Aleksander Ścios poleca lekturę - obowiązkową

avatar użytkownika Obibok na własny koszt

Aleksander Ścios: Polecam przeczytać co nt. Ukrainy myśleli w dn.4.02."wybitni eksperci"SEA,którzy współtworzyli belwederski SPBN www.sea.org.pl/

Gdzie możemy przeczytać takie m.in. brednie ja te:

Cytuję:

KONDYCJA UKRAIŃSKIEJ OPOZYCJI

„Wydaje się, że przywódcy „Ukraińskiej Zimy” nie patrzą  poza horyzont obalenia obecnych władz.”
 
„Trzeba się pogodzić z tym, że opozycja de facto zaczyna przegrywać – im dłużej trwać będą zamieszki, tym mniej będzie na Majdanie ludzi.”
 
„Opozycja nie kontroluje w pełni Majdanu.”
 
„Opozycja jest słaba i uwikłana w dotychczasowe układy z władzą, ale nie ma dla niej alternatywy i stanowi jak dotychczas jedyny kanał komunikacji z władzą dla wypracowania zadawalającego protestujących kompromisu.”

„Opozycja jest niemiłosiernie podzielona, ponadto ma w swoim składzie banderowców i wątpię żeby UE ich tolerowała.”

„Opozycja była skłócona przed, w trakcie i po zakończeniu „pomarańczowej rewolucji”. Dziś jest jeszcze słabsza i jeszcze bardziej podzielona. Tym samym zapewne przegra wybory w 2015 r.”

Za AŚ polecam zapoznanie sie z całą radosną twórczościa "ekspertów".

www.sea.org.pl/

 

Etykietowanie:

2 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. strażnik straznika żyrandola

Ruchy separatystyczne na Krymie są "odwrotnością Majdanu" i istnieje zagrożenie, że zrealizuje się tam "wariant gruziński" - ostrzega szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Stanisław Koziej w RMF FM. - Nie można wykluczać takiego wariantu, czyli próby usamodzielnienia się Krymu. Jeśli by tam, nie daj Boże, doszło do czegoś takiego, to byłoby to niedobre dla tego regionu - dodał.

Gen. Koziej zaznaczył, że armia rosyjska jest zdecydowanie większa, nowocześniejsza od ukraińskiej, dlatego gdyby doszło do wojny, Ukraina nie miałaby szans.Jeżeli poprzez Majdan udało się zrobić jakąś rewolucję, to na Krymie chcą powtórzyć ten wariant z odwrotnej strony. Jest bardzo możliwe, że tam powstanie takie miejsce zapalne - przekonuje szef BBN.

Według Kozieja, nie ma potrzeby angażowania w ten konflikt sił NATO. - Wystarczy, że Rosja to robi, a robi to w sposób, powiedziałbym, bezceremonialny. Myślę, że nie było dobrze, gdyby NATO w odpowiedzi ogłosiło jakieś potężne manewry przy granicy Ukrainy, bo to by znaczyło, że zdajemy się na logikę narzuconą przez kogoś z zewnątrz - dodał szef BBN.
Generał Stanisław Koziej na antenie radia RMF FM przyznał, że na Ukrainie nie można wykluczyć wariantu gruzińskiego. Gość programu "Kontrwywiad" nie wykluczył nawet rosyjskiej interwencji na Krymie.
Sytuacja na Krymie zaognia się. Mężczyźni w niezidentyfikowanych mundurach zaczęli zajmować budynki publiczne. Większość mieszkańców Krymu jest prorosyjskich. - Nie można wykluczać takiego wariantu, bym powiedział, gruzińskiego. To znaczy, próby usamodzielnienia się Krymu, jeśli by tam nie daj Boże doszło do takiego czegoś. Nie daj Boże mówię, bo dla Ukrainy i dla sytuacji w tym regionie byłoby to niedobre - tłumaczy gen. Koziej.
http://www.tvn24.pl/szef-polskiego-bbn-nie-mozna-wykluczac-proby-usamodz...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Joanna K.

2. Pani Marylu, fachuwiec od BBN to po prostu zsowietyzowany dureń

- właśnie on się zdaje na logikę i po prostu liże putinowską łapę. Facet, który nigdy nie stanie przeciwko silniejszemu, bez względu na własne przekonania /wątpię, czy jakoweś posiada/, jego Ojczyzna to z całą pewnością nie jest Polska.
Niech idzie do diabła.

Są w życiu rzeczy ważniejsze, niż samo życie.

                              /-/ J.Piłsudski