Senator Czesław Ryszka o kolędach

avatar użytkownika Rebeliantka

 

 

 

Jak przy okazji każdych Świąt, także i w tym roku otrzymałam życzenia od Senatora Czesława Ryszki. Przekazuję je społeczności blogerów i komentatorów.

 

 

BOŻE NARODZENIE 2013  

 

       

MISTERYJNE KOLĘDY 

 

 
   Dla wierzących i niewierzących święta Bożego Narodzenia są najbardziej wzruszające i piękne, obchodzone w radosnym, rodzinnym i ciepłym nastroju, mimo że aura bywa nieraz mroźna i śnieżna. Najważniejsze jest ciepło w sercach, miłość, która zdolna jest ogarnąć wszystko dookoła.

 

 
   Wspomina o tym pięknie Adam Mickiewicz, opisując dzień wigilijny na „paryskim bruku”, kiedy to dzięki świętom Bożego Narodzenia cała polska emigracja we Francji, mimo dokuczliwej biedy i tęsknoty za krajem, zapominała o troskach dnia codziennego, przeżywała radosne, duchowe ożywienie, przypływ nadziei na powrót do Ojczyzny.

 

 
   Najwięcej radości przynosiło polskim emigrantom śpiewanie kolęd. Rozpoczynano zawsze od rzewnej kolędy „Anioł pasterzom mówił”. Po odejściu gości od stołu wigilijnego, poeta siadał w fotelu w kącie i zapadał w głęboką zadumę. Brzmiało mu w uszach dalekie echo kolęd śpiewanych w domu rodziców na Litwie, a potem w więzieniu, dokąd dochodziła z okolicznych domów przytłumiona pieśń „Przybieżeli do Betlejem pasterze”. Słysząc ją, biedni więźniowie przenosili się myślami w progi domowe, gdzie oczekiwały na nich zapłakane matki i siostry. Znalazło to później oddźwięk w III części „Dziadów”, kiedy to po buntowniczym wybuchu Konrada brzmią uspokajające kolędy aniołów, zapowiadające Konradowi łaskę przebaczenia. Przywołuję ten przykład z Mickiewiczem, abyśmy docenili naszą tradycję kulturową i religijną, abyśmy nie musieli kiedyś opowiadać dzieciom, jak to dawniej obchodzono wigilię w Polsce.

 

 
   Bądźmy mądrzy przed szkodą, jaką może przynieść pozbywanie się cech polskiej kultury i tradycji, rzekomo sprzecznej z ideą zjednoczonej Europy. Jeśli uważamy się za ludzi wierzących, nie pozwólmy sobie wmówić, że wiara jest sprawą prywatną, że w życiu i działalności publicznej nie ma miejsca na wartości religijne. Wszystkie prądy, które walczą z religią, są błędne w samym założeniu, ponieważ w zamian narzucają ludziom moralny relatywizm i bezideowość.

 

 
   Kiedy więc przy okazji świąt Bożego Narodzenia zalewa nas ta dziennikarska, wyrafinowana papka, kiedy w zagranicznych marketach walczą o nasze umysły i serca nagłym kolędowaniem, zastanówmy się, czy pragną naszą duszę zbliżyć do Boga, czy tylko wkraść się jakby do świadomości, uwiarygodnić na przyszłość, że wszystko u nich jest takie prawdziwe, polskie.

 

 
   Słuchając więc polskich kolęd w publicznych miejscach, śpiewając je w domu, przyjmując czy składając sobie życzenia z okazji świąt Narodzenia Pana, pamiętajmy, że przez wieki był to nasz narodowy obyczaj, który ukształtował naszą duszę, i nie jest to jakiś mit, złuda czy sama tradycja, ale nasze dziedzictwo, ojcowizna, dziejowe misterium Polski.

 

 
   Na czas radosnego świętowania tajemnicy Bożego Narodzenia, życzę wszystkim wszelkich Łask od Boga, zdrowia i dobra,  a w roku kanonizacji największego z Polaków,  bł. Jana Pawła II, pokoju w Ojczyźnie, miłości w rodzinach, wzajemnej życzliwości w każdym miejscu naszego życia.

 

 
                                                                            Czesław Ryszka z żoną Elżbietą
 ————————-
 

 

A ode mnie życzenia słowami poety:

 

 
Wiersz wigilijny 

 

 
o. Franciszek Czarnowski 

 

 
Czekając, kiedy wzejdzie wigilijna gwiazda, 
Do wpół zmarzniętej szyby przywarł chłopiec mały. 
Patrzył – zimowe ptaki wracały do gniazda, 
Jakby tego wieczoru też świętować chciały. 

 

 
Niegdyś gwiazda z Betlejem mędrców prowadziła, 
Dziś znak daje, by zasiąść do świętej wieczerzy, 
By krucha biel opłatka skłóconych godziła, 
A w sercu znów zamieszkał Ten, co „w żłobie leży”. 

 

 
Dla tych, co żyli dawniej, co będą w przyszłości, 
I dla nas, byśmy w każdym dostrzegali brata, 
Odwieczny Bóg w Dziecięciu zesłał znak miłości, 
Przemieniając oblicze człowieka i świata.

 

 
————————–
 

 

I oby Nowy Rok 2014 obfitował w wiele łask Bożych dla nas, naszych rodzin i dla Ojczyzny naszej – ukochanej Polski.
 

 

4 komentarze

avatar użytkownika Rebeliantka

1. "Bóg się rodzi" jest moją ulubioną kolędą

Rebeliantka

avatar użytkownika Rebeliantka

2. Przy okazji polecam

http://www.naszdziennik.pl/mysl/63350,panstwo-polskie-jako-zerowisko.html

Część o żerowaniu na polskim Kościele jest bardzo istotna w kontekście wypaczania idei Świąt przez różnej maści lewactwo.

Rebeliantka

avatar użytkownika guantanamera

3. @Rebeliantka

"Kiedy więc przy okazji świąt Bożego Narodzenia zalewa nas ta dziennikarska, wyrafinowana papka, kiedy w zagranicznych marketach walczą o nasze umysły i serca nagłym kolędowaniem, zastanówmy się, czy pragną naszą duszę zbliżyć do Boga, czy tylko wkraść się jakby do świadomości ..."
W tym kontekście ważne jest też kto śpiewa kolędy w TV... Zwłaszcza np. podczas wigilijnego koncertu... Nie wiem kto je śpiewał, bo nie oglądam TV, ale wiem kto na pewno by mnie drażnił...

avatar użytkownika Rebeliantka

4. @guantanamera

Nawet nie pytam, kto :) Bo nie chcę psuć sobie humoru. Też nie oglądam TV.

Rebeliantka