Przepis na patologię. PO bierze się za zmiany w TVP. Partia EUREKO chce wspomagać bankruta.Gospodarka w recesji.
Maryla, pon., 22/12/2008 - 14:10
Ministerstwo Finansów może nie zrealizować tegorocznego plany dochodów budżetowych prognozowanego na poziomie prawie 282 mld zł - ocenia wiceminister resortu Elżbieta Suchocka- Roguska.
"Nie wykonamy prognozy dochodów. Za wcześnie by w pełni ocenić, o ile wykonanie będzie mniejsze. Najwięcej zależy od dochodów unijnych" - powiedziała w rozmowie z "Gazetą Prawną".
Dochody budżetu państwa po listopadzie wyniosły 235.124,1 mln zł, czyli 83,4 proc. planu rocznego wynoszącego 281.892,1 mln zł.
MF może nie zrealizować prognozy dochodów budżetowych
Skrzypek: wzrost PKB o 2,8 proc. zagrożony
W 2009 r. wydatki publiczne w Polsce wzrosną o 53,3 mld zł
Mimo zapowiedzi premiera Donalda Tuska o odchudzaniu państwa, planowane na 2009 r. wydatki publiczne w naszym kraju wzrosną o 53,3 mld zł, czyli aż o 9,8 proc.
W 2008 r. wydatki publiczne wynosiły 544 mld zł, podczas gdy w 2009 r. mają wynieść 597,3 mld zł.
80 proc. firm spodziewa się pogorszenia sytuacji gospodarczej w kraju. Ich zdaniem, będzie to miało wpływ na prowadzony biznes - wynika z opublikowanego w poniedziałek badania Krajowej Izby Gospodarczej.
Badanie przeprowadzono 8-15 grudnia br. Wzięło w nim udział 185 przedsiębiorstw.
Zastępca sekretarza generalnego KIG Mieczysław Bąk wyjaśnił na konferencji prasowej, że dotyczy to głównie firm odlewniczych, produkujących dla branży samochodowej, transportowych, budowlanych, szkoleniowych oraz reklamowych.
KIG: 80 proc. firm oczekuje pogorszenia sytuacji gospodarczej
Holenderski udziałowiec PZU może zakończyć rok poważną stratą. To dobra wiadomość dla resortu skarbu - dowiedziała się gazeta "Parkiet".
Jaka więc jest nowa strategia Ministerstwa Skarbu Państwa w sporze z Eureko o PZU? "Czekać, aż popadną w poważne kłopoty finansowe" - podsumowuje wysoki urzędnik z MSP. Resort liczy, że wtedy holenderska grupa będzie zmuszona do zawarcia ugody na jego warunkach - akcentuje gazeta.
Spór Skarbu Państwa z Eureko toczy się od 1999 roku. Holendrzy oczekują wypłaty 35,6 mld zł odszkodowania.
Spór Skarbu Państwa z Eureko toczy się od 1999 roku. Holendrzy oczekują wypłaty 35,6 mld zł odszkodowania.
Rząd liczy na kłopoty Eureko
Deweloperzy bankrutują i proszą rząd o pomoc
W sądach znajduje się ponad 100 wniosków o otwarcie postępowań upadłościowych firm deweloperskich - czytamy w "Rzeczpospolitej". »
Rybiński: w Polsce recesja objawi się wzrostem bezrobocia
Były wiceprezes NBP Krzysztof Rybiński uważa, że rządowa prognoza przyszłorocznego wzrostu gospodarczego na poziomie 3,7 procent jest niemożliwa do spełnienia. »
PO bierze się za zmiany w TVP
- W obliczu sytuacji w telewizji publicznej należy zdecydowanie przyspieszyć prace nad nową ustawą medialną - to opinia marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego (PO). »
PITERA: BBN NIE BARDZO WIE, CZYM MA SIĘ ZAJĄĆ
  |
Szef BBN: Nie będziemy konkurencją dla CBA
Biuro Bezpieczeństwa Narodowego przygotowało raport o korupcji. Nie będziemy konkurencją dla CBA - zapewnia w "Poranku" TVN24 szef biura Władysław Stasiak.czytaj dalej »
Bronisław Geremek sam spowodował wypadek, w którym zginął; śledztwo umorzone - poinformowała... więcej
Lewiatan: opłaty dla komorników obciążą przedsiębiorców
Wprowadzenie dla komorników opłat za informacje podatkowe o dłużnikach odbije się wzrostem obciążeń finansowych dla przedsiębiorców - uważa Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan. »
Wzrost cen żywności w '08 6-7 proc., w '09 4-5 proc.
Zdaniem ministra rolnictwa i rozwoju wsi Marka Sawickiego tegoroczny wzrost cen żywności był w granicach 6- 7 proc., w przyszłym roku będzie to 4-5 proc. »
Z Wysp może wrócić nawet 200 tys. Polaków
"Polska": Wkrótce może wrócić z Wysp Brytyjskich 200 tysięcy emigrantów. Powodem jest kryzys finansowy, który już bardzo poważnie odczuwają mieszkańcy Wysp. »
Owsiak bez sponsorów
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy ma problem ze znalezieniem sponsorów. Wszystko przez kryzys.
Klich: jeszcze nie ma decyzji w sprawie rakiet
Kraków (PAP) -
Wynik przetargu wskazuje na norweskiego oferenta rakiet ziemia-woda dla marynarki wojennej, ale decyzji o podpisaniu kontraktu jeszcze nie ma - poinformował w poniedziałek minister obrony Bogdan Klich. "Nie podjąłem jeszcze ostatecznej d...
Klich: kończy się program modernizacji polskiego lotnictwa
Minister obrony Bogdan Klich odebrał w poniedziałek ostatni z samolotów transportowych CASA C-295M, dostarczonych dla lotnictwa polskiego. Według niego zakończenie tego programu wraz z wcześniejszym odbiorem ostatniego F-16 praktycznie kończy program modernizacji sił powietrznych. »
Joanna Strzelec-Łobodzińska: brukselski pakiet uderzy w energetykę węglową
- Przyjęcie 100 proc. aukcjoningu na emisje CO2 po roku 2020 uderzy w tradycyjną energetykę węglową - przyznaje Joanna Strzelec-Łobodzińska, wiceminister gospodarki.
Oficjalnie rząd i Ministerstwo Gospodarki ogłosili, że Polska osiągnęła sukces podczas obrad Rady Europejskiej w Brukseli. Zgodnie z postanowieniami Rady, polskie przedsiębiorstwa wytwarzające energię elektryczną (działające na rynku wg stanu na 31 grudnia br.), w latach 2013-2019 zakupią na aukcjach jedynie część uprawnień. Od 2013 r. będzie to 30 proc. w stosunku do ich średnich rocznych emisji w latach 2005-2007.
Natomiast od 2014 r. ilość darmowych uprawnień będzie się stopniowo zmniejszać. Tempo redukcji ustali polski rząd. Docelowo przedsiębiorstwa energetyczne będą zobowiązane do nabycia na aukcjach 100 proc. uprawnień w 2020 r. Jednak w 2018 r. Polska ma prawo złożyć wniosek do Komisji Europejskiej, na podstawie którego może nastąpić przedłużenie okresu przejściowego dla naszego kraju.
Polska Grupa Energetyczna, Tauron i Energa, a także KGHM Polska Miedź - wszystkie te firmy planują budowę elektrowni na gaz. W ich ślad z pewnością pójdą kolejne firmy w Polsce. To będzie oznaczało spadek udziału węgla jako paliwa dla elektroenergetyki.
Wkrótce, po zakończeniu analiz biznesowych i technicznych, powstanie nowoczesna jednostka gazowa w Elektrowni Stalowa Wola - zapowiada
Stanisław Tokarski, wiceprezes Tauron Polska Energia.
http://energetyka.wnp.pl/kto-uderzy-w-gaz,5116_2_0_0.html
Prokuratura oczyści szefów Kompanii Węglowej
Podejrzani o niegospodarność szefowie największej firmy wydobywczej w Europie mogą odetchnąć z ulgą. Prokuratura zwróciła im właśnie kaucję, a przed Sylwestrem umorzy ich sprawę - dowiedziała się "Gazeta".
Mirosław K., prezes Kompanii Węglowej, oraz jego zastępca Piotr R. zostali zatrzymani w czerwcu. Nakaz wydała prokuratura w Rybniku.
Ta akcja wstrząsnęła branżą górniczą, bo odbyła się tuż przed podpisaniem przez wicepremiera Waldemara Pawlaka oficjalnej nominacji Mirosława K. na szefa Kompanii Węglowej- pisze "Gazeta Wyborcza" w katowickim dodatku.
Śledczy przedstawili prezesom zarzuty działania na szkodę Rybnickiej Spółki Węglowej, którą K. i R. kierowali parę lat wcześniej. Prokuratura zakwestionowała podpisaną przez nich w 2002 r. umowę, na mocy której RSW deklarowała umorzenie 15 mln zł odsetek od wierzytelności wobec Centrali Zbytu Węgla "Węglozbyt". Warunkiem była jednak spłata przez Węglozbyt 94 mln zł za odebrany, ale niezapłacony węgiel. Zarząd RSW uznał, że lepiej odzyskać 94 mln zł, niż stracić 109 mln zł.
Duże nakłady PGNiG na wydobycie
Maciej Gierej: mamy poważny problem strukturalny wokół Bałtyku (zobacz video)
Hamas grozi samobójczymi atakami w Izraelu
Gaza (PAP/AFP) -
Radykalne ugrupowanie palestyńskie Hamas, które kontroluje Strefę Gazy, zagroziło w poniedziałek, że wznowi samobójcze ataki na Izrael w odpowiedzi na izraelskie operacje wojskowe na terytoriach palestyńskich po wygaśnięciu w ubiegłym...
Rosja/ Wydłużenie kadencji prezydenta i Dumy czeka już tylko na podpis Miedwiediewa
Moskwa (PAP/Reuters,int.) -
Ustawa o wydłużeniu kadencji głowy państwa i niższej izby parlamentu Rosji czeka już tylko na podpis prezydenta Dmitrija Miedwiediewa. Rada Federacji, wyższa izba rosyjskiego parlamentu, zatwierdziła w poniedziałek wyniki gł...
Premier Władimir Putin ostrzegł pracodawców, by nie zwalniali pracowników, jeśli nie jest to koniecznością, ponieważ w związku z kryzysem gospodarczym w Rosji wzrasta bezrobocie.
- Naszym celem jest minimalizowanie strat (biznesu), podtrzymywanie możliwości przetrwania, ale nie gwarantowanie im zysków – powiedział Putin.
http://finanse.wnp.pl/putin-ostrzega-przedsiebiorcow-by-nie-zwalniali-pracownikow,68121_1_0_0.html
Rosja: Próba rakiety "Buława" odłożona
Rosja odłożyła przeprowadzenie próby międzykontynentalnej rakiety "Buława", przeznaczonej dla łodzi podwodnych. Planowany na wczoraj test miał zadecydować o włączeniu rakiety do seryjnej produkcji. »
Łukaszenka uzna Abchazję i Osetię
Białoruś w zamian za umiarkowane ceny rosyjskiego gazu w 2009 r. uzna niepodległość Abchazji i Osetii Południowej.
Gazprom: nie uchylamy się od rozmów z Polską o dodatkowych dostawach gazu
Rosja mówi "nie" - OBWE wycofuje misję z Gruzji
OBWE postanowiła, że wycofa swą misję z Gruzji 1 stycznia wobec sprzeciwu Rosji, która nie zgodziła się na przedłużenie OBWE mandatu w Gruzji - podało fińskie przywództwo tej organizacji.
Zubkow: spór gazowy z Ukrainą może się odbić na dostawach do UE
Spór gazowy między Rosją a Ukrainą może doprowadzić do zakłóceń w dostawach gazu do Unii Europejskiej - uprzedził rosyjski wicepremier, szef Rady Dyrektorów Gazpromu Wiktor Zubkow. »
NKWD zabiło gen. Pattona?
Według najnowszych ustaleń znany amerykański dowódca gen. George Patton został zamordowany na rozkaz Stalina.
"Jaruzelski był patriotą i PRL, i Związku Sowieckiego"
"Rzeczpospolita": Z dokumentów płk. Kuklińskiego wynika, że realne zagrożenie sowiecką interwencją istniało pod koniec 1980 roku i na początku 1981. W grudniu 1981 już nie - twierdzi historyk prof. Andrzej Paczkowski. »
Europarlament przemówi ludzkim głosem? |
|
 |
|
W Parlamencie Europejskim zawiązała się grupa poselska zamierzająca promować kwestie związane z ochroną życia ludzkiego. Grupa Robocza pod nazwą Godność Ludzka (Human Dignity) powstała w 60. rocznicę ogłoszenia Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka. Impulsem do stworzenia Grupy Roboczej ds. Godności Ludzkiej była 60. rocznica ogłoszenia Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka i podejmowane przy tej okazji próby implementowania aborcji do katalogu praw ludzkich. Głównym pomysłodawcą jest irlandzki poseł do Parlamentu Europejskiego Gay Mitchell. W założeniu programowym podkreśla on, że prawa człowieka wynikają z samej istoty jego człowieczeństwa, nie zaś z zapisów w poszczególnych aktach prawnych. "Poprzez odwoływanie się do ludzkich praw jako nierozerwalnych z jego istnieniem, a nie poprzez ustawowe nadanie, Zespół Roboczy będzie promować ważne podstawy ludzkiej godności" - czytamy w statusie Zespołu. |
| Mer dyskryminował za katolicyzm |
|
|
|
Sąd cywilny w Bobigny skazał Jean-Pierre'a Brarda, byłego komunistycznego mera Montreuil, na karę 1500 euro oraz 5 tys. euro odszkodowania na rzecz radnej Patrici VayssiÝre. Brard odmówił udzielenia jej głosu na posiedzeniu rady miasta. Powód? Jako katoliczka nosiła krzyż na łańcuszku. Sąd uznał Jean-Pierre'a Brarda za winnego, ponieważ "z racji religijnych odmówił on prawa do wypełnienia misji publicznej", co zgodnie z artykułem 432-7 francuskiego kodeksu karnego jest aktem dyskryminacyjnym. Do zajścia doszło na posiedzeniu rady miasta 8 listopada 2006 roku. Było ono poświęcone budżetowi. Głos chciała wówczas zabrać Patricia VayssiÝre, radna z ramienia Narodowego Ruchu Republikańskiego, nosząca na szyi widoczny błyszczący, sześciocentymetrowy krzyż. Mer żądał od niej usunięcia - jak to określił - "wszelkich form prowokującego ekshibicjonizmu religijnego, który jest gwałtem na laickości", a następnie pozbawił ją możliwości mówienia do mikrofonu. Patricia VayssiÝre wniosła sprawę do sądu. Ten przyznał jej rację, orzekając, że mer "pomieszał zasadę neutralności wymaganą w służbie publicznej z zasadą neutralności rady miejskiej, gdzie każdy ma prawo się wypowiedzieć". Prokurator zarzucił Brardowi nieuczciwe pozbawienie radnej prawa do wolnego praktykowania religii. Domagał się też, by byłego mera skierować na kurs obywatelski. Franciszek L. Ćwik |
Przepis na patologię
Niedawno byłem świadkiem zaskakującej sceny. Moja znajoma, która parę tygodni temu została mamą, poszła się zarejestrować w stosownym urzędzie, aby otrzymywać zasiłek (ona i jej mąż nie pracują).
Sympatyczna urzędniczka wyliczyła więc kwotę podstawową: bodaj 650 złotych miesięcznie. Następnie zapytała, czy ojciec dziecka nadużywa alkoholu i czy bije żonę. Okazało się, że nie. - Bo gdyby pił to jeszcze miałaby pani 300 złotych dodatkowo, a gdyby panią bił to jeszcze 350 - wyjaśniła urzędniczka mojej znajomej. Tak więc, gdyby mąż mojej znajomej był pijakiem, który znęca się nad rodziną, to od państwa dostawaliby oboje nie 650 a 1300 złotych miesięcznie. Wychodzi na to, że państwo zachęca mężów, aby pili i bili swoje żony i wycenia taką postawę na 650 złotych miesięcznie.
Urzędnicy państwowi postanowili także utrudnić życie swoim najmłodszym obywatelom. Dowodem tego są idiotyczne, zupełnie nieuzasadnione przepisy dotyczące przedszkoli. W myśl polskiego prawa, przy zapisach do przedszkoli pierwszeństwo mają dzieci z rodzin rozwiedzionych. O miejsca w przedszkolach dzisiaj trudno, więc zrozpaczeni rodzice biorą fikcyjne rozwody, aby ich dziecko mogło pójść do przedszkola. W statystykach zastraszająco wzrasta więc liczba rozwodów, a księża, politycy i działacze społeczni alarmują, że polska rodzina przechodzi kryzys.
Są oczywiście rodzice, którzy wolą swoje dzieci zapisać do prywatnego przedszkola. Tyle, że i tutaj państwo wprowadza absurdalne przepisy. Na właściciela takiej placówki państwo nakłada mnóstwo wymagań co do np. wielkości podwórka, wyposażenia placu zabaw itp. zamiast zostawić to rodzicom, którzy najlepiej ocenią, czy chcą posyłać dziecko do takiej placówki. Restrykcyjne przepisy sprawiają, że założenie przedszkola wymaga gigantycznych inwestycji (za co koniec końców płacą oczywiście rodzice). Do tego częste zmiany regulacji prawnych sprawiają, że nie opłaca się inwestować, bo nie wiadomo, czy kolejne przepisy za jakiś czas nie nałożą innych wymagań. Tak więc państwo w trosce o dzieci i rodzinę paradoksalnie robi wszystko, aby maluchom utrudnić życie i rozbić ich rodziny.
Urzędnicy państwowi postanowili także utrudnić życie swoim najmłodszym obywatelom. Dowodem tego są idiotyczne, zupełnie nieuzasadnione przepisy dotyczące przedszkoli. W myśl polskiego prawa, przy zapisach do przedszkoli pierwszeństwo mają dzieci z rodzin rozwiedzionych. O miejsca w przedszkolach dzisiaj trudno, więc zrozpaczeni rodzice biorą fikcyjne rozwody, aby ich dziecko mogło pójść do przedszkola. W statystykach zastraszająco wzrasta więc liczba rozwodów, a księża, politycy i działacze społeczni alarmują, że polska rodzina przechodzi kryzys.
Są oczywiście rodzice, którzy wolą swoje dzieci zapisać do prywatnego przedszkola. Tyle, że i tutaj państwo wprowadza absurdalne przepisy. Na właściciela takiej placówki państwo nakłada mnóstwo wymagań co do np. wielkości podwórka, wyposażenia placu zabaw itp. zamiast zostawić to rodzicom, którzy najlepiej ocenią, czy chcą posyłać dziecko do takiej placówki. Restrykcyjne przepisy sprawiają, że założenie przedszkola wymaga gigantycznych inwestycji (za co koniec końców płacą oczywiście rodzice). Do tego częste zmiany regulacji prawnych sprawiają, że nie opłaca się inwestować, bo nie wiadomo, czy kolejne przepisy za jakiś czas nie nałożą innych wymagań. Tak więc państwo w trosce o dzieci i rodzinę paradoksalnie robi wszystko, aby maluchom utrudnić życie i rozbić ich rodziny.
Autor: Leszek Szymowski
Wpływy z reklam "Gazety Wyborczej" spadły o 10,2 proc.
Cennikowe wpływy reklamowe "Gazety Wyborczej" spadły w listopadzie 2008 roku o 10,2 proc. w ujęciu rocznym, "Rzeczpospolitej" spadły o 5,5 proc., "Dziennika" spadły o 6,1 proc., zaś "Faktu" wzrosły o 20,1 proc. - podały Wirtualnemedia.pl powołując się na dane Expert Monitora. »
- Maryla - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz