Warszawiacy! 13-X-13 nie lękajcie się Referendum ! (cz.2.)

avatar użytkownika Almanzor

Władze Warszawy zostały zobowiązane do opublikowania informacji o Referendum. Na drzwiach mojej klatki schodowej wisi wprawdzie arkusz informacyjny, ale jest on chyba dwa razy mniejszy niż przy ostatnich wyborach do Sejmu i ze względu na szarość liter wygląda na wydrukowany mniejszą ilością farby. Nie śmiem przypuścić podejrzenia, że dotyczyć tego może paragraf Kodeksu Karnego Art. 248.

Kto w związku z wyborami do Sejmu, do Senatu, wyborem Prezydenta Rzeczypospolitej Pol­skiej, wyborami do Parlamentu Europejskiego, wyborami organów samorządu terytorialnego lub referendum:
...
2) używa podstępu celem nieprawidłowego sporządzenia listy kandydujących lub głosują­cych, protokołów lub innych dokumentów wyborczych albo referendalnych,
... – podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

Ponieważ niektórzy szukają jeszcze informacji o podziale na okręgi wyborcze i adresy komisji wyborczych w Re­ferendum Warszawskim 13-X-13 są. Podaję je na wstępie tutaj:

http://tnij.org/referendum_hgw

W swojej poprzedniej notce napisałem i teraz powtórzę, że zostałem członkiem jednej z warszawskich komisji wyborczych dla sobotniego warszawskiego Referendum. Stałem się na czas wyborów funkcjonariuszem pu­blicznym.

Zadaniem każdego członka Komisji Wyborczej jest pomoc każdemu we wzięciu udziału w gło­sowaniu. Członkom komisji wyborczej nie wolno natomiast namawiać ani w żaden sposób sugerować wyborcom jaki mają oddać głos.

Wybór tym razem jest nieskomplikowany. Alternatywa wyjaśniona jest na kartce wybor­czej.

Kto uważa, że Hannę Beatę Gronkiewicz – Waltz, Prezydenta m. st. Warszawy należy odwołać przed upływem kadencji stawia znak X w kratce obok napisu TAK. Kto uważa przeciwnie stawia znak X w kratce obok napisu NIE.

  To jakby wszystko. Ale żeby zagłosować należy pomiędzy 9:00 a 21:00 w niedzielę 13-X-13 zgłosić się do swojej komisji wyborczej.

Niektórzy pytają: „gdzie ta komisja?” Odpowiem, że najprawdopodobniej w tym sa­mym lokalu, gdzie była podczas ostatnich wyborów do Sejmu. Plakat informacyjny i link podany u góry tej strony

http://tnij.org/referendum_hgw

powinny pomóc tym, którzy albo zapomnieli albo w ostatnich wyborach nie uczestniczyli.

Jedna blogerka w dyskusji pod poprzednią moją notką zajmowała się kwestiami czy uczestnictwo bądź nieuczestnictwo w referendum jest karalne. Odpowiedź jest oczywista NIE JEST karalne ani uczestniczenie ani rezygnacja z udziału w tych wyborach referendalnych ani w żadnych innych tak samo jak angażowanie się w jakąkolwiek działalność polityczną czy społeczną. Podlega karze natomiast jakiekolwiek przeszkadzanie w uczestnictwie lub wywieranie wpływu poprzez nadużycie stosunku zależności. O tym traktuje Kodeks Karny:

Art. 250.
Kto, przemocą, groźbą bezprawną lub przez nadużycie stosunku zależności, wywiera wpływ na sposób głosowania osoby uprawnionej albo zmusza ją do głosowania lub powstrzymuje od głosowania,
podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Pozostaje jeszcze pytanie etyczne.

 

  Kto powinien poczuwać się do uczestnictwa w Referendum.

Odpowiem na to wraz z równoczesnym ustosunkowaniem się do uwag kilku osób odnośnie użycia przeze mnie w tytule pamiętnych słów „Nie lękajcie się” Jana Pawła II na Placu Zwycięstwa w Warszawie w 1978. Okrągło 10 lat później Papież wydał adhortację apostolską CHRISTIFIDELES LAICI O POWOŁANIU I MISJI ŚWIECKICH W KOŚCIELE I W ŚWIECIE.

Można w niej przeczytać apel do wiernych świeckich aby [cytuję niemal dosłownie]  nie ulegali pokusie tak wielkiego angażo­wania się w posługi i zadania kościelne, żeby prowadziło to często do zaniedbywania w praktyce specyficznych powinności na polu zawodowym, społecznym, gospodarczym, kulturalnym i politycznym, oraz pokusie uspra­wiedliwiania niedopuszczalnego oddzielania wiary od życia, przyjęcia Ewangelii od konkretnych działań w sferze różnego rodzaju rzeczywistości doczesnych i ziemskich.

Nowe sytuacje — zarówno w Kościele, jak i w życiu społecz­nym, ekonomicznym, politycznym i kulturalnym — domagają się dzisiaj ze szczególną siłą zaangażowania świeckich. Bierność, która zawsze była postawą nie do przyjęcia, dziś bardziej jeszcze staje się winą. Nikomu nie godzi się trwać w bezczynności. Mówi się, że nasza epoka jest epoką „humanizmów”. Niektóre z nich opie­rają się na ateistycznych i sekularystycznych przesłankach i jako takie w paradoksalny sposób prowadzą do poniżenia i unicestwienia człowieka; inne stawiają go na piedestale i nabierają cech prawdziwego bałwo­chwalstwa; są wreszcie i takie, które zgodnie z prawdą uznają wielkość i ubóstwo człowieka, ukazując, utrzy­mując i rozwijając jego pełną godność. Przejawem i owocem tych humanistycznych prądów jest rosnąca po­trzeba uczestnictwa. Stanowi ona niewątpliwie jedną z charakterystycznych cech współczesnej ludzkości, prawdziwy „znak czasu”, który coraz bardziej dochodzi do głosu w różnych środowiskach i dziedzinach życia, przede wszystkim zaś wśród kobiet i młodzieży oraz w życiu nie tylko rodzinnym i szkolnym, ale także kultu­ralnym, gospodarczym, społecznym i politycznym.

...

Zaangażowanie polityczne doty­czy wszystkich i służy wszystkim ... prawo i obowiązek uczestni­czenia w polityce dotyczy wszystkich i każdego; formy tego udziału, płaszczyzny, na jakich on się dokonuje, zadania i odpowiedzialność mogą być bardzo różne i wzajemnie się uzupełniać. Ani oskarżenia o karierowi­czostwo, o kult władzy, o egoizm i korupcję, które nierzadko są kierowane pod adresem ludzi wchodzących w skład rządu, parlamentu, klasy panującej czy partii politycznej, ani dość rozpowszechniony pogląd, że polity­ka musi być terenem moralnego zagrożenia, bynajmniej nie usprawiedliwiają sceptycyzmu i nieobecności chrześcijan w sprawach publicznych.

Kontynuując adhortację apostolską Jan Paweł II pod powyższymi słowami wraca właśnie do pamiętnego wezwania z Placu Zwycięstwa:

Pragnę skierować raz jeszcze do wszystkich współcze­snych ludzi gorący apel, który wyznaczył początek mojej pasterskiej posługi: „Nie lękajcie się! Otwórzcie, otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi! Otwórzcie dla Jego mocy zbawczej granice państw, systemów ekono­micznych, systemów politycznych, rozległe dziedziny kultury, cywilizacji, postępu! Nie lękajcie się!

W Rzy­mie, u św. Piotra, dnia 30 grudnia 1988 roku...

To było do chrześcijan. A jak mają się zachować mieszkający w Warszawie niewierzący, żydzi, mahometanie? Uważam że tak jak uważają że się zachować powinni.

Obecny Premier kiedyś nawoływał”

"- Nie zamierzam przekonywać wątpiących, żeby głosowali na "tak". Będę natomiast przekonywał wątpiących, by poszli do referendum."

(-)Donald Tusk,

(wyrwane z dawnego kontekstu) - I to było słuszne.

Jest w Warszawie grupa ludzi żyjących z władzy. Grupa ta jest coraz liczniejsza. Wróble na moim balkonie ćwierkają, że podczas prezydencji pani Gronkiewicz Waltz liczba urzędników jej podległych zwiększyła się z 6000 do 8000. Razem z ich rodzinami, przyjaciółmi i tymi dla których są autorytetem będzie ich ze 300000. Jeszcze większą rzeszę stanowią pracownicy rządowi podlegli Premierowi. Nie lękajcie się, zabierzcie głos! Ale legalnie i zgodnie z polskim prawem.

A jeżeli zamiast głosować gremialnie pojadą na grzyby? Wtedy nie tylko za nich wypowie się kto inny, ale mogą stworzyć przykrość ludziom od których są zawodowo zależni podczas ewentualnego osądzania czy powstały przesłanki dla zastosowania wspomnianego wyżej artykułu 250 KK. Wprawdzie listy zawierające potwierdzenia pobrania kart do glosowania będą pozamykane w bezpiecznych kopertach i niemożliwe do przeglądania przez urzędników, ale będzie mógł je sprawdzić w ewentualnym procesie sąd czy w populacji ludzi bezpośrednio zależnych od nawołujących do bojkotu Referendum będzie statystycznie mniej głosujących niż wśród innych mieszkańców Warszawy.

Pierwszy ewangelista Mateusz, kiedyś celnik czyli doświadczony znawca relacji między władzą państwową a jej poddanymi uznał za celowe przytoczyć słowa Jezusa:

"Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi."

(Mt 5:33-37)

Etykietowanie:

8 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. "Cisza referendalna"

Wyjaśnienia Państwowej Komisji Wyborczej z dnia 9 października 2013 r. dotyczące tzw. "ciszy referendalnej"

Warszawa, dnia 9 października 2013 r.

PAŃSTWOWA
KOMISJA WYBORCZA
ZPOW-871-79/13

Państwowa Komisja Wyborcza, odpowiadając na liczne pytania dotyczące tzw. "ciszy referendalnej", informuje o zajętym stanowisku.
Zgodnie z art. 29 ust. 1 ustawy z dnia 15 września 2000 r. o referendum lokalnym (Dz. U. z 2013 r. poz. 706) kampania referendalna ulega zakończeniu na 24 godziny przed dniem głosowania. Zatem w przypadku referendum w sprawie odwołania Prezydenta m. st. Warszawy tzw. cisza referendalna rozpoczyna się w piątek 11 października 2013 r. o godz. 24.00 i będzie trwała do zakończenia głosowania.
Zgodnie natomiast z art. 29 ust. 3 powołanej ustawy w okresie tzw. ciszy referendalnej zabronione jest zwoływanie zgromadzeń, organizowanie pochodów i manifestacji, wygłaszanie przemówień, rozdawanie ulotek, jak też prowadzenie w inny sposób agitacji w związku z referendum. W tym okresie nie można zatem prezentować opinii oraz informacji, które mogłyby wywierać wpływ na osoby uprawnione do udziału w referendum zarówno co do głosowania w określony sposób, jak również co do ich udziału lub niewzięcia udziału w głosowaniu.
W opinii Państwowej Komisji Wyborczej w okresie ciszy referendalnej niedopuszczalne jest:
1) informowanie o frekwencji w trakcie głosowania,
2) zachęcanie lub zniechęcanie do wzięcia udziału w głosowania,
3) prezentowanie wypowiedzi osób głosujących, w których zachęcają one do wzięcia udziału w głosowaniu,
4) prezentowanie wypowiedzi, w tym archiwalnych, osób opowiadających się za udziałem w referendum lub nawołujących do niebrania udziału w referendum,
5) informowanie o genezie referendum, w tym o zarzutach stawianych przez inicjatora referendum, jak również odpowiedzi na stawiane zarzuty.
W opinii Państwowej Komisji Wyborczej zakazy wynikające z powołanych wyżej przepisów nie ograniczają prawa dziennikarzy do relacjonowania odbywających się w okresie ciszy referendalnej wydarzeń kulturalnych, sportowych, czy religijnych, nawet jeżeli uczestniczyć w nich będą osoby bezpośrednio zainteresowane wynikiem referendum, w tym inicjatorzy referendum lub osoba pełniąca funkcję organu, w sprawie odwołania którego referendum jest przeprowadzane. Jednakże w relacjach tych nie może być żadnych odniesień do przeprowadzanego referendum.
Ponadto, w opinii Państwowej Komisji Wyborczej, emitowanie w mediach elektronicznych w trakcie ciszy referendalnej rozmów z ekspertami i publicystami o idei referendum, nawet jeśli nie będzie tam odniesień do konkretnego referendum może być uznane za naruszenie ciszy.
Państwowa Komisja Wyborcza jednocześnie zaznacza, że powyższe stanowisko nie ma charakteru wiążącego. Zgodnie bowiem z art. 69 w związku z art. 74 ustawy o referendum lokalnym naruszenie tzw. ciszy referendalnej stanowi wykroczenie, natomiast zgodnie z art. 70 powołanej ustawy podawanie do publicznej wiadomości w okresie ciszy wyników badań (sondaży) opinii publicznej dotyczących przewidywanych zachowań mieszkańców w referendum i wyników referendum oraz sondaży przeprowadzonych w dniu głosowania, stanowi przestępstwo. Zatem rozstrzygnięcie czy w danej sprawie doszło do popełnienia czynu zabronionego należy do właściwości organów ścigania i sądów, nie zaś do organów wyborczych.

Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej: (-) Stefan J. Jaworski

http://pkw.gov.pl/aktualnosci/wyjasnienia-panstwowej-komisji-wyborczej-z...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

2. @Szanowny Almanzor :)

Ukłony :)))

gość z drogi

avatar użytkownika intix

3. @Almanzor

Dziękuję serdecznie za cenny i bardzo potrzebny Wpis o czekającym nas wydarzeniu...

Pomyślałam, że My wszyscy... także spoza Warszawy, możemy Warszawiaków wspierać... pomóc w podjęciu odpowiedniej decyzji...
Opaszmy Warszawę paciorkami Różańca świętego... odmówmy, chociaż jedną dziesiątkę w TEJ intencji...


Jeszcze... bł. Jan Paweł II

 


***
Pozdrawiam serdecznie

avatar użytkownika Almanzor

4. nadużycie Komisji Wyborczej

Dzwoniłem w tej sprawie do Miejskiej Komisji Wyborczej. Poinformowano mnie, że namawianie do udziału w Referendum narusza ciszę wyborczą. Podstawą prawną tego stwierdzenia jest ogłoszenie na stronie internetowej PKW (albo miejskiej KW - nie pamiętam dokładnie co mi powiedziano.)
W państwie prawa obywatelowi wolno wszystko co nie jest prawnie zakazane, urzędowi i urzędnikowi działającemu w imieniu urzędu wolno tylko to, co prawem zezwolone.
Urzędnik nie jest postawiony dla stanowienia prawa, a w polskim prawie jest dokładnie wymienione co jest zabronione podczas ciszy wyborczej.
Przed moją komisją siedzi OBOP. Powiedziałem, że mogę ich o frekwencji informować na bieżąco, oni jednak sami liczą wchodzących i co 10 dają anonimową ankietę.
My kiedyś też liczyliśmy frekwencję patrząc ilu wchodzi do lokalu
:)
Pozdrawiam

avatar użytkownika gość z drogi

5. Dobrego Dnia Warszawo :) Dobrego Wszystkim :)

serdeczne pozdrowienia dla Miasta mojej Babci i Mamy...i dla Jej Mieszkańców
:)

gość z drogi

avatar użytkownika Almanzor

6. Trzymaj się Gościu

Dzięki, staramy się.

avatar użytkownika gość z drogi

7. TAK jest :)))

serdeczności :)

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

8. Ukłony dla dzielnych Warszawiaków,,,

dzielnych,bo mimo straszenia,mimo szykan i perfidnej gry...chociażby tej z adresami lokali...pokazali,ze się nie boją...jeśli 'idzie " o frekwencje,to nic a nic nie wierzę "liczącym "
klika tuko-waltzowa ...POkazał prawdziwe oblicze...oblicze spryciarzy,kłamców i i zwykłych małych krętów...
a waltzowa..?
gdyby miała odrobinę wstydu...a nie ma...to sama by się poddała... ale nie UNA,
.....babula kreująca się na tle hospicjum...walcząca z Polskimi Kupcami , prymitywna przekupka ...chciwa i toksyczna..... wykształciuch z Dużego miasta...
Warszawo moich przodków trzymaj się
pozdrowienia od Górnego Sląska... :)

gość z drogi