Naprawdę nic się nie stało
tu.rybak, wt., 17/06/2014 - 20:33
Sienkiewicz w rozmowie z Belką powiedział: Mamy deficyt budżetowy, ryzyko przekroczenia progu, 43 procent w CBOS
dla PiSu i osiem miesięcy do wyborów...
CBOS ani razu nie wskazał 43 proc. dla PIS. Od sierpnia 2012 do dziś PIS najwięcej odnotował 28 proc. (w październiku 2013 r.)
Rozmowa miała miejsce w lipcu 2013 r. Czyli Sienkiewicz przewidywał przyszłość. Osiem miesięcy do wyborów - miał na myśli marzec 2015 r. Ale nie przewidział, że rozmowa wyjdzie na jaw. A to powinno skutkować przyśpieszeniem zmian sondażowych.
Skąd Sienkiewicz wziął te 43 proc.? Nie wynika ono z interpolacji wyników istniejących, a wróżki na etacie PO nie ma. To oznacza, że liczba ta została wzięta z sufitu i oznacza jedynie taki próg, przy którym PIS ma samodzielną większość.
Próg ten zostanie przekroczony w tych dniach. Ale w ciągu kilku miesięcy PO odkuje się jak po poprzednich aferach. Akcja medialna (aborcja, związki homoseksualne, Ukraina, władze unijne, walka z kościołem) pozwoli na odrobienie kilku- kilkunastu punktów. Dzięki pieniądzom z NBP i z funduszy unijnych (ruszy kolejna perspektywa) od jesieni PO i PSL będą już mogły przekupywać grupy wyborców i będą gotowi do wyborów.
No dobrze, ale co PIS może zrobić? Wydaje się, że oprócz organizacji masowych protestów - nic. Gierki sejmowe zostaną przegrane z powodu braku większości. Przekupienie PSL byłoby dużym i kosztownym błędem. Czy masowe protesty są w stanie tu i teraz odwrócić bieg zdarzeń? Wydaje mi się, że nie będzie chętnych.
Powyższe rozumowanie świadczy o tym (oraz termin akcji wybrany po eurowyborach), że akcja z ujawnieniem nagrań służy tylko obozowi władzy. Nie jest aż tak silna, by doprowadzić do niebezpiecznych zmian, jest natomiast na tyle dotkliwa dla Tuska, by doprowadzić do zmian pożądanych (przypuszczalnie przez tych samych, którzy wystawili Komorowskiego).
Powyższe rozumowanie prowadzi również do wniosku, że przeciwnik jest bardzo silny i że - niestety - nie teraz czas na zmiany. Przed PIS ogromna i niepewna praca organiczna.
Powyższe rozumowanie pośrednio wskazuje również na to, że to ostatnie chwile by PIS zmienił strategię, bo dotychczasowa (o ile istnieje) nie rokuje (powyższe oznacza również zmiany personalne i bardzo duże otwarcie).
dla PiSu i osiem miesięcy do wyborów...
CBOS ani razu nie wskazał 43 proc. dla PIS. Od sierpnia 2012 do dziś PIS najwięcej odnotował 28 proc. (w październiku 2013 r.)
Rozmowa miała miejsce w lipcu 2013 r. Czyli Sienkiewicz przewidywał przyszłość. Osiem miesięcy do wyborów - miał na myśli marzec 2015 r. Ale nie przewidział, że rozmowa wyjdzie na jaw. A to powinno skutkować przyśpieszeniem zmian sondażowych.
Skąd Sienkiewicz wziął te 43 proc.? Nie wynika ono z interpolacji wyników istniejących, a wróżki na etacie PO nie ma. To oznacza, że liczba ta została wzięta z sufitu i oznacza jedynie taki próg, przy którym PIS ma samodzielną większość.
Próg ten zostanie przekroczony w tych dniach. Ale w ciągu kilku miesięcy PO odkuje się jak po poprzednich aferach. Akcja medialna (aborcja, związki homoseksualne, Ukraina, władze unijne, walka z kościołem) pozwoli na odrobienie kilku- kilkunastu punktów. Dzięki pieniądzom z NBP i z funduszy unijnych (ruszy kolejna perspektywa) od jesieni PO i PSL będą już mogły przekupywać grupy wyborców i będą gotowi do wyborów.
No dobrze, ale co PIS może zrobić? Wydaje się, że oprócz organizacji masowych protestów - nic. Gierki sejmowe zostaną przegrane z powodu braku większości. Przekupienie PSL byłoby dużym i kosztownym błędem. Czy masowe protesty są w stanie tu i teraz odwrócić bieg zdarzeń? Wydaje mi się, że nie będzie chętnych.
Powyższe rozumowanie świadczy o tym (oraz termin akcji wybrany po eurowyborach), że akcja z ujawnieniem nagrań służy tylko obozowi władzy. Nie jest aż tak silna, by doprowadzić do niebezpiecznych zmian, jest natomiast na tyle dotkliwa dla Tuska, by doprowadzić do zmian pożądanych (przypuszczalnie przez tych samych, którzy wystawili Komorowskiego).
Powyższe rozumowanie prowadzi również do wniosku, że przeciwnik jest bardzo silny i że - niestety - nie teraz czas na zmiany. Przed PIS ogromna i niepewna praca organiczna.
Powyższe rozumowanie pośrednio wskazuje również na to, że to ostatnie chwile by PIS zmienił strategię, bo dotychczasowa (o ile istnieje) nie rokuje (powyższe oznacza również zmiany personalne i bardzo duże otwarcie).
- tu.rybak - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
7 komentarzy
1. Rybaku
jest dokładnie tak, jak opisałeś. Nic sie nie stało.
Jedyna protestująca grupa to Ruch Narodowy, który nie ma żadnego przełożenia politycznego. PiS śpi, Hofman zadowolony w telewizorze, a mnie się nóż w kieszeni otwiera.
Poza protestami RN, które odbyły się niedzielę i wczoraj w Warszawie, a dzisiaj w kilku miastach Polski, o czym bardzo szczegółowo z serwisem fotograficznym informuje PAP (protesty miały odbyć się też w Białymstoku, Gdańsku, Kielcach, Krakowie, Lublinie, Łodzi, Opolu, Poznaniu, Szczecinie i Toruniu, Wrocławiu i Zielonej Górze) nie dzieje sie NIC.
Na 23 czerwca swoje protesty zapowiada stowarzyszenie Studenci dla Rzeczpospolitej. Skala podobna. A POTEM SA WAKACJE.
Zatrzymani w związku z aferą podsłuchową: menedżer restauracji "Sowa & przyjaciele", Robert Winnicki i Krzysztof Bosak.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Robią nas w konia: AFERA
Robią nas w konia: AFERA podsłuchowa i taśmy Wprost to CYRK medialny
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. (Brak tytułu)
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. To niby jak
Mamy sie martwic,bo Tuskie sie skompromitowaly? Zwykle martwimy sie, ze Tuskie glosza bezczelnie propagande sukcesu.
KIEDY BRACIA PATRIOCI BEDZIEMY MIEC PRAWO SIE CIESZYC?
Czekam na instrukcje od madrzejszych od siebie.
Wlasnie slucham mlodego czlowieka, ktory mowi do mnie" Drodzy panstwo" - "To nic nowego!".
5. Tymczasowy
cieszyć się z wpadki Tuska nikt nie zabrania, cieszymy się razem. Gorzej z perspektywą wykorzystania kolejnej afery, o tym jest wpis .
Keine szanse, jak PiS się nie ruszy i nie pogoni hofmanów.
Ten młody człowiek mówi do innych młodych i oni go słuchają.
Hofmana nie słuchają.
Zatrzymanie studentów sprzeciwiających się rządom PO - Szczecin 17 czerwca 2014
16 czerwiec 2014 Warszawa
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
6. znalazłem złotą rybkę!,uf ,WoW!!!
http://wpolityce.pl/polityka/201157-prof-zybertowicz-rzad-tuska-powinien...
Obecna w studiu Ewa Pietrzyk-Zieniewicz z Uniwersytetu Warszawskiego postanowiła zadziwiającą diagnozę:
Dlaczego premier miałby podać się do dymisji z tego powodu? Winne jest Prawo i Sprawiedliwość - gdybyśmy się tak nie lękali powrotu IV RP, to sytuacja wyglądałaby inaczej!
siump la la la
http://w223.wrzuta.pl/audio/7CMXiyPKUzZ/dj_witus_-_sexbomba
7. Na polskiej prowincji się śpi nawet na służbie
"W internecie pojawiło się nagranie z Piotrkowa Trybunalskiego. Jego głównym bohaterem jest strażnik miejski obsługujący przenośny fotoradar. Problem w tym, że radar stoi na chodniku, a funkcjonariusz smacznie śpi w samochodzie.
Film został nakręcony przez kierowcę, który zauważył stojący na chodniku fotoradar. Mężczyzna zwrócił uwagę, że w bocznej uliczce stoi zaparkowany samochód straży miejskiej. Gdy do niego podjechał zobaczył, że funkcjonariusz śpi. Żeby dobudzić strażnika. trzeba było użyć klaksonu."
http://niezalezna.pl/56495-straznik-miejski-spal-na-sluzbie
Kiedyś "Mieszko II"