Piekny kwiat wojny

avatar użytkownika Tymczasowy

A.Swidlicki  w "wSieci:napisal recezje ksiazki Clare Mulley wydanej wlasnie w Polsce pod tytulem:"Kobieta szpieg:Polka w tajnej sluzbie Jej Krolewskiej Mosci", wyd. Swiat Ksiazki. W jezyku angielskim: "The Spy Who Loved".

Zwykle i slusznie, narzekalo sie, ze osiagniecia naszych niezwyklych w czasie WWII byly niedoceniane i co bylo nieprawda. Tym razem mamy przypadek, ktory bije w oczy, choc jakos media glownego nurtu w tuszczanej,neokolonialnej Polsce nie racza tego zauwazyc.Zobaczmy wiec co w normalnym swiecie pisano o niezwyklym zyciu hrabianki Krystyny Skarbek.Otoz, w 2009 r. prasa swiatowa, nie staw gnojowy w Polscze tuszczanej, pisla: "Christine,the spy who loved Ian Fleming,gets her own movie". I pialy te media swiatowe  o seducitive Eva Green grajacej role Vesper Lynd.I mial swiat,  scene Daniela Craige'a wychodzacego  na brzeg z wody oraz calujacego sliczna Polke w "Casino Royale".

A prasa swiatowa, pisala w 2009 r., ze o role konkurowala  Kate Winslet.

A jak juz film zostal nakrecony za ciezkie miliony, to w prasie swiatowej,  tytulowano: "The spy who loved men:She was Churchill's favourite spy, the inspiration for Bond's lover in Casino Royale, and always had a knife strapped to her thigs". To byla kobieta Polski Niepodleglej. Jak Inka.Nie jakas blac kacapska.

 

Etykietowanie:

21 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Tymczasowy

tuszczana III RP odgrzewa Różę Luksemburg, ciotkę proletariatu i Środy, tudzież równie uroczą i zasłużoną Heńkę tramwajarkę.

Oto nieznane zdjęcia Krystyny Skarbek-Granville! 

fot. Imperial War Museums

(fot. Imperial War Museums)

Nieznane dotąd fotografie Polki Krystyny
Skarbek-Granville (1908-52), o której Winston Churchill mawiał, że jest
jego ulubioną agentką, znaleziono podczas remontu w brytyjskim
Imperialnym Muzeum Wojny.


Zdjęcia znajdowały się w
archiwum muzeum od dziesiątków lat, ale nie były dotychczas publikowane.
Niektóre z nich zamieszcza wtorkowy "Daily Mail". Pokazują uśmiechniętą
Granville w wojskowym mundurze z odznaką SOE (Special Operations
Executive) - organizacji ds. dywersji w krajach okupowanych przez
Niemcy.

W pełnym superlatywów artykule "Daily Mail" pisze
o niej m.in. jako o "królowej piękności", "morderczej agentce
wykorzystywanej do operacji specjalnych" i "kobiecie, której niezwykła
odwaga utorowała drogę do wyzwolenia Francji".


W
ubiegłym roku wydawnictwo Macmillan opublikowało jej wysoko ocenioną
przez krytyków biografię "Spy Who Loved: The Secrets and Lives of
Christine Granville" napisaną przez Clare Mulley. Amerykańskim wydawcą
jest St Martin's Press.

Po klęsce wrześniowej Skarbek wraz z
Andrzejem Kowerskim organizowała w Budapeszcie przerzut polskich
żołnierzy na Węgry, zakładała siatkę wywiadowczą i zbierała informacje.
Skarbek kilka razy przedostawała się do okupowanej Polski jako kurierka.
Po wstąpieniu na ochotnika do tzw. sekcji "D" przekształconej następnie
na SOE zmieniła nazwisko na Christine Granville.

Pod pseudonimem
Pauline Armand została zrzucona ze spadochronem we Francji, w rejonie
Vercors, gdzie działała jako pomocniczka i łączniczka innego agenta SOE
Francisa Cammaertsa, organizującego grupy oporu. Jednym z jej
brawurowych wyczynów było wykupienie Cammaertsa z rąk gestapo. W
Imperial War Museum znajduje się spisana przez nią relacja tego wyczynu.

Po
wojnie nie przystosowała się do cywilnego życia. Nie odpowiadała jej
praca biurowa. Przez pewien czas pracowała jako stewardessa na dalekich
rejsach morskich. Podczas jednego z nich spotkała schizofrenika
nazwiskiem George Muldowney, który zakochał się w niej bez wzajemności i
zabił ją nożem.

W maju br. na katolickim cmentarzu Kensal Green w
płn. Londynie poświęcono i zabezpieczono odrestaurowany grób bohaterki.
Znajdują się w nim także prochy towarzysza jej wojennych eskapad
Andrzeja Kowerskiego-Kennedy'ego (1912-88), w kampanii wrześniowej
oficera 10. Brygady Kawalerii Zmotoryzowanej generała Stanisława Maczka.

http://wpolityce.pl/wydarzenia/62259-odkryto-nieznane-zdjecia-krystyny-s...

więcej tu

http://www.ikmag.pl/miesiecznik/kobiety_niezapomniane/krystyna_skarbek_p...

i

http://www.pon.uj.edu.pl/?p=9041

smutne i typowe zakończenie walki dla wszystkich, którzy pomogli aliantom wygrać wojnę :

"Jej powojenne losy są chyba jeszcze bardziej dramatyczne. Z powodu
brytyjskich regulacji prawnych – wymagających co najmniej pięcioletniego
przebywania na terenie Zjednoczonego Królestwa – Krystyna Skarbek nie
mogła starać się o otrzymanie brytyjskiego obywatelstwa. Została zatem
zdemobilizowana bez możliwości dalszej pracy w służbie Wielkiej
Brytanii, otrzymując w nagrodę za wieloletnią i ofiarną pracę jedynie…
sto funtów szterlingów.

Do Polski również nie mogła wrócić, zważywszy na powojenną sytuację
komunistycznej ojczyzny. Pracowała zatem w różnych miejscach jako
pokojówka, telefonistka, sprzedawczyni w słynnym londyńskim Harrod’s.
Tam podobno poznała Iana Fleminga, swojego rówieśnika równie zasłużonego
dla Zjednoczonego Królestwa, z którym miał połączyć ją płomienny
romans. Fleming zasłynął jako twórca postaci Agenta Jej Królewskiej
Mości, Jamesa Bonda, a Krystyna Skarbek miała być pierwowzorem kochanki
Bonda, Vesper Lynd.

Uroda Christine Granville zachwyciła, niestety, nie tylko Iana
Fleminga (o ile przypuszczenia o ich romansie są prawdą). Na początku
lat pięćdziesiątych Skarbek pracowała jako stewardessa na statkach
pasażerskich „Rauhine” i „Winchester Castle”, pływających na trasie do
Melbourne i Cape Town. Właśnie na „Rauhine” Granville poznała Madeleine
Masson – autorkę jej pośmiertnej biografii oraz stewarda Dennisa
Muldowney’a. Ten ostatni stał się sprawcą śmierci Krystyny Skarbek –
równie tajemniczej, jak całe jej życie. Zakochany, przez kilka tygodni
usiłował zwrócić na siebie jej uwagę. Kiedy spotkał się z odrzuceniem,
15 czerwca 1952 roku w małym hoteliku „Shelbourne” w podlondyńskim
Kensington ugodził ją nożem w samo serce. Granville zmarła przed
przyjazdem karetki. Zarówno okoliczności jej śmierci, jak również
śmierci jej mordercy, skazanego i powieszonego w niespełna trzy miesiące
po zbrodni, prowadzą niektórych do wniosku, że Krystyna Skarbek nigdy
nie przestała pracować w tajnych służbach. Odpowiedź na to i wiele
innych pytań Polka zabrała jednak ze sobą do grobu, podobnie jak włożone
do jej trumny odznaczenia: „Order of the British Empire”, „George
Medal” oraz „Croix de Guerre”."

Polish Spy Krystyna Skarbek

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. Christine Granville's Exploits in the Second World War

Krystyna Skarbek / Christine Granville
A documentary film by Mieczyslawa Wazacz

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

3. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

Maria Krystyna Skarbek była Żydówką, jej matka to Stefania Goldfeder, żona bankiera. Pierwszym mężem Krystyny był Żyd Karol Gettlich.
Skarbek, ojciec Krystyny, żeniąc się Goldfeder,dostał na piwo i cygara 340 000 rubli i szybko przepił.
Krystyna chyba z 10 razy wychodziła za mąż
Gdzieś czytałem, że Churchill w pijanym widzie ja też zaliczył

Ukłony moje najniższe



Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

4. Szanowny Panie Michale

zapraszam do zobaczenia filmu dokumentalnego, w którym Krystyne Skarbek wspominają kuzyni ze strony Ojca, hrabiego Skarbka i towarzysze broni, którzy wraz z nią walczyli na froncie.

Krystyna Skarbek / Christine Granville
A documentary film by Mieczyslawa Wazacz

Pozdrawiam serdecznie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

5. Marylu

Wielkie dzieki.
Serdecznie pozdrawiam.

avatar użytkownika Tymczasowy

6. Poprosilem z naciskiem

dwa moje coraki o zakupienie ksiazki Clare Mulley. W twrdej okladce za $20, a w miekkiej - okolo$5.
Maja przeczytac i rozpowszechniac. Pierwsza bedzie wnuczka. Mlodszy Corak przylecial z Londynu na tydzien, by kupic suknie slubna i koktajlowa. Dzis wracam z roboty do domu, a tu widze wydruk z Pronovias. Zonka wziela uropl i jezdza jak te glupie po tych sklepach. Wczoraj tez byly w swiecie.Jak ktos jest ladny, to stroj ma drugorzedne znaczenie, bo bedzie i tak ladny. Natomiast ja, lysy typ, musze nosic czapki baseballowe i wygladam te 20 lat mlodziej. tym sie ratuje. Mam jeszcze pare innych sposobow maskowania sie. Moge uchylic rabka tajemnicy czytelnikom. Dla kobiet wyksztalconych i w wieku ponad 30 lat inteligencja i opiekunczosc sa najwazniejsze. A punkt trzeci z dlugiej listy, ktora mam w glowie, to dowcip. Trzeba byc naturalnie dowcipnym. Byc dobrym w dowcipie sytuacyjnym.

avatar użytkownika Maryla

7. Tymczasowy

masz recht :) " Trzeba byc naturalnie dowcipnym. Byc dobrym w dowcipie sytuacyjnym."

Suknia MUSI być piękna i wyjątkowa. Taka sukienka na całe życie !
A Twój tekst wystąpienia już przygotowany i przećwiczony? :)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

8. Szanowny Panie Michale

Juz dawno powinienem Pana ostrzec, czego nie zrobilem i Przepraszam bardzo. Wiadomo, ze kto z kim przestaje,ten taki sam sie staje. Ze spoznieniem, ostrzegam oficjalnie, publicznie, ze zadawanie sie ze mna prowadzi do bardzo zlych skutkow. Na przyklad, dzentelmeni traca swoj status w try miga.
Serdecznie pozdrawiam.

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

9. Pan Tymczasowy

Szanowny Panie Edwardzie,

Używając języka Adama Mickiewicza, napiszę:

Ja przy Panu
schudłem
wyszpetniałem
ale jakoś dziwnie wyszlechatniałem.

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

10. Do Pani Maryli

Szanowna Pani Marylo,

Ja nie krytykuje pani Krystyny Skarbek.
Podaje tylko jej życiorys.
Film , który Pani mi przysyła też o tym mówi co ja napisałem.

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Tymczasowy

11. Szanowny Panie Michale

Wielkie dzieki za dobre slowo, ale nic nie zmieni sytuacji, moj fotograf nigdy nie dorwna Panskiemu.
Pozdrawiam.

avatar użytkownika Tymczasowy

12. Marylu

Slub dopiero we wrzesniu 2014 r., a juz w strachu i nawet nie mysle o ukladaniu przemowienia. Jak juz bede je mial w przyszlym roku, to zamieszcze.
Serdecznosci.

avatar użytkownika Maryla

13. Polki w służbie

Polki w służbie Ojczyźnie.
Lena
Ostrowska (z lewej) i Irena Brendel były jedynymi w historii AK
kobietami, które wykonały wyrok śmierci na konfidencie gestapo

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

14. A dzis

tez nie brak niezwyklych Polek. Elzbieta Szmidt,Jadwiga Chmielowska. One, nawet po dwa, trzy razy. I nie mialby grzechu, tylko odpust.One by zrobily dzis to samo z polsko-kacapskimi kanaliami.Jestem dziwnie o to spokojny. A ile by mialy przy tej okazji dobrych kolezanek, ktore, by zrobily to samo!
Serdeczne pozdrowienia przy tej cmentarnej, choc radosnej, okazji.

avatar użytkownika Tymczasowy

15. Clare Mulley

ciagle odkladam calkowite przegladniecie wystapienia Autorki dzieki tobie tu przywolanej. Znam ten typ kobiet anglosaskich. Sa jak brzytwy. A ta para, ktora napisala o Dywizjonie 303? Dac im honorowe obywatelstwo Polski? I pozbawic Mighniga,Tuskiego i az do bulu,kacapa Bula. Zostawie sobie na weekend. Takze ze wzgledu na Jej British Royal accent.

avatar użytkownika Tymczasowy

16. Lena,Irena,Elzbieta,Jadwiga

Ja dokladnie wiem o czym mowie. Wy wiecie! Ktoz wie, jak sie zachowa, gdy go torturuja. Ktoz wie, jak sie zachowa, gdy ma wykonac wyrok?
W pierwszym przypadku, jak tak sobie chodzilem pod cela, to rozne mysli przychodzily do glowy. A jak juz nigdy stad nie wyjde? Moze to jest moj kawalek podlogi do konca zycia?
Wyroku nie wykonywalem, ale w obronie mlodszego brata wybralem sie do mlodziezowego gangu. Z brzytwa. Cale szczescie, ze towarzystwo sie rozpryslo. A reka mi latala jakbym mial jakas trzesionke. Natomiast tej trzesionki nie mial moj kolezka z wojska, komandos, z ktorym wybralismy sie na miasto. Byla moda, ze szedl sznur kolezkow udajacych, ze nie maja ze soba nic wspolnego. No to my, stojac w cieniu, nasza dywizja miala prawo chodzenia na przepustke po cywilu,zapodalismy: "Cho no tu!". Zwineli skrzydelka, uszka opadly. Ale tez szedl szef. Jak Benia Krzyk, wygodnie rozparty na ulicy. No to my: "Cho no tu!" I rozanielony zwrocil na nas uwage. No to my, poprosilismy go troche blizej. Co tez zrobil. Tak sie mu sytuacja podobala, ze pokazal chlopcom, czyli nam,niezlej dlugosci noz. No to moj kolezka zapytal czy moze go zobaczyc i zyczenie zostalo spelnione. Moj kolezka schowal noz do kieszeni zapytal mnie czy znam rzeczonego. Zaprzeczylem, wiec go walnal otwarta dlonia w paszcze i chopaczyna fiknela. A potem dalej sobie poszla. A co niby miala robic?
Natomiast, kogo ja sam bilem na ulicy i jak, to zachowam dla siebie, bo nie wypada w towarzystwie dam.

avatar użytkownika Maryla

17. HISTORY Polska Wszystko

Wszystko
ma swoją historię. „Polscy bohaterowie wojenni” pojawią się na HISTORY
już za 18 dni. Od 9 lutego, w każdą niedzielę o 21:00 przedstawimy Wam
losy odważnych Polaków podczas II wojny światowej – od
kryptoanalityków, którzy złamali kod Enigmy aż po kobietę-szpiega
Krystynę Skarbek.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

18. 9 luty ,zapisano w kalendarzu :)

serd pozdrowienia :)

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

19. W. Brytania: Polska agentka

W. Brytania: Polska agentka Krystyna Skarbek uhonorowana "błękitną tablicą"

Tablicę pamiątkową, tzw. blue plaque, poświęconą Krystynie Skarbek
(Christine Granville), polskiej agentce działającej w czasie II wojny
światowej w brytyjskich służbach specjalnych, odsłonięto w środę w
Londynie.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

20. 70. rocznica śmierci Krystyny

70. rocznica śmierci Krystyny Skarbek. „Była najlepszym agentem brytyjskim czasu wojny”

Adam Lewandowski
Data publikacji 14.06.2022

Krystyna Skarbek została zamordowana 15 czerwca 1952 r., w
Londynie. W czasie II wojny światowej agentka brytyjskiego wywiadu
wojskowego MI6 była nazywana „ulubionym szpiegiem Churchilla”. Biografka
Skarbek, Clare Mulley, napisała o niej: była najlepszym agentem
brytyjskim czasu wojny.

Urodziła się 1 maja 1908 r. w
Warszawie. Ojciec Jerzy pochodził ze zubożałej rodziny ziemiańskiej, a
matka Stefania z d. Goldfeder – ze zasymilowanego żydowskiego rodu
łódzkich bankierów.

W okresie międzywojennym młoda Krystyna Skarbek utrzymywała liczne
znajomości w kręgach elit II RP. Jej małżeństwo z przemysłowcem, Karolem
Gettlichem, szybko się rozpadło. W 1938 r. ponownie wyszła za mąż – za
podróżnika i pisarza Jerzego Giżyckiego – ale i ten związek nie
przetrwał próby czasu.

Wybuch II wojny światowej zastał Skarbek w Afryce, skąd udała się do
Wielkiej Brytanii. Tam znajomy dziennikarz miał ją polecić Secret
Intelligence Service – wywiadowi wojskowemu - znanemu także jako MI6
(niewykluczone jednak, że Polka nawiązała kontakt z brytyjskimi służbami
jeszcze przed 1939 r.). Z czasem stała się cenną agentką. utworzonego w
lipcu 1940 r., Kierownictwa Operacji Specjalnych (SOE).

Pierwsza misja Skarbek zaprowadziła ją na Węgry. Tam Polka pomogła w
stworzeniu szlaku kurierskiego z Warszawy do Budapesztu. Zbierała
również i przekazywała Brytyjczykom informacje wywiadowcze, choćby o
planowanej inwazji Niemiec na Związek Sowiecki. W 1941 r. była aktywna
także na Bałkanach. Okres od połowy 1941 r. to czas odsunięcia Skarbek
na boczny tor. Przebywała wtedy na Bliskim Wschodzie, podejrzewana przez
Polaków i Brytyjczyków – najpewniej niesłusznie – o współpracę z
Niemcami. W drugiej połowie 1943 r. wróciła do łask w SOE i przeszła
kurs spadochronowy. W lipcu 1944 r. została zrzucona w
południowo-wschodniej Francji, okupowanej przez Niemców. Zdołała m.in.
wydobyć z więzienia w Digne – krótko przed egzekucją – agentów SOE
Francisa Cammaertsa i Xana Fieldinga.

W Polsce pojałtańskiej nie było dla Skarbek miejsca. Zamieszkała w
Wielkiej Brytanii i otrzymała z czasem tamtejszy paszport na nazwisko
Christine Granville, którym posługiwała się w czasie wojny. Została
uhonorowana Orderem Imperium Brytyjskiego i Medalem Jerzego – drugim pod
względem ważności odznaczeniem cywilnym w Wielkiej Brytanii – a także
francuskim Krzyżem Wojennym. By zarobić na utrzymanie, imała się różnych
zajęć. Była zatrudniona m.in. jako stewardesa na statkach
wycieczkowych.

Zginęła, pchnięta nożem przez dawnego kolegę z pracy, którego
oświadczyny miała odrzucić. W miejscu, w którym mieszkała w ostatnich
latach życia, odsłonięto w 2020 r. tablicę ku jej pamięci

w wydanej  przez IPN publikacji Paryż, Londyn, Monachium, Nowy Jork. Powrześniowa emigracja na mapie kultury nie tylko polskiej, t. 3: Wybitne postaci kobiece (Białystok–Warszawa 2021) polecamy Państwu obszerny artykuł zmarłego niedawno prof. Zygmunta Woźniczki: Krystyna Skarbek – czy najbardziej znana polska agentka wywiadu w czasie II wojny światowej?

https://ipn.gov.pl/pl/dla-mediow/komunikaty/166607,70-rocznica-smierci-Krystyny-Skarbek-Byla-najlepszym-agentem-brytyjskim-czasu-wo.html

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

21. Krystyna Skarbek

jest dowodem na to, ze bywaja niezwykli ludzie na tym swiecie.
Dzieje Polakow w Anglii po WWII sa raczej smutne. Nie wiem czy mozna o to winic Anglikow. Ja bym winil sytuacje.