Pies na lwy

avatar użytkownika Tymczasowy

 

Dzis spotkalem niezwyklego psa o niezwyklej historii. Kolega zabral go ze schroniska pol roku temu. Piesek mial wtedy prawie rok. Trafil tam po smierci swojego pana, ktorej nie zauwazono przez jakis czas. Gdy corki starszego pana sie zorientowaly i policjant wywazyl drzwi, piesek wygladal jak kosciotrup. Wazne, ze przezyl.
Leo, czyli Lew, takie imie dostal nie bez kozery i zaraz o tym bedzie, przywital mnie niezwykle przyjaznie na progu. Potem sie caly czas bawil i mnie zaczepial.Jak sie okazuje ta rasa jest tak bardzo przywiazana do ludzi i kocha nas, jak labradory. One z milosci potrafia umrzec.
Piesek jest rasy Rhodesian Ridgeback. pierwotna, oficjalna nazwa brzmiala African Lion Dog. Uzywano tez nazwy African Lion Hound. akurat moje "beagles", to tez "hounds", wiec mam do tych drani sentyment.
Beagles wywodza sie gdzies z czasow rzymskich w Anglii. Lion Dogs maja rodowod krotszy. Moze siega XVII wieku, a z pewnoscia XIX w.
Rhodesian Ridgeback wywodzi swa nazwe z grzywy na plecach, ktora ma szerokosc okolo 5 cm. i rosnie w odwrotna strone, czyli na sztorc. Wywodzi sie nie z Rodezji, tylko Afryki Poludniowej.

Nazwa African Lion Dogs pochodzi stad, ze jest to jedyna rasa psow, ktora potrafi polowac na lwy. Nie, zeby zaraz sie na nie rzucac. one osaczaja lwa i nie odpuszczaja. Nie dadza sie dogonic i pacnac lwia lapa. Brrr!On sie chowa w krzakach i skalkach przed mysliwymi, a ALD znajduje go tam i robi halas. Bardzo odwazne stworzenie. Ktozby sie domyslil patrzac na bawiacego sie pilkami Leo. Zabawke rozmienia na strzepy w try miga.
Jakze pozory myla.

 

 

 

 

24 komentarzy

avatar użytkownika Tymczasowy

1. Pierwsza czesc

Dzis spotkalem niezwyklego psa o niezwyklej historii. Kolega zabral go ze schroniska pol roku temu. Piesek mial wtedy prawie rok. Trafil tam po smierci swojego pana, ktorej nie zauwazono przez jakis czas. Gdy corki starszego pana sie zorientowaly i policjant wywazyl drzwi, piesek wygladal jak kosciotrup. Wazne, ze przezyl.
Leo, czyli Lew, takie imie dostal nie bez kozery i zaraz o tym bedzie, przywital mnie niezwykle przyjaznie na progu. Potem sie caly czas bawil i mnie zaczepial.Jak sie okazuje ta rasa jest tak bardzo przywiazana do ludzi i kocha nas, jak labradory. One z milosci potrafia umrzec.
Piesek jest rasy Rhodesian Ridgeback. pierwotna, oficjalna nazwa brzmiala African Lion Dog. Uzywano tez nazwy African Lion Hound. akurat moje "beagles", to tez "hounds", wiec mam do tych drani sentyment.
Beagles wywodza sie gdzies z czasow rzymskich w Anglii. Lion Dogs maja rodowod krotszy. Moze siega XVII wieku, a z pewnoscia XIX w.
Rhodesian Ridgeback wywodzi swa nazwe z grzywy na plecach, ktora ma szerokosc okolo 5 cm. i rosnie w odwrotna strone, czyli na sztorc. Wywodzi sie nie z Rodezji, tylko Afryki Poludniowej.

avatar użytkownika Tymczasowy

2. koncowa czesc

Nazwa African Lion Dogs pochodzi stad, ze jest to jedyna rasa psow, ktora potrafi polowac na lwy. Nie, zeby zaraz sie na nie rzucac. one osaczaja lwa i nie odpuszczaja. Nie dadza sie dogonic i poacnac lwia lapa. Brrr!On sie chowa w krzakach i skalkach przed mysliwymi, a ALD znajduje go tam i robi halas. Bardzo odwazne stworzenie. Ktozby sie domyslil patrzac na bawiacego sie pilkami Leo. Zabawke rozmienia na strzepy w try miga.
Jakze pozory myla.

avatar użytkownika Maryla

4. Rhodesian Ridgeback, Hunter & Guard

Rhodesian Ridgeback History Depicted.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

6. Tymczasowy

piękne, dzielne i kochające stworzenia. Wystarczy popatrzeć w ich mądre ślepia i zobaczyć muskulaturę, od razu widać, że to KTOŚ, wojownik. Nawet wychowywany na kanapie pozostaje wiernym przyjacielem i wojownikiem.

W Europie i Polsce mamy podobną rasę, ale daleko im do Lion Dogs, tak pięknego psa trudno znależć.

Posokowiec bawarski

(Bayrischer Gebirgsschweisshund)
Kraj pochodzenia: Niemcy

Wszystkie tropowce i posokowce pochodzą od pierwotnych psów myśliwskich – psów gończych.

http://kolchida.republika.pl/

http://alegratka.pl/ogloszenie/reproduktor-posokowiec-bawarski-pies-1814...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

7. Hound

pierwszej klasy

avatar użytkownika Tymczasowy

8. Slowo honoru Psiarzy

Coz ono jest warte? Funta klakow - psich oczywiscie-nie jest warte.
Najpierw zmarl moj Najki (dzieciaki wziely imie od marki trampek, a ja na spacerach musialem palic glupa, ze to wlasciwie Majki, czyli zdrobnienie Michala). Zarzekalem sie, ze nigdy wiecej. ja wiecej tego nie przezyje i nie bede wozil zwloki do kostnicy (zostala urna z odciskami lapek Najkiego).
Pojawil sie w naszym zyciu prawem kaduka. Kochana Zonka znalazla na internecie na stronie RESCUE, czyli RZTUNEK, gdzie sa zdjecia pieskow, ,ktorym pozostalo 2 tygodnie zycia, bo nikt ich nie chce - z roznych wzgledow. Czuly na lzy Zonki, choc nigdy psiarzem nie bylem, choc nigdy tez kpoa zadnemu nie dalem, uleglem.
Mial byc Roscoe, beagle znaleziony na ulicach Rochester USA. Az tu dzwonia, ze Roscoe jest chory, ale jest w Mississaudze w lancuchu dobrej woli inny miglans-uciekinier pewnikiem. No to my luuu! A tam w ogrodzie ciotki posredniczacej (szefem gangu byla Chinka) siedzi taki sobie grubawy jegomosc i sie nie rusza. Podszedlem, popatrzyl na mnie, zobaczyl, ze mezczyzna, wiec troche w strachu (ciezka musil miec przeszlosc) przesunal sie z podkulonym ogonem. Wzialem go na rece i zanioslem do samochodu i trzymalem na kolanach. Nagle polizal moja reke.
Dwa miesiace przebywal w kacie mojego domu i slabo reagowal. Musial dostac wycisk. A krawezniki uliczne, scieki - po prostu uwielbial. To musial byc jego swiat.
Dalismy mu na imie Bazyl czyli Basil. Bo gruby.
Pewnie kiedys umrze. I znow wszyscy, czyli dwoje starych ludzi w duzym domu, zarzeka sie, ze nigdy wiecej. A ja juz wiem, ze w Collingwood bede mial tego panicza "Rhodesian..
Przynajmniej bedzie ktos, kto bedzie mnie regularnie wyprowadzal na spacery, dzieki czemu moja mala pompka sie wzmocni.

avatar użytkownika Maryla

9. Tymczasowy

:) Rhodesian wymaga spacerów, nie ma przeproś, zobacz tę budowę wojownika.
Całe swoje zycie spędziłam z owczarkami niemieckimi, ale ten Lion Dog mi zaimponował, na pewno byśmy sie dogadali :) Lubię ludzi i zwierzęta z charakterem.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

10. Marylu

Usunalem watek z niedzwiadkiem.On tu nie pasowal.
Wlasciciel Leo sygnalizowal mi potrzeby atletyczne zwierzaka. on potrzebuje z godzine biegania i dopiero pada jak trup umarty.
Pozdrawiam.

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

11. Pani Maryla & Ed

Szanowni Państwo,

Ja nie widzę żadnego podobieństwa miedzy pieskiem opisywanym przez naszego pisarza , intelektualistę a pieskami z filmiku Pani Maryli.

Znam facia, który w herbie ma dwa lwy:






Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Tymczasowy

12. Szanowny Panie Michale

Herb jest ladny. A czyj on jest?
Pozdrawiam.

avatar użytkownika gość z drogi

13. witam w miejscu kochanym ,bo o Piesach :)

Boże,jakże piękne są Psie oczy...oczy pełne miłości,oddania i radości :)
Psie imiona...:)
i my mielismy takiego speca od spania w trampku,gdy był mały...został więc nazwany Trampkiem i wiernie strzegł naszych dwu Synów...wychowując ich twardą łapą,czyli sciagając im zawsze wiszące rajtuzy...:)
Pies,który bez wahania oddałby by życie za nas...czego nie raz dawał dowody na nocnych biwakach w środku głebokich lasów na szlaku .....Orlich Gniazd...
Wierny Przyjaciel....Trampek...a może od trampa też....:)
serdeczne pozdrowienia :)

gość z drogi

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

14. Pan Tymczasowy

Szanowny Panie Ed,

Takiego starego zdgreda, co tu w Blogmedia wypisuje wierutne bzdury.

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Tymczasowy

15. Dokladnie dZIS

Mija rocznica bohaterskiej smierci George'a. To malutki wzrostem i wielki sercem terrier z Nowej Zelandii. Przed laty, ucieszyl sie na widok piatki dzieci wracajacych do strzezonego przez niego domu ze sklepu ze slodyczami. Akurat ktos wypuscil dwa duze psy szkolone do zabijania. One by rozniosly gromadke. Dzielny George (wszak to nie Ukrainiec, strilci jakis z sotni jakiejs) stanal w obronie dzieciaczkow, az nadbiegli ludzie. Bohatera nie udalo sie uratowac. Cierpial i usiano go 'uspic" (nienawidze to slowo). Z Londynu przyszlo odznaczenie. Jeden weteran z wojny wietnamskie przeslal mu swoje odznaczenie "Purple Heart" (dostaje sie je za odniesione w bitwie rany). A na miejscu wydarzenia postawiono pomnik z brazu.
Nie wypada, ale trzeba, powiedziec ukrainskim strilciom, ze gromko bym im pierdnal prosto w strilciowe slipia. Gdyby chociaz popytali ojcow jak ostrzyc kosy, siekiery i widly oraz pily i brac sie za czyszczenie etniczne obecnej Ukrainy. Lenia sie strilci, sotenni i kureniowi.

avatar użytkownika Maryla

16. Tymczasowy

piękny jest Leo! Piękny Wojownik.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

17. Natenczas

Wielkie Dzieki.
Love you.

avatar użytkownika Tymczasowy

18. Szkoda mi bedzie

tego domku z drewnianym parkietem,zgrabnym kominkiem i otoczeniem GTA (Great Toronto Area).Zonka odwiedzila w niedziele Collingwood. Tam po 18:00 na ulicach pusto.Nic sie nie dzieje. Chyba, ze latem, bo jezioro jak morze. Zima, bo trasy zjazdowe.

avatar użytkownika Maryla

19. Tymczasowy

przeniesienie sie do Collingwood to wyzwanie dla Was :) Przejście w inny wymiar. Ale nie martw się - ja to mam juz za sobą. W maju 2000 roku wyprowadziłam się z Warszawy na moją wieś. Dwa inne światy.
Powiem Ci, że nigdy nie żałowałam tego kroku.
Trochę mi brakowało widoku i spotkań znajomych, ale takie oddalenie o 65 km to też próba przyjaźni. Jedni ja zdali, inni nie.

Ważne, że będziesz miał sieć i telefon. To bardzo pomaga.

Pozdrawiam serdecznie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

20. Marylu

Lzy, kap, kap.. A jesienia bede pochloniety zbieraniem grzybow. Opracuje sobie dokladna mape, czyli ze szczegolami. Probowalem sadzic tutaj w ogrodku i w parku. nawozac itd. Grzybniu rozrzucalem az za duzo i nic.
Wzorem byli pewni dobrzy ludzie na pewnym jeziorze ontaryjskim. Doslownie rzucila nas z Zonka na canoe burza jakby morska, na ich plaze. Ugoscili nas, ocieplili, a na scianie wisiala mapa. Tu sie lowi "bassy", a tam szczupaki...Czyli, pr5zekladajac na nasze: tu maslaczki, tam kozlaczki, a jeszcze gdzie indziej - podgrzybki. Jakos o borowikach czy rydzach nawet nie marze, choc moze przyjdzie taki czas w zyciu czlowieka.
A jak nad jednym jeziorem u Mirka (z Pinska), gdzie spedzailismy z z pol tuzina wakacji, to jak porozrzucalem scinki pozostale po czyszczeniu grzybow, to nastepnego roku rosly wszedzie. Tak czy inaczej, opanuje ten problem z czasem.
Poki co, biore sie za malowanie domu, by podwyzszyc cene. Zaczynam opanowywac sztuke gotowania. Przykladowo, Zonka ma opanowany chlodnik litewski, to ja na zime cwicze zupe cebulowa. To jest pewna sztuka do opanowania. Nie licze na ciag sukcesow. Kiedys w napadzie upichcilem Beef a la Srogonoff. Wyszlo bardzo pospolite danie.
Na polkach zastapilem rozne wazne tomy ksiazkami kucharskimi. Jakos dobrze sprawdza sie Kuchnia Slaska.
Wlasnie poszla plota, ze opoznia budowe domkow o 2-3 miesiace. W to mi graj! Przeniose sie na emeryture troszeczke pozniej, a kazdy miesiac, to $4 400 do mojej kieszeni emeryckiej. Znaczy to duzo, jak by na to patrzec. Prawde mowiac, nie zmienia to sytuacji, bo pojde na emeryture w wieku lat 68. Nie znaczy to, oczywiscie, ze nie biore panstwowej emerytury od lat dwoch, a Zonka od lat trzech. Wlasnie zmuszam Ja do rzeczywistej emerytury od konca roku biezacego.
Ona ma dobrze, bo londynski Corak juz ma dla Niej plan. Latem na miesiac na Lazurowe Wybrzeze. Mlodzi beda balowac, a Babcia bedzie dogladac latorosle. A ja bede pilnowal domu i psa. Jezeli sie zgodze na jedna z dwoch propozycji pisania ksiazki, to bede mial co robic w przerwach pomiedzy pisaniem tekstow na BM:24, piciem i karmieniem mniejszych braci.
Na Targi Ksiazki w Metro Toronto Convention Centre zaprosili 400 pisarzy z calego swiata, w tym kilku Polakow. Bede mial pod bokiem paru rewelacyjnych! Pewnie, ze kupie, a jedna ksiazeczke juz teraz wiem, ze opisze w odrebnym tekscie. Nie mysle o II-tomowej powiesci o Carycy Katarzynie II pisarki Ewy drukowanej przez jedno z najwiekszych wydawnictw polnocnoamerykanskich.. Mysle o bardzo mlodzej dziewczynie przybylej tutaj przed kilkoma laty z Warszawy, ktora opisala walke ze swoim alkoholizmem dzieki sile milosci do syna. Piekna, bardzo wysoka, ale ma grymasy na trzezwo, jakby byla zanietrzezwiona.
Serdecznosci.

avatar użytkownika Maryla

21. Tymczasowy

:) kiedy jedziesz na Targi Książki, bo rozumiem, że wszystko masz już przygotowane, włacznie z piórem z niebieskim atramentem, który musisz mieć w zapasie? Przed przeprowadzką do Collingwood i po ślubie szkockim to wielkie wydarzenie. Zrób jakieś fotki, albo zabezpiecz sobie takowe u innych zaproszonych!
Najlepsza jest prosta kuchnia, taka ze smaków dzieciństwa, śląska własnie taką kuchnią jest.

Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

22. Marylu

W nastepnym tygodniu rzecz bedzie sie dziala. Mam miec raczej duzy plakat itd.
Pewnie, ze poprosze studentow, w tym jednego Zyda z Nowego Jorku, by mi zrobili zdjecia.
Ma tam byc Margaret Atwood (tutejsza gwiazda) oraz kosmonauta Hatfield ze swoim esejem oraz njlepszym zdjeciem Ziemi z kosmosu.
Wrzuc tylko na internecie: INSPIRE! iNTERNATIONAL BOOK FAIRE, METRO TORONTO CONVENTION CENTRE. Setki tego tam pijarowego sie tula.
Corak dal mi ostatnio jakies pioro ekskluzywnej firmy. Musze tylko nabic cartridge i wszystko pojdzie wedlug regul gry.

avatar użytkownika Maryla

23. Tymczasowy

November 13 - 16, 2014
Metro Convention Centre

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

24. Marylu

Wielkie dzieki! Zaczela sie kampania reklamowa. Widze ja w TV i slysze w radiu. Niezle sie zapowiada.
Serdecznosci.