Dyplomatolek

avatar użytkownika Tymczasowy

I znow minister Sikorski trafil do mojego telewizora. I to z samego rana i tak bedzie przez caly juz dzien.

Wstepnie ogladam CP24, kanal gdzie leca ciagle pisane wiadomosci. Jedna czwarta ekranu to wiadomosci filmowe, reszta to: wiadomosci polityczne i sportowe, pogoda,wiadomosci z gieldy,temperatura i prognozy pogody. Akurat do trzymania tego na ekranach w barach i restauracjach.
Ostatnio minister spraw zagranicznych Polski lecial na pasku zwawo w zwiazku z dyplomatycznym ostrzezeniem danym przywodom ukrainskiej opozycji w dniu 21 II 2014 r.: "Sign deal or you will all die", co skrocono jako: "You will all be dead". Taka wiadomosc przyciaga uwage. Moze to jakis terrorysta? Moze facet, ktory w banku trzyma zakladnikow? Pozniej znajomi mnie pytali, co jest z tym polskim ministrem ? Wtedy jeszcze nie wiedzialem.

Dzisiaj,znany w Polsce minister, zablysnal wypowiedzia, wedlug ktorej dobre stosunki polsko-amerykanskie sa "worthless and harmful". Brzmi to sensacyjnie, dialektycznie - DOBRE JEST ZLE. Nic dziwnego, ze wiadomosc jako sensacyjna oraz curiosum z punktu widzenia logiki,utrzyma sie w kanadyjskiej telewizji na paskach informacyjnych dlugo. Tak wiec wlasnie odnieslismy triumf w mysleniu dyplomatycznym oraz w elementarnych zasadach ludzkiego rozumowania.

Minister posluguje sie malo dyplomatycznym jezykiem: "bullshit", "frajerzy,kompletni frajerzy", "zrobilismy laske Amrykanom". Pasuje to bardziej do ministra sportu czy szefa wieziennictwa, a nie polskiej dyplomacji.
Sikorski szydzi sobie z murzynskosci polskiego spoleczenstwa. Niby tak, szalejaca korupcja, zdziczenie jezyka politycznego elit i mediow, krepowanie wolnosci slowa itd., ale przeciez wlasnie dzieki tej murzynskosci tenze Radoslaw S. jest nadal ministrem. W normalnym, cywilizowanym kraju juz by stracil stanowisko polityczne i zniknal z zycia publicznego.
Zastanawia mnie skad bierze sie tak gwaltowna jezykowa intensywnosc polemiczna Radoslawa S.? To cecha charakteru, czy po prostu efekt bardzo trudnej sytuacji psychicznej w jakiej sie znajduje. Jezeli podstawy kariery na Zachodzie, a moze i do dzis w Polsce, budowal mu i buduje agent Turowski, to odpowiedz rysuje sie bardzo prosto.
Jezeli w szpicy ataku niesionego tasmami publikowanymi w "Wprost" (podobno to dopiero niewinny poczatek) znajduje sie bardzo dobrze poinformowana red. M.Olejnik, to bardzo zle to wrozy rzadowi D.Tuska Czarno to widze. Dla Tuska, oczywiscie.

 

 

5 komentarzy

avatar użytkownika Obibok na własny koszt

1. W przeciwieństwie do Pana

ja to widzę zgoła inaczej.

Widzę to czarno dla Polski i Polaków, a przy okazji i PiS dostanie po raz kolejny jak nie kopa to solidne lanie z tym swoim niedorzecznym projektem z zastępczo-premierowym rządem, którego powoła nie Jarosław Kaczyński, bo On nawet nie będzie miała w tym najmniejszego udziału.
Ten produkt zastępczy na czas przedwyborczy prezydenckich powoła WSIowy lokator z Belwederu razem z jego trepią belwederską bandą.

A przy tym Hersztowi Herrrrrr Tusk i jego rozbójnikom ani jeden włos z głowy i krocza nie spadnie.

Pozdrawiam.

Kiedyś "Mieszko II"

avatar użytkownika Maryla

2. Tymczasowy

RadSik może zapomnieć o swojej dalszej, wymarzonej i kupowanej za kasę podatnika polskiego, karierze.
Dla cywilizowanego świata jest skończony, Rosja go już ponizyła, Niemcy odskoczą, RadSik-Murzyn zrobił już swoje.
Dzisiaj Merkel oficjalnie zaprezentowała kandydatkę po czerwonej baronesie Ashton.

Oj, nie będzie miał RadSik lekko, znów zawiódł teścia rabina, a tyle w niego zainwestowali. Nie będzie ani stołka w dyplomacji europejskiej, tym bardziej amerykańskiej, o pretendowaniu do roli lokatora Belwederu to już całkiem wykluczone.

Co Polsce szkody narobił, to jego, ale kradzione nie tuczy....

Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika guantanamera

3. RadSik?

Od dzisiaj to już raczej RaSik ... Ewentualnie wasza (czyli jego) murzyńskość...
No i trzeba powiedzieć, że wreszcie słowo dyplomatoł znalazło właściwe zastosowanie.

avatar użytkownika Maryla

4. Tymczasowy

tak się dyplomatołek nadymał, tyle kupionych wywiadów, a tu masz..... poszło się paść...

O rozmowie Radosława Sikorskiego z Jackiem Rostowskim napisały najważniejsze amerykańskie i brytyjskie portale informacyjne. Największe zaskoczenie wzbudziły słowa polskiego szefa MSZ o tym, że sojusz polsko-amerykański jest nic nie wart. Media w USA cytowały też fragment o "robieniu laski" (ang. blow job).
Jak podkreślono polskie ministerstwo spraw zagranicznych nie skomentowało publikacji, nie pojawiło się też żadne dementi ze strony Sikorskiego.

AP w swojej korespondencji określa język Sikorskiego jako "wulgarny". "Używając wulgarnego języka, Sikorski powiedział, że sojusz polsko-amerykański skonfliktuje Polskę z największymi sąsiadami - Niemcami i Rosją" - podkreśla "Washington Post".W korespondencjach zwrócono też uwagę na określenie, jakiego użył polski szef MSZ mówiąc o usłużnej roli Polaków. "Według stenogramów Sikorski opisuje polską postawę wobec USA, używając słowa 'murzyńskość'. Określenie to pochodzi od polskiego słowa 'murzyn', które oznacza osobę czarnoskórą i osobę, która wykonuje pracę dla kogoś innego" - czytamy na stronach "The Telegraph" i "Guardiana" (brytyjskie dzienniki opublikowały depeszę Reutera w tej sprawie).

Ten wątek akcentuje też amerykański "Time" (w depeszy tworzonej na podstawie informacji Polskiego Radia). Tygodnik określa słowo "murzyńskość" jako "obraźliwe określenie" oraz przypomina, że zaledwie niewiele ponad dwa tygodnie temu Polskę odwiedził Barack Obama.

--------------------
;)

Sikorski: rząd zaatakowany przez grupę przestępczą
Rząd został zaatakowany przez zorganizowana grupę przestępczą – powiedział szef MSZ Radosław Sikorski w rozmowie z TVP Info .

– Jeszcze nie mamy pewności, kto za nią stoi. Ale mam nadzieję, że
jej członkowie i ich mocodawcy zostaną zidentyfikowani i ukarani –
podkreślił Sikorski, który jest bohaterem części opublikowanych przez
tygodnik „Wprost” nagrań.



Jak dodała korespondentka TVP Joanna Wajda, Radosław Sikorski nie
odpowiedział na pytanie, czy żałuje swoich słów, których użył w
rozmowie z b. ministrem Jackiem Rostowskim, chociażby tych o relacjach
polsko-amerykańskich.



Murzyńskość (négritude) to ruch literacki i polityczny



Wśród nagrań najwięcej kontrowersji wzbudziły słowa szefa MSZ Radosława
Sikorskiego, który stwierdził, że sojusz Polski z USA jest nic niewarty i
szkodliwy. Jak powiedział też: „problem w Polsce jest, że mamy płytką
dumę i niską samoocenę. Taka murzyńskość” – ocenił.



Wieczorem minister Sikorski zamieścił na Twitterze link do hasła
„murzyńskość” w Wikipedii. Zgodnie z zamieszczoną tam definicją,
murzyńskość (négritude) to ruch literacki i polityczny zapoczątkowany w
latach 30. XX wieku we Francji. Miał on być odpowiedzią na francuski
kolonializm i rasizm – głosi definicja w Wikipedii.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

5. Sikorski

juz "plynie Wisla" choc moze mu sie wydaje, ze i tym razem mu sie upiecze.