Polowy tygodnia (43.)

Po tym jak okazało się, że pod Smoleńskiem samolot ściął brzozę na kilka dni przed katastrofą rząd i jego media przypuściły zmasowany atak na Macierewicza, Zespół Parlamentarny i współpracujących ekspertów.

W mediach brylowali dyżurni profesorowie, dyżurni publicyści i zwykli pracownicy, nierzadko z dyplomem magistra. Zresztą współczesny magister (dajmy na to Sobieniewski czy Kuźniar) często jest równy profesorowi (dajmy na to Artymowicz czy Hartman).

Narządy rządowe również dołączyły do atakujących: Seremet i prokuratura posługiwali się kłamstwami jak "Gazeta Wyborcza", a Tusk (premier) zaczął grozić Macierewiczowi. Lasek przy Tusku opowiadał dyrdymały a nawet otworzył specjalny serwis Internetowy poświęcony obronie dobrego imienia dwóch bratnich komisji: Anodiny i Millera. Owsiak (akwizytor sprzętu medycznego) atakując Macierewicza okazał się dość wulgarny, a najlepiej by było gdyby Zespół Parlamentarny rozwiązać a Macierewicza ukarać. Te ostatnie opinie PO były wspierane przez sojuszników z PSL, SLD i Palikotów.

To wszystko oznacza, że przynajmniej w tej sprawie pali im się grunt pod nogami...

W innych też: nie dość, że nie będą mieli większości przy ustawie o obcięciu finansowania dla partii politycznych, to koalicja może wymięknąć przy głosowaniu nad referendum ws. sześciolatków. Głosowanie przełożyli, bo muszą ustawić do pionu sojuszników. Nagle okazało się, że minister z PSL jest zamieszany w ciemne sprawki, co raczej jest niemożliwe biorąc pod uwagę jego zdolności i możliwości. Ale haki się znajdują...

W międzyczasie przez media przemknęła tragiczna informacja, jakoby ich ulubieniec Wojewódzki, został oblany kwasem przez faszystę. Kwas był oczywiście kolory brunatnego. Okazało się po cichu potem, że to była jakaś kola. W obronie ulubieńca stanął równie inteligentny ulubieniec Najsztub. Według tego ostatniego to wina faszystów, bo gloryfikowali Żołnierzy Wyklętych. Może ktoś związek widzi, ja nie. No, ale ja jestem normalny...

A propos Najsztuba. Kiedyś przyznał w rozmowie, że nie nosi majtek. I tak się dobrze złożyło, że aktorka Stone znana ze sceny filmowej bez majtek została oprowadzona po Sejmie przez Kopacz, aktorkę znaną ze sceny z kopaniem ziemi pod Smoleńskiem. Co więcej tej Stone i wymienionemu wcześniej Owsiakowi grono lewaków noblistów przyznało swoje medale. Co razem spina się w całość.