KONIEC N.CEAUSESCU [Bałtycki test okrągłostołowych gierojow (II)].
Krancowym przypadkiem opieszalosci wobec narzuconego w centrum sowieckim Ducha Czasow (mowia, ze znajdowalo sie w Leningradzie)w szeregu przywodcow krajow demoludow byl Nicolae Ceausescu. Jedni dostali oswiecenia wczesnie (przypadek polskich kacapow). Innych pogoniono sekatymi kijami jak krowy, ktore weszly w szkode (Jakesz). Natomiast Ceausescu padl ofiara swojego nadmuchanego Ego oraz statusu niesfornego dziecka komunizmu, jaki mial przez kilka dekad w bratniej, socjalistycznej rodzinie. Mogl sobie pozwolic na odmiennosc zdania w bloku, a nawet sprzeciw. Irytowalo to przywodcow sowieckich, ale jakos to znosili, bo szkodnik z niego byl niewielki.
W kraju nosil rozne tytuly, nadawane mu przez usluznych propagandzistow, dzisiaj nazywanych pijarowcami. Wielki Wodz, Geniusz Karpat, Dab nad Debami. Klake wspolorganizowala zonka Elena. Kiedys, w czasie prywatnego obiadu prostodusznie sformulowala godna zapisania mysl:" Rumunia jest zbyt malym krajem jak na tak wielkiego przywodce jak ty, Nicolae".
Na XIV Zjezdzie Komunistycznej Partii Rumunii, ktorego sloganem bylo:"Zjazd wielkich zwyciestw i i triumfu socjalizmu" wyznawcy przerywali oklaskami az 40 razy Debowi nad Debami. A dzielilo go juz tylko kilka tygodni od tandetnej przeciez egzekucji.
Pieriestrojki nie rozumial i nie lubil. Gorbaczewowi zazdroscil. W koncu staral sie wkrasc w jego laski i cos ugrac dla siebie. Pojawial sie niespodziewanie w roznych sytuacjach tuz kolo Pana.Ten go jednak lekcewazyl i nie uwazal za partnera. On chyba nie lubil tych starych komunistycznych gosci. Inna generacja.
Geniusz Karpat nie pojal istoty, czyli delikatnej sugestii Gorbaczowa w czasie ostatniej rozmowy, ktora odbyli w Moskwie 4 XII 1989 r. Gorbaczow klarowal przybyszowi z Rumunii, ze Jakesz i Honnecker:"Zmarnowali czas i stracili szanse na dokonanie dawno juz oczekiwanych transformacji i reform demokratycznych w swoich krajach".
A jak krowa weszla w szkode i chlop szepcze jej na uszko, zeby jednak sie poprawila, a krowa nie slucha, to co sie niby ma dziac? Chlop lapie to co ma pod reka (bron boze - klonice) i wali. A KGB akurat klonicami nie wojuje.
No i zaczely sie demonstracje w Timisoarze (19 XII 1989 r.). Orzel Karpat rozkazal wojsku strzelac.Zginelo 97 osob. Minister obrony narodowej, Vasile Milea, zostaje zastrzelony lub popelnil samobojstwo w swoim gabinecie. Na jego miejsce Wielki Wodz wstawia zaufanego gen.Victora Stanculescu - prosze zapamietac to nazwisko.
W dniu 22 XII 1989 r. w wyniku trwajacych demonstracji i nieskutecznych prob uzycia przez Ukochanego Wodza swojej charyzmy (co to jest?) decyduje sie uciekac, ale jest juz za pozno. Jednym helikopterem pilotowanym przez osobistego lotnika plk. Vasile Malutina, para wodzowska: Nicolae i Elena udaja sie do Snagova. Tam Dab nad Debami wyraza zyczenie, by sili lotnicze panstwa rumunskiego dostarczyly dwoch dodatkowych helikopterow z uzbrjonymi zolnierzami. Na to przelozony Malutana odpowiada: "Tu jest rewolucja. Mozesz liczyc tylko na siebie samego. Powodzenia". Na to Wodz rozkazuje pulkownikowi leciec do Titu. Ten przejrzal na oczy i zaczal symulowac uniki przed ostrzeliwaniem z ziemi. Przestraszony Dab nad Debami kaze ladowac. Wyladowali przy drodze do Pitesti. "Lojalny do konca" Malutan oznajmia, ze nic wiecej juz nie moze zrobic.
Natomiast dwoch agentow Securitate bylo przeciwnego zdania i staralo sie cos zrobic. Zaczeli zatrzymywac samochody. Jeden z nich nalezal do lesniczego, a drugi do miejscowego lekarza. Ten drugi, nie w ciemie bity, sfingowal awarie. No to dwoch agentow Securitate zatrzymalo nastepny pojazd. Akurat nalezal do zwyklego naprawiacza rowerow Nicolae Petrisora. Ten drugi Nicolae skierowal pare Wodzowska w bezpieczne miejsce, czyli do budynku instytutu rolniczego znajdujacego sie na skraju miasta Targoviste.Tam przejal Wodza z zona dyrektor, czlowiek nomenklatury i zamknal ich na klucz. A o godzinie 15:30 zjawila sie policja, ktora zatrzymala wodzowska pare .Po wahaniach, skierowano ich do koszar miejscowej jednostki wojskowej. Byly to stare,choc urocze, przedwojenne koszary pulku kawalerii.
A co potem? Powolal sie/powolany zostal, Front Ocalenia Narodowego w sklad ktorego weszlo oczywiscie troche wojskowych wlacznie z: gen. V-A Stanculescu oraz gen. D.Voinea i gen. S.Guse. Nie mowiac juz o dwoch kapitanach:Dumitrescu i Lupoi. Nadzwyczajny Trybunal Wojskowy, szybko powolany, skazal pare wodzowska na smierc. W dniu 25 XII egzekucji dokonal pluton egzekucyjny w skladzie trzech komandosow. Dzielny spadochroniarz, kapitan Boeru, przypisuje sobie zasluge usmiercenia tyrana. Pociagnal dwie serie (po 29 naboi) po Debie nad Debami, a trzeci magazynek wladowal w smierdzaca wicepremierke Elene.
W czasie Praskiej Wiosny pisano: "Mroz wieje od wschodu". Tym razem panuje zgodnosc wsrod Rumunow:"Swiatlo przyszlo ze wschodu".
PS Za wersja udzialu KGB w opisywanych wydarzeniach opowiadaja sie W.Bukowski i szereg autorow rumunskich wlacznie z pulkownikiem Securitate.
- Tymczasowy - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać

9 komentarzy
1. Tymczasowy
nie rozumiał mądrości etapu.... odpadł od stolika kremlowskiego.
"Pieriestrojki nie rozumial i nie lubil. Gorbaczewowi zazdroscil. W koncu staral sie wkrasc w jego laski i cos ugrac dla siebie. Ten go jednak lekcewazyl i nie uwazal za partnera.
Geniusz Karpat nie pojal istoty, czyli delikatnej sugestii Gorbaczowa w czasie ostatniej rozmowy, ktora odbyli w Moskwie 4 XII 1989 r. Gorbaczow klarowal przybyszowi z Rumunii, ze Jakesz i Honnecker:"Zmarnowali czas i stracili szanse na dokonanie dawno juz oczekiwanych transformacji i reform demokratycznych w swoich krajach"."
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Lauro
tym razem trafilas w sedno sprawy! Tak wlasnie bylo. Car pstryknal w uszka i dawal kokosy w lepetynki. Jak w szkole [odstawowej, ktorej poziom opanwalem i w kasie pierwszej oraz siodmej bylem,prymusem.
Polskie kacapki byly najcwansze i najlepiej na tej niebezpiecznej (Nicolae wisi jak symbol nad glowami przywodcow krajow KDL) grze kagebistow wyszly.
3. Leszek Czajkowski - Piosenka
Leszek Czajkowski - Piosenka o postkomunie
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. http://www.youtube.com/watch?
5. (Brak tytułu)
6. (Brak tytułu)
7. (Brak tytułu)
8. (Brak tytułu)
9. Tymczasowy
reżim Nicolae Ceausescu tak zastraszył ludzi i miał taka kontrolę nad obywatelami, że nawet w ZSRR nie było to mozliwe. Wyobraź sobie, że moja przyjaciółka, która pod koniec lat 80-tych jeździła w delegacje słuzbowe do Rumunii, z którą, jak ze wszystkimi krajami obozu, mieliśmy wymianę handlową, opowiadała mi taką oto historię. Z hotelami, jak we wszystkich KS-ach, był problem, więc delegacje często korzystały z kwater prywatnych, załatwianych przez ambasady PRL-u.
Była to powszechna praktyka, ja też w Bułgarii, na Węgrzech , na Słowacji i Czechach mieszkałam w kwaterach podczas targów. Hotele były "za dewizy", dla nas juz nie było miejsca, bo płacilismy w rodzimej walucie.
Otóż w Rumunii "zaprzyjaźniona kwatera" nalezała do potomkini arystokracji i posiadała w mieszkaniu "resztki magnackiej fortuny", czyli srebrne sztuce, porcelanowe serwisy, obrazy. Wszystko to było policzone i zapisane w urzędzie, jako własnośc skarbu państwa !
Tak wyglądało zycie w naszym baraku socjalistycznym.
Prawdopodobnie za resztki tej magnackiej fortuny dała łapówki miejscowym czynownikom, którzy czerpali od niej zyski za prowadzenie "kwatery".
Zapewne również świadczyła też usługi wywiadowcze dla władz, inaczej byc nie mogło.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl