Połowy tygodnia (32.)
tu.rybak, ndz., 11/08/2013 - 21:11
Dla mnie gwiazdą tygodnia jest Halicki (PO, d. UW, KLD), który postanowił poprosić PKW o sprawdzenie czy podpisy zebrane ws. referendum o odwołanie Gronkiewicz-Waltz zostały zebrane słusznie.
Po pierwsze, mówi Halicki, ludzie składający podpisy mogli być zdezorientowani, gdyż podpisy zbierały różne partie pod swoimi szyldami, co wprowadzało w błąd, gdyż podobno podpisy zbierała bezpartyjna inicjatywa obywatelska. Po drugie, zdaniem Halickiego, podpisy zbierane były przy okazji wydarzeń sportowych i innych ewentów kulturalnych i w związku z tym osoby podpisujące nie były świadome tego co robią.
Krótko mówiąc Halicki ma wszystkich za idiotów. Tego rodzaju pycha doprowadziła poprzednie partie, w których był Halicki do upadku, ale to Halickiemu nie daje do myślenia. Co mnie nie dziwi, gdyż to ostatnie nie jest jego najmocniejszą stroną...
Innym "hitem" tygodnia było nagłośnienie sprawy pendolino i przy okazji PKP. Po pierwsze kupujemy pendolino, ale niewychylne, czyli zwykłe składy, tyle że drożej. Po drugie torów do szybkiej jazdy nie mamy, więc będą nasze pendolino jeździły jak zwykłe składy, tyle że drożej. Po trzecie nasze pendolino są w tańszej wersji, bo śródziemnomorskiej i na mrozie nie pojeżdżą. No i wyszło, że wydajemy na to wszystko 2 mld zapożyczając się, co będzie nas to kosztowało niecałe 200 mln rocznie. Skoro tyle na tym tracimy - a w przyrodzie nic nie ginie - to kto zarobił?
Jakby nie było ze statystyk wynika, że co szósty wypadek kolejowy w Europie ma miejsce w Polsce. Nareszcie dzięki Nowakowi i towarzyszom udało się awansować Polskę do czołówki...
Senat zaakceptował Kwiatkowskiego na szefa NIK i w ten sposób PO odbiła ostatnią nie swoją placówkę. To nie śmieszy, ale śmieszy wypowiedź samego Kwiatkowskiego: Koleżanki i koledzy z Platformy muszą przyjąć do wiadomości, że okres, kiedy byłem ich kolegą klubowym, już minął. Teraz nadszedł okres sprawowania przeze mnie funkcji szefa NIK i nikt nie może mieć wątpliwości, że zarówno cała instytucja, jak i prezes działają rzetelnie i wiarygodnie
Skoro o polityce kadrowej mowa, to Tusk na zebraniu betonu partyjnego obiecał, że wyrzuci z MSW gościa, bo Pisior. Na mój nos on nie będzie długo dyrektorem gabinetu co spotkało się ze zrozumiałym aplauzem na sali.
Ale co im pozostało?
Po pierwsze, mówi Halicki, ludzie składający podpisy mogli być zdezorientowani, gdyż podpisy zbierały różne partie pod swoimi szyldami, co wprowadzało w błąd, gdyż podobno podpisy zbierała bezpartyjna inicjatywa obywatelska. Po drugie, zdaniem Halickiego, podpisy zbierane były przy okazji wydarzeń sportowych i innych ewentów kulturalnych i w związku z tym osoby podpisujące nie były świadome tego co robią.
Krótko mówiąc Halicki ma wszystkich za idiotów. Tego rodzaju pycha doprowadziła poprzednie partie, w których był Halicki do upadku, ale to Halickiemu nie daje do myślenia. Co mnie nie dziwi, gdyż to ostatnie nie jest jego najmocniejszą stroną...
Innym "hitem" tygodnia było nagłośnienie sprawy pendolino i przy okazji PKP. Po pierwsze kupujemy pendolino, ale niewychylne, czyli zwykłe składy, tyle że drożej. Po drugie torów do szybkiej jazdy nie mamy, więc będą nasze pendolino jeździły jak zwykłe składy, tyle że drożej. Po trzecie nasze pendolino są w tańszej wersji, bo śródziemnomorskiej i na mrozie nie pojeżdżą. No i wyszło, że wydajemy na to wszystko 2 mld zapożyczając się, co będzie nas to kosztowało niecałe 200 mln rocznie. Skoro tyle na tym tracimy - a w przyrodzie nic nie ginie - to kto zarobił?
Jakby nie było ze statystyk wynika, że co szósty wypadek kolejowy w Europie ma miejsce w Polsce. Nareszcie dzięki Nowakowi i towarzyszom udało się awansować Polskę do czołówki...
Senat zaakceptował Kwiatkowskiego na szefa NIK i w ten sposób PO odbiła ostatnią nie swoją placówkę. To nie śmieszy, ale śmieszy wypowiedź samego Kwiatkowskiego: Koleżanki i koledzy z Platformy muszą przyjąć do wiadomości, że okres, kiedy byłem ich kolegą klubowym, już minął. Teraz nadszedł okres sprawowania przeze mnie funkcji szefa NIK i nikt nie może mieć wątpliwości, że zarówno cała instytucja, jak i prezes działają rzetelnie i wiarygodnie
Skoro o polityce kadrowej mowa, to Tusk na zebraniu betonu partyjnego obiecał, że wyrzuci z MSW gościa, bo Pisior. Na mój nos on nie będzie długo dyrektorem gabinetu co spotkało się ze zrozumiałym aplauzem na sali.
Ale co im pozostało?
- tu.rybak - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
10 komentarzy
1. Rybaku
z Halickim jest jak w tym czeskim dowcipie, gdzie ojciec szuka swojego syna w klinice i znajduje w osobnej sali z napisem "Iżik".
Mnie Kwiatkowski setnie ubawił wyznaniem w TVN24 "Doszedłem do wniosku, że w NIK-u jest sporo do zrobienia. Stąd moja decyzja o starcie - powiedział Kwiatkowski. "
http://faktypofaktach.tvn24.pl/doszedlem-do-wniosku-ze-w-nik-jest-sporo-...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. "Doszedłem do wniosku, że w
"Doszedłem do wniosku, że w NIK-u jest sporo do zrobienia. Stąd moja decyzja o starcie - powiedział Kwiatkowski. "
Piękne. Kojarzy mi sie z nowomową PRL-u, gdy bartyjny beton był rzucany na odcinek, gdzie było "dużo do zrobienia" i potrzebni byli "wypróbowani towarzysze". Wezmy takiego internacjonała Mietka Moczara. Jak mu sie z partyzantami nie udało zając stołka I sekretarza, skoczył sobie na prezesa NIK (miał tam "sporo do zrobienia w latach 1971-1983).
3. Przyjaciołom z TVNu nowy tuskowy prezes NIKu
powiedzial jeszcze tak:
- Na pewno będzie intensyfikacja kontroli wśród beneficjentów (...), ale nie po to, żeby karać, żeby odbierać pieniądze, ale po to, żeby w dialogu z przedsiębiorcami, gminami pokazywać im: takich błędów nie róbcie, to może skutkować odebraniem pieniędzy.
Czy z tego przypadkiem nie wynika, że nowy NIK bedzie uczył jak omijać prawo?
4. @kazef
nowy NIK bedzie uczył jak omijać prawo?
nie, będzie uczył dialogu z przedsiębiorcami, gminami
A co to jest dialog, to dowiemy się jak zobaczymy pierwsze owoce
5. @tu.tybak
ściślej:
w dialogu z przedsiębiorcami, gminami pokazywać im: takich błędów nie róbcie
6. stoi na stacji lokomotywa, a Nowakowi pot z czoła spływa..
Pierwsze Pendolino już w Polsce
wyczekiwany skład wjechał na stację w Międzylesiu (woj. dolnośląskie).
zobacz więcej »
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
7. Przekaz ma być jasny - Tusk pracuje
wśród najbliższych współpracowników Tuska pełna mobilizacja. Pracownicy kancelarii obdzwaniają wójtów, sołtysów i kogo tylko mogą, żeby ustalić, co premier mógłby otworzyć i gdzie przeciąć wstęgę. W ciągu ostatnich kilkunastu dni Donald Tusk oddawał więc do użytku most w Kwidzynie, kopalnię w Lubiatowie i fragment południowej obwodnicy Warszawy.
Kilka dni temu, gmina Sabnie na Mazowszu. W sobotę ma być oddany zbiornik retencyjny, zaplanowana jest uroczystość z udziałem lokalnych oficjeli, w tym byłego ministra rolnictwa Marka Sawickiego z PSL. Tusk nieoczekiwanie przyjeżdża dzień wcześniej, na „wizytację przed otwarciem”. W Sabnie podkreśla, że rząd nie zapomniał o gminach zagrożonych powodziami. Po kilku godzinach jest już na drugim końcu Polski. W Świnnej Porębie w powiecie wadowickim też sprawdza, jak idzie budowa zbiornika wodnego. W lokalnym portalu można przeczytać, że z okazji przyjazdu szefa rządu „strażacy umyli nawet drogę”. Rozmówca z zaplecza PO: – Któregoś dnia siedzę w domu, telewizor włączony. A tu nagle mówi do mnie premier o cenach skupu rzepaku. Aż usiadłem z wrażenia.
http://www.wprost.pl/ar/412371/Rzepak-i-kielbasa-czyli-premier-w-natarciu/
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
8. :) Kraków 10.08.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
9. biednej wiatr w oczy...a miał być sukces!
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
10. HALICKI BĘDZIE
HALICKI BĘDZIE ZAWIEDZIONY..
PKW nie odniesie się do zastrzeżeń posła Platformy ws. referendum dot. odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz
Państwowa Komisja Wyborcza nie może wiążąco wypowiadać się w
kwestii zastrzeżeń posła Andrzeja Halickiego (PO) dotyczących zbierania
podpisów pod wnioskiem o referendum ws. odwołania prezydent Warszawy -
poinformował szef Krajowego Biura Wyborczego Kazimierz Czaplicki.
Halicki
nie odpuszcza PKW i składa oficjalną skargę. Posłowi PO nie odpowiada
interpretacja przepisów ws. referendum dot. odwołania Gronkiewicz-Waltz
"Skoro PKW zapowiedziała, że nie ustosunkuje się wprost do mojego
pisma i odpowie w osobnym trybie, dziś złożyłem skargę do komisarza
wyborczego" - irytował się Halicki.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl