10 listopada 2013 r. „Specjalny dzień na blogach”. 43. miesiąc żądamy prawdy i zaprzestania matactwa.
Drodzy blogerzy
Jutro minie czterdziesty trzeci miesiąc od katastrofy w Smoleńsku, w której zginęli wszyscy pasażerowie i załoga samolotu Tu-154M nr 101.
Ogłaszając Specjalny Dzień na Blogach w 2010 roku, chcieliśmy przede wszystkim podjąć próbę wspólnego uczczenia pamięci ofiar i zamanifestowania naszej solidarności z ich rodzinami.
Co miesiąc, od trzech lat domagamy się natychmiastowej i oficjalnej decyzji organów naszego państwa w sprawie wzniesienia pomnika przed Pałacem Prezydenckim w miejscu krzyża.
Zwracamy się do tych, którzy mają wpływ na wyjaśnienie tragedii smoleńskiej - zarówno rządzących, członków komisji powołanych do wyjaśnienia okoliczności tego zdarzenia, jak i wszelkich śledczych - o wzmożenie wysiłków w celu dotarcia do prawdy.
Niech dziesiąty dzień każdego miesiąca w okresie żałoby i do momentu odsłonięcia pomnika, upamiętniającego wydarzenia z kwietnia 2010 r., w miejscu krzyża postawionego przez polską, patriotyczną młodzież, będzie dniem modlitwy, refleksji, pamięci, dobrych wspomnień o tragicznie zmarłych i powagi na naszych blogach.
"Miesiąc, który minął od naszego ostatniego spotkania, był przykładem na to, do czego jest się w stanie posunąć ta wielka ofensywa wyjątkowo perfidnego kłamstwa, powtarzanego w sposób intensywny i każdego dnia wypełniającego środki masowego przekazu" - powiedział na październikowym Marszu Pamięci Jarosław Kaczyński.
10 listopada 2013 o 18:45 tradycyjnie w warszawskiej archikatedrze św. Jana zostanie odprawiona msza św w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej, a następnie przed Pałac Prezydencki przejdzie Marsz Pamięci. Odbędzie się Koncert na Święto Niepodległości, chór archikatedry warszawskiej pod dyrekcją Dariusza Zimnickiego, Msza św. w intencji ofiar katastrofy w Smoleńsku i za Ojczyznę
godz. 20:30 – Marsz Pamięci pod Pałac Prezydencki, Apel Pamięci.
Na 10 listopada, w 43. miesięcznicę katastrofy smoleńskiej, w Krakowie zaplanowano mszę świętą w intencji śp. Pary Prezydenckiej oraz wszystkich ofiar tragedii smoleńskiej, która rozpocznie się o godz. 16.30 w Archikatedrze Wawelskiej.
Po mszy świętej nastąpi przejście pod Krzyż Katyński i zapalenie 96 białych i czerwonych zniczy, a zgromadzeni pogrążą się w modlitwie za ofiary tragedii smoleńskiej.
Na cmentarzu przy ul. Poprzecznej w Olsztynie stanął obelisk upamiętniający ofiary katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem. Ustawiono go w miejscu, gdzie w 2010 roku ludzie spontanicznie ustawili brzozowy krzyż i składali kwiaty pod zdjęciem pary prezydenckiej.
"Co mamy robić my, którzy tu co miesiąc przychodzimy do tej katedry? Zachęcam i wzywam do pokornej i żarliwej modlitwy i to nie raz w miesiącu, ale codziennie. Módlmy się i błagajmy Boga za żywych, za rządzących, uczonych i badaczy tej ogromniej zagmatwanej historii. Niech nikomu z nich nie zabraknie odwagi i męstwa, a nade wszystko prawości.
Prośmy o oświecenie umysłów, poczucie odpowiedzialności."
Homilia o. Gabriela Bartoszewskiego OFM Cap wygłoszona podczas Mszy św. w intencji wszystkich Ofiar Katastrofy Smoleńskiej
Przeznaczmy jeden dzień w miesiącu na odświętne blogowanie.
- Redakcja BM24 - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
16 komentarzy
1. Homilia o. Gabriela
Homilia o. Gabriela Bartoszewskiego OFM Cap wygłoszona podczas Mszy św. w intencji wszystkich Ofiar Katastrofy Smoleńskiej
Redakcja Blogmedia24.pl
2. Relacja Tadeusza z rana 10
Relacja Tadeusza z rana 10 listopada 2013 roku
Jak co miesiąc od ponad trzech lat, o godz. 8.00 w kościele Seminaryjnym w Warszawie, zgromadzili się na Mszy świętej: Posłowie PIS z panem Jarosławem Kaczyńskim, Warszawiacy i Obrońcy Krzyża, by modlić się za Ofiary Smoleńskie i ich Rodziny.
Mszę Celebrowało trzech Kapłanów.
Na środku kościoła stał Krzyż trzymany przez Tadeusza.
Wiele osób trzymało w dłoniach swoje krzyże. Był Portret śp.
Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Nasza Pani “od kwiatów”, jak zawsze,
trzymała portret Pary Prezydenckiej.
Większość uczestników przystąpiło do Komunii Świętej.
Po Mszy uczestnicy przeszli pod pałac prezydencki, gdzie pod Krzyżem
został złożony duży piękny, biało – czerwony wieniec od Klubu
Parlamentarnego PIS.
Po odśpiewani Hymnu ” Jeszcze Polska nie zginęła”, Ojciec Kapucyn poprowadził modlitwę za Ofiary Smoleńskie.
Po krótkiej modlitwie Pan Jarosław Kaczyński i Posłowie pojechali na
Powązki, by złożyć wiązanki i zapalić znicze na grobach w kwaterze
smoleńskiej.
Pod pałacem, wokół ułożonego na chodniku dużego krzyża z biało –
czerwonych zniczy, pozostała duża grupa osób na modlitwie. Był to także
czas na wspólny śpiew i wspólne rozmowy Polaków.
Od Tadeusza dowiedziałam się, że dzisiaj wieczorem o godz.19 w czasie Mszy w Katedrze zostanie odprawiona Msza święta za śp. Panią Irenkę,
która zmarła 18 sierpnia, a wcześniej do końca często, prawie
codziennie przychodziła na modlitwę pod Krzyż. Brała również udział w
proteście pod KRR i TV w obronie TV TRWAM. Módlmy się za naszą śp. Panią
Irenkę;
Wieczny odpoczynek racz Jej dać Panie,
a Światłość wiekuista niechaj Jej świeci.
niech odpoczywa w Pokoju wiecznym. Amen.
Ewa Kochanowska: "Polityka miłości ma dotyczyć tylko nas. To znaczy tylko nasza strona ma kochać swojego oprawcę".
"Premier Tusk ma zwyczaj nie odpowiadać na pytania, natomiast ma
zwyczaj obrzucać przeciwnika pomówieniami i kalumniami. To jest jego
stała metoda, do której już się przyzwyczailiśmy".
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. 43. miesięcznica katastrofy smoleńskiej.
http://niezalezna.pl/48137-43-miesiecznica-katastrofy-smolenskiej-nasza-...
W archikatedrze warszawskiej pw. św. Jana Chrzciciela rozpoczynają się obchody 43. miesięcznicy katastrofy smoleńskiej, która w tym miesiącu inauguruje także społeczne obchody Narodowego Święta Niepodległości pod patronatem Jarosława Kaczyńskiego.
Zgodnie z tradycją ubiegłych miesięcznic, Msza święta w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej zostanie odprawiona o godzinie 19.00 w archikatedrze warszawskiej pw. św. Jana Chrzciciela. Liturgię poprzedza Koncert pieśni patriotycznych na Święto Niepodległości, w wykonaniu chóru archikatedry warszawskiej pod dyrekcją Dariusza Zimnickiego.
Na Mszy św. obecni są przedstawiciele rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej. W liturgii uczestniczą też członkowie grup rekonstrukcyjnych odwzorowujących stwoje wojskowe z różnych okresów historii Polski m.in. Chorągiew Husarska z Sandomierza, Strzelcy Kurpiowscy, Rekonstruktorzy Legionów Piłsudskiego, V Pułk Ułanów Zasławskich, Zgrupowanie Radosław, XVI Okręg Narodowego Zjednoczenia Wojskowego.
- Serdecznie pragnę powitać wszystkich, którzy są z nami obecni w archikatedrze oraz wszystkich, którzy łączą się z nami za pośrednictwem mediów. Witam przede wszystkim z ogromnym szacunkiem wszystkich, którzy stracili swoich bliskich pod Smoleńskiem. Witam kapłanów, którzy przybyli z całej Polski na liturgię – mówił ks. Bogdan Bartold, proboszcz warszawskiej archikatedry św. Jana.
Ks. Bogdan Bartołd odczytał też fragment listu przysłanego z Londynu przez prezydentową Karolinę Kaczorowską – wdowę po Ryszardzie Kaczorowskim, ostatnim prezydencie RP na uchodźstwie.
- Ogromnie wzruszona jestem dowodem pamięci rodaków, którzy nie zapominają w modlitwie o tych, którzy służyli sprawie suwerennej i niepodległej Polski – napisała prezydentowa Kaczorowska.
- Miesiąc listopad to czas szczególnej pamięci o tych, którzy odeszli. W całej Polsce udaliśmy się za groby tych którzy odeszli, aby się za nich pomodlić. Można powiedzieć że w tych dniach nad Polską rozbłysła tęcza pamięci i miłości. Z pewnością niektórzy z nas byli i w tych miejscach, gdzie zginęły ofiary tragedii Smoleńskiej. Cóż wtedy myśleliśmy, gdy wróciły wspomnienia wspólnie przeżytych dni. Z pewnością wróciliśmy do miejsc i wydarzeń, gdzie wspólnie biegło nasze życie. W tej ciszy rozświetlonych cmentarzy uświadomiliśmy sobie, że od tych, którzy tak nagle odeszli nie możemy się odwrócić. Musimy pamiętać, bo jeśli stracimy naszą pamięć o nich, to tak jakbyśmy stracili cząstkę siebie samych - mówił w homilii ks. Bogdan Bartołd.
- Jeśli ktoś przyjmuje, a my chrześcijanie przyjmujemy jako główny cel osiągnąć życie wieczne, które nam jest ofiarowane przez Boga, nie możemy się dziwić, że przez ludzi tego świata, którzy ten fakt odrzucają jesteśmy niezrozumiani. Szereg naszych znaków, naszych czynów, naszych słów, dla ludzi tego świata nie jest zrozumiały. Dlaczego nie kradniemy jeśli wszyscy kradną? Dlaczego nie chcemy kłamać chociaż kłamstwo może nam pomóc w karierze? (...) Dlaczego przychodzimy do kościoła, chociaż słyszy się, że to przeżytek? Dlaczego chcemy poznać prawdę o smoleńsku mimo że słyszymy, że wszystko jest już wyjaśnione? - mówił w homilii proboszcz archikatedry warszawskiej.
Po Mszy św., o godzinie 20.30 rozpocznie się Marsz Pamięci, który przejdzie pod Pałac Prezydencki. Tam też odbędzie się Apel Pamięci.
Natomiast na godzinę 21.00 zaplanowane zostało złożenie kwiatów pod pomnikiem Marszałka Józefa Piłsudskiego, pl. Piłsudskiego. Do zgromadzonych przemówi tam Jarosław Kaczyński.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. Homilia wygłoszona podczas
Homilia wygłoszona podczas Mszy św. w intencji wszystkich Ofiar Katastrofy Smoleńskiej
ks. prał. Bogdan Bartołd proboszcz Bazyliki Archikatedralnej pw. Męczeństwa św. Jana Chrzciciela w Warszawie
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
5. Marsz doszedł pod pałac
tłumy ludzi, tysiące. W TVN24 Loża prasowa. Gruba Laszcz, Wołek, Passent, jako kokardka Zdort, który prawie nie ma mozliwości zabrania głosu.
Słuchać sie nie da. Wołek lewituje.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
6. Ks. Bartołd: Chcemy znać
Ks. Bartołd: Chcemy znać prawdę o Smoleńsku choć słyszymy, że wszystko już wyjaśnione
W trakcie dzisiejszej homilii proboszcz warszawskiej archikatedry wspominając ofiary katastrofy smoleńskiej zastanawiał się, dlaczego chcemy poznać prawdę o Smoleńsku, choć zewsząd słyszymy, że wszystko zostało już wyjaśnione. Duchowny apelował też o prawdę w życiu publicznej, która dawałaby odpór kłamstwom, manipulacji i wszelkiego rodzaju sztuczkom socjotechnicznym. Poniżej publikujemy obszerne fragmenty homilii ks. Bogdana Bartołda wygłoszonej w czasie Mszy św. w intencji ofiar katastrofy z 10 kwietnia 2010 roku:
Gdy dzisiaj wsłuchujemy się w Słowo Boże sądzę, że stajemy z wielkim podziwem gdy słyszymy o wierze synów Machabejskich w zmartwychwstanie. Tym bardziej może jesteśmy zadziwieni, że oni nie znali jeszcze faktu zmartwychwstania. Jakże musiało być wielkie przekonanie o nowym życiu, które rozpoczyna się za bramą śmierci. To właśnie ta wiara dawała im siłę i moc do znoszenia cierpień. Po raz kolejny stajemy tu, aby polecać Bogu naszych bliskich, tragicznie zmarłych w katastrofie pod Smoleńskiem ufając, ze dobry Bóg przyjmie ich do wiecznego życia.
Miesiąc listopad to czas szczególnej pamięci o tych, którzy odeszli. W całej Polsce udaliśmy się za groby tych którzy odeszli, aby się za nich pomodlić. Można powiedzieć że w tych dniach nad Polską rozbłysła tęcza pamięci i miłości. Z pewnością niektórzy z nas byli i w tych miejscach, gdzie zginęły ofiary tragedii Smoleńskiej. Cóż wtedy myśleliśmy, gdy wróciły wspomnienia wspólnie przeżytych dni. Z pewnością wróciliśmy do miejsc i wydarzeń, gdzie wspólnie biegło nasze życie. W tej ciszy rozświetlonych cmentarzy uświadomiliśmy sobie, że od tych, którzy tak nagle odeszli nie możemy się odwrócić. Musimy pamiętać, bo jeśli stracimy naszą pamięć o nich, to tak jakbyśmy stracili cząstkę siebie samych.
Może w tych dniach zadawaliśmy sobie sobie to pytanie jak prawda o zmartwychwstaniu kształtuje nasze życie, jak przemawia do nas odejście z tego świata bliskich, przyjaciół. Bo my dzisiaj mamy nie tylko obietnicę boga dotyczącą zmartwychwstania, mamy dzisiaj fakt, ze Jezus Chrystus Zmartwychwstał.
Jeśli ktoś przyjmuje, a my chrześcijanie przyjmujemy jako główny cel osiągnąć życie wieczne, które nam jest ofiarowane przez Boga, nie możemy się dziwić, że przez ludzi tego świata, którzy ten fakt odrzucają jesteśmy niezrozumiani. Szereg naszych znaków, naszych czynów, naszych słów, dla ludzi tego świata nie jest zrozumiały. Dlaczego nie kradniemy jeśli wszyscy kradną? Dlaczego nie chcemy kłamać chociaż kłamstwo może nam pomóc w karierze? (...) Dlaczego przychodzimy do kościoła, chociaż słyszy się, że to przeżytek? Dlaczego chcemy poznać prawdę o smoleńsku mimo że słyszymy, że wszystko jest już wyjaśnione? Dlaczego moi drodzy nie opuszczamy naszej ojczyzny, chociaż słyszymy, że w innym miejscu będzie lepiej? Dlaczego bronimy krzyża, chociaż inni mówią, że to tylko bezwartościowy kawałek drewna? Dlaczego bronimy rodziny i małżeństwa, gdy słyszymy, że dzisiejszy postępowy świat woli związki partnerskie? Dlatego, że my chrześcijanie wyznawcy Jezusa Chrystusa bardziej Boga chcemy słuchać niż ludzi.
Nikt po ludzku sądząc nie wytłumaczy śmierci młodych Braci Machabejskich. Takie zachowanie będzie zawsze dziwne i niezrozumiałe. Nikt po ludzku nie wytłumaczy sensu śmierci naszych braci i sióstr pod Smoleńskiem. Nie po ludzku... (...) Może ich ofiara życia była potrzebna, aby świat dowiedział się o zbrodni katyńskiej i o ich niezwykłej miłości do ojczyzny.
W przeddzień Święta Niepodległości tak, jak każdego roku przywołujemy nazwiska tych którzy stanęli u początku tej drogi. Piłsudski, Dmowski, Witos, Korfanty, Haller, to dzięki nim ziścił się sen polskich pokoleń o wolności i tak, jak co roku i dzisiaj w sposób duchowy chcemy pochylić się nad ich mogiłami. Wśród nich są także ci, którzy zginęli w tragedii pod Smoleńskiem - uczestnicy pielgrzymki pod przewodnictwem prezydenta Lecha Kaczyńskiego do katyńskich mogił. Do tamtego miejsca, które wciąż stanowi otwartą ranę polskiego narodu. To miejsce przypomina o wielkiej zbrodni, o zbrodni ludobójstwa. Przypomina ono o cenie, jaką przyszło zapłacić wielu ludziom tylko dlatego, że byli synami polskiej ziemi.
(...)
Jak kochać Polskę dziś, gdy ludziom coraz trudniej uwierzyć, że będzie uczciwie, że będzie sprawiedliwie, że poznamy prawdę? Chyba ważne jest to, żeby każdy z nas w swoim sercu miał miłość do ojczyzny o czym przypominał nam Jan Paweł II. Gdziekolwiek jesteśmy, nie wolno nam pogardzać naszą ojczyzną, ale zawsze myśleć z troską o niej, a jeszcze częściej modlić się. A Kościół będzie nieustannie przypominał słowami kard. Wyszyńskiego, że najważniejszym przykazaniem dla każdej wspólnoty narodowej jest prawo będziesz miłował Pana Boga swego z całego serca swego, a bliźniego swego jak siebie samego.
(...)
Jakże potrzebna jest prawda w życiu publicznym, a nie gra pozorów, chwytów propagandowych i socjotechnicznych. Prawdy nie da się zagłuszyć i zasłonić. Kościół był zawsze przyjacielem ojczyzny. Nigdy nie opuścił w potrzebie i zawsze wspierał dążenia do niepodległości i wolności.
http://niezalezna.pl/48139-ks-bartold-chcemy-znac-prawde-o-smolensku-cho...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
7. polskojęzyczny PAP - ANI SŁOWA O MSZY SMOLEŃSKIEJ
W Warszawie odbywają się obchody Święta Niepodległości, zorganizowane pod patronatem PiS [ZDJĘCIA]
Koncert
Chóru Archikatedry Warszawskiej i msza święta w Archikatedrze św. Jana
Chrzciciela rozpoczęły w niedzielę wieczorem w Warszawie organizowane
przez PiS obchody 95. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.
Spod Archikatedry Warszawskiej pod Pałac Prezydencki
przeszedł w niedzielę wieczorem marsz pamięci, który jest elementem
organizowanych przez PiS obchodów 95. rocznicy odzyskania przez Polskę
niepodległości.
Na mszy pojawiły się m.in. grupy rekonstrukcyjne z różnych epok. Przed
jej rozpoczęciem złożono wieniec na grobie kardynała Stefana
Wyszyńskiego.
Mszę odprawił proboszcz Archikatedry św. Jana ks. Bogdan Bartołd.
Ofiary katastrofy smoleńskiej określił jako "obywateli wiernych
dziedzictwu 11 listopada".
Wspominał też o potrzebie "prawdy w życiu publicznym, zamiast gry
pozorów i chwytów socjotechnicznych". "Prawdy nie da się zagłuszyć i
zasłonić" - podkreślił.
"Dlaczego chodzimy do Kościoła mimo, gdy słyszymy, że Kościół to
przeżytek? Dlaczego chcemy poznać prawdę o Smoleńsku, mimo, że słyszymy,
że wszystko już wyjaśniono? Dlaczego nie opuszczamy naszej ojczyzny,
choć słyszymy, że gdzie indziej będzie lepiej? Dlaczego bronimy krzyży,
gdy inni mówią, że to bezwartościowy kawałek drewna" - pytał ks.
Bartołd. Jak mówił, "chrześcijanie chcą słuchać bardziej Boga niż
słabego grzesznego człowieka".
"Jak kochać polską ojczyznę, jak kochać ją dziś, gdy ludziom coraz
trudniej uwierzyć, że będzie lepiej, że będzie uczciwie, że będzie
sprawiedliwie, że poznamy prawdę? Jak pomóc, byśmy nie stracili nadziei,
nie ulegli zniechęceniu? Ważne jest by każdy z nas w sercu miał miłość
do ojczyzny. Gdziekolwiek jesteśmy, cokolwiek robimy nie wolno nam
pogardzać naszą ojczyzną, nie wolo jej się wstydzić, ale zawsze myśleć z
troską" - zaznaczył proboszcz warszawskiej archikatedry.
Na czele marszu jego uczestnicy nieśli dużą biało-czerwoną flagę i transparent: "Niepodległość nie jest dana raz na zawsze".
W Warszawie odbywają się obchody Święta Niepodległości, zorganizowane pod patronatem PiS [GALERIA]
Koncert
Chóru Archikatedry Warszawskiej i msza święta w Archikatedrze św. Jana
Chrzciciela rozpoczęły w niedzielę wieczorem w Warszawie organizowane
przez PiS obchody 95. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.
22.00 Polska niepodległości to wyzwanie stojące przed obecnym
pokoleniem i trzeba mu sprostać - powiedział w niedzielę wieczorem
prezes PiS Jarosław Kaczyński. Odpowiedzią na to wyzwanie - dodał - jest
budowa "silnego polskiego państwa".
"Czy dzisiaj to święto jest tylko świętem pamięci, ku uczczeniu tych,
którzy kiedyś walczyli i działali, czy przypomnieniem sprawy, która jest
żywa do dziś, która ciągle stoi przed nami - sprawy polskiej
niepodległości" - mówił Kaczyński.
Mówił też o "potężnym froncie, który podmywa podstawy naszego
narodu, atakuje naszą tradycję, atakuje rodzinę i Kościół". "Front ataku
na polskość, a co za tym idzie - na niepodległość" - uważa lider Prawa i
Sprawiedliwości.
"Jest też front tych, którzy chcą oddawać naszą suwerenność (...),
którzy dążą do tego, by Polska przestała być suwerennym krajem w jakieś
sfederalizowanej Europie" - ocenił Kaczyński. "Czy mamy być skazani na
rolę wykorzystywanych peryferii, bo tylko możemy być w tak
skonstruowanej Europie" - podkreślił Kaczyński. Jak dodał, ktoś, kto
uważa inaczej, "wykazuje skrajną naiwność".
"Reguły światowej, europejskiej polityki się nie zmieniły, choć
dzisiaj jest bardziej cywilizowana niż przed dziesiątkami lat, silniejsi
zwyciężają, przejmują, bywa, że eksploatują" - zaznaczył lider PiS.
Jak powiedział, sprawa polskiej niepodległości to wyzwanie stojące
przed obecnym pokoleniem Polaków. "To wyzwanie, któremu musimy sprostać"
- zaznaczył prezes Prawa i Sprawiedliwości. Jedyną odpowiedzią na to
wyzwanie - mówił - jest budowa "silnego polskiego państwa". "Innego
rozwiązania nie ma. Kto tego nie rozumie, kto nie rozumie, że to będzie
wymagało wysiłku i poświęceń, godzi w polską niepodległość" - powiedział
Kaczyński.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
8. Po Mszy św., rozpoczął się
Po Mszy św., rozpoczął się Marsz Pamięci, który przejdzie pod Pałac
Prezydencki na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie. Na placu Zamkowym
jest około 10 tysięcy ludzi.
Marsz dotarł pod Pałac Prezydencki, gdzie przemawiał Jarosław Kaczyński. Prezes PiS przypomniał o II konferencji smoleńskiej. -
Jak zwykle jesteśmy tutaj. Co się wydarzyło w ciągu ostatnich 30 dni?
Była II konferencja smoleńska która przyniosła wiele faktów i badań.
Jesteśmy bliżej prawdy. Warto tu być, bo nasze trwanie, nasza warta
jest skuteczna. Idziemy ku prawdzie. Przyjdzie czas święta, które odda
hołd tym którzy zginęli w Smoleńsku - powiedział brat śp. Prezydenta RP, Lecha Kaczyńskiego.
Następnie zgromadzenie przenosi się pod pomnik Józefa Piłsudskiego.
Uczestnicy marszu, przechodząc koło Pałacu Prezydenckiego krzyczą: Komorowski zdrajca Polski.
http://niezalezna.pl/48137-43-miesiecznica-katastrofy-smolenskiej-nasza-...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
9. ONET
NA ŻYWO
Tłumy przed Pałacem. Emocjonalne wystąpienie Kaczyńskiego
Jak zwykle, co miesiąc, jesteśmy tutaj przed
Pałacem Prezydenckim. Zwróćmy uwagę na to, co się działo przez 30
ostatnich dni: wiemy już dużo więcej na temat Smoleńska. Znamy nowe
fakty, jesteśmy bliżej prawdy i żadne wściekłe, wymierzone w nas
kampanie, tego nie zmienią. Nasza walka jest skuteczna, idziemy ku
prawdzie! - przemawiał do wielotysięcznego tłumu lider Prawa i
Sprawiedliwości.
Kaczyński dodał, że środowisko związane z PiS musi
gromadzić się przed Pałacem Prezydenckim co miesiąc, by "pełnić wartę". -
Musimy przychodzić tu za miesiąc, za dwa, za trzy - a może nawet przez
kolejne lata. Warto tutaj przychodzić, bo nasze trwanie, nasza warta w
sprawie smoleńska, warta przy prawdzie jest skuteczna. Idziemy ku
prawdzie i z całą pewnością przyjdzie taki dzień, w którym będziemy
mogli powiedzieć, że wszystkie kurtyny i przesłony zostały zerwane, że
doszliśmy do prawdy - stwierdził.
- Przyjdzie czas święta, uroczystości, która odda
hołd wszystkim, którzy zginęli w Smoleńsku, którzy zginęli za ojczyznę".
Ci, którzy liczyli na to, że czas ostudzi emocje, przegrają - mówił
dalej były premier.
"Istnieje front wymierzony w Polskę! Musimy odsunąć od władzy tych, którzy godzą w polską niepodległość!"
Uczestnicy marszu przeszli następnie pod pomnik
marszałka Józefa Piłsudskiego, gdzie zostały złożone kwiaty. W tym
miejscu głos znów zabrał Jarosław Kaczyński.
Szef PiS rozpoczął przemówienie od nawiązania
do historii. - Gdy Piłsudski przejął władzę 95 lat, Polacy rozbrajali
Niemców. W Warszawie panował entuzjazm. Odzyskiwaliśmy niepodległość,
rozpoczynaliśmy budowę polskiego państwa. Wśród wielu przeciwności,
wojen, zagrożeń. To pokolenie, któremu przyszło podejmować ten trud,
potrafiło to uczynić. Udało im się zbudować duże państwo. A mogło w
ogóle nie być Polski - powiedział w swoim drugim dzisiejszym wystąpieniu
Jarosław Kaczyński.
Kaczyński wspominał zasługi dla Polski różnych
środowisk: tych związanych z Józefem Piłsudskim, Romanem Dmowskim, ale
też socjalistów czy ruchu ludowego. – Są dziś tacy, którzy mówią, że nie
ma już tematu polskiej niepodległości. Ale jest potężny front, który
dziś atakuje naszą tradycję, rodzinę, Kościół. To front ataku na
polskość i niepodległość!
- Jest także front drugi, który chce oddawać naszą
suwerenność. Chcą, żeby Polska była niesuwerenna w jakiejś federalnej
Europie. Czy chcemy być wykorzystywaną peryferią? Reguły światowej
polityki się nie zmieniły. Silniejsi zwyciężają. Dziś, gdy patrzymy na
nasze życie społeczne, to łatwo te zjawiska dostrzec. Sprawa polskiej
niepodległości jest więc aktualna. To wyzwanie dla naszego pokolenia,
któremu musimy sprostać! - mówił lider Prawa i Sprawiedliwość.
Dodał, że " dziś musimy budować silne polskie
państwo". – Silne gospodarczo, moralnie, militarne. Nie ma innego
rozwiązania! Kto tego nie rozumie, ten godzi w polską niepodległość. Mój
brat mówił: "jesteśmy wielkim europejskim narodem!". Ale przestajemy
nim być. Zadaniem państwa jest przeciwstawiać się tym tendencjom. Musimy
odsunąć od władzy tych, którzy godzą w polską przyszłość i polską
niepodległość! – nawoływał Kaczyński. Tłum zaczął wznosić hasła: "Precz z
komuną!".
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
10. Gazeta Wyborcza raportuje
Kaczyński przed Pałacem Prezydenckim: jesteśmy coraz bliżej prawdy o Smoleńsku
-
Przyjdzie dzień, gdy będziemy mogli powiedzieć, że wszystkie kurtyny
zostały zerwane - mówił prezes PiS przed Pałacem Prezydenckim. Dziś w
Warszawie odbywają się obchody miesięcznicy katastrofy smoleńskiej
połączone z obchodami Święta Niepodległości.
Uczestnicy patriotyczno-miesięcznicowego marszu doszli na Plac Piłsudskiego. Tu ponownie głos zabrał Jarosław Kaczyński.
"Musimy budować silne polskie państwo. Silne moralnie, silne
militarne. Kto tego nie rozumie, ten godzi w polską niepodległość. Silne
państwo musi być państwem sprawiedliwym, które zapewnia polskim
rodzinom szanse, by mieć dzieci.
Bez dzieci, naszej pozycji nie utrzymamy. Mojej świętej pamięci brat
mówił: jesteśmy wielkim europejskim narodem, ale przestaniemy nim być.
Jest zadaniem państwa tym tendencjom przeciwdziałać. Niepodległość jest
wymogiem godności każdego Polaka".
Kaczyński
zapowiedział, że tych, którzy rządzą trzeba odsunąć. Prezes PiS mówił
stojąc pod pomnikiem Piłsudskiego na pl. Piłsudskiego, tłum słuchał go
jednak nie na placu, ale dochodzącej do niego ul. gen. Tokarzewskiego.
Wcześniej Kaczyński mówił: "Czy dzisiaj to święto jest tylko
świętem pamięci, czy też może przypomnieniem sprawy, która jest żywa,
sprawy polskiej niepodległości. Są tacy, którzy mówią, że tej sprawy już
nie ma. To jeden front: front ataku na polskość, niepodległość. Jest
też front tych, którzy dążą do tego, by Polska
przestała być suwerennym państwem. To tendencja potężna wśród naszych
elit. Przed 95 laty powrócił do Warszawy Józef Piłsudski, a Rada
Regencyjna przekazała mu władzę nad wojskiem, a następnie państwem.
Przed 95 laty w Warszawie
panował entuzjazm, odzyskiwaliśmy niepodległość. Trwało to 21 lat,
wśród wielu przeciwności. Co złożyło się na ten sukces? Wielkie
patriotyczne napięcie, które momentami prowadziło do tego, że dzieci
nawet chwytały za broń, przypomnijmy Lwowskie Orlęta. To były czyny, ale
obok czynu była myśl. Tradycja insurekcyjna, która przynosiła klęski,
choć klęski piękne, została przez Piłsudskiego zracjonalizowana. Dzięki
temu, dzięki połączeniu czynu i myśli odnosił sukcesy Józef Piłsudski.
Były inne działania. Roman Dmowski skonstruował koncepcję polityki
czynnej, która odrzucała kapitulację i ugodę. Działacze ruchu narodowego
robili wiele, by polskość stawała się powszechna. W tym samym kierunku
działa ruch ludowy. Działali socjaliści, to dzięki nim w momencie
zagrożenia bolszewickiego polska klasa robotnicza opowiedziała się za
Polską".
"Musimy tu być i pełnić wartę"
Wcześniej pod Pałacem Prezydenckim przemówił Jarosław Kaczyński:
- Spójrzmy o 30 dni wstecz. Co w ciągu tych 30 dni się stało,
ile nowego się dowiedzieliśmy? Była konferencja smoleńska, która
pokazała wiele nowych faktów, badań. Jesteśmy bliżej prawdy - mówił
prezes PiS Jarosław Kaczyński pod Pałacem Prezydenckim. - Warto co
miesiąc tutaj przychodzić, bo nasze trwanie, nasza warta w sprawie
Smoleńska, warta przy prawdzie jest skuteczna. Idziemy ku prawdzie i z
całą pewnością przyjdzie taki dzień, w którym będziemy mogli powiedzieć,
że wszystkie kurtyny i przesłony zostały zerwane, że doszliśmy do
prawdy - mówił. Wtedy - według Kaczyńskiego - "przyjdzie i czas na
upamiętnienie prezydenta Lecha Kaczyńskiego, jego małżonki i wszystkich,
którzy polegli". Jak mówił, przyjdzie czas święta, uroczystości, która
odda hołd wszystkim, którzy zginęli w Smoleńsku, którzy zginęli za
ojczyznę". "Ci, którzy liczyli na to, że czas (...) ostudzi emocje,
przegrają" - uważa Kaczyński. Apelował, by przychodzić w miesięcznicę
katastrofy smoleńskiej pod Pałac Prezydencki "za miesiąc, za dwa
miesiące, za trzy, za rok, nawet za lata". "Musimy tu być i pełnić
wartę" - zaznaczył. Jak podkreślił, "żadne kampanie, choćby były
prowadzone z jeszcze większą wściekłością i jeszcze większą determinacją
(...) tej prawdy nie zmienią, nie zagłuszą".
- W
śledztwie w sprawie katastrofy smoleńskiej nasz rząd stał się jedynie
popychadłem Rosji - mówiła Anita Czerwińska, szefowa warszawskiego klubu
Gazety Polskiej.
Skandowali: "Chcemy prawdy o Smoleńsku"
Wcześniej w marszu do Pałacu Prezydenckiego tłum bił brawo i
skandował: "Ja-ro-sław! Ja-ro-sław!" Na czele marszu ludzie nieśli
ogromną biało-czerwoną flagę, za nią szła grupa rekonstrukcyjna:
sobowtór marszałka Józefa Piłsudskiego i husarze. Zaraz za nimi
transparent: "Polish president murdered in Russia".
Tuż przed Jarosławem Kaczyńskim nieśli duży transparent "Niepodległość nie jest dana raz na zawsze".
Zgromadzeni skandowali: "Chcemy prawdy o Smoleńsku". Mijali
powiększoną słynną okładkę pisma "wSieci" (zdjęcie z 10 kwietnia, na
którym rzekomo uśmiechnięty Tusk wita się z uśmiechniętym Putinem) i
Homilia z brawami
Wcześniej w Archikatedrze św. Jana Chrzciciela uroczystości rozpoczął
koncert chóru, potem odprawiona została msza. Odprawił ją proboszcz
Archikatedry św. Jana ks. Bogdan Bartołd. Ofiary katastrofy smoleńskiej
określił jako "obywateli wiernych dziedzictwu 11 listopada". Wspominał
też o potrzebie "prawdy w życiu publicznym, zamiast gry
pozorów i chwytów socjotechnicznych". - Prawdy nie da się zagłuszyć i
zasłonić - podkreślił. - Dlaczego chodzimy do Kościoła mimo, gdy
słyszymy, że Kościół to przeżytek? Dlaczego chcemy poznać prawdę o
Smoleńsku, mimo, że słyszymy, że wszystko już wyjaśniono? Dlaczego nie
opuszczamy naszej ojczyzny, choć słyszymy, że gdzie indziej będzie
lepiej? Dlaczego bronimy krzyży, gdy inni mówią, że to bezwartościowy
kawałek drewna - pytał ks. Bartołd. Jak mówił, "chrześcijanie chcą
słuchać bardziej Boga niż słabego grzesznego człowieka". - Jak kochać
polską ojczyznę, jak kochać ją dziś, gdy ludziom coraz trudniej
uwierzyć, że będzie lepiej, że będzie uczciwie, że będzie sprawiedliwie,
że poznamy prawdę? Jak pomóc, byśmy nie stracili nadziei, nie ulegli
zniechęceniu? Ważne jest by każdy z nas w sercu miał miłość do ojczyzny.
Gdziekolwiek jesteśmy, cokolwiek robimy nie wolno nam pogardzać naszą
ojczyzną, nie wolno jej się wstydzić, ale zawsze myśleć z troską -
zaznaczył proboszcz warszawskiej archikatedry. - W życiu politycznym
potrzebna jest nam prawda, a nie gra pozorów i chwyty socjotechniczne.
Po tych słowach w kościele słychać było długie i głośne brawa.
Transparenty: "To był zamach"...
Tłum nie mieścił się w Archikatedrze, więc wiele osób wybrało
plac Zamkowy, gdzie na ekranie transmitowano mszę z Archikatedry,
relacjonowaną przez Telewizję Trwam. Nad tłumem powiewały biało-czerwone
flagi. Pojawiły się też transparenty, m.in. z hasłami: "To był zamach",
"Polaku, goń Komoruska i Tuska", a także flagi Prawa i Sprawiedliwości.
Zgromadzeni na placu Zamkowym rozciągnęli wielką biało-czerwoną flagę, która jest prowadzona na czele marszu.
Obok trwała sprzedaż szturmówek. Promocja: tylko 19 zł.
Patriotyczne znaczki, które sprzedawane są pod Archikatedrą
(biało-czerwona lotnicza szachownica i hasło: "Pilnuj Polski!") - 5 zł.
Wcześniej z autokarów na ul. Królewskiej wychodziły tłumy
wybierające się na uroczystość organizowaną przez PiS. Ludzie, ze
szturmówkami fotografowali się pod pomnikiem Józefa Piłsudskiego. W
drodze do Archikatedry nasz dziennikarz słyszał rozmowy. - Ale żeby z
całego Gostynina tylko sześć osób przyjechało - narzekała jedna z pań. -
Hańba - przytakiwał jej towarzysz.
A pod Pałacem
Prezydenckim płoną znicze, ludzie stoją z transparentami, domagający się
"prawdy" o katastrofie prezydenckiego tupolewa w Smoleńsku. Słychać
rozmowy. - A ten Mazowiecki? Przecież przez niego przemysłu nie mamy, on
go wykończył - perroruje pan z transparentem.
Na koniec przemówi prezes
PiS już dziś świętuje 95. rocznicę odzyskania przez Polskę
niepodległości. Tym razem partia Jarosława Kaczyńskiego łączy to z
tradycyjnym obchodzeniem "miesięcznicy" katastrofy smoleńskiej. Politycy
i sympatycy PiS jak zwykle spotkali się w Archikatedrze św. Jana, skąd
przeszli w Marszu Pamięci pod Pałac Prezydencki. Tu po raz pierwszy
przemawiał Jarosław Kaczyński. Następnie uczestnicy poszli pod pomnik
marszałka Józefa Piłsudskiego przy Hotelu Europejskim, gdzie złożone
zostały kwiaty. Marsz Pamięci zakończyło przemówienie prezesa Jarosława
Kaczyńskiego.komentowali: "Ale zdjęcie, ta mina Tuska mówi wszystko, no nie?"
Smoleńsk i niepodległość
Wyruszył marsz PiS. Skandują: Ja-ro-sław! "Idziemy ku prawdzie, zerwiemy kurtynę" [RELACJA]
Marsz Pamięci rusza pod Pałac Prezydencki i na plac Piłsudskiego,
gdzie przemówi do zgromadzonych Jarosław Kaczyński. Tłumy opanowały
Starówkę i plac Zamkowy.
"Musimy budować silne polskie państwo. Silne moralnie, silne
militarne. Kto tego nie rozumie, ten godzi w polską niepodległość.
Silne państwo musi być państwem sprawiedliwym, które zapewnia polskim
rodzinom szanse, by mieć dzieci.
Bez dzieci, naszej pozycji nie utrzymamy. Mojej świętej pamięci brat
mówił: jesteśmy wielkim europejskim narodem, ale przestaniemy nim być.
Jest zadaniem państwa tym tendencjom przeciwdziałać. Niepodległość jest
wymogiem godności każdego Polaka" - mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński
na pl. Piłsudskiego.
Kaczyński zapowiedział, że tych, którzy rządzą, trzeba odsunąć.
Wcześniej stojąc pod pomnikiem Piłsudskiego mówił:
"Czy dzisiaj to święto jest tylko świętem pamięci, czy też może
przypomnieniem sprawy, która jest żywa, sprawy polskiej niepodległości.
Są tacy, którzy mówią, że tej sprawy już nie ma. To jeden front: front
ataku na polskość, niepodległość. Jest też front tych, którzy dążą do
tego, by Polska
przestała być suwerennym państwem. To tendencja potężna wśród naszych
elit. Przed 95 laty powrócił do Warszawy Józef Piłsudski, a Rada
Regencyjna przekazała mu władzę nad wojskiem, a następnie państwem.
Przed 95 laty w Warszawie
panował entuzjazm, odzyskiwaliśmy niepodległość. Trwało to 21 lat,
wśród wielu przeciwności. Co złożyło się na ten sukces? Wielkie
patriotyczne napięcie, które momentami prowadziło do tego, że dzieci
nawet chwytały za broń, przypomnijmy Lwowskie Orlęta. To były czyny, ale
obok czynu była myśl. Tradycja insurekcyjna, która przynosiła klęski,
choć klęski piękne, została przez Piłsudskiego zracjonalizowana. Dzięki
temu, dzięki połączeniu czynu i myśli odnosił sukcesy Józef Piłsudski.
Były inne działania. Roman Dmowski skonstruował koncepcję polityki
czynnej, która odrzucała kapitulację i ugodę. Działacze ruchu narodowego
robili wiele, by polskość stawała się powszechna. W tym samym kierunku
działa ruch ludowy. Działali socjaliści, to dzięki nim w momencie
zagrożenia bolszewickiego polska klasa robotnicza opowiedziała się za
Polską".
Jarosław Kaczyński złożył wieniec pod pomnikiem
Józefa Piłsudskiego. Uroczystość skończyła odtworzona z magnetofonów
"Pierwsza brygada".
W uroczystości uczestniczyło kilka
tysięcy osób. Widać było transparenty z różnych miast. - Media wszystko
przekręcają, są nierzetelne i złośliwe, zwłaszcza TVN i pana gazeta -
surowo mówi Zdzisław Kierszner z Radomia. - Tu chodzi o naszą
niepodległość. No jak możemy być niepodlegli, skoro całą inicjatywę w
sprawie śmierci naszego prezydenta zostawiamy Rosji? Na tego Sikorskiego
już patrzeć mów mogę, on łysieje od tych wszystkich kłamstw - zauważył
pan. - Takiego marszu nie można przemilczeć, dlatego przyjechałem.
Prezes PiS: Przyjdzie czas na upamiętnienie Lecha Kaczyńskiego. Przyjdzie czas święta
Dziś w Warszawie odbyły się obchody Święta Niepodległości połączone z
miesięcznicą katastrofy smoleńskiej. W stolicy tysiące ludzi z flagami.
Smoleńsk i niepodległość
PiS maszerował przez Warszawę. Kaczyński: "Jest front ataku na polską niepodległość"
Tłumy opanowały Starówkę i plac Zamkowy. Marsz Pamięci wyruszył pod
Pałac Prezydencki i później na plac Piłsudskiego, gdzie przemówi do
zgromadzonych Jarosław Kaczyński.
"Potężny front atakuje rodzinę i Kościół"
Mówił też o "potężnym froncie, który podmywa podstawy naszego
narodu, atakuje naszą tradycję, atakuje rodzinę i Kościół". - Front
ataku na polskość, a co za tym idzie - na niepodległość" - uważa lider
Prawa i Sprawiedliwości.
- Jest też front tych, którzy
chcą oddawać naszą suwerenność, którzy dążą do tego, by Polska przestała
być suwerennym krajem w jakiejś sfederalizowanej Europie - ocenił
Kaczyński. - Czy mamy być skazani na rolę wykorzystywanych peryferii, bo
tylko możemy być w tak skonstruowanej Europie - podkreślił Kaczyński.
Jak dodał, ktoś, kto uważa inaczej, "wykazuje skrajną naiwność".
- Reguły światowej, europejskiej polityki się nie zmieniły, choć
dzisiaj jest bardziej cywilizowana niż przed dziesiątkami lat,
silniejsi zwyciężają, przejmują, bywa, że eksploatują - zaznaczył lider
PiS.
Jak powiedział, sprawa polskiej niepodległości to
wyzwanie stojące przed obecnym pokoleniem Polaków. - To wyzwanie,
któremu musimy sprostać - zaznaczył prezes Prawa i Sprawiedliwości.
Jedyną odpowiedzią na to wyzwanie - mówił - jest budowa "silnego
polskiego państwa". "Innego rozwiązania nie ma. Kto tego nie rozumie,
kto nie rozumie, że to będzie wymagało wysiłku i poświęceń, godzi w
polską niepodległość - powiedział Kaczyński.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
11. TVN24
Msza i Marsz Pamięci w Warszawie. PiS rozpoczął obchody Święta Niepodległości
zobacz więcej »
Kaczyński: przyjdzie czas święta, które odda hołd wszystkim poległym w Smoleńsku
- Żadne kampanie, choćby były prowadzone z jeszcze większą
wściekłością i z jeszcze większą determinacją, niż ta, która trwała...
czytaj dalej »
PiS rozpoczął obchody mszą i Marszem Pamięci. "Polska niepodległość wciąż jest wyzwaniem"
naszej przyszłości, a decyzja narodu będzie decyzją na tak dla...
czytaj dalej »
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
12. NIEZNANI SPRAWCY
NAMIESTNIKA KOMOROWSKIEGO
OCIEKA KRWIĄ. Radosny patriotyzm Komorowskiego upodabnia się do parad
tęczowej gangreny.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
13. Relacja z 10 listopada
Relacja z 10 listopada 2013 roku
Wieczorem w Katedrze Warszawskiej i wokół niej, również na pl.
Zamkowym, zgromadziły się tłumy – tysiące osób. Przed Mszą o godz.
18.30 odbył się koncert Patriotyczny w wykonaniu Chóru Archikatedry
Warszawskiej. Msze Koncelebrowało kilu dziesięciu Kapłanów pod
przewodnictwem ks. Proboszcza Bogdana Bartołda. Wśród koncelebransów był
także nasz ks. Stanisław Małkowski oraz O. Jan Garda. Ks. Bartołd
powitał wszystkich uczestników wśród nich: wielu członków Rodzin
Smoleńskich, Grupy Rekonstrukcyjne, przedstawicieli Rajdu Katyńskiego,
Górników itp. Pierwsze czytanie Liturgii Słowa, o pięciu Braciach
Machabejskich, zostało przeczytane przez Panią Halinę Łabonarską,
Drugie czytanie Liturgii Słowa przez Panią Katarzynę Łaniewską, a
Ewangelię, o Zmartwychwstaniu, odczytał ks. B. Bartołd. Nad głowami
powiewało wiele biało - czerwonych flag, oraz flaga z portretem
Chrystusa Króla. W homilii ks. Bartołd, nawiązując do czytań
mszalnych, mówił o źródle siły i mocy Braci Machabejskich, płynącej z
ich wiary do znoszenia cierpień. Pokreślił, że musimy Pamiętać o
Ofiarach Smoleńskich, bo Oni również cierpieli,oddali życie, za
Ojczyznę i dzięki tej ich śmierci, którą po ludzku trudno zrozumieć,
świat dowiedział się o Katyniu.
Zadając kilka ważnych pytań, między innymi:
Dlaczego chcemy poznać Prawdę o Smoleńsku, mimo iż słyszymy, że wszystko zostało już wyjaśnione?
Dlaczego bronimy Krzyża, gdy inni mówią, że to tylko kawałek bezwartościowego drzewa?
Dlaczego bronimy Rodziny, gdy świat woli związki partnerskie?
Odpowiedział: bo my chcemy bardziej Boga słuchać niż ludzi, bardziej Bogu wierzyć…
Nawiązując do jutrzejszego Święta Niepodległości, wymienił wielu Jej
Bohaterów i powiedział, że również tych, co zginęli nad Smoleńskiem
możemy do nich zaliczyć. Przytoczył także kilka cytatów z bł.Jana Pawła
II o miłości do Ojczyzny. Między innymi ten, w którym Ojciec Święty
zwracał się do Polaków:” Abyście całe to dziedzictwo, któremu na
imię Polska przyjęli, abyście się nie zniechęcali i nie podcinali
korzeni, z których wyrastamy”
Ks. Bartołd pytając jak pomóc Ojczyźnie, powiedział, że ważne jest, by mieć miłość do Ojczyzny i Modlić się za Nią.
Przypomniał również, za Kard. Stefanem Wyszyńskim, że Kościół zawsze będzie podkreślał, jak bardzo PRAWDA potrzebna jest Ojczyźnie. Będzie stał w Jej obronie, Prawdy nie da się zagłuszyć i zasłonić.
Komunia Święta była Przyjmowana nie tylko w Katedrze, ale również na Pl. Zamkowym i przed Katedrą.
Na zakończenie śpiewano: “Boże coś Polskę” z refrenem:
“Ojczyznę wolną, racz nam wrócić Panie”.
Po Mszy ruszył Marsz Pamięci. Z modlitwą na ustach, z flagami wysoko
wzniesionymi w górę. Po dotarciu pod pałac namiestnikowski przemawiał
Pan Jarosław Kaczyński. Podkreślił, że po II Konferencji Smoleńskiej
znów jesteśmy bliżej Prawdy. Nic Jej nie zagłuszy, żadne kombinacje.
Ważna jest ta nasza WARTA PRZY PRAWDZIE. Nadejdzie taki
czas, że wszystkie zasłony zostaną zerwane, i przyjdzie taki dzień, że
powstanie tu Pomnik poświęcony Parze Prezydenckiej i wszystkim Ofiarom
Smoleńskim.Następnie przemawiała Pani Anita Czerwińska, w imieniu klubów
Gazety Polskiej odczytała Apel.Ksiądz Stanisław Małkowski po
przemówieniu zaintonował pieśń “Ojczyzno ma, tyle razy we krwi skąpana, ach jak wielka jest Twoja rana, jakże długo cierpienie Twe trwa.”
Po błogosławieństwie, którego udzielił ks. Małkowski, Marsz ruszył pod pomnik Marszałka Piłsudskiego na Jego Plac..
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
14. Relacja Joanny z niedzieli,
Relacja Joanny z niedzieli, 10 listopada 2013 roku
Wieczorem w Katedrze Warszawskiej i wokół niej, również na pl.
Zamkowym, zgromadziły się tłumy – tysiące osób. Przed Mszą o godz.
18.30 odbył się koncert Patriotyczny w wykonaniu Chóru Archikatedry
Warszawskiej. Msze Koncelebrowało kilu dziesięciu Kapłanów pod
przewodnictwem ks. Proboszcza Bogdana Bartołda. Wśród koncelebransów był
także nasz ks. Stanisław Małkowski oraz O. Jan Garda. Ks. Bartołd
powitał wszystkich uczestników wśród nich: wielu członków Rodzin
Smoleńskich, Grupy Rekonstrukcyjne, przedstawicieli Rajdu Katyńskiego,
Górników itp. Pierwsze czytanie Liturgii Słowa, o pięciu Braciach
Machabejskich, zostało przeczytane przez Panią Halinę Łabonarską,
Drugie czytanie Liturgii Słowa przez Panią Katarzynę Łaniewską, a
Ewangelię, o Zmartwychwstaniu, odczytał ks. B. Bartołd. Nad głowami
powiewało wiele biało - czerwonych flag, oraz flaga z portretem
Chrystusa Króla. W homilii ks. Bartołd, nawiązując do czytań
mszalnych, mówił o źródle siły i mocy Braci Machabejskich, płynącej z
ich wiary do znoszenia cierpień. Pokreślił, że musimy Pamiętać o
Ofiarach Smoleńskich, bo Oni również cierpieli,oddali życie, za
Ojczyznę i dzięki tej ich śmierci, którą po ludzku trudno zrozumieć,
świat dowiedział się o Katyniu.
Zadając kilka ważnych pytań, między innymi:
Dlaczego chcemy poznać Prawdę o Smoleńsku, mimo iż słyszymy, że wszystko zostało już wyjaśnione?
Dlaczego bronimy Krzyża, gdy inni mówią, że to tylko kawałek bezwartościowego drzewa?
Dlaczego bronimy Rodziny, gdy świat woli związki partnerskie?
Odpowiedział: bo my chcemy bardziej Boga słuchać niż ludzi, bardziej Bogu wierzyć…
Nawiązując do jutrzejszego Święta Niepodległości, wymienił wielu Jej
Bohaterów i powiedział, że również tych, co zginęli nad Smoleńskiem
możemy do nich zaliczyć. Przytoczył także kilka cytatów z bł.Jana Pawła
II o miłości do Ojczyzny. Między innymi ten, w którym Ojciec Święty
zwracał się do Polaków:” Abyście całe to dziedzictwo, któremu na
imię Polska przyjęli, abyście się nie zniechęcali i nie podcinali
korzeni, z których wyrastamy”
Ks. Bartołd pytając jak pomóc Ojczyźnie, powiedział, że ważne jest, by mieć miłość do Ojczyzny i Modlić się za Nią.
Przypomniał również, za Kard. Stefanem Wyszyńskim, że Kościół zawsze będzie podkreślał, jak bardzo PRAWDA potrzebna jest Ojczyźnie. Będzie stał w Jej obronie, Prawdy nie da się zagłuszyć i zasłonić.
Komunia Święta była Przyjmowana nie tylko w Katedrze, ale również na Pl. Zamkowym i przed Katedrą.
Na zakończenie śpiewano: “Boże coś Polskę” z refrenem:
“Ojczyznę wolną, racz nam wrócić Panie”.
Po Mszy ruszył Marsz Pamięci. Z modlitwą na ustach, z flagami wysoko wzniesionymi w górę. Na początku był niesiony transparent: “Niepodległość nie jest dana raz na zawsze”. Po
dotarciu pod pałac namiestnikowski przemawiał Pan Jarosław
Kaczyński. Podkreślił, że po II Konferencji Smoleńskiej znów jesteśmy
bliżej Prawdy. Nic Jej nie zagłuszy, żadne kombinacje. Ważna jest ta
nasza WARTA PRZY PRAWDZIE. Nadejdzie taki czas, że
wszystkie zasłony zostaną zerwane, i przyjdzie taki dzień, że powstanie
tu Pomnik poświęcony Parze Prezydenckiej i wszystkim Ofiarom
Smoleńskim.Następnie przemawiała Pani Anita Czerwińska, w imieniu klubów
Gazety Polskiej odczytała Apel.Ksiądz Stanisław Małkowski po
przemówieniu zaintonował pieśń “Ojczyzno ma, tyle razy we krwi skąpana, ach jak wielka jest Twoja rana, jakże długo cierpienie Twe trwa.”
Po błogosławieństwie, którego udzielił ks. Małkowski, Marsz ruszył pod pomnik Marszałka Piłsudskiego na Jego Plac..
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
15. Zaduszki SmoleńskieRadio
Zaduszki Smoleńskie
W
najbliższą sobotę, 16 listopada o godzinie 13.00 w kościele Ojców
Redemptorystów pw. św. Klemensa Hofbauera w Warszawie, odbędą się
„Zaduszki Smoleńskie”.
Jak co roku w listopadzie liturgia Kościoła skłania
nas do refleksji i wspomnień nad tymi, którzy odeszli do wieczności.
„Zaduszki Smoleńskie” – to spotkanie modlitewne w intencji ofiar
katastrofy smoleńskiej, ich rodzin, a także tych zmarłych, którzy byli
związani z wyjaśnieniem przyczyn tej katastrofy.
Modlitwę poprowadzą aktorzy scen polskich: Halina Łabonarska, Piotr Bajor i Jerzy Zelnik.
To piękna myśl, żeby Koronką do Bożego
– ScenariuszMiłosierdzia modlić się za tych, którzy zginęli w katastrofie
smoleńskiej – zwróciła uwagę aktorka Halina Łabonarska.
spotkania modlitewnego przygotowała Joanna Grzybowska, która ma
doświadczenie w tej kwestii, ponieważ wcześniej przygotowywała
scenariusz do odsłonięcia Epitafium Smoleńskiego w Częstochowie.
„Zaduszki Smoleńskie” oparte są o Koronkę do Bożego Miłosierdzia. To
piękna myśl, żeby oprzeć to wydarzenie o miłosierną modlitwę, a
jednocześnie w 5 częściach Koronki wymienić wszystkie nazwiska tych,
którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej – powiedziała Halina Łabonarska.
Spotkaniu modlitewnemu towarzyszyć będzie muzyka w wykonaniu orkiestry Camerata Vistula pod kierownictwem prof. Andrzeja Wróbla.
arch./-
Zaduszki smoleńskie
Share on email
Share on facebook
Share on twitter
More Sharing Services
W Warszawskim kościele Ojców Redemptorystów
pw. św. Klemensa Hofbauera (ul. Karolkowa 49) już jutro odbędą się
„Zaduszki smoleńskie”.
To wyjątkowe modlitewne spotkanie wpisuje się w listopadowy czas refleksji oraz wspomnień o naszych bliskich i znajomych.
Wybitni polscy aktorzy: Halina Łabonarska, Piotr Bajor oraz Jerzy
Zelnik, wystąpią dla uczczenia pamięci wszystkich ofiar katastrofy
smoleńskiej oraz ich rodzin, a także wszystkich osób zmarłych, które zajmowały się wyjaśnianiem przyczyn tej narodowej tragedii.
Reżyserii „Zaduszek smoleńskich” podjęła się Joanna Grzybowska.
Spotkaniu modlitewnemu towarzyszyć będzie muzyka w wykonaniu orkiestry
Camerata Vistula pod kierownictwem prof. Andrzeja Wróbla.
Początek „Zaduszek smoleńskich” o godz. 13.00.
IK
Opublikowano 14 lis 2013
kompozycja-Rincewindx
-
gitara elektryczna, akustyczna, basowa, klawisze, bębny-Rincewindx
wokal-Rincewindx
Jest to nowa wersja utworu "Smoleńsk Przebudzenie"
W utworze wykorzystałem wiersz Marcina Wolskiego, oraz cytat z „A my nie chcemy..." (Gintrowski/Kaczmarski)
Awantura w Bydgoszczy
Radni: L. Kaczyński nie będzie patronem mostu. PiS: "Boją się go nawet po śmierci"
Most na Trasie Uniwersyteckiej będzie nosił nazwę mostu Uniwersyteckiego. Radni zmienili wcześniej nadane imię Lecha Kaczyńskiego dla przeprawy, która zostanie oddana dla ruchu za dwa tygodnie.
Emocje wokół projektu uchwały dotyczącej zmiany nazwy mostu Prezydenta Lecha Kaczyńskiego na most Uniwersytecki czuć było w ratuszu od samego rana. Radni Platformy Obywatelskiej i Sojuszu Lewicy Demokratycznej otrzymali jeszcze przed sesją od młodzieżówek prawicowych lustra, "aby mogli sobie spojrzeć w twarz". Na sali pojawiła się grupa osób związanych z "Solidarnymi 2010" i Radiem Maryja. PiS próbował zdjąć ten punkt z porządku obrad, ale większość radnych się na to nie zgodziła.
Późnym popołudniem rozpoczęła się dyskusja. Zbigniew Sobociński, szef klubu radnych PO, argumentując projekt uchwały, nie powiedział, dlaczego most nie powinien nosić imię byłego prezydenta.
- Most Uniwersytecki jest w powszechnym użyciu. Jest położony w ciągu Trasy Uniwersyteckiej, biegnie w kierunku uniwersytetu, podkreśla uniwersytecki charakter miasta - mówił.
To zawsze będzie most Lecha Kaczyńskiego
W bardzo spokojnym tonie wypowiadał się Piotr Król, szef klubu radnych PiS.
- 14 kwietnia 2010 roku był jednym z najbardziej dramatycznych dni na tej sali. Najważniejsze wspomnienie jest takie, że nie było żadnego podziału. Była solidarność z tymi, którzy zginęli. Wtedy wszyscy byliśmy razem, bo tak trzeba było. Byli z nami radni PO - wspominał. - Dzisiaj okazuje się, że Lech Kaczyński musiał być wielkim człowiekiem, jeśli boją się go nawet po śmierci. Ten most będzie zawsze mostem Lecha Kaczyńskiego - dodawał, wzbudzając aplauz publiczności.
Podobnie zresztą, jak jego kolega klubowy Marek Gralik, który stwierdził, że to"Gazeta Wyborcza" dała impuls Platformie Obywatelskiej do tego, aby zmienić nazwę mostu na Trasie Uniwersyteckiej. Radny PiS doszedł do takiego wniosku cytując dwa felietony dziennikarza "Gazety" Marcina Kowalskiego na ten temat.
- Z Agory wystrzał padł - stwierdził w czasie dyskusji.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
16. Przetłumaczono cztery tomy
Przetłumaczono cztery tomy akt w sprawie katastrofy smoleńskiej, uzyskane w październiku przez polską prokuraturę z Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej; jest tam m.in. dokumentacja przeprowadzonego w 2009 r. w Rosji remontu generalnego Tu-154M.
Według Wójcika materiał zawiera m.in. dokumentację związaną z przeprowadzonym w Samarze w 2009 r. remontem generalnym Tu-154 M nr 101.
Jest tam także płyta z cyfrowymi kopiami zapisów ścieżek pochodzących z taśmy magnetycznej magnetofonu, który 10 kwietnia 2010 r. na wieży lotniska "Siewiernyj" w Smoleńsku rejestrował korespondencję radiową z załogami samolotów podchodzącymi do lądowania wraz z dokumentacją dotyczącą zatrzymania nośnika i wykonania kopii zapisów.
Przekazano też dokumentację związaną z zabezpieczeniem nośników rejestrujących pracę Grupy Kierowania Lotami oraz wskazań przyrządów na wieży w Smoleńsku wraz ze stosownymi ekspertyzami. Są tam też protokoły przesłuchania świadków: w tym m.in. funkcjonariuszy milicji, strażaków i lekarzy z pogotowia ratunkowego, którzy interweniowali bezpośrednio po katastrofie.
Ponadto w przekazanych aktach znajdują się dokumenty związane z przekazaniem stronie polskiej w czerwcu 2013 r. broni i amunicji należącej do funkcjonariuszy Biura Ochrony Rządu oraz ekspertyza techniczno-kryminalistyczna dotycząca bloku sterującego terminalu satelitarnego AERO-HSD+, który był zainstalowany w Tu-154M. W październiku po raz kolejny przedłużono - do 10 kwietnia 2014 r. - polskie śledztwo w sprawie katastrofy. Jest ono prowadzone w sprawie "nieumyślnego sprowadzenia katastrofy w ruchu powietrznym, w wyniku której śmierć ponieśli wszyscy pasażerowie samolotu Tu-154 Sił Powietrznych RP, numer boczny 101, w tym prezydent RP, pan Lech Kaczyński oraz członkowie załogi".
W sierpniu 2011 r. WPO postawiła zarzuty niedopełnienia obowiązków służbowych dwóm oficerom, którzy w 2010 r. zajmowali dowódcze stanowiska w 36. specpułku. Chodzi o organizację lotu Tu-154M w zakresie wyznaczenia i przygotowania załogi samolotu. Podejrzani nie przyznali się do winy i odmówili składania wyjaśnień. Za zarzucany czyn grozi im do trzech lat więzienia.
Prokuratura wojskowa uzyskała już wiele dokumentów i opinii odnoszących się do okoliczności tragicznego lotu. W ostatnich miesiącach NPW informowała m.in., że biegli nie stwierdzili pozostałości materiałów wybuchowych na elementach wraku Tu-154M.
Nadal jednak śledczy oczekują na zlecone opinie na temat różnych kwestii. Chodzi m.in. o opinię biegłych z Zakładu Fizykochemii Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji. Będzie ona sporządzona m.in. w oparciu o wyniki przeprowadzonych badań próbek elementów wraku oraz zabezpieczonych z ekshumowanych dotychczas zwłok ofiar katastrofy, wyniki badań próbek z brzozy, w którą uderzył samolot, a także wnioski wynikające z oględzin szczątków samolotu i miejsca katastrofy.
Prokuratorzy oczekują również na opinie fonoskopijne dotyczące zapisów rozmów z wieży smoleńskiego lotniska oraz nagrania z samolotu Jak-40, który lądował w Smoleńsku krótko przed katastrofą Tu-154M. Mają być one gotowe najwcześniej pod koniec tego roku.
Ponadto strona polska oczekuje na przekazanie znajdujących się w Rosji szczątków samolotu wraz z pochodzącymi z niego rejestratorami. Prokuratura rosyjska wielokrotnie informowała, że będzie to możliwe dopiero po zakończeniu prowadzonego przez nią postępowania w sprawie katastrofy w Smoleńsku. Postępowanie rosyjskie obecnie jest przedłużone do 10 grudnia.
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/npw-rosja-przekazala-m-in-akta-remontu-tu...
wczoraj, że nowa przeprawa przez Brdę nie będzie się nazywała - jak
uchwalono 3,5 roku temu - most im. Lecha Kaczyńskiego, ale most
Uniwersytecki. Decyzja ta oburzyła posła PiS Joachima Brudzińskiego,
który radnym zadedykował alternatywne wersy "Pierwszej brygady". – Nie
chcemy już od Was uznania Ni Waszych mów, ni waszych łez! Skończyły się
dni kołatania Do waszych serc, j...ł was pies – napisał polityk na
Twitterze.
"Melchior (który wielkim pisarzem był) kiedy
pisał »Kundlizm« nie przypuszczał, że będzie 18-tu (takich skundlonych
moim zdaniem) radnych" - pisał poseł. Brudziński odniósł się tymi
słowami to głosowania radnych, podczas którego za zmianą nazwy mostu
głosowało 18 radnych, siedmiu było przeciw, a jeden wstrzymał się od
głosu.
Mocne słowa posła PiS
Foto: Onet
Komorowski: z zażenowaniem słuchałem tej sprawy
- Nie jestem radnym z Bydgoszczy. Decyzje dotyczące
nazewnictwa są w gestiach samorządu - powiedział dziś w
"Kontrwywiadzie" w RMF FM Bronisław Komorowski. - Z zażenowaniem
słuchałem tej sprawy - nie krył prezydent.
Jak powiedział, jeżeli raz podjęło się decyzję, to
trudno się z niej wycofywać. Dodał, że nawet te środowiska, które
popierają inicjatywy zmian nazw ulic i mostów są w niezręcznej sytuacji.
- Życzyłbym radnym z Bydgoszczy większej stabilności w podejmowaniu
decyzji - skwitował Komorowski.
Kontrowersje ws. nazwy mostu
Głosowanie poprzedziła długa dyskusja podczas
sesji, w której głos głównie zabierali przeciwnicy zmiany nazwy, m.in.
radni PiS, przedstawiciele organizacji i indywidualni bydgoszczanie.
Przewodniczący klubu PiS Piotr Król mówił, że "dochodzi do kompromitacji
na skalę Polski".
Z inicjatywą zmiany nazwy wystąpił największy w
radzie klub PO. W uzasadnieniu projektu uchwały wskazano, że nazwa most
Uniwersytecki już się przyjęła wśród bydgoszczan i zyskała ich poparcie
w licznych sondażach przeprowadzonych przez lokalne media. Podkreślono
też, że most jest wpisany w Trasę Uniwersytecką, która prowadzi do
Uniwersytetu Kazimierz Wielkiego, podkreślając uniwersytecki charakter
miasta.
Uchwałę o nadaniu mostowi imienia Lecha
Kaczyńskiego przyjęli radni na wniosek ówczesnego prezydenta Konstantego
Dombrowicza (niezrz.) kilka dni po katastrofie smoleńskiej, czyli 14
kwietnia 2010 r. Większość radnych wówczas głosowała za, jeden wstrzymał
się od głosu, a kilku nie wzięło udziału w głosowaniu.
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/most-im-l-kaczynskiego-szokujace-slowa-brudzinskiego/lg8f9
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl