10 sierpnia 2013 r. „Specjalny dzień na blogach”. 40. miesiąc żądamy prawdy.
Drodzy blogerzy
Jutro minie czterdziesty miesiąc od katastrofy w Smoleńsku, w której zginęli wszyscy pasażerowie i załoga samolotu Tu-154M nr 101.
Ogłaszając Specjalny Dzień na Blogach w 2010 roku, chcieliśmy przede wszystkim podjąć próbę wspólnego uczczenia pamięci ofiar i zamanifestowania naszej solidarności z ich rodzinami.
Co miesiąc, od trzech lat domagamy się natychmiastowej i oficjalnej decyzji organów naszego państwa w sprawie wzniesienia pomnika przed Pałacem Prezydenckim w miejscu krzyża.
Zwracamy się do tych, którzy mają wpływ na wyjaśnienie tragedii smoleńskiej - zarówno rządzących, członków komisji powołanych do wyjaśnienia okoliczności tego zdarzenia, jak i wszelkich śledczych - o wzmożenie wysiłków w celu dotarcia do prawdy.
Niech dziesiąty dzień każdego miesiąca w okresie żałoby i do momentu odsłonięcia pomnika, upamiętniającego wydarzenia z kwietnia 2010 r., w miejscu krzyża postawionego przez polską, patriotyczną młodzież, będzie dniem modlitwy, refleksji, pamięci, dobrych wspomnień o tragicznie zmarłych i powagi na naszych blogach.
Kopczyk wiezie próbki. Po 40 miesiącach.
Ponad 300 próbek pobranych z foteli rządowego tupolewa przyjedzie do Polski .
Dotąd polscy prokuratorzy i eksperci mogli co najwyżej zabrać własną dokumentację swoich czynności (fotografie, nagrania zeznań), ale nie można ich było użyć jako formalnego materiału dowodowego. Tym razem Rosjanie zgodzili się na uproszczenie procedury i przechowywanie próbek „u strony rosyjskiej” trwało tylko przez czas pobytu biegłych w Smoleńsku. Po sporządzeniu wszystkich protokołów oficerowie śledczy pozwolili zabrać je polskiemu prokuratorowi.
300 próbek w dwóch egzemplarzach
Polska ekipa była w Smoleńsku od 22 lipca. Zebrany materiał kończy pozyskiwanie dowodów związanych z wątkiem „wybuchowym” śledztwa smoleńskiego. Policyjni biegli wydadzą ostateczną opinię po zbadaniu próbek pobranych podczas ostatniego wyjazdu oraz materiału biologicznego uzyskanego podczas ekshumacji ciał ofiar katastrofy (przeprowadzono ich osiem). Jak na razie nie ma w planach wyjazdów do Rosji w innych celach.
Wczoraj dwóch pełnomocników grup rodzin ofiar, mecenasi Piotr Pszczółkowski i Stefan Hambura, złożyło wnioski o możliwość uczestniczenia w poszukiwaniu przez biegłych śladów materiałów wybuchowych w próbkach z tupolewa oraz z ciał ofiar.
10 sierpnia tradycyjnie w warszawskiej archikatedrze św. Jana zostanie odprawiona msza św w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej, a następnie przed Pałac Prezydencki przejdzie Marsz Pamięci.
Po mszy św. odbędzie się Marsz Pamięci pod Pałac Prezydencki, gdzie zostaną złożone kwiaty i zapalone znicze.
Kraków – Msza św. w intencji śp. pary prezydenckiej i wszystkich ofiar tragedii smoleńskiej, 10 sierpnia, g. 17:30, Katedra Wawelska. Po mszy uroczyste przejście przed Krzyż Narodowej Pamięci oraz modlitwa
Bydgoszcz – miesięcznica tragedii smoleńskiej, 10 sierpnia, g. 17:30 - Stary Rynek, ułożenie krzyża z kwiatów, g. 17:50 – przemarsz, g. 18 – Kościół OO. Jezuitów, pl. Kościeleckich, Msza Św.
Warka - Msza Św. w intencji: Ojczyzny, śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki Marii, ks. Andrzeja Kwaśnika oraz pozostałych osób, które zginęły pod Smoleńskiem, 10 sierpnia, g. 18 w Kościele Matki Boskiej Szkaplerznej. Zaprasza: Klub Patriotyczny, Klub "Gazety Polskiej" i Koło Rodziny Radia Maryja w Warce
Katowice - Msza św. w intencji ofiar tragedii smoleńskiej, 10 sierpnia, g. 18, Kościół Garnizonowy przy Placu Andrzeja
Suwałki - w 40. miesięcznicę tragedii smoleńskiej Msza Św. za duszę śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego i pozostałe ofiary katastrofy, 10 sierpnia, g. 18 w konkatedrze św. Aleksandra. Po Mszy Św. zapalenie biało–czerwonych zniczy przed Dębem Wolności – w miejscu upamiętnienia 10 kwietnia 2010 r.
Lubin – miesięcznica tragedii smoleńskiej, 10 sierpnia, g. 18, Msza św. w Kościele Matki Boskiej Częstochowskiej. Po mszy przemarsz przed Tablicę Smoleńską na Wzgórzu Zamkowym
Tarnów - Msza św. w intencji ofiar tragedii smoleńskiej, 10 sierpnia, g. 18, Kościół oo. Bernardynów. Po mszy przejście przed Pomnik Ofiar Stalinizmu - zapalenie zniczy, modlitwa za wszystkich poległych 10 kwietnia w Smoleńsku
Brzozów - Msza św. w intencji Ojczyzny, prezydenta RP i wszystkie ofiary tragedii smoleńskiej, 10 sierpnia, g. 18 w Kolegiacie Brzozowskiej
Gliwice – Msza św. za śp. parę prezydencką i wszystkie ofiary tragedii smoleńskiej, 10 sierpnia, g. 18, kościół garnizonowy pw. św. Barbary. Po Mszy św. krucjata różańcowa za Ojczyznę przed kaplicą Golgota Polska
Tarnobrzeg - Msza św. w intencji ofiar tragedii smoleńskiej, 10 sierpnia, g. 18, parafia MBNP w Osiedlu Serbinów. Po Mszy w miejscu upamiętniającym Katyń 1940-Smoleńsk 2010, zapalenie zniczy
Gdańsk II - miesięcznica tragedii smoleńskiej, 10 sierpnia, g. 18:30, Msza św. w Bazylice św. Brygidy w Gdańsku. Po mszy odbędzie się marsz pamięci na Plac Solidarności
Prezes Związku Podhalan w Północnej Ameryce Andrzej Gędłek oraz Prezes Związku Podhalan w Polsce Maciej Motor-Grelok serdecznie zapraszają 10 sierpnia 2013r o godzinie 17:00 do Sanktuarium Cudownego Medalika na Olczy w Zakopanem na wspólną modlitwę za ofiary katastrofy smoleńskiej w kolejną miesięcznicę tej narodowej tragedii. Po modlitwie złożymy kwiaty i zapalimy znicze pod Pomnikiem Smoleńskim znajdującym się przy Sanktuarium. Niech nasza modlitwa przybliży nas do prawdy tak ważnej dla przyszłości naszego narodu, państwa, Polski.
Przeznaczmy jeden dzień w miesiącu na odświętne blogowanie.
- Redakcja BM24 - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
19 komentarzy
1. Ofiarom Smoleńska - To the Victims of Smolensk Tomasz Paslawski
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Relacja z dnia 3 sierpnia z
Relacja z dnia 3 sierpnia z godz. 14.30, Trzecia Rocznica ZAMACHU NA KRZYŻ 3. SIERPNIA 2010 r. POD PAŁACEM NAMIESTNIKOWSKIM
W trzy lata po Zamachu na KRZYŻ
SMOLEŃSKI dokonanym przez władze państwowe w obecności duchownych oraz
harcerzy, Krzyż który postawili Harcerze RP w TYM MIEJSCU PAMIĘCI po
TRAGEDII SMOLEŃSKIEJ z 10 KWIETNIA 2010 ROKU, gdzie nasza Ojczyzna
utraciła 96.NAJLEPSZYCH POLAKÓW z dwoma PREZYDENTAMI RP na czele – w
miejscu, gdzie od ponad trzech lat po tej tragedii PATRIOCI POLSCY
zbierają się na modlitwie w intencjach TYCH, którzy stracili swe życie
na posterunku, służąc POLSCE. Dziś 3.sierpnia 2013r. przybyliśmy aby
uczcić modlitwą pamięć Bohaterów i aby przypomnieć o niezrealizowanej
dotąd powinności wobec poległych
– o POMNIK PAMIĘCI dla NICH, TU w TYM MIEJSCU!
O
godzinie dwunastej w południe przy przyniesionym, pamiątkowym Dużym
Krzyżu, zniczu złocistym, plakatach, transparentach grupa osób, kto
mógł: i ci, których Pan Bóg postawił owej nocy i dniu, 3 sierpnia 2010
roku, i przechodnie, turyści, i rodziny, wycieczki szkolne – razem pod
przewodnictwem Kapłana Księdza Stanisława Małkowskiego odmówiliśmy
Modlitwę Anioł Panski. Wzruszenie, powaga i poczucie, że “w dobrych
zawodach wystąpiliśmy” i wtedy i teraz i aż do skutku tak będzie!
W intencji POLEGŁYCH pod Smoleńskiem, pamiętając o ICH RODZINACH I
BLISKICH modliliśmy się Cząstką Różańca Swiętego. W sposób szczególny
wspominaliśmy
Bohaterów walczących w Powstaniu Warszawskim, ludność cywilną i
straszliwe straty naszej Stolicy, jak rownież Obozy niemieckie, w
ktorych spalono tysiące, tysięcy naszych Rodaków oraz mieszkańców innych
nacji.
Wśród nas zebranych na modlitwie obecny był Edward znany wielu bard,
przy akompaniamencie gitary śpiewał i recytował wiersze okolicznościowe.
Przechodnie zatrzymywali się na modlitwę, słuchali, pytali nas
przyjazdni z różnych stron naszej Ojczyzny i swiata o powód naszego
spotkania tu pod pałacem namiestnikowskim na Krakowskim Przedmieściu w
Warszawie – otrzymali wiele wyjaśnień, informacji.
Tak niedostateczna była ich wiedza, że aż trudno w to uwierzyć!
Medialne ”pranie mozgów” zrobiło swoje. Mamy wiele do zrobienia, aby to wszystko wyprostować…
Otrzymaliśmy BłogosŁawieństwo Kapłańskie udzielone nam przez
Niezawodnego, Czcigodnego Księdza Stanisława Małkowskiego i nim
umocnieni… –
WIELKIE BÓG ZAPŁAC KOCHANY KSIĘŻE…
spotkanie zakończylismy tak jak trzy lata temu, o godz. 14.30… WOLNI… czekając i żądając PRAWDY I PAMIĘCI…
NIECH BĘDZIE POCHWALONY JEZUS CHRYSTUS I MARYJA ZAWSZE DZIEWICA
Bożena Milska wierna Bogu i Matce Jezusa Chrystusa, Maryi
9.08.2013
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. Bóg zapłać szanowny Kapłanie
Solidarność z Rodzinami Smoleńskimi,to nasz Obowiązek
serdeczne pozdrowienia
gość z drogi
4. Karnowski: obóz pamięci i
Karnowski: obóz pamięci i prawdy wygrał tę batalię
Każdy, kto w ciągu minionych 40 miesięcy stanął po słusznej stronie ma prawo do satysfakcji.
W Sejmie trwa posiedzenie, kierowanego przez posła Antoniego
Macierewicza, Zespołu Parlamentarnego ds. Zbadania Przyczyn Katastrofy
TU-154 M z 10 kwietnia 2010 r. Spotkanie, w którym udział biorą bliscy
ofiar, poświęcone jest działaniom prokuratury w związku z ponownym
wskazaniem przez spektometry śladów materiałów wybuchowych na wraku
samolotu.
W posiedzeniu udział bierze również pełnomocnik części Rodzin, mecenas Stefan Hambura. Został zaproszony także ppłk Karol Kopczyk z Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Niestety, nie miał pojawił się.
posiedzenia Zespołu, które można również oglądać bezpośrednio na stronie: www.sejm.gov.pl
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
5. foto: Gazeta
Tradycyjnie Mszą św. w Katedrze Warszawskiej rozpoczęły się
uroczystości 40. miesięcznicy katastrofy smoleńskiej. Po nabożeństwie
Marsz Pamięci przejdzie przed Pałac Prezydencki. Uroczystości
organizowane są przez Warszawski Klub Gazety Polskiej.
Wiernych, zebranych tłumnie w Katedrze, powitał proboszcz ks. Bogdan Bartołd. - Chcemy
pamiętać o tych, którzy służąc Ojczyźnie oddali swoje życie, aby cały
świat dowiedział się o zbrodni katyńskiej. Chcemy prosić dla nich o
łaskę zbawienia - mówił. Wiernym
towarzyszą poczty sztandarowe żołnierzy Armii Krajowej z Białegostoku,
motocyklistów Rajdu Katyńskiego. Są również górnicy.
W Mszy św. bierze udział prezes Jarosław Kaczyński i rodziny ofiar
katastrofy. Po Eucharystii osoby chcące oddać hołd Tym, którzy zginęli
10 kwietnia 2010 r., przejdą pod Pałac Prezydencki.
Podczas homilii w archikatedrze wspominane są tajemnicze śmierci osób związanych z wyjaśnianiem tragedii smoleńskiej.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
6. arch./- Zobowiązani do
arch./-
Zobowiązani do poznania prawdy
Homilia o. Aleksandra Jacyniaka SJ wygłoszona
w katedrze warszawskiej podczas Mszy św. w intencji ofiar katastrofy
samolotu rządowego Tu-154M pod Smoleńskiem
Drodzy członkowie Rodzin i bliscy tych, którzy zginęli w Smoleńsku, z Panem Prezesem Jarosławem na czele,
Księże Prałacie, Proboszczu Parafii Archikatedralnej i Dziekanie Dekanatu Staromiejskiego,
Współbracia w kapłaństwie i życiu zakonnym,
Wszyscy, którzy przeżywacie tę liturgię za pośrednictwem środków społecznego przekazu!
Drodzy Bracia i Siostry, którym leży na sercu dobro naszej Ojczyzny!
Nasze obecne, sierpniowe spotkanie przypada w święto św. Wawrzyńca,
diakona, któremu Papież św. Sykstus II powierzył administrację dóbr
kościelnych i opiekę nad ubogimi Rzymu. Żył on ponad 1750 lat temu.
Dnia 6 sierpnia 258 r. policja Imperium Rzymskiego aresztowała
najpierw Papieża podczas sprawowania przez niego Eucharystii, a
następnie patrona dzisiejszego dnia św. Wawrzyńca, którego najpierw
ubiczowano, a potem dopełniono męczeństwa, przypalając go na rozżarzonej
kracie. I w tym właśnie dniu, w którym Kościół wspomina wytrwanie w
wierności Bogu św. Wawrzyńca pośród niezwykle okrutnego męczeństwa,
Kościół proponuje nam refleksję nad słowami dotyczącymi tajemnicy
śmierci: „Dusze sprawiedliwych są w ręku Boga (...). Zdało się oczom
głupich, że pomarli, zejście ich poczytano za nieszczęście i odejście od
nas za unicestwienie, a oni trwają w pokoju. Choć nawet w ludzkim
rozumieniu doznali kaźni, nadzieja ich pełna jest nieśmiertelności. Po
nieznacznym skarceniu dostąpią dóbr wielkich, Bóg ich bowiem
doświadczył i znalazł ich godnymi siebie. Doświadczył ich jak złoto w
tyglu i przyjął ich jak całopalną ofiarę”. Nie sposób nie widzieć w
kluczu tych słów dramatu śmierci tych, którzy zginęli w tragedii
smoleńskiej, ale także i tych, którzy byli powiązani z tragedią
smoleńską i którzy zakończyli swój żywot w tragicznych okolicznościach.
Ktoś napisał: „Nad zgonami osób związanych z katastrofą smoleńską wciąż w
środkach masowego przekazu panuje grobowa cisza (grobowa par
excellence). 10 kwietnia 2010 r. to nie tylko śmierć 96 osób z
prezydentem Lechem Kaczyńskim na czele. To także śmierć (...) innych,
których odejście owiane jest do dzisiaj tajemnicą”.
Pierwszą z tych śmierci jest śmierć ewangelickiego biskupa Mieczysława Cieślara, który
zginął w niedzielę 18 kwietnia 2010 r. w wypadku samochodowym, wracając
z nabożeństwa ekumenicznego poświęconego pamięci ofiar 10 kwietnia 2010
roku. Po jego śmierci pojawiła się pogłoska, jakoby tuż po rozbiciu
samolotu miał odebrać wiadomość tekstową od ks. Adama Pilcha, że przeżył
katastrofę. Biskup Cieślar miał być jego następcą w pełnieniu
obowiązków naczelnego kapelana ewangelickiego w Wojsku Polskim. Media
sprawę śmierci Cieślara przemilczały.
Jak napisała Dorota Kania „ta śmierć zapoczątkowała tragiczną serię
zgonów osób, które miały kluczowe znaczenie w kontekście dochodzenia do
prawdy o smoleńskiej tragedii” (D. Kania, Cień tajnych służb, s. 202).
Na drugim miejscu w porządku chronologicznym plasuje się śmierć Krzysztofa Knyża, który
według oficjalnej wersji zmarł 2 czerwca 2010 r. w Moskwie na sepsę
(zespół ogólnoustrojowej reakcji zapalnej wywołanej zakażeniem).
Zachodnia prasa pisała, że został zamordowany w jego moskiewskim
mieszkaniu. Informacji tej nigdy nie zdementowano. Był moskiewskim
operatorem kamery „Faktów” TVN.
Według dostępnych informacji był jednym z pierwszych reporterów,
którym udało się przybyć na miejsce tragedii, zanim rosyjskie siły
specjalne zmusiły ich do opuszczenia terenu. Nagrywane przez niego
materiały telewizyjne powiązane z katastrofą – zniknęły. Czy były one
prawdziwą przyczyną jego śmierci? Na to pytanie media politycznie
poprawnego nurtu nie szukały odpowiedzi. TVN, dla którego zmarły
operator pracował, podał jedynie krótką informację o jego śmierci.
Trzecia śmierć zaistniała zaledwie 4 dni później, w niedzielę 6 czerwca. To śmierć prof. Marka Dulinicza,
który zginął w wypadku samochodowym. Stał on na czele grupy
archeologicznej, która niebawem miała wyjechać do Smoleńska i rozpocząć
prace badawcze na miejscu upadku Tu-154M. Dulinicz miał być inicjatorem
tej ekspedycji. Aktywnie starał się o przyspieszenie wyjazdu. Do misji
archeologicznej w Smoleńsku doszło ostatecznie dopiero pięć miesięcy po
jego śmierci. Śmierci Dulinicza media dominującego nurtu nie wiązały z
innymi tajemniczymi zgonami po katastrofie.
W tym samym miesiącu umiera w Stanach Zjednoczonych Siergiej Tretjakov,
uciekinier z Rosji, były agent KGB, a potem Służby Wywiadu
Zagranicznego, który w roku 2000 podjął współpracę z Amerykanami.
Włoskie pismo „L'Espresso” podało, że międzynarodowi obserwatorzy nie
wierzą w jego naturalną śmierć. Przyczyną śmierci miał być bowiem zawał
serca lub zadławienie się kawałkiem mięsa. Z opublikowanych dokumentów
wynika, że agent Tretjakow korespondował z szefem jednej z agend CIA. W
korespondencji dokonał rekonstrukcji wydarzeń z 10 kwietnia 2010 r. pod
Smoleńskiem. 12 dni po katastrofie konkludował: „Rosjanie mają takie
plany (scenariusze), aby zabić (...) zachodnich przywódców, które mogą
być wykonane”. Tretjakov zwrócił przy tym uwagę, że złe stosunki między
Władimirem Putinem a Lechem Kaczyńskim nie były tajemnicą. Sprawą zajęły
się media zagraniczne, ale polskie niestety śmierć tę przemilczały.
Piąta śmierć zaistniała w piątek 15 października 2010 roku. W Zalewie Rybnickim znaleziono wówczas poćwiartowane zwłoki Eugeniusza Wróbla.
Był wybitnym ekspertem zajmującym się m.in. sprawami stricte
lotniczymi. W niektórych dziedzinach był uważany za największego
specjalistę w Polsce. Zajmował się tematyką komputerowych systemów
sterowania lotem samolotów, precyzyjną nawigacją satelitarną dla
lotnictwa, przepisami i prawem lotniczym. Był wiceministrem transportu w
rządzie PiS.
Według ustaleń prokuratorskich został zabity i poćwiartowany przez
własnego syna, który najpierw przyznał się do zbrodni, a następnie jej
zaprzeczył. Syn błyskawicznie został uznany za niepoczytalnego i
odizolowany poprzez poddanie obserwacji psychiatrycznej. Do śmierci
Wróbla jego rodzina była uważana za wzorową. Nic nie wskazywało na
chorobę psychiczną syna. Pokój, w którym miał dokonać zbrodni, nie
zawierał żadnych śladów świadczących o ćwiartowaniu piłą. Trudno
wyobrazić sobie szaleńca tnącego piłą własnego ojca, który następnie z
pietyzmem doprowadza pokój do czystości. Minister Wróbel, ekspert
komisji sejmowej badającej przyczyny katastrofy smoleńskiej, zdążył
wypowiedzieć wiele krytycznych opinii na temat upadku tupolewa.
Szósta śmierć zaistniała ponad rok później. W piątek 2 grudnia 2011 r., znaleziono 39-letniego Dariusza Szpinetę,
powieszonego w hotelowej łazience w dalekich Indiach, gdzie przebywał
na urlopie. Był pilotem i ekspertem lotniczym. W opracowaniu „Operacja
»Kłamstwo smoleńskie«” poddał krytycznej analizie dokumentację lotu
tupolewa do Smoleńska 10 kwietnia 2010 roku. Parokrotnie wypowiadał się w
mediach w sprawie Smoleńska, wskazując, że lot ten był lotem wojskowym.
Znajomi z 13-osobowej grupy, z którą pojechał do Indii, zaświadczali,
że przed śmiercią był w dobrym nastroju.
Siódmą śmiercią związaną z tragedią smoleńską jest śmierć twórcy GROM generała Sławomira Petelickiego,
który ostro krytykował ustalenia tzw. komisji Millera. Krytykował też
Donalda Tuska, że nie zwrócił się do NATO o pomoc przy zbadaniu
katastrofy. On także ujawnił treść sms-a, którego otrzymał 10 kwietnia
od polityka Platformy Obywatelskiej i którego dostawali posłowie PO,
którzy mieli wypowiadać się w mediach o katastrofie smoleńskiej:
„Katastrofę spowodowali piloci, którzy zeszli we mgle poniżej 100
metrów. Do ustalenia pozostaje, kto ich do tego skłonił”.
Zginął w sobotę 16 czerwca 2012 r. w czasie, gdy mecz Polska – Czechy
zgromadził przed telewizorami miliony widzów, emocjonujących się
rozgrywkami Euro. Dlatego też jego śmierć przebiła się do opinii
publicznej dopiero następnego dnia. Większość służących poprawności
politycznej dziennikarzy jednoznacznie wskazywała na samobójstwo, choć
jego bliscy temu zaprzeczali i wskazywali na bardzo dobre jego
samopoczucie w dniach poprzedzających tragedię. Zmarł od rany
postrzałowej w głowę. Pistolet, z którego oddano strzał był bez tłumika,
ale nikt nie słyszał odgłosu wystrzału. Sekcję zwłok przeprowadzono w
dwa dni po jego śmierci, choć zdaniem biegłych „im późniejsza sekcja
zwłok, tym mniejsze szanse na wykrycie niektórych substancji, które
mogły znajdować się w jego ciele przed śmiercią. Przykładem
może być Pavulon, który m.in. wpływa paraliżująco na mięśnie
oddychania, czy chlorek potasu, który błyskawicznie wstrzymuje akcję
serca. Zrobiona po 12 godzinach od momentu zgonu sekcja zwłok nie da
jednoznacznej odpowiedzi na pytania, czy substancje te zostały użyte czy
też nie” (D. Kania, Cień tajnych służb, s. 170-171).
Kolejnym zmarłym jest chorąży Remigiusz Muś, technik
pokładowy Jaka-40, który wylądował na smoleńskim lotnisku, godzinę
przed katastrofą Tu-154M, jeden z najważniejszych świadków w sprawie
katastrofy smoleńskiej. Fakty przez niego podawane przeczyły oficjalnym
ustaleniom. Ujawnił on m.in., że rosyjski kontroler z wieży na
smoleńskim lotnisku, wydał im komendę o zejściu na wysokość 50 metrów.
Zapewniał też, że słyszał jak identyczną komendę otrzymała załoga
Tu-154M.
Nie mógł się pomylić, bo komenda była powtarzana trzykrotnie. Mówił
również, że tuż przed katastrofą tupolewa słyszał dwa wybuchy. W sobotę
28 października 2012 r. znaleziono go powieszonego w piwnicy jego domu,
choć niewiele wcześniej robił precyzyjne plany na następne dni.
Prokurator, po wstępnych oględzinach, zarządził przeprowadzenie sekcji
zwłok dopiero w poniedziałek, podobnie jak w przypadku generała
Petelickiego.
Ostatnim tragicznie zmarłym jest Krzysztof Zalewski,
„członek Prawa i Sprawiedliwości (...), ekspert lotniczy, który m.in.
badał przyczyny katastrofy smoleńskiej, (...) wielokrotnie publicznie
podważał oficjalne ustalenia w sprawie przyczyn katastrofy, zarówno te
komisji Millera, jak i raportu MAK” (D. Kania, Cień tajnych służb, s. 206, 208). Został zamordowany 10 grudnia 2012 roku.
Obfitość tych zgonów zachęca do powtórzenia prawdy, którą żyło
średniowiecze: „Pośrodku życia otoczeni jesteśmy śmiercią”. Wnikając w
ich tragizm, zechciejmy jednak spojrzeć na nie przez pryzmat słów Jezusa
z dzisiejszej Ewangelii: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli
ziarno pszenicy wpadłszy w ziemię nie obumrze, zostanie tylko samo, ale
jeżeli obumrze, przynosi plon obfity”. Przeżywamy czas, w którym mamy
świadomość, że ziarno wpadło w glebę historii, obumarło w 96 tych,
którzy zginęli w Smoleńsku oraz tych, którzy byli powiązani z
wyjaśnianiem przyczyn przebiegu tej tragedii, a zakończyli swój żywot w
tragicznych okolicznościach. Ziarno wpadło w glebę naszej ojczystej
ziemi, obumarło, ale pęd z tego ziarna nie do końca zdołał się przebić
ponad powierzchnię „tej ziemi” i zaowocować.
Niech ta świadomość przeobraża się w szczerą i serdeczną modlitwę
oraz wypływające z niej działania, by pęd z tego ziarna przebił się
ponad powierzchnię „tej ziemi” i zaowocował dotarciem, z zaangażowaniem
największych specjalistów w stosownych dziedzinach, do pełni prawdy o
smoleńskiej tragedii, by zaowocował wielką jednością tych wszystkich
środowisk społecznych, medialnych i politycznych, którym leży na sercu
prawda i autentyczne dobro naszej Ojczyzny i niech ta jedność owocuje
ofiarnym, przesyconym najgłębszym patriotyzmem zaangażowaniem na rzecz
wszechstronnego jej rozwoju. Dla tych zaś, którzy stali się sługami zła,
niech będą przestrogą słowa, które sformułował jeden z mych
podopiecznych duchowych: „Umrzesz. I chociaż o tym nie mówisz, albo się
do tego nie przyznajesz, boisz się tej chwili. Nie dlatego, że ona
kończy wszystko, ale dlatego, że wszystko zaczyna; zaczyna coś, co nigdy
nie będzie miało końca. Umrzesz. A kiedy umrzesz, rozpocznie się sąd
(...). Wszystkie twoje ukryte grzechy, myśli i pragnienia, skonstruowane
z precyzją kłamstwa zostaną tam ujawnione”.
Nam wszystkim zaś, którzy tu jesteśmy i tym, którzy przeżywają ból
spowodowany śmiercią tylu osób powiązanych z tragedią smoleńską, niech
stale i coraz bardziej dodaje optymizmu prawda, która jest w pełni znana
tym, którzy przekroczyli już granicę śmierci, iż najpełniej,
najdoskonalej umiera się za innych. I tego najdoskonalszy przykład dał
nam nasz Pan Jezus Chrystus. Amen.
http://www.naszdziennik.pl/wiara-kosciol-w-polsce/50576,zobowiazani-do-p...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
7. W Mszy św. bierze udział
W Mszy św. bierze udział prezes Jarosław
Kaczyński i rodziny ofiar katastrofy. Po Eucharystii osoby chcące oddać
hołd Tym, którzy zginęli 10 kwietnia 2010 r., przejdą pod Pałac
Prezydencki.
(fot. Filip Błażejowski)
Podczas homilii w archikatedrze wspomniano tajemnicze śmierci osób
związanych z wyjaśnianiem tragedii smoleńskiej. Jezuita Aleksander
Jacyniak w kazaniu nawiązał do postaci św. Wawrzyńca, patrona
dzisiejszego, który umierał w mękach. Mówił, że Kościół proponuje nam
refleksję na temat tajemnicy śmierci. Dusze sprawiedliwych są w ręku
Boga. Zejście ich poczytano za nieszczęście, a oni trwają w
pokoju. Bóg ich bowiem doświadczył i znalazł ich godnymi siebie i
przyjął jak całopalną ofiarą. - Nie sposób nie
widzieć w kluczu tych słów dramatu śmierci, tych którzy zginęli w
tragedii smoleńskiej i którzy byli powiązani z nią i zakończyli swój
żywot w tragicznych okolicznościach. – mówił duchowny.
Nad ich zgonami wciąż w środkach masowego przekazu panuje grobowa
cisza. 10 kwietnia 2010 r. to nie tylko śmierć 96 osób, to także śmierć
innych, których odejście owiane jest tajemnicą - podkreślił jezuita.
(fot. Filip Błażejowski)
Duchowny wspomniał Mieczysława Cieślara biskupa ewangelickiego. Media jego śmierć przemilczały. -
Jak napisała Dorota Kania w książce poświęconej m.in. katastrofie
smoleńskiej „Cienie tajnych służb” - ta śmierć zapoczątkowała tragiczną
serię zgonów, które miały kluczowe znaczenie w kontekście dochodzenia do
prawdy - mówił.
Wspomniał Krzysztofa Knyża, który umarł w Moskwie na sepsę, i
był moskiewskim operatorem Faktów TVN. Jego nagrane materiały zniknęły a
on został prawdopodobnie zamordowany w mieszkaniu. Media głównego nurtu nie szukały odpowiedzi.
(fot. Filip Błażejowski)
Duchowny wymienił też szefa grupy archeologów przygotowujących
się do Smoleńska, który zginął w wypadku, a także śmierć Siergieja
Trietakowa, byłego agenta KGB, który podjął współpracę z Amerykanami. Uważał,
że złe stosunki między Putinem a Lechem Kaczyńskim nie były tajemnicą i
analizował je. Znaleziono też poćwiartowane zwłoki Eugeniusza Wróbla,
jednego z najlepszych ekspertów lotniczych w Polsce. Zabójstwo
przypisano synowi.
Szósty zginął powieszony w łazience Dariusz Szpineta. Stało
się to w Indiach podczas urlopu. Był pilotem i ekspertem lotniczym,
który smoleński poddał krytycznej analizie. Kolejną śmiercią było
samobójstwo szefa GROM-u gen. Sławomira Petelickiego. Zmarł od rany postrzałowej w głowę. Pistolet był bez tłumika, ale nikt nie słyszał huku wystrzału. Sekcja zwłok nastąpiła dopiero po dwóch dniach. Kolejny zmarły to chorąży Sławomir Muś – jeden z najważniejszych świadków katastrofy. On ujawnił, że słyszał na lotnisku dwa wybuchy. Znaleziono go powieszonego, choć miał szerokie plany na przyszłość. Krzysztof Zalewski to polityk PiS zamordowany 10 grudnia 2012 r., który podważał oficjalną wersję katastrofy.
(fot. Filip Błażejowski)
Jezuita mówił, że ziarno wpadło w glebę historii i obumarło w ciałach 96 ofiar i tych którzy byli z tragedią powiązani. Ziarno w glebie ojczystej ziemi obumarło,
aby pęd z tego ziarna przebił się i zaowocował wyjaśnieniem pełni
prawdy o smoleńskiej tragedii, a także zaowocował wielką jednością
środowisk społecznych, medialnych i politycznych, którym leży na sercu
prawda i autentyczne dobro Ojczyzny. Niech ta jedność owocuje
ofiarnym patriotyzmem, a ci, którzy stali się sługami zła niech
pamiętają, że śmierć kończy coś co zaczyna. Będzie sąd nad grzechami, a
kłamstwo zostanie ujawnione.
Prawda niech dodaje optymizmu. Najpełniej umiera się z innych czego dał najdoskonalszy przykład dał Pan – Jezus Chrystus - zakończył kazanie duchowny.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
8. Relacja Marii z porannych
Relacja Marii z porannych uroczystości, 40 miesięcznicy z dnia 10 sierpnia
Po Mszy Świętej sprawowanej w Intencji wszystkich 96 osób w
Kościele Seminaryjnym, które zginęły tragicznie w poranek 10 kwietnia
2010 udaliśmy w Marszu Pamięci pod Pałac Prezydencki. Odśpiewaliśmy w
ogromnym skupieniu Hymn Narodowy przed Pałacem, a następnie Ojciec
Zdzisław Tokarczuk poprowadził krótka modlitwę w intencji wszystkich
zmarłych pod Smoleńskiem, a także w intencji Naszej Ojczyzny. Po Jego
kapłańskim błogosławieństwie trwaliśmy jeszcze na modlitewnym czuwaniu,
podczas którego odmówiliśmy z Ks. Stanisławem Małkowskim Koronkę do
Bożego Miłosierdzia, a potem po błogosławieństwie ks. Stanisława
modliliśmy się Różańcem Świętym – Tajemnicami Bolesnymi . Na zakończenie
zaśpiewaliśmy pieśń Maryjną: “Z dawna Polski Tyś Królową”. Pracownicy
Straży Miejskiej spacerowali dwójkami bacznie przyglądając się nam, a i
było ich nawet sporo . Przy Kościele Seminaryjny zaparkowane były też
ich samochody. Mam pytanie, gdzie oni wszyscy się pochowali 2 czerwca
bieżącego roku?
«« zdjęcia »»
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
9. foto: Zbyszek Kaczmarek -
- Rząd robił wszystko co mógł by przypodobać się podejrzanym o
dokonanie zbrodni Rosjanom. Dzisiaj widać jak bardzo nasz prezydent i
towarzyszące mu osoby zostały zdradzone, a ich pamięć sponiewierana -
mówiła do tysięcy osób chcących oddać hołd ofiarom Anita Czerwińska,
szefowa Warszawskiego Klubu Gazety Polskiej, który organizował
uroczystości 40. miesięcznicy katastrofy smoleńskiej.
Po Mszy św. w Archikatedrze pw. św. Jana Chrzciciela Polacy domagający
się prawdy o przyczynach katastrofy z 10 kwietnia, a także ukarania
winnych zaniedbań podczas śledztwa, przeszli pod Pałac Prezydencki, aby
upamiętnić wszystkie ofiary.
- Czterdzieści miesięcy temu Polacy przeżyli jeden z największych
koszmarów w swojej historii. Zginęło przywództwo państwa i wojska. Tymczasem
rząd robił wszystko co mógł by przypodobać się podejrzanym o dokonanie
zbrodni Rosjanom. Dzisiaj widać jak bardzo nasz prezydent i towarzyszące
mu osoby zostały zdradzone, a ich pamięć sponiewierana - mówiła w apelu Klubów Gazety Polskiej Anita Czerwińska, przewodnicząca Warszawskiego KGP. - Osobistą odpowiedzialność za to ponosi premier Donald Tusk. Przez sześć lat utrzymał się u władzy dzięki oszukiwaniu wyborców.
(fot. Zbyszek Kaczmarek)
- Polacy już nie chcą być oszukiwani. Największe organizacje
związkowe z Solidarnością na czele i społeczne, z Klubami Gazety
Polskiej, umówiły się, że we wrześniu dojdzie do masowych protestów
przeciwko skompromitowanym rządom. My spotykamy się już 10 września, tutaj na Krakowskim Przedmieściu - przypomniała A. Czerwińska.
- Od 11 września wspieramy działania związkowców. 14 września
gromadzimy się w Warszawie na ogólnopolskim marszu. Domagamy się
ustąpienia tego rządu.
(fot. Zbyszek Kaczmarek)
- Nie zgadzamy się na urzędowo zadeklarowane kłamstwa, na niszczenie
polskiej gospodarki, osłabianie armii i zanik podstawowych funkcji
państwa. Teraz nadchodzi czas rozliczenia tych, którzy wybijali się na kariery kosztem Polski. Niech odejdą w złej sławie - podkreślała.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
10. "Zmęczyć społeczeństwo
"Zmęczyć
społeczeństwo Smoleńskiem. Taka jest strategia tych, którzy to śledztwo
prowadzą" - mówi Andrzej Melak 40 miesięcy po tragedii. NASZ WYWIAD
"Nie robi się nic, aby uspokoić, czy choćby poinformować na czas
społeczeństwo o sprawach ważnych. Jest robione wszystko, żeby sprawa
była jak najbardziej zagmatwana".
Polacy pamiętają o Smoleńsku. Msza św. i marsz pamięci 40 miesięcy po narodowej tragedii
"Mamy świadomość, że ziarno wpadło w glebę historii. Obumarło w 96
tych w smoleńsku oraz ci, którzy byli powiązani z nimi poszukiwaniem
przyczyn tej tragedii... Ziarno obumarło, ale pęd nie zdołał się przebić
ponad powierzchnię tej ziemi".
Uroczystości warszawskie rozpoczęły się - jak co miesiąc - Mszą św. w
archikatedrze św. Jana, sprawowanej przez kilkudziesięciu kapłanów, pod
przewodnictwem ks. Bogdana Bartołda.
- powiedział do wiernych na powitanie proboszcz archikatedry.
We Mszy św. uczestniczy prezes PiS Jarosław Kaczyński oraz rodziny i przyjaciele ofiar katastrofy.
Homilię wygłosił o. Alesander Jacyniak SJ, który
nawiązując do uroczystości św. Wawrzyńca męczennika, podjął rozważania o
sensie śmierci.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
11. Homilia o. Aleksandra Jacyniaka wygłoszona podczas Mszy św. w in
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
12. Msza św. i Marsz Pamięci 40
Msza św. i Marsz Pamięci 40 miesięcy po narodowej tragedii. Kaczyński: "Musimy zmienić Polskę i przebudować ją"
"Trzeba wygrać. Trzeba umieć zwyciężyć, ale trzeba także umieć to
zwycięstwo wykorzystać, zagospodarować. Zwycięstwo nie jest celem samym w
sobie. Musimy zmienić Polskę i przebudować ją".
Katedrę po brzegi wypełnili wierni, którzy po zakończeniu Mszy św. udali się w Marszu Pamięci przed pałac prezydencki.
- przypominał Jarosław Kaczyński w swoim przemówieniu przed pałacem prezydenckim.
Zapowiedział, że Polaków szukających prawdy czeka wciąż trudna droga, w której trzeba cierpliwie wytrwać.
- mówił prezes PiS.
- mówił Jarosław Kaczyński.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
13. Wieczorna relacja Zofii z
Wieczorna relacja Zofii z dnia 10 sierpnia, 40 Miesięcznicy Tragedii Smoleńskiej
Było
nas setki, Katedra św. Jana Chrzciciela wypełniona po brzegi, ludzie
mieli flagi biało-czerwone, transparenty, krzyże. Msza św. transmitowana
była przez TV TRWAM i
Republika.
O. Aleksander Jacyniak wygłosił wzruszającą w fakty homilię. Po mszy
ruszyliśmy pod Pałac Namiestnikowski, zatrzymując się przy kościele św.
Anny, gdzie znajduje się Krzyż harcerski z 2010 r., odmawiając jedną
dziesiątkę Różańca św. Przed Pałacem przemawiał prezes
PiS Jarosław Kaczyński, Anita Czerwińska i przedstawiciel Polonii z
Francji. Kapłan modlitwą zakończył manifestację a na koniec
zaśpiewaliśmy Boże coś Polskę.
Następnie Ojciec Jerzy Garda poprowadził modlitwy pod Krzyżem.
Modlitwy i pieśni
- Bogurodzica
- Tajemnice Radosne Różańca św.
- Koronka do Miłosierdzia Bożego
- Tylko pod Krzyżem tylko pod Tym znakiem, Polska jest Polską, a Polak Polakiem
- Nigdy, nigdy, nigdy się nie poddać
«« zdjęcia
Zakończyliśmy wieczorną modlitwę znakiem Krzyża Świętego o godz. 22.10
Z Panem Bogiem!
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
14. Gazeta Wyborcza nie wytrzymała ciężaru transmisji przez dwie tv
dała na stronę główną informację. Ale ani słowa o treści homilii.
Komentarze pod tekstem wiadome, typowy ściek .
Krakowskim Przedmieściem przeszedł
marsz pamięci w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej. Nie zabrakło
polityki i wskazywania odpowiedzialnych za katastrofę, w której zginął
m.in. prezydent RP Lech Kaczyński .
Mszę w katedrze warszawskiej poprowadził proboszcz ks. Bogdan Bartołd. -
Chcemy pamiętać o tych, którzy służąc ojczyźnie, oddali swoje życie,
aby cały świat dowiedział się o zbrodni katyńskiej. Chcemy prosić dla
nich o łaskę zbawienia - mówił.W mszy wzieli udział prezes Jarosław Kaczyński
oraz rodziny ofiar katastrofy. Po niej zebrani w marszu pamięci
przeszli pod Pałac Prezydencki. Tam głos zabrał prezes Prawa i
Sprawiedliwości. - Chcemy, aby zwyciężyła prawda, chcemy, aby tu stanął
pomnik tych, którzy zginęli, chcemy, by pierwszy prezydent RP, który
naprawdę był z wolnej Polski, który nie miał nic wspólnego z tą, która
wolna nie była, był właściwie uczczony, by jego myśl, jego praktyka była
kontynuowana. To jest szczególnie ważne. Idziemy do zwycięstwa, ale
pamiętajmy, że większość drogi jeszcze przed nami, że to, co dzisiaj
cieszy, to jeszcze nie zwycięstwo - mówił Jarosław Kaczyński do
zebranych na Krakowskim Przedmieściu.
Smoleńskie miesięcznice organizowane są przez Warszawski Klub Gazety Polskiej.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
15. Smoleńsk - zwiastun
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
16. Górnicy jak zawsze przy premierze Jarosławie
Kaczyńskim....
ukłony dla Wszystkich :)
gość z drogi
17. Warta Honorowa przed Pałacem Prezydenckim 15 sierpnia 2013
OŚWIADCZENIE
Święto Wojska Polskiego obchodzone w rocznicę Bitwy Warszawskiej 1920 roku - wielkiego zwycięstwa, które oddaliło bolszewicką nawałę od Polski i od całej Europy - powinno skłaniać do zadumy nad niedawną historią i nad dzisiejszą kondycją naszego państwa.
Już po raz czwarty w tym dniu uroczystym, My, uhonorowani orderami i odznaczeniami za zasługi dla Rzeczpospolitej, stajemy na Warcie Honorowej składając hołd delegatom narodu poległym 10 kwietnia 2010 roku w drodze do Katynia: Zwierzchnikowi Sił Zbrojnych, Prezydentowi RP Lechowi Kaczyńskiemu, Jego Małżonce, Generalicji, Oficerom i wszystkim uczestnikom tragicznej misji.
W tym szczególnym miejscu ponawiamy apel o godne uczczenie Ofiar wielkiej tragedii narodowej pomnikiem na Krakowskim Przedmieściu i podejmujemy zobowiązanie, które pozostawił każdemu Polakowi ś. p. Prezydent Lech Kaczyński:
BĘDĘ ROBIŁ WSZYSTKO,
ŻEBY NASZ KRAJ SZEDŁ DROGĄ DEMOKRACJI,
ABY POLSKIE PAŃSTWO BYŁO SILNE,
ABY POTRAFIŁO CHRONIĆ SŁABSZYCH,
ABY TRAKTOWAŁO SWOICH OBYWATELI RÓWNO,
ABY ZWYCIĘŻAŁA UCZCIWOŚĆ, A NIE CYNIZM I DRAŃSTWO.
Warszawa, 15 sierpnia 2013 roku
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
18. PO znów powtarza kłamstwa
PO znów powtarza kłamstwa
Po co śp. Lech Kaczyński leciał do Katynia? Zdaniem
PO chciał zacząć kampanię. Platforma podtrzymuje kłamstwa Millera i
szerzy insynuacje pod adresem zmarłego prezydenta.
Melak: Przyjdzie czas na sprawiedliwość
Kłamstwa muszą się skończyć, ludzie mówią "sprawdzamy" - mówi Andrzej Melak.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
19. szanowny panie ,ma pan rację
Przyjdzie czas na sprawiedliwość
tonący brzytwy się ima...POdobnie jest z Platformą Oszustów...
Doczekamy dnia Prawdy ,jestem tego pewna...
gość z drogi