ma baryla szczescie, jak qurwa czy milicjant. W sredniowieczu czekalaby na nia smola i piertze, a potem kapiel w rzece. Wynik, w kazdym mozliwym przypadku, znany. Utonela - zasluzyla i poniosla sprawiedliwa kare. Nie utonela - diabel jej pomogl, wiec jest niezbity dowod...
a ta, co sie nie załapała na listy do Brukseli, tez chciała mieć brodę i wąsa.
I zamówiła GROM, zeby ją powoził po Wiśle.
"Złamano ustawę i wykorzystano najlepsze jednostki Wojska Polskiego w roli szoferów Hanny Gronkiewicz-Waltz - alarmuje Stowarzyszenie Miasto Jest Nasze. - GROM nie przyjechał specjalnie na naszą prośbę, miał zaplanowane ćwiczenia dużo wcześniej - odpowiada rzecznik ratusz Bartosz Milczarczyk.
Chodzi o środową inspekcją prezydent stolicy na Wiśle, gdy przez Warszawę przepływała fala kulminacyjna. Dobrze to widać na zdjęciach. Dwa wojskowe pontony, na nich zastęp dziennikarzy i odziani w kapoki w wojskowych barwach rezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, minister administracji i cyfryzacji Rafał Trzaskowski i stołeczni urzędnicy. Wśród nich żołnierze jednostki wojskowej GROM.
Aktywiści ze Stowarzyszenia Miasto Jest Nasze złożyli do ratusza wniosek o udostępnienie zestawienia pełnych kosztów akcji na Wiśle "w tym kosztów obsługi wojskowego helikoptera, dwóch wojskowych pontonów i towarzyszących temu wydarzeniu żołnierzy w kominiarkach". Stowarzyszenie domaga się też przedstawienia pisemnego uzasadnienia wykorzystania jednostki GROM i "okazania wszystkich zgód na udział żołnierzy w wydarzeniu czysto medialnym".
Milczarczyk podkreśla, że miasto nie poniosło żadnych kosztów związanych z wczorajszą akcją. - Patrol Wisły z udziałem pani prezydent odbył się w ramach ćwiczeń jednostki. Nie wiązało się to z żadnymi kosztami ze strony miasta.
Ed ;),jak dożyję to,obaj obalimy "buta" komuny nie da się obalić,nawet "Bolek" nie dał rady.Ale z nierasowych w Ruchu.P. Jest taki(aka) co (bez jaj) nosa zadziera,i z przodu i z tyłu ,aktywnie wspiera.Przypomina głosem,fryzurą chłopa i babę,uf!.
kto zje tą "żabę" ;)
podsumowanie stanu faktycznego Polski, która w ostatnich latach została naszpikowana największymi w historii dotacjami z UE.
W rankingu dobrobytu narodów stoimy daleko za pogrążonymi w kryzysie państwami południa Europy. Na 28 państw Polska ma miejsce 22 w opracowanym przez „Politykę” „Europejskim Wskaźniku Rozwoju”. Wśród 25 kryteriów znalazły się oprócz danych gospodarczych (PKB, inflacja, bezrobocie), średnia długość życia, popularność internetu i liczba samobójstw. Ten ostatni wskaźnik wypada wyjątkowo groźnie.
Liczba samobójstw w Polsce dramatycznie rośnie. Coraz częstszą przyczyną są problemy finansowe. W 2013 roku życie odebrało sobie aż 6097 Polaków. Najwięcej w ostatnim ćwierćwieczu i aż o 1920 więcej niż rok wcześniej.
Blisko 1,5 mln polskich dzieci żyje w niedostatku, ponad pół miliona z nich nie dojada. Tyle samo nie ma się z czego uczyć, bo rodziców nie stać na zakup podręczników.
Skrajna bieda dotyka ponad 2,5 mln Polaków, a 10 mln obywateli jest zagrożonych ubóstwem. Statystyki GUS z początku 2014 roku mówią też, że w biedzie żyje prawie połowa rodzin wielodzietnych, 35 proc. ludzi nie stać na ogrzewanie domów, a 25 proc. nie może sobie pozwolić nawet na lekarza i dentystę.
Za chlebem wyjechały już prawie 3 mln Polaków, a o opuszczeniu kraju myśli ośmiu na dziesięciu. Nie wszyscy mogli wyjechać z rodzinami, więc mamy w Polsce ponad 110 tys. eurosierot.
Mimo tak dużej emigracji, bezrobocie nadal utrzymuje się na poziomie 14 procent.
Rodziny nie są wspierane przez państwo, a coraz mniej osób decyduje się na zakładanie rodzin w Polsce. Współczynnik dzietności wyniósł w roku 2013 niecałe 1,32. Zajęliśmy tym samym przedostatnie miejsce w Unii Europejskiej. W ogólnopolskiej klasyfikacji The World Factbook , obejmującej 224 kraje świata, udało nam się wskoczyć na pozycję 213. Aby zapewnić prostą zastępowalność pokoleń, kobieta powinna urodzić 2,15 dzieci. Polska wymiera. Przewaga zgonów nad urodzeniami w roku 2013 była największa w całej naszej powojennej historii.
Z raportu europejskiej instytucji OLAF wynika, że 23 proc. przetargów w Polsce organizowanych przez władze publiczne odbyło się przy asyście zmowy cenowej lub korupcji. Inny raport, firmy Ernst & Young, wskazuje, że 59 proc. przedsiębiorców uważa korupcję za codzienność ich zawodowego życia.
Polska ma najgorszy transport w Europie. Nie pomogły miliardy euro pompowane w ministerstwo Sławomira Nowaka. Komisja Europejska w rankingu jakości transportu negatywnie oceniła m.in. poziom polskiej infrastruktury transportowej oraz stan bezpieczeństwa na drogach i na kolei. Wyprzedziła nas nawet Bułgaria.
W ogonie Europy znalazła się też polska służba zdrowia. W rankingu Europejskiego Konsumenckiego Indeksu Zdrowia Polska zajęła 31. miejsce na 34 kraje europejskie. Gorszy system ochrony zdrowia jest tylko w Rumunii, na Łotwie i w Serbii.
Można by wyliczać jeszcze długo, ale zastałaby nas cisza wyborcza! Partia, która doprowadziła Polskę do ruiny, nie raczyła nawet zaprezentować programu, z którym chce wejść do Parlamentu Europejskiego. Wysyła tam tylko tych, którzy marzą, by czmychnąć do Brukseli przed polityczną i prawną odpowiedzialnością. Tu leży źródło tej histerycznej polityki strachu, która kazała dziś Tuskowi na nowo straszyć PiS-em. Widać bliska mu dewiza Józefa Stalina, który mawiał:
Wolę, gdy ludzie popierają mnie ze strachu niż z przekonania. Przekonania są zmienne, strach zawsze jest ten sam.
Sily specjalne w Polsce sluza, przepraszam, nalezy pisac duzymi literami, SLUZA! Wadzy. To pare kartonikow z pizza dla pyskacza-Sikoroskiego, jechal go dziki osiol, szkoda psa, to Bufetowo parostatkiem z BARDZO GROZNYM GROMEM po Wisle, Krolowej Polskich Rzek,
A ja, jako ja widzialem na wlasne oczy, jako zolnierz Ludowego Wojska Polskiego rozne sceny.
Na ten przyklad, przychodzi podpulkownik do jednostki na inspekcje i zebralo mu sie na wizyte w kiblu. Siedzi w tym kiblu, a tam brakuje papieru toaletowego. Na to d-ca mojej jednostki wojskowej pyta czy przyniesc co nalezy (oczywizda, ze nie sznurki do snopowiazalki, takze legendarnej jak papier toaletowy), co bylo pytaniem retorycznym. Pobiegl i przyniosl, a nastepnie podal przez przegrodke kibelkowa Wielkiej Kontroli Zwierzchniej. Tyn po drugiej stronie, moze pierdzial, moze nie. Raczej tak. Dbajmy o Honor Wielki Wielkiego Wojska Polskiego, a w szczegonosci o Agencje Mienia Wojskowego, czyli przekrety, przewalki.
Musze przyznac, ze nie salutowal przy tym. Jakis odwazny gosc to musial byc, tyn d-ca mojej jednostki wojskowej Ludowego Wojska Polskiego.
Mam napisac komiczny serial na temat W O J SK A POLSKIEGO? Widziany oczyma uczestnika?
10 komentarzy
1. Rybaku
:))
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. eeech
te dwadzieścia pięć lat...
3. Genialne
A Krzywonosowo powinna niesc przed soba beczke czegos.A z tylu powinien ja wspierac jakis nierasowy pies. Nawet zarazony jakas nieuleczalna choroba.
4. Krzywonosowo
ma baryla szczescie, jak qurwa czy milicjant. W sredniowieczu czekalaby na nia smola i piertze, a potem kapiel w rzece. Wynik, w kazdym mozliwym przypadku, znany. Utonela - zasluzyla i poniosla sprawiedliwa kare. Nie utonela - diabel jej pomogl, wiec jest niezbity dowod...
5. Rybaku :)
a ta, co sie nie załapała na listy do Brukseli, tez chciała mieć brodę i wąsa.
I zamówiła GROM, zeby ją powoził po Wiśle.
"Złamano ustawę i wykorzystano najlepsze jednostki Wojska Polskiego w roli szoferów Hanny Gronkiewicz-Waltz - alarmuje Stowarzyszenie Miasto Jest Nasze. - GROM nie przyjechał specjalnie na naszą prośbę, miał zaplanowane ćwiczenia dużo wcześniej - odpowiada rzecznik ratusz Bartosz Milczarczyk.
Chodzi o środową inspekcją prezydent stolicy na Wiśle, gdy przez Warszawę przepływała fala kulminacyjna. Dobrze to widać na zdjęciach. Dwa wojskowe pontony, na nich zastęp dziennikarzy i odziani w kapoki w wojskowych barwach rezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, minister administracji i cyfryzacji Rafał Trzaskowski i stołeczni urzędnicy. Wśród nich żołnierze jednostki wojskowej GROM.
Aktywiści ze Stowarzyszenia Miasto Jest Nasze złożyli do ratusza wniosek o udostępnienie zestawienia pełnych kosztów akcji na Wiśle "w tym kosztów obsługi wojskowego helikoptera, dwóch wojskowych pontonów i towarzyszących temu wydarzeniu żołnierzy w kominiarkach". Stowarzyszenie domaga się też przedstawienia pisemnego uzasadnienia wykorzystania jednostki GROM i "okazania wszystkich zgód na udział żołnierzy w wydarzeniu czysto medialnym".
Milczarczyk podkreśla, że miasto nie poniosło żadnych kosztów związanych z wczorajszą akcją. - Patrol Wisły z udziałem pani prezydent odbył się w ramach ćwiczeń jednostki. Nie wiązało się to z żadnymi kosztami ze strony miasta.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
6. A z tylu powinien ja wspierac jakis nierasowy pies
Ed ;),jak dożyję to,obaj obalimy "buta" komuny nie da się obalić,nawet "Bolek" nie dał rady.Ale z nierasowych w Ruchu.P. Jest taki(aka) co (bez jaj) nosa zadziera,i z przodu i z tyłu ,aktywnie wspiera.Przypomina głosem,fryzurą chłopa i babę,uf!.
kto zje tą "żabę" ;)
7. podsumowanie stanu
podsumowanie stanu faktycznego Polski, która w ostatnich latach została naszpikowana największymi w historii dotacjami z UE.
W rankingu dobrobytu narodów stoimy daleko za pogrążonymi w kryzysie państwami południa Europy. Na 28 państw Polska ma miejsce 22 w opracowanym przez „Politykę” „Europejskim Wskaźniku Rozwoju”. Wśród 25 kryteriów znalazły się oprócz danych gospodarczych (PKB, inflacja, bezrobocie), średnia długość życia, popularność internetu i liczba samobójstw. Ten ostatni wskaźnik wypada wyjątkowo groźnie.
Liczba samobójstw w Polsce dramatycznie rośnie. Coraz częstszą przyczyną są problemy finansowe. W 2013 roku życie odebrało sobie aż 6097 Polaków. Najwięcej w ostatnim ćwierćwieczu i aż o 1920 więcej niż rok wcześniej.
Blisko 1,5 mln polskich dzieci żyje w niedostatku, ponad pół miliona z nich nie dojada. Tyle samo nie ma się z czego uczyć, bo rodziców nie stać na zakup podręczników.
Skrajna bieda dotyka ponad 2,5 mln Polaków, a 10 mln obywateli jest zagrożonych ubóstwem. Statystyki GUS z początku 2014 roku mówią też, że w biedzie żyje prawie połowa rodzin wielodzietnych, 35 proc. ludzi nie stać na ogrzewanie domów, a 25 proc. nie może sobie pozwolić nawet na lekarza i dentystę.
Za chlebem wyjechały już prawie 3 mln Polaków, a o opuszczeniu kraju myśli ośmiu na dziesięciu. Nie wszyscy mogli wyjechać z rodzinami, więc mamy w Polsce ponad 110 tys. eurosierot.
Mimo tak dużej emigracji, bezrobocie nadal utrzymuje się na poziomie 14 procent.
Rodziny nie są wspierane przez państwo, a coraz mniej osób decyduje się na zakładanie rodzin w Polsce. Współczynnik dzietności wyniósł w roku 2013 niecałe 1,32. Zajęliśmy tym samym przedostatnie miejsce w Unii Europejskiej. W ogólnopolskiej klasyfikacji The World Factbook , obejmującej 224 kraje świata, udało nam się wskoczyć na pozycję 213. Aby zapewnić prostą zastępowalność pokoleń, kobieta powinna urodzić 2,15 dzieci. Polska wymiera. Przewaga zgonów nad urodzeniami w roku 2013 była największa w całej naszej powojennej historii.
Z raportu europejskiej instytucji OLAF wynika, że 23 proc. przetargów w Polsce organizowanych przez władze publiczne odbyło się przy asyście zmowy cenowej lub korupcji. Inny raport, firmy Ernst & Young, wskazuje, że 59 proc. przedsiębiorców uważa korupcję za codzienność ich zawodowego życia.
Polska ma najgorszy transport w Europie. Nie pomogły miliardy euro pompowane w ministerstwo Sławomira Nowaka. Komisja Europejska w rankingu jakości transportu negatywnie oceniła m.in. poziom polskiej infrastruktury transportowej oraz stan bezpieczeństwa na drogach i na kolei. Wyprzedziła nas nawet Bułgaria.
W ogonie Europy znalazła się też polska służba zdrowia. W rankingu Europejskiego Konsumenckiego Indeksu Zdrowia Polska zajęła 31. miejsce na 34 kraje europejskie. Gorszy system ochrony zdrowia jest tylko w Rumunii, na Łotwie i w Serbii.
Można by wyliczać jeszcze długo, ale zastałaby nas cisza wyborcza! Partia, która doprowadziła Polskę do ruiny, nie raczyła nawet zaprezentować programu, z którym chce wejść do Parlamentu Europejskiego. Wysyła tam tylko tych, którzy marzą, by czmychnąć do Brukseli przed polityczną i prawną odpowiedzialnością. Tu leży źródło tej histerycznej polityki strachu, która kazała dziś Tuskowi na nowo straszyć PiS-em. Widać bliska mu dewiza Józefa Stalina, który mawiał:
Wolę, gdy ludzie popierają mnie ze strachu niż z przekonania. Przekonania są zmienne, strach zawsze jest ten sam.
http://wpolityce.pl/polityka/197380-wole-gdy-ludzie-popieraja-mnie-ze-st...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
8. A nie krakalem?
Sily specjalne w Polsce sluza, przepraszam, nalezy pisac duzymi literami, SLUZA! Wadzy. To pare kartonikow z pizza dla pyskacza-Sikoroskiego, jechal go dziki osiol, szkoda psa, to Bufetowo parostatkiem z BARDZO GROZNYM GROMEM po Wisle, Krolowej Polskich Rzek,
A ja, jako ja widzialem na wlasne oczy, jako zolnierz Ludowego Wojska Polskiego rozne sceny.
Na ten przyklad, przychodzi podpulkownik do jednostki na inspekcje i zebralo mu sie na wizyte w kiblu. Siedzi w tym kiblu, a tam brakuje papieru toaletowego. Na to d-ca mojej jednostki wojskowej pyta czy przyniesc co nalezy (oczywizda, ze nie sznurki do snopowiazalki, takze legendarnej jak papier toaletowy), co bylo pytaniem retorycznym. Pobiegl i przyniosl, a nastepnie podal przez przegrodke kibelkowa Wielkiej Kontroli Zwierzchniej. Tyn po drugiej stronie, moze pierdzial, moze nie. Raczej tak. Dbajmy o Honor Wielki Wielkiego Wojska Polskiego, a w szczegonosci o Agencje Mienia Wojskowego, czyli przekrety, przewalki.
Musze przyznac, ze nie salutowal przy tym. Jakis odwazny gosc to musial byc, tyn d-ca mojej jednostki wojskowej Ludowego Wojska Polskiego.
Mam napisac komiczny serial na temat W O J SK A POLSKIEGO? Widziany oczyma uczestnika?
9. @Maryla
To chyba nie jest prawda. Czytalem ze to najlepsze cwiercwiecze w historii Polski...
10. Rybaku
ho ho ho ! O tym mówiła dzisiaj specjalnie sprowadzona do Polski Korbalowa, pseudo Madeleine Albright .
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl