Na dzień 1 maja

Zapraszamy i prosimy o powiadomienie innych:

http://wp.me/p3vwgV-uw

Jak co roku 1-3 Maja Pielgrzymka Krucjaty Różańcowej za Ojczyznę – od
Sanktuarium Matki Boskiej Jazłowieckiej (Szymanów) do Sanktuarium Matki Boskiej
Zwycięskiej! (Warszawa-Praga). Z Diecezji Łowickiej, przez Diecezję Warszawską
do Diecezji Warszawsko-Praskiej! Pielgrzymka łączy lewobrzeżną i prawobrzeżną
Warszawę!

Wyruszamy z Szymanowa 01. Maja.

7:00 przyjazd z końmi i przygotowanie rekonstruktorów z 14 Pułku Ułanów
Jazłowieckich do meldunku,

8:15 meldunek Matce Generalnej Sióstr Niepokalanek, modlitwa w Kaplicy w Szymanowie

9.30 wymarsz,

10.30 Msza Święta w Niepokalanowie w pierwszej Kaplicy założonej przez św.
Maksymiliana Maria Kolbe,

dotarcie wieczorem do Ołtarzewa i nocleg.

2 Maja Ołtarzew – Warszawa

g. 8.00 wymarsz

około g. 15.00 dotarcie do Warszawy pod figurę Chrystusa Miłosiernego na Polach
Woli (róg ul. Górczewskiej i Deotymy) Koronka do Miłosierdzia Bożego,

15.30 Msza Święta za Ojczyznę w kościele św. Józefa Oblubieńca (ul. Deotymy).
Mszę Świętą odprawi i kazanie wygłosi ks. Stanisław Małkowski.

g. 17.00 Koncert „Pieśń Patriotów – Maryi Królowej Polski” – całą Warszawę
Krucjata zaprasza do uroczystego uczczenia Królowej Polski już w wigilię Jej
święta. Pieśnią i poezją patriotyczną oddamy chwałę Bogu i naszym Ojcom na
polach, na których wolny naród dokonywał wyboru królów Polski.

Podczas Koncertu wystąpią m.in. Witold Bieliński, Andrzej Kołakowski, Zuzanna
Lipiec, Leszek Makowiecki, Ryszard Makowski, Stanisław Markowski, Paweł
Piekarczyk, Jan Pietrzak.

Zakończenie Koncertu i noclegi w Warszawie.

3 Maja – MARSZ PATRIOTÓW w święto Matki Boskiej Królowej Polski,

godz. 10.00 rozpoczynamy Mszą święta pod Krzyżem Traugutta (Park Traugutta –
skrzyżowanie ul. Sanguszki i ul. Zakroczymskiej) Skąd nastąpi przemarsz wraz z
grupami rekonstruktorów przez Nowe i Stare Miasto, Krakowskie Przedmieście, Nowy
Świat, Most Poniatowskiego, Zieleniecką i Zamoyskiego do Krzyża Katyńskiego
(przy Sanktuarium Matki Boskiej Zwycięskiej na Pradze) – idziemy głównymi
ulicami Warszawy! http://nl.triger.com.pl/nl_usun.php?NL=01a29a9bb3

szanowny panie Wojciechu...Jest...
W 1920 roku mieliśmy tego Przykład.....
a dzisiaj....?
dzisiaj właśnie oglądam migawki z Bornego Sulimowa z 2013 ...i tesknotę 'tamtejszych"
bo tą paradę komunolubnych zorganizowały właśnie tamtejsze władze...
Tęsknota za sowieckim PRL...zgroza....i na dodatek ci przebierancy w ruskich mundurach z orderami....
obawiam się,że nie tylko Borne Sulimowo tęskni za PRLem i komuną....

W czasach, kiedy byłam jeszcze uczennicą i zmuszano mnie do uczestnictwa w pochodach pierwszomajowych pod presją obniżenia oceny ze sprawowania, kursował taki wierszyk:

Mój deszczyku majowy
Lej zielonym na głowy,
A czerwonym na dupy,
Aż się zrobią skorupy!

Pozdrawiam serdecznie i majowo Ciebie i Budrysowo, dołączając Annelies Štrba:

przypomniał mi sie taki "jeden" młodszego syna w Ekonomiku....i awantura jaką zrobił mu dyrektor za nieobecność i arogancję....:)))
sprawa trafiła do kuratorium...bo sie po prostu wściekłam....a był to czas daleki od dzisiejszej wolności....:)i czasy ,gdy naszemu chłopakowi myliły się na historii Róże....zamiast Luxemburg opowiadał o Róży Nowatorskiej....:)
nauczycielka błagała mnie ,byśmy Radia słuchali w nocy sami...bez dzieci....:))))bo ona musi sie póżniej dłuugo tłumaczyć przed szefem....:)
i tak się zaczeła moja przyjażn z nauczycielkami z Ekonomika...ja Solidarność,One ...?
w głebi duszy TEŻ....:)

TO co powiedziałaś należało właśnie dzisiaj wyrazić. A może wykrzyczeć.
Wczoraj myślałam o tym, żeby dzisiaj zamieścić taki pierwszomajowy wpis:

Komuno wszelkiej maści czyli wrogowie Kościoła z mojej Polski WWOOOOOOOOOOOOOOON !!!!!!!!

Uprzedziłaś mnie, więc wpisuję tutaj... :)
Serdecznie pozdrawiam.

ja to nazywam telepatią :)
serdeczności...
ps nawet nie uwierzysz,że nad ranem..... guba... oprawiona starym introligatorskim zwyczajem kniga....roczniki Tygodnika Powszechnego...sama mi się otworzyła na tym "dziwnym" artykule z przed lat...77 lat... :)))
i wtedy pomyslałam o Tobie :)
czyja intuicja...czyje mysli ...towarzyszyły tej chwili....?
..................a w Moskwie...odradza się nowy "ład"
Dobry Boże miej nas w Swej opiece....

Uwierzę, uwierzę... A raczej - wiem, wiem... :)
Gdzie dwóch albo trzech...
Niech Dobry Bóg ma nas w Swej opiece....

o to się codziennie modlę ...:)i Ty to też Wiesz,prawda ?

Szanowna Pani Zofio,

Komuniści, bolszewicy zabijając Polski Kościół wiedzieli, że zabijają Naród.
Póki co nie udało się bolszewikom, nie uda się komunistom z eurokołchozu

Bo my chcemy Boga

Wyrazy szacunku

śpiewalismy tą pieśń jako dzieci...póżniej już jako dorośli
a dzisiaj....jako Bardzo dorosli...i zawsze bolszewia drżała wtedy ze strachu....
przepędzilismy ich z Bożą pomocą w 1920 ,to i teraz też damy Rade...pod opieką naszej Królowej Polski
serdeczne pozdrowienia majowe :)

***
Z Panem Bogiem... i z Maryją... Królową Polski...

Czarna Madonna...nasza Królowa
zawsze z nami....my wierny Jej lud....

do tych Twoich słów: "gruba ... oprawiona starym introligatorskim zwyczajem kniga....roczniki Tygodnika Powszechnego...sama mi się otworzyła..." I to "nad ranem..." Możesz napisać co to znaczy "sama..,"?
Ja niedługo po północy odchodziłam od komputera myśląc o tym, że za dnia absolutnie muszę z okazji 1 maja krótko i zwięźle zaproponować komunistom, żeby sobie poszli won...
A teraz o sprawach, które "wiemy...".
Są takie, których możemy się po prostu domyślać - zwyczajnie prawidłowo wnioskując... Albo przynajmniej oczekiwać - też w wyniku logicznego myślenia...

Są jednak sytuacje gdy jakiś drobiazg, zdawałoby się mało ważny, jakaś myśl, pozostaje w pamięci... Po pewnym czasie okazuje się, że jednak ma pewne znaczenie - że należało go zapamiętać... Taką sytuację opisałam tu: http://blogmedia24.pl/node/67348 (w komentarzu 13...) A Ty zapamiętałaś to: "i wtedy pomyslałam o Tobie :)" Nie miałoby to znaczenia, gdybym nie napisała o swojej antykomunistycznej wieczornej myśli...
Są też sprawy, które "po prostu wiemy..." - ale o tym napisałam tu wieloodcinkową opowieść... ...:))
Cieszę się, że te połączenia są możliwe.
Zwłaszcza w dzisiejszym zamierzonym chaosie informacyjnym.

Ale jeszcze o 1 maja... Msza święta w dniu liturgicznego święta Józefa Robotnika została odprawiona w intencji mężczyzn - by byli tacy jak święty Józef ... Z pięknym kazaniem - o tym właśnie, może napiszę o nim więcej...
Serdeczne pozdrowienia.

obudziłam się nad ranem z mocnym postanowieniem napisania czegoś na blogu,jako że choróbsko troche mnie wyłączyło....
Wieczorem przygotwowałam kilka opasłych tomów Roczników Tygodnika Powszechnego...
z zamiarem napisania czegoś ...ale nie o 1 maja BO GO NIGDY NIE OBCHODZE...:)
miedzy nocą a dniem...pierwsza "kniga" a jest to grube dzieło introligatorskie przedwojennej jeszcze roboty..."samo mi się otworzyło...na tej własnie stronie...pierwszy odruch...nie tylko nie 1 maja...ale zaczełam czytać nigdy nie oglądany fragment i ....
Tak już wiedziałąm,ze muszę to napisać....:)
Droga @Guantanamero....kiedyś w młodości miałam Przyjaciółkę taka jak sie to w naszych czasach mowiło...na śmierć i życie...:)Jej Mama sanitariuszka od Parasola BYŁA NASZYM gURU...I NIE RAZ ĆWICZYŁYSMY "POROZUMIENIE NA ODLEGŁOŚĆ"
:) serdeczności :)