Pancerna brzoza była złamana już kilka dni przed katastrofą! 10:40 – 11:00 Chris Cieszewski

avatar użytkownika michael

 

II KONFERENCJA SMOLEŃSKA

21 października 2010 

University of Georgia ‐ "Supplementary analysis of the Smoleńsk birch"

10:40 – 11:00 Chris Cieszewski, Arun Kumar, Deepak Mishra, Roger Lowe, Pete Bettinger, Daniel Markewitz -

Prof. Chris Cieszewski w pasjonującej prezentacji pokazał satelitarne zdjęcie słynnej pancernej brzozy, która była  złamana już 5 kwietnia 2010 roku, kilka dni przed katastrofa smoleńską. Więcej. Prof. Cieszewski pokazał kolekcję kilku zdjęć, na których widać jak ułamany kikut tej brzozy przez kilka dni obsuwał się powoli, dzień po dniu - przed katastrofą. 

Jego badania i dane sa powszechnie dostępne i w każdej chwili każdy może je samodzielnie powtórzyć. 

 

* * *

_______________________________________________________
następny - poprzedni

10 komentarzy

avatar użytkownika michael

1. Informacja o tym, że brzoza była złamana przed katastrofą

jest naprawdę sensacyjna. Przejrzałem wszystkie możliwe kanały informacyjne wszystkich możliwych telewizji, łacznie z telewizją TRWAM, a w tym telewizji informacyjnych takich jak TVP Info, TVN24.
Zero informacji, kompletna cisza, cenzura prewencyjna i cenzura totalna 100%.
avatar użytkownika Maryla

2. Katastrofa smoleńska: Lasek

Katastrofa smoleńska: Lasek nie wyklucza zorganizowania konferencji naukowej
Katastrofie smoleńskiej, ale również tematowi zaangażowania ludzi nauki
w wyjaśnianie przyczyn katastrof miałaby być poświęcona konferencja,
której organizację rozważa szef Państwowej Komisji Badania Wypadków
Lotniczych Maciej Lasek. Lasek przyznaje, że żałuje iż prof. Kleiber wycofał się z pomysłu
zorganizowania debaty. - Uważamy, że istnieje potrzeba, by świat nauki
wsparł badania wypadków lotniczych. Dlatego rozważamy zebranie
lotniczych ekspertów na innej konferencji naukowej
- dodaje.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika michael

3. Tymczasem, przed przerwą podsumowanie wygłosił prof Jan Obrębski

Jest około trzeciej po południu, spore opóźnienie.

Był przeglad referatów opisanych w księdze konferencyjnej. Podane wnioski są ważne, choć są sformułowane w formie hipotez. Podam parę z nich, a ich uporządkowanie jest przypadkowe, rejestruję z pamięci przypominając sobie to, co mówił prof. Jan Obrębski 

Hipoteza 1. Nie jest wykluczone, ze na czas lądowania "naszego samolotu" mógł być uruchomiony inny, prowizoryczny system elektronicznego kierowania lotem. Wskazuja na to sygnały TAWS, sugerujacy umieszczenie elementów tego systemy na jednej "białej" linii, leżącej ok 50 metrów obok osi pasa startowego, tak że samolot od poczatku kierowany był poza pas startowy.

Hipoteza 2. Samolot nigdy nie miał kontaktu z "pancerną brzozą".

Hipoteza 3. Na pokładzie samolotu nastapiły co najmniej dwa wybuchy, przy czym przynajmniej jeden nich mógł być wybuvhem oparów paliwa w nieomal opróżnionym zbiorniku. Wybuch oparów paliwa mógł byc wywołany odpaleniem niewielkiego detonatora w postaci małego klasycznego ładunku wybuchowego.

Hipoteza 4. "Nasz samolot" mógł być w czasie remontu specjalnie przygotowany przez rozmieszczenie tych detonatorów oraz odpowiednich instalacji sterujących.  

Hipoteza 5. Nie jest wykluczone, ze w ten sam sposób mogły być spreparowane oba polskie tupolewy, ponieważ w czasie ich "uzbrajania" nie było wiadomo, który z tych samolotów faktycznie będzie wykorzystany do smoleńskiej misji.

Hipoteza 6. Komunikaty z wiezy o prawidłowym nalocie "na kursie i na ścieżce" były świadomie sfałszowane.

Hipoteza 7. Mgła była warunkiem koniecznym do spowodowania katastrofy.

Hipoteza 8. Selekcja aerodynamiczna rozkładu odłamków samolotu spadających na ziemię. Cięższe odłamki lecą dalej, lżejsze spadają bliżej. Potwierdzaja to także analizy krzywych balistycznych opadania np. ciała ofiary i jej ubrania w analizie Stefana Bramskiego. Wyniki tej analizy potwierdzają hipotezę wybuchu, a także pozwalają na policzenie wysokości na której nastapił wybuch (więcej niż 12 m)



Teraz jest juz po przerwie, i po wystapieniu dr K. Nowaczyka mówi pan Stefan Bramski, z Instytutu Lotnictwa. 

avatar użytkownika michael

4. ok. 18:30 Anna Gruszczyńska‐Ziółkowska fascynujaca sprawa.

W paśmie akustycznym także zderzenia z tą brzozą nie ma.

Jeszcze jeden bardzo precyzyjny referat, w którym pani profesor wskazała materiał z nagrania dźwięku tupolewa, który powinien być poddany analizie akustycznej.
Pani profesor poszukiwała dźwięku zderzenia samolotu z brzozą. Nie znalazła tego dźwięku.
Szukając odgłosu zderzenia samolotu z brzozą, przesuwała się wzdłuż osi czasu i tak pointuje wynik tych poszukiwań. Po tej stronie poszukiwanie już nie ma sensu, ponieważ wtedy samolot znajdował sie powyżej 19 metrów. A po tej stronie, takiego dźwięku nie ma. Są trzy wyraźnie słyszalne dźwieki, jest narastajęcy hałas, ale to nie jest odgłos zderzenia z brzozą.

Komisja Millera w także w swoich dokumentach takiego dźwieku nie identyfikuje precyzyjnie, a nawet lekko maskuje identyfikację dźwieku, który wskazuje jako ten odgłos. Ale w nagraniu nie istnieje dźwięk zderzenia samolotu z tą nieszczesna brzozą.

Pani profesor pokazała także fragment nagrania z czarnej skrzynki, pokazując całej publiczności miejsca w której to nagranie było fałszowane. Mówi z lekka ironią, słychać, że "przy tym nagraniu coś było robione".
I sugeruje poddanie tych nagrań analizie akustycznej.

avatar użytkownika michael

5. No i około godziny 19:10 transmisja z konferencji nagle znikła.

Na wszelkich dostępnych żródłach konferencyjnego sygnału nastapiła cisza. Ostatnie słyszalne słowa, wypowiedział prowadzący prosząc:
Panowie profesorowie, czy można poprosić o słowa podsumowania, co w dniu dzisiejszym było najwazniejsze.
I cisza.
Jak w stanie wojennym.

Nagle wyłączone wszystkie dźwięki.

avatar użytkownika michael

8. Chris Cieszewski dla TV Republika

avatar użytkownika michael

9. Brzoza była złamana juz dawniej

avatar użytkownika Tymczasowy

10. Trafiony

zatopiony. Dzieki Polonii, a nie rabom poddanym Polski tuszczanej. A teraz napierniczac na tych co za oceanem bladza jak glupi, nie maja pojecia. Nie przezywajaaaa! Szkoda gadac. Rece opadaja!