Guział ogłosił zwycięstwo. "Pokazaliśmy, że można odsunąć PO od władzy"
Piotr Guział nie krył zadowolenia po opublikowaniu sondażowych wyników referendum w sprawie odwołania prezydent stolicy. -To... czytaj dalej »
93,8 % z 27,2 % świadomych obywateli za wyrzuceniem HGW (Exit polls)
Maryla, ndz., 13/10/2013 - 20:18
Miasto karierowiczów zależnych od władzy, czym dzisiaj jest Warszawa, dało czerwoną kartkę PO. Nie pomógł Tusk, Komorowski i wszelkiej maści celebryty i jazgot medialnych zagłuszaczy. Hanka zostaje, ale ta władza już padła.
Radość zaprzyjaźnionych z władzą mediów.
Jeśli wyniki sondażu się potwierdzą, Gronkiewicz-Waltz pozostanie na stanowisku, ponieważ wymagana frekwencja do ważności referendum wynosi 29,1 proc.
TNS Polska prowadziła podczas referendum badanie exit poll przed 150 losowo wybranymi lokalami. Średni błąd pomiaru w badaniu - według wcześniejszych zapowiedzi firmy - może wynieść około 2 pkt proc.
Warszawiacy głosowali w 863 obwodowych komisjach, w tym w kilkudziesięciu obwodach odrębnych – w szpitalach, zakładach pomocy społecznej, zakładach karnych i aresztach śledczych.
Każdy mieszkaniec uprawniony do wzięcia udziału w referendum może w ciągu 7 dni od publikacji wyników wnieść protest, jeżeli uzna, że dopuszczono się naruszenia przepisów, a naruszenie to mogło wywrzeć istotny wpływ na wynik. Sąd okręgowy rozpatruje protest w ciągu 14 dni od dnia jego zgłoszenia.
REFERENDUM NIEWAŻNE - GRONKIEWICZ-WALTZ ZOSTAJE
Exit polls: frekwencja na granicy - 27,2% 
Jak Warszawa poszła na grzybobranie, czyli omijanie ciszy wyborczej
Mimo ciszy wyborczej internet huczał od wieści, których trudno nie skojarzyć było z referendum. Oczywiście w czasie ciszy, nikt... czytaj dalej »
Sondaż ws. referendum: Prezydent Warszawy zostaje. Frekwencja była za niska
Hanna Gronkiewicz-Waltz pozostaje na stanowisku prezydent Warszawy - wynika z sondażu TNS Polska dla TVN24. Choć, według... czytaj dalej »
Na Śródmieściu odwołaliby prezydent
Gdyby o odwołaniu prezydent stolicy decydowała dzielnica Śródmieście, to Hanna Gronkiewicz-Waltz mogłaby już się pakować.... czytaj dalej »
Najwyższa frekwencja była w Śródmieściu - 35,6 proc., zaś najniższa na Ursynowie - 19,4 - wynika z sondażu TNS Polska.
Z Ursynowa jest inicjator referendum Piotr Guział.
TNS Polska podało wyniki z kilku wybranych dzielnic. Na Bielanach - 28,9 proc, na Pradze Południe - 24,3 proc., na Woli - 22,2 proc., na Mokotowie - 22,9 proc.
Najnowsze sondażowe wyniki (tzw. late poll) dla TVP Info i TVN24 mówią o frekwencji na poziomie 26,8 proc. i 94,7 proc. głosów za odwołaniem wiceszefowej PO z funkcji prezydent miasta. To dane z 88% komisji.
Doradca Komorowskiego, co kazał zostać w domu, czerwony Nałęcz
Prezydencki doradca prof. Tomasz Nałęcz w "Jeden na jeden". zobacz więcej » "Jakieś podkarpackie mieścinki" - piękny okaz szacunku wobec decyzji i poglądów obywateli. Przypominamy, że i ci z "podkarpackich mieścinek", i młodzi, wykształceni z Warszawy składają się co miesiąc na pensję pana Tomasza. Więcej pokory."PiS to największy przegrany. Niech pluje sobie w brodę"
wczoraj, 20:47
Gronkiewicz-Waltz: Referendum było polityczne. Trzeba podnieść próg frekwencji
Referendum było polityczne, bo zorganizował je były szef SLD na Ursynowie we współpracy z posłem Twojego Ruchu - uważa... czytaj dalej »
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
12 komentarzy
1. Komentuje prof. Bohdan
Komentuje prof. Bohdan Jałowiecki, socjolog miasta, Uniwersytet Warszawski:
"Nic
nie wiemy praktycznie, dlatego że błąd sondażu wynosi dwa punkty
procentowe. Może pójść w jedną lub druga stronę. Jeżeli pójdzie w do
przodu, to referendum jest ważne. Jeżeli utrzyma się ten wynik, to
oznacza, że cała machina zniechęcająca poszła w ruch i to zniechęcanie się w jakiś sposób udało, ale nie tylko. Ludzie są leniwi i niechętnie chodzą na wybory.
Na
pewno nie można powiedzieć, że ci co nie poszli, to zwolennicy pani
prezydent Gronkiewicz - Waltz i PO. Duża część z tych, co została w
domach, w ogóle nie chodzi na wybory i nie interesuje się sprawami
publicznymi. Referendum zaszkodziło też wejście do gry PiS, bo sprawa zrobiła się rozgrywką między PO a PiS. A tu przecież nie o to chodziło.
Chodziło
o ty, czy pani Hanna Gronkiewicz - Waltz jest kiepskim prezydentem.
Circa jedna trzecia mieszkańców powiedziała jej „veto”. To jest dość
dużo. Pani prezydent powinna się nad tym zastanowić, to jest poważne ostrzeżenie.
Liczba tych, którzy głosowali za odwołaniem Hanny Gronkiewicz - Waltz,
93,8 proc. , jest bardzo dużo, większa niż w innych referendach
lokalnych. To pokazuje, że ci którzy się zdecydowali pójść są prawie
jednomyślni.
Nie wierzyłem w powodzenie referendum. Mam pozytywne wrażenie. Myślałem, że frekwencja będzie mniejsza."
Radosław Sikorski
Gratuluję Prezydent Gronkiewicz-Waltz. Cieszy, że Polacy znowu poparli
modernizację i odrzucili demagogię. Dziękujemy Panie Prezesie - napisał
na Twitterze minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.
Jak wynika z sondażu TNS Polska, spośród głosujących w niedzielę:
56,3 proc - to wyborcy PiS
14,4 proc. - to wyborcy PO
7 proc. - to wyborcy SLD
12,4 proc. - to wyborcy innych partii
9,9 proc. - to osoby, które nie głosowały w poprzednicy wyborach samorządowych
Janusz Wojciechowski
Pyrrusowe
zwycięstwo, osiągnięte szantażem. Kto głosuje, ten przeciw nam – takie
ultimatum postawiła Platforma w warszawskim referendum
Za rok, za dwa, w wyborach, szantaż nie będzie już działał.
Pyrrusowe zwycięstwo wyjdzie Platformie bokiem. Wkrótce przegra, i w
Warszawie i w Polsce.
Prof.
Zdzisław Krasnodębski: "Poparcie dla PO wyraża się w nieuczestniczeniu w
głosowaniu, to jest słaby prognostyk dla partii władzy".
"Zabrakło zaledwie 2 proc. a ogromna większość z tych, którzy
poszli, zagłosowała przeciwko Hannie Gronkiewicz - Waltz. Można się
domyślać, że to jest potencjalny elektorat Prawa i Sprawiedliwości. I to
z kolei świadczy o tym, ze PiS i opozycja w Warszawie bardzo się
wzmocniły".
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. "Jak wynika z sondażu TNS
"Jak wynika z sondażu TNS Polska, spośród głosujących w niedzielę:
56,3 proc - to wyborcy PiS
14,4 proc. - to wyborcy PO
7 proc. - to wyborcy SLD
12,4 proc. - to wyborcy innych partii
9,9 proc. - to osoby, które nie głosowały w poprzednicy wyborach samorządowych."
Wniosek prosty. Wyborców PiS nie trzeba motywować, są świadomi celów. A co do wyborców PO należy ich po prostu zostawić w spokoju i twardo reagować na ich obelgi. Jak widać można im srać na twarze a oni i tak się cieszą. Dopóki nie zasną cali w wydzielinach, nie obudzą się :))
:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'
3. Do Pani Maryli
Szanowna Pani Marylo,
Jeszcze poczekajmy
Jeszcze się nie speszmy
Na dziś wiadomo, że HGW i PO dostało czerwona kartkę od społeczeństwa
Ukłony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
4. Unicorn
wyborcom PO oczy sie otworza, ale i tak nie do końca, bo im wytłumaczą w TVN24 że to wina Kaczyńskiego, jak nie będa mieli kasy na spłaty kredytów.
Magma bez honoru, bez właściwości, nazwana przez michnikowców "europejczykami". Doskonały materiał na niewolników.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
5. Szanowny Panie Michale
wszystkie ręce na pokład rzucone w obronie stołka dla Bufetowej i zastosowanie wszystkich chwytów niedozwolonych w prawdziwej demokracji, odbije się tuskom czkawką.
Nawet jeżeli Hanka zostanie na stołku, to PO sama siebie przy tej okazji POgrzebała z kretesem i Bulem.
Bantustan i kacykowie Donek i Bronek.
Donek jedzie doszlifować sztuczki kacyków afrykańskich i zabiera ze sobą 5 nieudaczników ministrów. Biernych, miernych ale wiernych.
Pozdrawiam serdecznie
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
6. w TVN24 u Kuźniara adwokat Sikorskiego
Roman Giertych. Wygaduje takie brednie, że kulam się ze śmiechu :) To Misiek Kamiński wygrał fotel dla HGW. Pomnik trza mu stawiać :))) Bredzenia półfotelowego Celińskiego nie warto cytować, bo to jest NIKT. Nawet nie jest adwokatem Sikorskiego :)
Teraz "eksperci" michnikowi - Smolar, Krzemiński, Czapiński i kwiatek do kożucha - Dudek.
Kuźniar mało w portki ze szczęścia nie robi.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
7. Bul stracił wyborców?
Co czwarty wyborca Komorowskiego za odwołaniem prezydent
Gronkiewicz-Waltz, w wyborach na prezydenta Polski popierała
Bronisława...
czytaj dalej »
Ponad połowę głosów przeciwko prezydent oddali zwolennicy PiS
za odwołaniem prezydent Warszawy w ostatnich wyborach
parlamentarnych...
czytaj dalej »
Wykształceni za odwołaniem prezydent
Hanny Gronkiewicz-Waltz najwięcej było tych z wyższym wykształceniem
-...
czytaj dalej »
PiS o referendum. "Podeptano zasady konstytucyjne. Standardy białoruskie"
przedreferendalną, podeptali zasady konstytucyjne i standardy
europejskie - uważa...
czytaj dalej »
"Czuję
się zwyciężczynią!" Hanna Gronkiewicz-Waltz triumfuje po stołecznym
referendum: "Liczba wyborców, których zawiodłam, nie jest duża..."
"To ostrzeżenie dla rządzących, by dbali o codzienny, cotygodniowy
kontakt z wyborcami. (...) To pokazanie, że "oczekujemy dialogu",
"musisz do nas częściej przemawiać, droga pani Haniu". (śmiech)"
"Wynik referendum
to dezaprobata dla przenoszenia konfliktów"
zobacz więcej »
Zabrakło 45 698 głosów, żeby odwołać Gronkiewicz-Waltz
Nieco ponad 45 tysięcy głosów, czyli mniej więcej tyle,
ile mieszka w najmniejszej warszawskiej dzielnicy, czyli Żoliborzu,...
czytaj dalej »
Oficjalnie: referendum nieważne
Państwowa Komisja Wyborcza opublikowała wyniki
referendum. 94,86 procent warszawiaków opowiedziało się za odwołaniem
Hanny...
czytaj dalej »
Państwowa Komisja Wyborcza opublikowała wyniki referendum. 94,86
procent głosujących warszawiaków opowiedziało się za odwołaniem Hanny
Gronkiewicz-Waltz. Przeciwnych było 5,14 procent. Mimo to prezydent
pozostanie na swoim stanowisku, bo frekwencja była za niska. Wyniosła
25,66 procent.
W sumie oddano 339 482 ważnych głosów. Za odwołaniem prezydent Warszawy było 322 017 mieszkańców stolicy. 17 465 było przeciw.
Najwyższą frekwencją – 27,91 proc. - może pochwalić się Wawer, czyli
dzielnica, w której mieszka Hanna Gronkiewicz-Waltz. Nieznacznie
mniejszy odsetek warszawiaków poszedł do urn na zaniedbanej Pradze
Północ. Głosowało tam 27,84 proc. uprawnionych do tego wyborców. Wysokie
wyniki odnotowano także na Bielanach (27,43 proc.) i Targówku (27,31
proc.).
Najbardziej podatni na apele Platformy Obywatelskiej o niepójście na
referendum okazali się mieszkańcy Wilanowa. Głosowało tam zaledwie 20,57
proc. wyborców. To o tyle znaczące, że tu zwykle frekwencja w wyborach
jest wysoka. Słabą frekwencję odnotowano także na Białołęce (23,09
proc.) i Bemowie (23,59 proc.).
Targówek rekordowo nieprzychylny
Ci, którzy zdecydowali się zagłosować, byli dla urzędującej prezydent
bezlitośni. W żadnej dzielnicy odsetek głosów za jej odwołaniem nie
spadł poniżej 93 procent. Najwyższy był na Targówku i wyniósł 95,64
proc. 95 proc. słupki przekroczyły także na Pradze-Północ, Śródmieściu,
Woli, w Rembertowie i Wawrze.
Najmniej osób chciało odwołać Gronkiewicz-Waltz na Ursynowie - 93,7 proc.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
8. wybory w Warszawie pokazały prawdziwą twarz obłudnej i kłamliwej
PO
pokazały jak w obronie stołka ...łapią się każdej niegodziwej okazji...,by WADZY nie oddać...
Jeśli nawet wygrali ...jeśli...to pyrrusowe to zwycięstwo...
Lista Obecności jest tego przykładem...a dyżurne cyngle z telewizorni...logo platformy oszustów...
wszelkiego rodzaju hieny i hienki telewizorni...natychmiast do zwolnienia po przejęciu władzy...
do zwolnienia,
bez powrotu do WADZY i telewizorów
Warszawo dzielnych POWSTAŃCÓW,
mimo prawdopodobnej przegranej ...WYGRAŁAŚ
obnażyłaś kłamców i karierowiczów i zwykłych tchórzy...
gość z drogi
9. "Partie tak mają, muszą
"Partie tak mają, muszą dzielić, bo są z natury swej partyjne". Prezydent Komorowski zabrał głos w sprawie wyników referendum
Komorowski ma wyraźną satysfakcję z wyników referendum. Wezwania głowy państwa do jego bojkotu odniosły skutek.
wczoraj, 20:47
Gronkiewicz-Waltz: Referendum było polityczne. Trzeba podnieść próg frekwencji
SLD na Ursynowie we współpracy z posłem Twojego Ruchu - uważa...
czytaj dalej »
Donald Tusk: Nie pójście na referendum to też pewna forma aktywności obywatelskiej
"Od początku byłem przekonany, że motywacje i powody, dla których
próbowano to referendum zorganizować nie były szlachetne i nie miały
interesu warszawiaków jakoś szczególnie na uwadze".
Warszawska
sitwa utrzymała układ? Do bojkotu referendum zachęcali najgorliwiej ci
politycy PO, którzy czerpią finansowe korzyści z miejskiej kasy
Fundacja Joanny Fabisiak co roku otrzymuje z budżetu miasta ok.
200 tys. złotych. Z kolei rodzina Róży Thun piastuje w ratuszu intratne
stanowiska. By żyło się lepiej!
"Obecnym
elitom rządzącym potrzebna jest demokracja płytka - bardziej jako
alibi, niż jako mechanizm kontrolny". NASZ WYWIAD z prof. Zybertowiczem
"PKW się poważnie skompromitowała. Potrzebny jest pilny zewnętrzny
audyt pracy PKW z udziałem przedstawicieli opozycji. Przy
najłagodniejszej ocenie to, co obserwowaliśmy, to przejaw
niekompetencji. Jeśli Komisja nie zostanie skontrolowana przez
niezależny zespół, to podejrzenia co do rzetelności przyszłych wyborów
trudno będzie rozwiać".
Referendum w Warszawie. PiS: Referendum przebiegało w warunkach niekonstytucyjnych
Gronkiewicz-Waltz
nie kryje radości: "Tylu artystów zwróciło się do mnie z sympatią - za
co im dziękuję - że myślę, że nie jest źle..."
"Przede wszystkim, jeśli chodzi o komunikację, to była za mała.
Ale jeśli inwestuje się 25 mln złotych w ciągu 7 lat, to nie starczyło
mi czasu na dodatkowe spotkania... Będę go znajdować przez cały rok, bo
ta komunikacja jest bardzo ważna. Ludzie potrzebują bezpośredniego
kontaktu."
Państwowa Komisja Wyborcza podaje wyniki z kolejnych
obwodowych komisji referendalnych. 100 procentowa frekwencja była w
areszcie na Bemowie - wynika z podliczonych już głosów.
W
areszcie śledczym przy ulicy Kocjana uprawnionych do głosowania było 48
więźniów. Wszyscy poszli głosować. Głosów ważnych oddano 45. Za
odwołaniem Hanny Gronkiewicz-Waltz oddano 23 głosy.
Wysoką frekwencją (85 procent) może pochwalić się również szpital przy
ulicy Inflanckiej. Z 14 uprawnionych zagłosowało 12 osób. Głosów za
odwołaniem prezydent było 10.
Z kolei w domu pomocy społecznej przy ulicy Parkowej frekwencja wyniosła 71 procent. Oddano 16 głosów za odwołaniem.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
10. "Referendum ustawione". Jarosław Kaczyński atakuje
- Referendum przebiegało w warunkach niekonstytucyjnych - powiedział Jarosław Kaczyński na specjalnie zwołanej konferencji. Zbadamy wszelkie przypadki łamania prawa wyborczego - zapowiedział Mariusz Kamiński, poseł PiS. Jak podała Państwowa Komisja Wyborcza, referendum jest nieważne, bo frekwencja wyniosła 25,66 proc.
Prezes Prawa i Sprawiedliwości powiedział, że referendum po części się udało, a po części sie nie udało.
Jego zdaniem, gdyby nie zaangażowanie PiS frekwencja byłaby mniejsza.
Jarosław Kaczyński zapowiedział szereg doniesień do prokuratury o
łamaniu ordynacji zarówno przez Hannę Gronkiewicz-Waltz jak i premiera Donalda Tuska oraz prezydenta Bronisława Komorowskiego. -
W referendum trzeba było jawnie deklarować się przeciw władzy,
podpisując się nazwiskiem. Tak to referendum zostało ustawione przez
władze miasta - powiedział prezes PiS.
Polityk odparł zarzuty, że pomysł z wykorzystaniem litery W zaszkodził PiS. - Ludzie wykształceni z pewnością poparli ten pomysł - powiedział.
Przyznał jednak, że kampania PiS-u mogła być prowadzona lepiej i partia
będzie to analizować. Na pytanie o swój udział w kampanii Kaczyński
odpowiedział, że mógł zniechęcić niektóre osoby do głosowania, ale inne
zachęcił. Prezes PiS zapowiedział, że jego partia będzie przeciwko
zmianom w ustawie o referendach, proponowanych przez prezydenta.
Kaczyński opowiedział się za utrzymaniem przepisów o ciszy wyborczej i zaostrzeniem kar za ich naruszanie.
Pozdrawiam serdecznie
"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz
11. cena Millera za uratowanie stołka HGW?
Dziura w budżecie województwa wciągnie Struzika? SLD chce komisarza
Powód to - ich zdaniem - dramatyczna sytuacja finansowa województwa, a właściwie jego bankructwo.
Strach przed głosem obywateli
Po raz kolejny garstka ludzi władzy i mediów podyktowała obywatelom, jak mają się zachować
Małgorzata Goss
Nie zmienia to jednak faktu, że warszawiacy w swojej masie nie poszli
do urn. Jednych władza wystraszyła zawoalowaną groźbą utraty posad w
instytucjach komunalnych i rządowych, innych zniechęciła rzekomym
brakiem alternatywy dla obecnej prezydent, m.in. upowszechniając
pogłoskę, że w razie odwołania i tak zostanie ona mianowana komisarzem
miasta, albo przekonując, że Gronkiewicz-Waltz na pewno wygra ponowne
wybory, lub dowodząc, że jeśli nie ona, to wygra je poseł od Palikota i
miasto opanuje lewacka „palikociarnia”.
Wysuwano też argument wysokich kosztów referendum, które są jakoby
zbędne, skoro wielkimi krokami zbliżają się kolejne wybory samorządowe.
Na koniec dla tych, wobec których żadne argumenty nie skutkują,
zorganizowano w mediach występy wachlarza celebrytów, którzy mówili
odbiorcom wprost, jak mają się zachować: zostać w domach, a jeszcze
lepiej – wyjechać za miasto na grzyby lub na przejażdżkę rowerową.
Jeśli dodać do tego brak publicznej informacji o referendum,
utrudnianie prowadzenia społecznej kampanii w miejscach publicznych,
stygmatyzację osób zainteresowanych głosowaniem – wynik można było
przewidzieć.
Tak oto po raz kolejny garstka ludzi władzy i mediów, akolitów pani
prezydent i Platformy, podyktowała obywatelom, jak mają się zachować 13
października. Wielu posłuchało i dołączyło tym samym do tych, którzy
nigdy nie uczestniczą w głosowaniach. I tak powstała milcząca większość.
Ale to nie oznacza, że to oni demokratycznie zdecydowali o utrzymaniu
Hanny Gronkiewicz-Waltz na stanowisku. Zrobił to za nich, we własnym
interesie, ktoś inny.
Warszawiacy, którzy wzięli sprawy w swoje ręce, tym razem przegrali.
Zaangażowanie obywatelskie przegrało z socjotechniką. Widać trzeba
całkowitego paraliżu stolicy, aby opór przeciwko złym rządom osiągnął
masę krytyczną. A może po prostu trzeba dobrej alternatywy?
Ale i Hanna Gronkiewicz-Waltz, choć zachowała fotel prezydenta, nie
ma powodów do radości, bo wygrana za sprawą frekwencji jest jej
faktyczną przegraną. Aktywna Warszawa powiedziała jej stanowcze NIE. I z
tym głosem będzie musiała się liczyć.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
12. szanowna Pani prezes :) nie przegrali...
Prawdziwi Warszawiacy pokazali Polsce prawdziwe oblicze PO...
ONi jak Spartanie ...upokorzyli wroga ,który mając wszystko w ręce...
wadzę,służby,rozdawnictwo i sprzedajnych plastelinowych dziennikarzy,pokazali,ze się nie boją...ze mają własną Godnośc i Rozum...
i IM się dzisiaj kłąniam nisko ....z daleka ...bo z Górnego Sląska...
Warszawo
dumna i kolebko mojej Mamy i Babci ...jak dobrze wiedzieć,ze miałaś odwagę stanąć przeciwko
TYM,którzy szkodzą Polsce...
ukłony...:)
gość z drogi