Rodziną Bożą jesteśmy...

avatar użytkownika guantanamera

 

    Boże Narodzenie... Czas miłości, czułości i dobroci... Radości, że razem z naszymi bliskimi, w naszych rodzinach wspominamy przyjście na świat małego, nieporadnego Dziecka. Takiego jakim my byliśmy tuż po narodzeniu... Tak bliskiego, że bliższym być nie może... A przecież Wszechmocnego, bo Bo On już w żłóbku jest Chrystusem Królem...

     Jak dobrze nam raz jeszcze wspominać tamte Wydarzenia ... Wędrówkę Maryi i świętego Józefa do Betlejem... Pasterzy wezwanych przez Aniołów... Mędrców przywiedzionych przez Gwiazdę.... Pochylamy się nad Nim, narodzonym w grocie, w stajence, w zwykłej, niebogatej ludzkiej Rodzinie... Z rozrzewnieniem patrzymy na wymagające troski Maryi maleństwo... 
     Tak, to jest Syn Jej, a nasz brat... Przychodzi aby przez Miłość, przez obdarowanie Swoją Krwią i Ciałem dać nam szczególne pokrewieństwo. Jeszcze ściślej połączyć to co duchowe z tym co materialne... Gromadzi nas wokół Siebie i jednoczy...
      Wpatrujemy się w białą figurkę na sianku, a to jest przecież nasza własna kondycja... My tacy jesteśmy... Wciąż tak bardzo nieporadni bezbronni...
  I gdy my patrzymy na Niego w żłóbku, to On patrzy na każdego z nas. Dla Niego jesteśmy dziećmi wymagającymi opieki. Jego opieki... I Maryi, Jego Matki... Gdy ze wzruszeniem pochylamy się nad Jego ówczesną niesamodzielnością my, którzy bez Niego jesteśmy dziećmi zagubionymi w świecie, On pochyla się nad naszą biedą i naszymi grzechami...
     Tak wiele jeszcze musimy pojąć, tak wiele zrozumieć, tyle się nauczyć...
     A On troszczy się o nas i kocha nas jak swoje ukochane rodzeństwo, jak dzieci: niedorosłe i nieporadne, chyba, że podamy Mu rękę, a wtedy Sam nas poprowadzi. A gdy się doszczętnie zagubimy, ale zechcemy powrócić - weźmie jak zagubione owce na Swoje ramiona... Wyzwoli z lęku i podaruje życie w wolności - od kłamstw, od grzechów, od zła... Da nam poczucie bezpieczeństwa i wspólnoty...
      Tak. Boże Narodzenie, to jest wyjątkowa Rodzinna Uroczystość. Wspomnienie narodzin Brata, chwili gdy przyszedł do nas, aby wprowadzić nas na Drogę którą jest On sam, przynieść nam Prawdę, którą jest On sam i prawdziwe Życie, którym jest On sam... Dać nam Siebie...
    Narodziłeś się, Jezu, dla nas … A my rodzimy się dla Boga … Dla Ciebie...

 

 

18 komentarzy

avatar użytkownika guantanamera

1. Błogosław nam...

Królu w stajence zrodzony - błogosław nam
Wzgardzony i odrzucony - błogosław nam
Na sianku w żłóbku marznący - błogosław nam
Ścigany przez rządzących - błogosław nam

Kochaj nas Mały Panie betlejemskiej nocy potęgą
I wybacz, że nasze kochanie Twojej Boskiej Miłości nie sięga

Królu Wielki bezdomnych - błogosław nam
Królu przodków, nas i potomnych - błogosław nam.
Z Matki Dziewicy poczęty - błogosław nam
Słowo do dziś niepojęte - błogosław nam

Kochaj nas Mały Panie betlejemskiej nocy potęgą
I wybacz, że nasze kochanie Twojej Boskiej Miłości nie sięga

Na nasze ludzkie cierpienie - błogosław nam
Na życie pełne zwątpienia - błogosław nam
Na radość w naszej rodzinie - błogosław nam
Na smutne, samotne godziny - błogosław nam

Kochaj nas Mały Panie betlejemskiej nocy potęgą
I wybacz, że nasze kochanie Twojej Boskiej Miłości nie sięga

Na trudne sprawy codzienne - błogosław nam
Na to, co kusi niezmiennie - błogosław nam
Na ukochanie po kres - błogosław nam
Na roześmianie do łez - błogosław nam

Kochaj nas Mały Panie betlejemskiej nocy potęgą
I wybacz, że nasze kochanie Twojej Boskiej Miłości nie sięga

avatar użytkownika Maryla

2. @guantanamera

"Kochaj nas Mały Panie betlejemskiej nocy potęgą
I wybacz, że nasze kochanie Twojej Boskiej Miłości nie sięga"

Łaska wiary to najpiękniejszy dar, jaki człowiek może dostać od Boga.

„Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli”

Módl się za nami,

Bracie nasz w zwątpieniu,

Święty Tomaszu,

Abyśmy nie zwątpili o Bogu.

Módl się za nami,

Bracie nasz w zwątpieniu,

Święty Tomaszu,

Aby Bóg o nas nie zwątpił.

Roman Brandstaetter

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika guantanamera

3. @Maryla

"Kochaj nas Mały Panie betlejemskiej nocy potęgą
I wybacz, że nasze kochanie Twojej Boskiej Miłości nie sięga"

Ale przecież kochamy Cię, Jezu! Naprawdę Cię kochamy, chociaż sami wiele w tej naszej, ludzkiej miłości widzimy niedostatków...

avatar użytkownika Pelargonia

4. Droga Guantanamero, wszyscy jesteśmy Bożą Rodziną!

Ten szept tęskniącego serca,
nie odbija się od milczącego Jezusa.
Zobaczysz. On przybędzie,
przedrze się przez żale, kłótnie,
złości, udręczenie i odnajdzie Ciebie.
I znowu spojrzy w Twoje oczy
i wyszepcze tym razem niekłamliwe słowa:
"Tak bardzo Cię kocham!"

Pozdrawiam świątecznie

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

avatar użytkownika guantanamera

5. Droga Pelargonio!

Dziękuję za Twój piękny wiersz ... Tak, On przedziera się "przez żale, kłótnie,
złości, udręczenie", a także przez cały światowy zamęt, hałas i chaos i zawsze udziela pomocy swym braciom, zwłaszcza tym udręczonym...
Jest z nami... A my z Nim... Niech tak będzie zawsze...
Pozdrawiam serdecznie i świątecznie...

avatar użytkownika guantanamera

6. Chcę jeszcze raz przypomnieć nasz rodowód ...


Na początku było Słowo
a Słowo było u Boga,
i Bogiem było Słowo.

Ono było na początku u Boga.

Wszystko przez Nie się stało,
a bez Niego nic się nie stało,
co się stało.

W Nim było życie.
a życie było światłością ludzi,

a światłość w ciemności świeci
i ciemność jej nie ogarnęła.

Pojawił się człowiek posłany przez Boga -
Jan mu było na imię

Przyszedł on na świadectwo,
aby zaświadczyć o światłości,
by wszyscy uwierzyli przez niego.

Nie był on światłością,
lecz [posłanym], aby zaświadczyć o światłości.

Była światłość prawdziwa,
która oświeca każdego człowieka,
gdy na świat przychodzi

Na świecie było [Słowo],
a świat stał się przez Nie,
lecz świat Go nie poznał

Przyszło do swojej własności,
a swoi Go nie przyjęli.

Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli,
dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi
tym, którzy wierzą w imię Jego -

którzy ani z krwi,
ani z żądzy ciała,
ani z woli męża,
ale z Boga się narodzili
(J 1, 1nn)

Narodziliśmy się z Boga. Jesteśmy dziećmi Bożymi...

avatar użytkownika guantanamera

7. W ten czas

gdy wspominamy przyjście na świat Słowa chcę przypomnieć:

Noblesse oblige

avatar użytkownika guantanamera

8. Modlitwa i piosenka

Modlitwa przedszkolaka:
Zostań, Jezu, mym braciszkiem
Podzielę sie z Tobą wszystkim.
Dam Ci moje klocki lego
i misiaczka pluszowego.
Dam zabawki, dam slodycze
Bacię, Dziadka Ci pożyczę,
podzielę się Mamą, Tatą
bądź bracszkiem moim za to!

I piosenka dla braciszka

avatar użytkownika Maryla

9. @guantanamera

"Grom, błyskawica!
Stań się, stało.
Matka dziewica,
Bóg ciało."
Adam Mickiewicz (1798-1855)
Święta Rodzina otrzymała od Boga misję specjalną. Stała się
przestrzenią, którą zabezpieczył Bóg dla swojego Syna. Jest to
przestrzeń serca i miłość między mężczyzną a kobietą, między św. Józefem
a Matką Najświętszą.
http://www.radiomaryja.pl/kosciol/przestrzen-serca-i-milosci-zabezpieczo...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

10. Bibe amorem Sanctis Joannis!

Bibe amorem Sanctis Joannis! [Tuba Cordis 29 XII A.D. 2013]

Trzeci dzień świąt Bożego Narodzenia przypomina nam historię św. Jana i zatrutego wina... a także skłania do refleksji na temat trucizn które my sami spożywamy...

Słowo ks. prałata Romana Kneblewskiego, proboszcza parafii NSPJ w Bydgoszczy, na I niedzielę po Narodzeniu Pańskim - 29 grudnia A.D. 2013.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika guantanamera

11. Kościół jako rodzina Boża...

to tytuł katechezy wygłoszonej przez ojca św. Franciszka 29 maja. Jej fragment:

Jaki jest ów plan Boży? Chce On uczynić z nas wszystkich jedną rodzinę swoich dzieci, w której każdy odczuwa Jego bliskość i czuje się kochanym przez Niego, tak jak w przypowieści ewangelicznej, odczuwa ciepło bycia Rodziną Bożą. W tym wielkim planie znajduje swoje źródło Kościół, który nie jest jakąś organizacją zrodzoną z porozumienia kilku osób, ale – jak nam to wielokrotnie przypomniał papież Benedykt XVI – jest dziełem Boga, rodzi się właśnie z tego planu miłości, który stopniowo realizuje się w dziejach.
Kościół rodzi się z Bożego pragnienia powołania wszystkich ludzi do komunii z Nim, do swojej przyjaźni, co więcej – do udziału jako Jego dzieci w samym Jego boskim życiu. (...)
Kiedy czytamy Ewangelie, widzimy, że Jezus gromadzi wokół siebie małą wspólnotę, która przyjmuje Jego słowo, idzie za Nim, dzieli Jego drogę, staje się Jego rodziną i z tą wspólnotą przygotowuje On i buduje swój Kościół. 

Całość tutaj: http://papiez.wiara.pl/doc/1575265.Kosciol-to-rodzina-Boza

avatar użytkownika guantanamera

12. Benedykt XVI

"Kościół jest rodziną Bożą w świecie. W tej rodzinie nie powinno być nikogo, kto cierpiałby z powodu braku tego, co konieczne. Jednocześnie jednak caritas-agape wykracza poza granice Kościoła; przypowieść o dobrym Samarytaninie pozostaje kryterium miary, nakłada powszechność miłości, która kieruje się ku potrzebującemu, spotkanemu « przypadkiem » (por. Łk 10, 31), kimkolwiek jest. Obok tego uniwersalnego przykazania miłości, istnieje również konieczność specyficznie eklezjalna — mianowicie, by w Kościele jako rodzinie żaden z jej członków nie cierpiał, gdy jest w potrzebie. Taki jest sens słów Listu do Galatów: «A zatem, dopóki mamy czas, czyńmy dobrze wszystkim, a zwłaszcza naszym braciom w wierze» (6, 10). "
Encyklika „Deus Caritas est”, nr 25b.

avatar użytkownika guantanamera

13. @Maryla

W naszym kościele parafialnym w liturgiczne wspomnienie św. Jana zostało poświęcone wino i każdy mógł wypić łyk aby się immunizować na trucizny tego świata...:)

avatar użytkownika Maryla

14. @guantanamera

świetna odtrutka :)
"każdy mógł wypić łyk aby się immunizować na trucizny tego świata".
Ksiądz Kneblowski jak zawsze w samo sedno.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika guantanamera

15. @Maryla

Ksiądz Kneblewski jest w ogóle nieoceniony.

avatar użytkownika intix

16. Dziś Niedziela Świętej Rodziny

Litania do Najświętszej Rodziny

Kyrie, elejson! Chryste, elejson! Kyrie, elejson!
Chryste, usłysz nas! Chryste, wysłuchaj nas!
Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże, zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty, Boże, zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, Jedyny Boże, zmiłuj się nad nami.

Jezu, Synu Boga żywego, który stając się człowiekiem z miłości ku nam uświęciłeś więzy rodzinne - zmiłuj się nad nami.
Najświętsza Rodzino, obrazie Trójcy Przenajświętszej na ziemi - wspieraj nas.
Najświętsza Rodzino, doskonały wzorze wszelkich cnót - wspieraj nas.
Najświętsza Rodzino, wzgardzona w Betlejem od ludzi, ale uczczona śpiewem aniołów - wspieraj nas.
Najświętsza Rodzino, odbierająca hołd pasterzy i dary królewskie - wspieraj nas.
Najświętsza Rodzino, wysławiona przez świętego starca Symeona - wspieraj nas.
Najświętsza Rodzino, prześladowana i wygnana do ziemi egipskiej - wspieraj nas.
Najświętsza Rodzino, żyjąca w ukryciu i nieznana - wspieraj nas.
Najświętsza Rodzino, wierna przepisom prawa Pańskiego - wspieraj nas.
Najświętsza Rodzino, której Opiekun jest wzorem miłości ojcowskiej - wspieraj nas.
Najświętsza Rodzino, której Matka jest wzorem miłości macierzyńskiej - wspieraj nas.
Najświętsza Rodzino, której Dziecię jest wzorem posłuszeństwa i miłości synowskiej - wspieraj nas.
Najświętsza Rodzino, patronko i opiekunko wszystkich rodzin - wspieraj nas.
Najświętsza Rodzino, ucieczko nasza w życiu i nadziejo w godzinę śmierci - wspieraj nas.

Od wszystkiego, co by mogło zakłócać spokój i jedność serc - zachowaj nas Najświętsza Rodzino.
Od rozproszenia serca i umysłu - zachowaj nas Najświętsza Rodzino.
Od oziębłości w służbie Bożej - zachowaj nas Najświętsza Rodzino.
Od szukania przyjemności i wygód światowych - zachowaj nas Najświętsza Rodzino.
Od przywiązania do dóbr ziemskich - zachowaj nas Najświętsza Rodzino.
Od pragnienia próżnej chwały - zachowaj nas Najświętsza Rodzino.
Od złej śmierci - zachowaj nas Najświętsza Rodzino.

Przez najdoskonalsze złączenie serc Waszych - wysłuchaj nas Najświętsza Rodzino.
Przez Wasze ubóstwo i pokorę  - wysłuchaj nas Najświętsza Rodzino.
Przez Wasze doskonałe posłuszeństwo  - wysłuchaj nas Najświętsza Rodzino.
Przez smutki i bolesne przejścia Wasze  - wysłuchaj nas Najświętsza Rodzino.
Przez prace i trudy Wasze  - wysłuchaj nas Najświętsza Rodzino.
Przez modlitwy i milczenie Wasze  - wysłuchaj nas Najświętsza Rodzino.
Przez doskonałość czynów Waszych  - wysłuchaj nas Najświętsza Rodzino.

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.

Módlmy
się: Boże, Ty w Świętej Rodzinie dałeś nam wzór życia, spraw, abyśmy
złączeni wzajemną miłością naśladowali w naszych rodzinach Jej cnoty i
doszli do wiecznej radości w Twoim domu. Przez Chrystusa, Pana naszego.
Amen.

avatar użytkownika guantanamera

17. Jesteśmy dziećmi Bożymi, nie niewolnikami!

Z homilii JE ks. bp. seniora Stanisława Stefanka wygłoszonej w lipcu 2012 podczas Eucharystii sprawowanej na Jasnej Górze w wigilię XX Pielgrzymki Rodziny Radia Maryja do Królowej Polski

"Powtórzmy jeszcze raz te słowa, które św. Paweł zapisał, mówiąc o skutkach narodzin Chrystusowych z Niewiasty. "Nie jesteś już niewolnikiem, lecz synem". Jeżeli zaś synem, to i dziedzicem z woli Bożej. W sposób szczególny modlimy się o wolność. Chcielibyśmy tę modlitwę skierować, obejmując cały świat, każdego człowieka, który w rozmaity sposób doznaje ograniczenia tej wolności. Zapytajmy najpierw, kto zabezpiecza naszą wolność. Wolność każdego człowieka, niezależnie, czy ten człowiek zna dobrodziejstwo Zbawiciela. Czy nie słyszał Ewangelii. Przecież narodzony z Niewiasty Syn, Słowo Odwieczne, Syn Boga, po to, by służył nam wszystkim, wszystkich nas upoważnił, byśmy mogli mówić "Abba Ojcze".

avatar użytkownika guantanamera

18. Syn Boży stał się człowiekiem byśmy się stali dziećmi Bożymi

Dzisiejsze DRUGIE CZYTANIE
Bracia:
Gdy nadeszła pełnia czasu, Bóg zesłał swojego Syna, zrodzonego z niewiasty, zrodzonego pod Prawem, aby wykupił tych, którzy podlegali Prawu, abyśmy mogli otrzymać przybrane synostwo. Na dowód tego, że jesteście synami, Bóg wysłał do serc naszych Ducha Syna swego, który woła: „Abba, Ojcze”. A zatem nie jesteś już niewolnikiem, lecz synem. Jeżeli zaś synem, to i dziedzicem z woli Bożej. (Ga 4,4-7)