Kto rano wstaje?
tu.rybak, wt., 10/06/2014 - 22:06
Nareszcie na światło dzienne wyszła sprawa zakupu willi w Kazimierzu przez Kwaśniewskiego. Jak w filmie sensacyjnym klasy "B" rozmowy przez telefon szyfrem między Kwaśniewską, a słupem co to niby kupił, spotkania w fundacji Kwaśniewskiej, tuszowanie sprawy przez prokuraturę wreszcie w ramach rewanżu próba postawienia przed sądem Kamińskiego.
Zadęcie było duże i żeby nikt się nie dowiedział o lewych pieniądzach Kwaśniewskich Tusk z towarzyszami urządził tajne posiedzenie sejmowe, na którym mieli uchylić immunitet dziś posłowi, wtedy szefowi CBA, Kamińskiemu. I nie uchylili. Część posłów PO nie zagłosowała jaka partia kazała. Tusk widać nie ma już aż takiej władzy by zarządzić dyscyplinę partyjną, a Grupiński (szef klubu PO) się nie domyślił, więc będzie musiał pożegnać się ze stanowiskiem.
Komentarze prawej strony sceny politycznej są niezwykle górnolotne.
Ciekawsze są głosy z tej lewej strony. Najpierw zajrzałem by zobaczyć co na to "Wyborcza". A ona na to słowami Wrońskiego (aż się prosi dopisać przed nazwiskiem "tow." - tym bardziej, że stylizuje się na Lejba Bronsztejna) ogłasza porażkę: Po takim głosowaniu na myśl przychodzą mi słowa marszałka Józefa Piłsudskiego: "Wam kury szczać prowadzać, a nie politykę robić". Nie wiem, czym się kierowali posłowie PO, SLD, PSL, czy Twojego Ruchu, którzy głosowali przeciwko odebraniu immunitetu byłemu szefowi CBA Mariuszowi Kamińskiemu lub się wstrzymali [L. Trocki, "gazeta.pl", 10 VI 2014 r.]
Słowa te pokazuję rozpacz towarzysza i smutek, bo zawiodła go partia. Co prawda towarzysz szpanuje cytatą z Piłsudskiego (ponieważ pisuje w "Wyborczej" musi zaznaczyć kogo cytuje), czym pokazuje swoją erudycję i wyższość nad zwykłymi posłami, ale nie zmienia to ogólnego wrażenia. Porażka. I trzeba dodać, że nie chodzi o porażkę linii partii, a o ludzi. O ich małość. I niewyrobienie. Okazało się, że to członkowie partii nie dorośli do wyznaczanych im zadań, lub co gorsza okazali się być uśpionymi agentami reakcji...
Posłanka Pitera (PO) co prawda w Sejmie akurat nie była, ale powiedziała, że przemówienie Kamińskiego ludźmi wstrząsnęło: coś zostało powiedziane. Coś, co spowodowało, że szereg osób, których stosunek do tej sprawy znam, podjęło decyzję o zagłosowaniu przeciwko uchyleniu immunitetu Markowi Kamińskiemu [jl/rzw/zp/kka; tvn24.pl, 10 VI 2014 r.]. Można podejrzewać, że Pitera zrelacjonowała prawdziwie, dopiero jutro dowie się, że się pomyliła w ocenie, że tak naprawdę to było zwykła jednostronna rozgrywka PIS. Ale nie będzie jutro tłumaczyć swej wypowiedzi, bo jako nowa europosłanka już nie musi...
Niesiołowski był w Sejmie, ale od razu umiał ocenić rzeczywistość: Takiego spektaklu chamstwa, obłudy, podłości i cynizmu dawno nie słyszałem [ibidem]
Grupiński (PO, jeszcze szef klubu) powiedział, że zostaną wyciągnięte konsekwencje wobec posłów, którzy nie głosowali za uchyleniem immunitetu: to jest kwestia odpowiedzialności politycznej, przede wszystkim takiej, która pokazuje, na ile działamy wspólnie w sprawach ważnych dla Platformy jako całości [PAP, onet.pl, 10 VI 2014 r.].
I to cieszy.
A co powiedział Kamiński? Wiem, wiem, nie może powiedzieć co powiedział, ale przecież mógł przygotować sobie szkic przemowy wcześniej, prawdaż? No, to mam nadzieję, że ten szkic się gdzieś zawieruszył i wszyscy jutro go przeczytamy...
Mną nie wstrząśnie. Ale - biorąc pod uwagę zachowanie Tuska w tej sprawie (i aparatu sprawiedliwości) - może wstrząsnąć rządzącymi bardziej niż myślą.
Tusk będzie dziś szedł spać z trwogą, by jutro nie obudzić się Rywinem...
Zadęcie było duże i żeby nikt się nie dowiedział o lewych pieniądzach Kwaśniewskich Tusk z towarzyszami urządził tajne posiedzenie sejmowe, na którym mieli uchylić immunitet dziś posłowi, wtedy szefowi CBA, Kamińskiemu. I nie uchylili. Część posłów PO nie zagłosowała jaka partia kazała. Tusk widać nie ma już aż takiej władzy by zarządzić dyscyplinę partyjną, a Grupiński (szef klubu PO) się nie domyślił, więc będzie musiał pożegnać się ze stanowiskiem.
Komentarze prawej strony sceny politycznej są niezwykle górnolotne.
Ciekawsze są głosy z tej lewej strony. Najpierw zajrzałem by zobaczyć co na to "Wyborcza". A ona na to słowami Wrońskiego (aż się prosi dopisać przed nazwiskiem "tow." - tym bardziej, że stylizuje się na Lejba Bronsztejna) ogłasza porażkę: Po takim głosowaniu na myśl przychodzą mi słowa marszałka Józefa Piłsudskiego: "Wam kury szczać prowadzać, a nie politykę robić". Nie wiem, czym się kierowali posłowie PO, SLD, PSL, czy Twojego Ruchu, którzy głosowali przeciwko odebraniu immunitetu byłemu szefowi CBA Mariuszowi Kamińskiemu lub się wstrzymali [L. Trocki, "gazeta.pl", 10 VI 2014 r.]
Słowa te pokazuję rozpacz towarzysza i smutek, bo zawiodła go partia. Co prawda towarzysz szpanuje cytatą z Piłsudskiego (ponieważ pisuje w "Wyborczej" musi zaznaczyć kogo cytuje), czym pokazuje swoją erudycję i wyższość nad zwykłymi posłami, ale nie zmienia to ogólnego wrażenia. Porażka. I trzeba dodać, że nie chodzi o porażkę linii partii, a o ludzi. O ich małość. I niewyrobienie. Okazało się, że to członkowie partii nie dorośli do wyznaczanych im zadań, lub co gorsza okazali się być uśpionymi agentami reakcji...
Posłanka Pitera (PO) co prawda w Sejmie akurat nie była, ale powiedziała, że przemówienie Kamińskiego ludźmi wstrząsnęło: coś zostało powiedziane. Coś, co spowodowało, że szereg osób, których stosunek do tej sprawy znam, podjęło decyzję o zagłosowaniu przeciwko uchyleniu immunitetu Markowi Kamińskiemu [jl/rzw/zp/kka; tvn24.pl, 10 VI 2014 r.]. Można podejrzewać, że Pitera zrelacjonowała prawdziwie, dopiero jutro dowie się, że się pomyliła w ocenie, że tak naprawdę to było zwykła jednostronna rozgrywka PIS. Ale nie będzie jutro tłumaczyć swej wypowiedzi, bo jako nowa europosłanka już nie musi...
Niesiołowski był w Sejmie, ale od razu umiał ocenić rzeczywistość: Takiego spektaklu chamstwa, obłudy, podłości i cynizmu dawno nie słyszałem [ibidem]
Grupiński (PO, jeszcze szef klubu) powiedział, że zostaną wyciągnięte konsekwencje wobec posłów, którzy nie głosowali za uchyleniem immunitetu: to jest kwestia odpowiedzialności politycznej, przede wszystkim takiej, która pokazuje, na ile działamy wspólnie w sprawach ważnych dla Platformy jako całości [PAP, onet.pl, 10 VI 2014 r.].
I to cieszy.
A co powiedział Kamiński? Wiem, wiem, nie może powiedzieć co powiedział, ale przecież mógł przygotować sobie szkic przemowy wcześniej, prawdaż? No, to mam nadzieję, że ten szkic się gdzieś zawieruszył i wszyscy jutro go przeczytamy...
Mną nie wstrząśnie. Ale - biorąc pod uwagę zachowanie Tuska w tej sprawie (i aparatu sprawiedliwości) - może wstrząsnąć rządzącymi bardziej niż myślą.
Tusk będzie dziś szedł spać z trwogą, by jutro nie obudzić się Rywinem...
- tu.rybak - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
3 komentarze
1. Rybaku
"Tusk będzie dziś szedł spać z trwogą, by jutro nie obudzić się Rywinem".
Chciałoby się.... ale towarzysz Wroński niestety wi lepij.
Nie po to tacy towarzysze Wrońscy w pocie czoła odwalali codzienną robotę propagandową dla III RP odzyskanej dla Michnika, żeby im miała jakaś IV RP ze swoimi siepaczami zagrażać.
Dokonali lobotomii na społeczeństwie skutecznie. Jaka afera ich ruszy? Ile afer odwaliło PO-PSL bezkarnie przez te 7 lat rządzenia? Kwaśniewski , Jolka i ich kasa? Wolne żarty, dopiero co mielismy przedwyborcze pożyczki ukraińskie kontra pozyczki niemieckie.
I co? Eeeeech..... Mój sąsiad mawia, że tylko kałach, nic innego już nie działa.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. A ja sobie śpiewam dzisiaj
Establiszmęty!
Chcieliście ukryć przekręty...
Wasza grypsera
Ujawnia jakie z was zera...
Oczywiście na melodię Guantanamera... Najlepszą do śpiewanych komentarzy.
A to jakiś najnowszy rap?
Tyl-ko ka-łach, tyl-ko ka-łach
nic in-ne-go już nie dzia-ła...
3. posłanka Pitera -> europosłanka Pitera -> b. posłanka Pitera
Ale Ty oczywiście wiesz, Rybaku, dlaczego "Posłanka Pitera (PO) co prawda w Sejmie akurat nie była"?
Bo mniej więcej od chwili ogłoszenia wyników wyborów do PE już nie jest posłanką.
5 czerwca mandat po niej objęła od razu bardzo aktywna posłanka Beata Małgorzata Rusinowska, pedagog, Żyrardów, członek PO RP:
5 V: "Ślubuję. Tak mi dopomóż Bóg.";
10 VI [Głosowanie nad wnioskiem o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej posła Mariusza Kamińskiego za czyn [określony] we wniosku Prokuratora Okręgowego Warszawa-Praga w Warszawie]: "za".
Marcin Gugulski