Czerwony Krzyż w opublikowanym w czwartek raporcie ostrzegł przed konsekwencjami kryzysu gospodarczego w Europie. Sytuacja jest najgorsza od 60 lat. W 2012 roku w Europie organizacja wspomogła żywnością 3,5 mln ludzi, czyli o 75 proc. więcej niż w 2009 roku. "Jednocześnie ci, którzy już byli biedni, wraz ze wzrostem ubóstwa mają coraz trudniejszy powrót do głównego nurtu społecznego". Dzieje się tak nie tylko w krajach zwykle wymienianych w kontekście kryzysu. We Francji od 2009 roku w nędzę (poniżej progu ubóstwa) popadło 350 tys. ludzi; podobny trend widać w innych krajach.

Sąsiedzi Unii Europejskiej toczą walkę o uniknięcie niewypłacalności

Kryzys na peryferiach Europy. Belgrad widzi, że bez reform grozi mu niewypłacalność, Kijów dostał  w tej sprawie upomnienie MFW.

Kryzys w Portugalii: albo bezrobocie albo mniejsza pensja

Nie tylko galopujące ceny i rosnące podatki, ale też malejące wynagrodzenia spędzają Portugalczykom sen z powiek.  

3 miliony Hiszpanów żyje w skrajnej biedzie. Dwukrotnie więcej niż w 2008 r.

3 miliony Hiszpanów żyje w skrajnej biedzie. Ich miesięczny dochód nie przekracza 300 euro - alarmuje Caritas. Autorzy „Raportu o Rzeczywistym Stanie Społeczeństwa” przypominają, że jest to ponad 2-krotnie więcej niż w 2008 roku - na początku kryzysu. 

Konserwatyści chcą przyspieszenia referendum. Wielka Brytania opuści Unię?

Konserwatyści chcą przyspieszenia referendum w sprawie członkostwa w UE. Jeden z brytyjskich posłów konserwatywnych zapowiedział, że zgłosi jutro w Izbie Gmin wniosek w tej sprawie. 

MFW: ożywienie światowej gospodarki powolne

Ożywienie światowej gospodarki jest powolne i niezrównoważone -oceniła w czwartek szefowa MFW Christine Lagarde. Ostrzegła, że brak porozumienia ws. podniesienia poziomu zadłużenia USA poważnie zaszkodziłoby amerykańskiej i globalnej gospodarce.

Eksperci Banku Światowego: Polska jest w punkcie zwrotnym, potrzebne są reformy

dyrektor w Banku Światowym odpowiedzialna za Europę Centralną Mamta Murthi. Jej zdaniem Polska znalazła się w punkcie zwrotnym, bo osiągnęła maksymalny wzrost, jaki był do osiągnięcia przy obecnej strukturze gospodarki naszego kraju. "Teraz, jeśli wysoki wzrost ma być podtrzymany, polska gospodarka musi stać się innowacyjna. To się wiąże z całym szeregiem działań strukturalnych, które są potrzebne". Według nich wzrost PKB w naszym regionie zwiększy się z obecnych 0,9 proc. do 2 proc. w 2014 r.  Ryzyka wynikające dla regionu z kryzysu w strefie euro ustąpiły, ale pojawiły się nowe. Wśród nich jest perspektywa ograniczania amerykańskiego programu pobudzania gospodarki, co może zagrozić wzrostowi na rynkach wschodzących.

Dług jawny czy ukryty? Głos w debacie o OFE

"Dług ukryty" obejmuje przyszłe zobowiązania państwa z tytułu emerytur, wynikające z praw już nabytych, jak i będących w trakcie nabywania przez kolejne pokolenia. Zobowiązania te staną się wymagalne stopniowo, wraz z przechodzeniem kolejnych roczników na emeryturę, są więc rozłożone na kolejne dziesięciolecia. Państwo będzie je spłacać z przyszłych wpływów do budżetu (składek emerytalnych i podatków). Zdolność do tej spłaty będzie zależeć od tego, jak będzie rozwijać się polska gospodarka i jak liczne będą pokolenia, które wtedy będą pracować.

Rostowski: Widać oznaki poprawy w polskiej gospodarce

Założony przez rząd w projekcie budżetu wzrost PKB o 2,5 proc. w 2014 r. jest
niższy od konsensusu rynkowego, zaś podejmowane przez rząd działania,jak również poprawa sytuacji gospodarczej w strefie euro sprawiły, że widać już oznaki poprawy w polskiej gospodarcze.

Janusz Szewczak : Czy Donald Tusk, jak Mesjasz, przeprowadził nas przez morze kryzysu?

"Jest jedna specjalność (oprócz palet). Tą specjalnością jest tania siła robocza. Wyjeżdżają za granicę głównie ludzie młodzi, w których zainwestowaliśmy. Grozi nam demograficzna zapaść. Przyszłość rysuje się więc w czarnych barwach, gdyż słabe państwo rodzi pokusę kolonizacji."

Prysnął jak bańka mydlana mit „zielonej wyspy”

Prysnął jak bańka mydlana mit „zielonej wyspy”, skompromitowała się rządowa propaganda sukcesu oparta na manipulacji i kłamstwach. Upadające firmy, dramatycznie rosnące bezrobocie, państwo zawłaszczane przez partyjną sitwę, praca do śmierci i wyższe podatki to są dziś problemy, z których Tusk powinien się wytłumaczyć Polakom.Przez fatalną politykę Rostowskiego nie był stymulowany wzrost gospodarczy. Za to rząd zafundował Polakom rosnący deficyt budżetowy i zadłużenie państwa na kolejne pokolenia, cięcia, rosnące bezrobocie, spadek eksportu, rosnącą inflację, drożyznę i spowolnienie gospodarcze. Dla tych, którzy jeszcze mają pracę, powszechnym doświadczeniem jest, że coraz trudniej przeżyć od pierwszego do pierwszego, ceny rosną, a realne dochody spadają.

"Nie ma polskiego przemysłu. Polskie jest bezrobocie. Ogólny bilans jest fatalny" prof. Witold Kieżun o gospodarce i ekonomii

"Dwa miliony obywateli mamy systematycznie bezrobotnych. 17 proc. obywateli żyje poniżej minimum socjalnego. Dwa miliony ludzi wyemigrowało i wiadomo, że oni już nie wrócą".

Kolejne sieci handlowe wejdą do Polski

Polacy mają problem z liczeniem i pisaniem. Jesteśmy w ogonie krajów OECD

W rozumowaniu matematycznym osiemnaste miejsce, w rozumieniu tekstu - dziewiętnaste. W stawce były 23 kraje OECD. 

Spadła liczba studentów Polsce. Powód to... 

Część wyjeżdża kształcić się w innych krajach, inni rezygnują z wyższego wykształcenia i stawiają na kursy lub karierę zawodową.

Protest przeciw ideologii gender

Pod hasłem „ręce precz od naszych dzieci” przed kuratoriami oświaty w całym kraju odbywały się protesty. Uczestnicy manifestacji wyrażali sprzeciw wobec wprowadzania do szkół ideologii gender. 1 września br. w 68 gminach w kraju w wyniku działań premiera Donalda Tuska oraz jego ministrów Krystyny Szumilas i Agnieszki Kozłowskiej-Rajewicz wprowadzono nowy program promujący i upowszechniający ideologię gender. I mamy taką sytuację, że po dewastacji nauczania historii i języka polskiego, PO przeszła również do podważania zasad wychowawczych – stąd też właśnie te protesty. Ta władza po cichu od sześciu lat, konsekwentnie legalizuje kolejne formy zorganizowanej demoralizacji młodzieży. Właśnie do tej edukacji narodowej stopniowo wprowadza się ideologię gender, całkowicie negującą zasady moralne. Trzeba powiedzieć, że to jest wbrew prawu polskiemu. Wprowadzenie tej ideologii narusza dwa artykuły konstytucji – art. 45 i 72, które odpowiednio gwarantują: powszechne prawo do obrony przed demoralizacją dzieci, a drugi artykuł, prawo nauczycieli do przekazywania uczniom wartości moralnych kultury chrześcijańskiej

Na koniec września dług krajowy wyniósł 570,3 mld zł

Na koniec września 2013 r. poziom krajowego długu rynkowego wyniósł 570,3 mld zł wobec 526,1 mld zł na koniec 2012 r. - poinformowało w komunikacie Ministerstwo Finansów.

Deficyt budżetowy przez miesiąc wzrósł o prawie 3 mld złotych

Deficyt w budżecie po wrześniu wyniósł nieco powyżej 29 mld zł wobec 26,8 mld zł po sierpniu

Deficyt w obrotach bieżących w sierpniu to 719 mln euro

Resort pracy: Bezrobocie utknęło na poziomie 13 proc.

Stopa bezrobocia rejestrowanego wyniosła 13 proc. na koniec września 2013
r., czyli nie zmieniła się wobec poprzedniego miesiąca, podałoMinisterstwo Pracy i Polityki Społecznej .

KUKE: Liczba upadłości polskich firm wzrosła o 28,8 proc. we wrześniu

Liczba ogłoszonych upadłości firm wyniosła 67 we wrześniu tj. tyle samo co w sierpniu 2013 r., oraz 28,8 proc. więcej niż we wrześniu 2012 r., wynika z danych pochodzących z Monitora Sądowego i Gospodarczego.

Kosiniak-Kamysz: środki na aktywizację bezrobotnych potrzebne od zaraz

Minister pracy Władysław Kosiniak Kamysz czeka na odmrożenie przez resort finansów pół miliarda złotych z rezerwy Funduszu Pracy.

Bezrobotni wzięli ponad 6 mld na własne firmy

Co dziewiąta firma zarejestrowana w pierwszym półroczu 2013 r. powstała dzięki środkom pozyskanym z urzędu pracy. Biznesy zakładają bezrobotni za pieniądze przedsiębiorców, które wpływają do Funduszu Pracy.

Niemal połowa Polaków jest nieaktywna zawodowo
Na każdy 1000 pracujących Polaków przypada ponad 990 niepracujących. Aż 44 proc. obywateli Polski jest nieaktywnych zawodowo – więcej niż np. w Niemczech, Francji i Wielkiej Brytanii. Część z nich nie może znaleźć pracy, ale większość wcale jej nie szuka. A to oznacza mniej wpływów do budżetu i ZUS-u.

To urzędy pracy kreują biznes w Polsce. Wkrótce nie będzie na to pieniędzy
Co dziewiąte przedsiębiorstwo zarejestrowane w pierwszym półroczu 2013 r. powstało dzięki środkom pozyskanym z urzędu pracy. W praktyce zatem biznesy zakładają bezrobotni za pieniądze przedsiębiorców, które wpływają do Funduszu Pracy.Z badań przeprowadzonych w 2011 r. wynika, że z firm utworzonych w okresie 2008–2011 trzy lata przetrwało 85 proc. To świetny wynik. Wśród ogółu firm już po pierwszym roku upada ok. 23 proc.Wkrótce będzie mniej dopłat, bo skurczyła się kwota zaplanowana na ten cel – o 86 mln do 600 mln zł.

Dług Polaków po III kwartale Mieszkańcy Mazowsza mają 5,8 mld zł długu

Z danych BIG InfoMonitor wynika, że na koniec stycznia 2013 r. zadłużenie wynosiło 38,52 mld zł. Na koniec września ponad 2,287 mln osób nie regulowało swoich
zobowiązań w terminie. Na Mazowszu 288 tys. 160 osób, nie radzi sobie z terminowym regulowaniem płatności. Łączna kwota niespłaconych zobowiązań mieszkańców
województwa mazowieckiego jest drugą najwyższą w Polsce, po Śląsku.

Ponad dwa miliony Polaków nie ma prawa do bezpłatnego leczenia 

W województwach opolskim i zachodniopomorskim, aż co 10 mieszkaniec nie ma prawa do świadczeń.Tylko w Zachodniopomorskim jest 170 tysięcy osób, które widnieją w kartotekach przychodni, a nie są ubezpieczone w NFZ, wynika z kontroli pacjentów w elektronicznej Weryfikacji Uprawnień Świadczeniobiorców (eWUŚ). Od początku 2014 roku NFZ nie będzie płacił lekarzom za takie właśnie przypadki. NFZ zapewnia, że podstawowa opieka zdrowotna nie straci na nowym sposobie finansowania części świadczeń, a pacjenci uzyskają lepszą opiekę. Plan finansowy na 2014 rok wynosi 7 miliardów 694 miliony złotych, czyli tyle samo co w roku bieżącym.

 Lekarze rodzinni nie podpiszą kontraktów z NFZ na 2014 rok? 

W woj. lubelskim chodzi o ok. 7 proc. pacjentów, czyli ok. 147 tys.osób. Do tej pory NFZ za nich płacił, bo przed laty wypełnili deklaracje wyboru lekarza pierwszego kontaktu. Po zweryfikowaniu uprawnień przez eWUŚ, od 1 stycznia fundusz nie zamierza już płacić za nich przychodniom.

Zmiany w OFE obniżą dług publiczny o 145,4 mld zł

Dobrowolność OFE i obniżka pobieranych przez nie opłat, dłuższe gwarancje dziedziczenia oraz zabezpieczenie środków w okresie przedemerytalnym - to główne założenia projektu reformy emerytalnej przygotowanej przez resort pracy oraz ministerstwo finansów. Dzięki zmianom w systemie emerytalnym państwowy dług publiczny w 2014 r. obniży
się o ok. 145,4 mld zł, czyli 8,4 proc. PKB - wynika z uzasadnienia rządowego projektu ustawy określającej zasady wypłat emerytur z OFE.

Zmiany w OFE: Jeszcze będzie gorąco 

Projekt nieprzemyślany, krótkowzroczny, niepoważny - opozycja nie zostawia na zmianach w systemie emerytalnym suchej nitki.

Walka klasowa - jak za Gierka

Najciekawsze, że obydwaj antagoniści maja rację, bo wicepremier Rostowski rzeczywiście chce dokonać zamachu, ale to byłby już zamach drugi z kolei - ponieważ wcześniej zamachu na pieniądze obywateli dokonał Leszek Balcerowicz, tworząc otwarte fundusze.

Polskę czekają gwałtowne zwroty akcji Robert Gwiazdowski

Jeśli premier Tusk na konferencji prasowej ogłasza, że kryzys został odparty, a w kraju mamy dwukrotnie wyższy od zaplanowanego deficyt budżetowy, dwucyfrowe bezrobocie i ogromne zadłużenie, które na dodatek rośnie lawinowo, ujemny przyrost naturalny oraz w najbliższych latach grozi nam recesja – to mamy do czynienia ze schizofrenią premiera? Jak nazwać takie zachowanie?

U nas kryzys jest i go nie ma. Finanse publiczne są w stanie opłakanym i to jest wina Tuska i jego ministra finansów, ale prawie 70 proc. PKB wytwarzają „misie” – mali i średni przedsiębiorcy. Oni muszą dawać sobie radę, bo inaczej nie mieliby za co kupić czegoś na obiad. I dają sobie radę, wbrew wysiłkom polityków i urzędników.

Kiedy rynek, inwestorzy powiedzą Rostowskiemu „sprawdzam”, bo wiadomo, że wyborcy za dwa lata przy urnach…

Ja się nie znam na polityce, ale łaska wyborców na pstrym koniu jeździ, więc różnie to jeszcze może być. A co do spekulantów nazywanych przez pana „inwestorami”, to będą oni spekulować tak, by jak najwięcej zarobić. Także polskimi obligacjami. Czekają nas więc jeszcze różne gwałtowne zwroty akcji.

Niemiecka prasa: koniec "zielonej wyspy" Tuska?

Autor artykułu, Sven Astheimer, zaznacza, że skończyły się czasy, kiedy premier Tusk z dumą mógł mówić o Polsce jako "zielonej wyspie", która nawet i u szczytu kryzysu gospodarczego w 2009 r. wykazywała wzrost gospodarczy rzędu 1,6 proc. "Z tego ducha odnowy dziś zbyt wiele nie zostało, a słabiutki nawet jak na polskie warunki wzrost gospodarczy w wysokości 1,1 proc. nie wystarczy, aby dać społeczeństwu odczucie, że bardziej skorzysta z gospodarczej dynamiki niż tylko jego najzamożniejsza warstwa".W tym kontekście FAZ opisuje niedawną zapowiedź zmian w systemie emerytalnym - przejęcie części składek OFE - i dodaje, że spotkało się to z wielkim sprzeciwem społecznym i politycznym, oraz że zagraniczne koncerny, które zarządzają niektórymi funduszami, zastanawiają się nad zaskarżeniem decyzji do sądu. Do tego dochodzą problemy wewnątrzpartyjne: odejście Jarosława Gowina z PO i pozostawienie premiera z minimalną większością jednego głosu w Sejmie. Ponadto dziennik dostrzega fakt, że Leszek Balcerowicz krytykuje rząd w sprawach gospodarczych zwracając uwagę na oficjalny i ukryty dług publiczny.

Sejm skierował projekt budżetu do dalszych prac

Sejm nie przyjął w piątek wniosku o odrzucenie w pierwszym czytaniu rządowego projektu ustawy budżetowej na 2014 rok i skierował go do dalszych prac. Projekt przewiduje dalszy spadek wydatków względem PKB.

Sadowski: Papier wszystko przyjmie

Ten budżet ma charakter dokumentu, który dobrze wygląda wyłącznie na papierze. Na papierze on się bilansuje, jednak w życiu nie zostanie zrealizowany. Rząd niestety odrzucił drogę obniżania podatków, co robi obecnie Irlandia czy Szwecja. Gdyby natomiast poszedł tą właśnie drogą wpływy budżetowe byłyby większe. Próba windowania podatków skończy się zarówno w Polsce, jak i w krajach Unii Europejskiej spadkiem wpływów. Ludzie zwyczajnie przechodzą do szarej strefy, czy wręcz zaczynają prowadzić działania przestępcze i przemytnicze. Przy wysokiej akcyzie presja na obchodzenie przepisów będzie ogromna.
Jak za PRL-u tak i teraz w papierach wszystko ma się zgadzać. A papier przyjmie każdą wartość i liczbę, dlatego taka a nie inna propozycja budżetu. Na papierze to wygląda tak jak do tej pory. Jednak dynamika procesów związanych z podnoszeniem podatków jest znana i przebadana. Jak widać jednak ten budżet przyjmuje inną wersję rzeczywistości. To jest rzeczywistość oparta jedynie na papierze.

Środki europejskie deską ratunkową dla Polski

Środki europejskie na najbliższe lata jawią się niemalże jako deska ratunku dla Polski - ocenia Business Centre Club. Zdaniem jego prezesa, wzrost gospodarczy będzie wolniejszy, niż zakłada to rząd.

Fundusze europejskie

Nawet 23 procent przetargów publicznych w Polsce, może być
zagrożonych korupcją - wynika z najnowszego raportu przygotowanego na
zlecenie Komisji Europejskiej przy współpracy firmy doradczej PwC. Polskie firmy są narażone na korupcję, zmienia się forma tego zjawiska, nie zaś skala - mówią eksperci i zalecają zmiany procedur.

Marszałek Kopacz zablokowała głosowanie nad pakietem demokratycznym

PiS domaga się głosowania nad tzw. pakietem demokratycznym.  Pakiet demokratyczny to projekt zmian w Regulaminie Sejmu, który ma zwiększyć jawność prac parlamentu. Odkładanie głosowania to wyraz obawy rządzącej PO. Projekt zakłada m.in. likwidację tzw. zamrażarki marszałka Sejmu, czyli mechanizmów, które wstrzymują prace nad projektami ustaw i zakazuje odrzucania obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej w pierwszym
czytaniu. Projekt ponadto przewiduje obowiązek składania przez premiera bądź
ministra spraw zagranicznych informacji o tym, jakie stanowisko zajmie rząd na posiedzeniu Rady Europejskiej.