrabione; nawet myśl i duch
kładą się na ścieżkę zagrabioną.
Czysta idea grabienia , porządkowania!
Rośnie nowe pokolenie, które grabi, i które idzie drogą
zagrabioną.
Mało! Zagrabią swoje rewiry , ścieżki dostępu i rozwoju
wokół siebie i innych; każdy będzie mógł być sobą
lub nie-sobą , tak pięknie jest przecież zagrabione.
Spektakularny krajobraz zagrabionej rzeczywistości.
I wszystkiemu ponoć winne są ……….grabie.
Czyżby?
Dziś w Konsorcjum jest zasada:
Do swej roli każdy się przykłada.
Jeden warczy, drugi sprząta,
Trzeci pierze, sprawdza stan konta.
Wszystko dobrze ułożone,
W raportach – wyważone.
Cieszą się niesłabnącym wzięciem,
Rozpruwają wszystko jednym cięciem.
Idzie dosyć gładko, zdarza się krytyka,
Bezproblemowo nadal gra im muzyka.
Przyjdzie czas , że Konsorcjum padnie
I rozliczą ich wszystkich dokładnie!
Zwodzą tłumy racjonalnie,
Ściągną łupy idealnie.
I w rozumie mętlik zrobią,
Całą szkodę przyozdobią.
Ludzkie serca wypatroszą,
Za zniewagi nie przeproszą.
Weszło w naród całe chamstwo,
Zniewoliło całe państwo.
Wystawili na usługi,
Porobili wielkie długi.
Zjednoczyli w jednym getcie,
Przechlapane, miraży adepcie.
Tuba zaszła drogę tubie :
Wiesz co? Ja cię nie lubię.
I wydmucham , co się da,
Że nikt ręki ci nie poda.
A gdy pan twój cię podburzy,
Marny los mu się wróży.
Wszem wobec podmuchamy,
Jakie z was są zimne chamy.
Utworzyli takie Getto,
Gdzie się robi wpłaty netto.
Wszystkich sprawnie powiązali,
Władze skanalizowali.
Mnogość praw nawtłaczali,
Wykroczenia wnet wytkali.
Porobiło się jak w ulu,
By doić , jak się da, do bólu.
Jak by to im było mało,
Genderu im się zachciało.
Mętliku w prawie, w duszy narobili,
Bez pardonu obyczaje zwyrodnili.
Cóż za potworność dziejowa!
Kat nie jest karany,
U jego stóp władza krajowa,
Sowicie nagradzany.
Kat dostał w podzięce
Gwarancje w Magdalence.
Tak żyją sobie potwory
Spokojnie do tej pory.
Mówią, że nie ma zbrodni bez kary.
I choć będzie żył beztrosko do końca,
Kiedy runą jego ziemskie filary,
Z trwogą legnie u stóp Boga Ojca.
Wnet ci puszczą dzieci na gendery,
Bo to ponoć zwiastun nowej ery.
Wszędzie piszą, rozgłaszają,
Co za prawa u nas mają.
Głoszą mowy wolnościowe,
Bez wyjątku – równościowe.
W tym jest cała metodyka,
By chłop z babą mieli bzika.
A gdy poddasz ich krytyce,
Lepiej zamknij swą przyłbicę.
Rozum krótki – to zła sprawa,
Ingerując w Boże Prawa
Przygarniają nieszczęśników,
By z nich zrobić niewolników!
Patrz na swój koniec,
A nie zgrzeszysz.
Weź do ręki różaniec,
A życiem się ucieszysz.
CTR=Centra Tele-sieczkowego Rozlewu = Media głównego nurtu
Obrońców wiary i życia
Czekają bolesne przeżycia.
Zapraszają serdecznie CTR-y
Przed swe szelmowskie kamery.
Nakreślą postać , ustalą profil :
Bydło , wataha, moher ,pedofil.
Tak wykreowane Gwiazdy
Nie mają u nich prawa jazdy.
więcej: polska2014.blog.pl
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl