Co nam do kłopotów kanclerz Merkel

avatar użytkownika Jan Kalemba

 

Krzysztof Skowroński, komentator polityczny i prezes Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, oświadczył dzisiaj rano, iż nie interesują go perypetie pani Angeli Merkel wynikające z formowania nowego rządu. Towarzysząca mu w studiu Radia Wnet pani redaktor Lichocka milcząco zaaprobowała owo desinteressment. Deklaracja ta padła w związku z sytuacją na Ukrainie.
 
Przypomnijmy – wybory w RFN odbyły się 22 września, minie więc zaraz kwartał, jak Niemcy (lider UE) nie mają rządu z parlamentarnym mandatem. Nic przy tym nie zapowiada, aby przepychanka koalicyjna w Bundestagu zakończyła się szybko. Niewątpliwie wywołuje to paraliż polityczny państwa, na którego czele stoją ministrowie w stanie dymisji.
 
Nie zauważają opisanej sytuacji rządzący III-RP ponieważ zajęci są dintojrą frakcyjną i szukaniem sposobów na uniknięcie odpowiedzialności za dotychczasową działalność. Poza tym dostrzegają chyba tylko to, co wynika z obstalunku Berlina i przyzwolenia Moskwy.
 
O żurnalistach tzw. mainstreamu nie ma co wspominać, bo oni – jak tresowana zwierzyna – mają pole widzenia określone kijem i marchewką. Dziwi mnie natomiast kiepska spostrzegawczość dziennikarzy mówiących o sobie – „niezależni” a nawet „niepokorni”.
 
Słaba obecność Niemiec na arenie polityki międzynarodowej – choćby tylko czasowa – stwarza okazję dla podmiotów mających niekoniecznie zbieżne interesy z tym dominującym w Unii państwem.
 
W polityce Europy Środkowej i Wschodniej Niemcy tradycyjnie popierają czynnik ukraiński. Są też głównym orędownikiem związania Ukrainy z Unią Europejską. Wspomniany spadek aktywności politycznej Niemiec wykorzystał doskonale Władimir Putin i storpedował podpisanie przez Ukrainę umowy stowarzyszeniowej.
 
Czy w Polsce ktoś myśli o wykorzystaniu szansy, jaką stwarza przeciągający się kryzys polityczny w Niemczech?

 

2 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. @Jan Kalemba

"Czy w Polsce ktoś myśli o wykorzystaniu szansy, jaką stwarza przeciągający się kryzys polityczny w Niemczech?"

odpowiedź brzmi - TAK. Towarzysz Leszek Miller, szef SLD.
Zaprasza koalicjanta nowego rządu Merkel do Polski.

"W najbliższą sobotę w Sosnowcu odbędzie się konwencja krajowa Sojuszu Lewicy Demokratycznej z uwagi na to, co się dzieje na Ukrainie. Na tej konwencji pojawi się przewodniczący Parlamentu Europejskiego Martin Schulz, który razem z Leszkiem Millerem - który wprowadzał Polskę do Unii Europejskiej - przedstawi propozycje dla Ukrainy - powiedział rzecznik SLD Dariusz Joński na konferencji prasowej."

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Jan Kalemba

2. @ Maryla

No tak, czerwoni nie zasypiają gruszek w popiele...

Ukłony

Jan Kalemba