Myto mostowe zakorkuje Warszawę

avatar użytkownika Jan Kalemba

Warszawa to najbogatsze miasto Polski, jest też politycznym, administracyjnym, biznesowym i kulturalnym centrum kraju. Przeto bardzo natężony ruch kołowy nikogo tu nie powinien dziwić, zwłaszcza gdy uwzględni się liczbę 1,7 mln stałych mieszkańców i setki tysięcy osób przebywających w stolicy okresowo.
 
Miasto przedziela Wisła, co utrudnia komunikację, bo mosty są dla niej „wąskimi gardłami” powodującymi korki w godzinach szczytu ruchu. Poza tym jest ich za mało – 10 to bardzo skromna liczba w porównaniu z innymi aglomeracjami europejskimi pełniącymi stołeczne funkcje. Na przykład czeska Praga ma 18 mostów przy 1,2 mln mieszkańców.
 
Jak doniosły media, w stołecznym ratuszu zrodził się pomysł na wprowadzenie myta za przejazd przez mosty. Nie trzeba chyba wielkiej przezorności aby wyobrazić sobie korki giganty, tworzące się przed bramkami do pobierania myta na warszawskich mostach.

3 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. @Jan Kalemba

z dzieciństwa pamietam taką upiorną zabawę, której nie cierpiałam

"Jawor, jawor,
Jaworowi ludzie,
Co wy tu robicie?
Budujemy mosty
Dla pana starosty.
Tysiąc koni przepuszczamy,
A jednego zatrzymamy.

Pierwszy – kapustny,

Drugi – przepustny,

Trzeci – darowany,

Czwarty – zatrzymany,"

te POmysły na myto na mostach mnie się od razu z nią kojarzą.
I następne skojarzenie - kto będzie przepuszczany, a kto zatrzymany?
Bo władza ustanowi dla swoich przepustki.
Kolejne wykluczenia i ograniczenia wolności.

Pozdrawiam serdecznie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Jan Kalemba

2. Pani Marylo

Przecież była Pani w Warszawie nie raz.

A niech ktoś jeszcze postawi na mostach bramki do poboru myta...

Ukłony

Jan Kalemba
avatar użytkownika Maryla

3. @Jan Kalemba

urodziłam sie w Warszawie i odkąd zaczęłam pracować, to do pracy jechałam ze strony praskiej przez most i z powrotem. Czasami przeprawa mostem trwała godzinę w korku.Wiem, co to korki wtedy i dzisiaj, bo musze bywac w Warszawie nadal.
Bramki na mostach to wymysł chorych umysłów.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl