Połowy tygodnia (30.)
tu.rybak, sob., 27/07/2013 - 19:42
Właściwie nic się nie stało. Tusk zauważył, że jak nie poprawi tzw. budżetu, to jesienią nie będzie miał na wypłaty dla towarzyszy. Więc popchnął swojego ministra finansów Vincent-Rostowskiego do firmowania zmian.
Ale zmiany musiały być większe niż w latach ubiegłych, bo został - nawet według liczenia ministra finansów - przekroczony pierwszy próg ostrożnościowy. I bez likwidacji owego progu dorzucić kasy do budżetu się nie dało.
Mogliśmy obserwować jedną z najszybszych ustaw w naszym sejmie. Żadnych debat, po parę minut na klub - by se pogadali - i do głosowania. No i przegłosowali.
Wykładnia mędrków rządowych i ich akolitów, czyli tzw. ekonomistów i publicystów jest mniej więcej taka: wiemy, że to nie jest dobre rozwiązanie, ale w naszej sytuacji jedyne. Większość głupków musi uwierzyć - jedyne rozwiązanie, cóż robić.
Należy jednak zwrócić uwagę na to, że to nie pierwszy raz jak Tusk i Piechociński (PO i PSL) doprowadzają nas do sytuacji bez wyjścia, a właściwie z jednym tylko wyjściem. I wtedy rzeczywiście, nie pozostaje nic innego ponad to "jedyne rozwiązanie"...
Inne prorządowe głupki rozpowszechniają plotkę, że teoria mówi, iż w czasach kryzysu trzeba zadłużać się "pro-rozwojowo", a w czasach prosperity - oszczędzać. Głupia to teoria, ale przecież dla głupków...
Oprócz wyżej wymienionych specjalistów jest jeszcze Komorowski. To klasa sama dla siebie. Wizytował Suwałki (pewnie był obok w swojej Ruskiej Budzie, więc na chwilę wyskoczył) i wypowiedział się o naszych finansach: są medialne podmuchy, zacietrzewione słowa, że wszędzie jest katastrofa, ale każdy Polak, mieszkaniec Suwałk wie, że tu mieszka się, tu żyje się dobrze.
Każdy Polak, mieszkaniec Suwałk. Brzmi nieźle i jest równie mądre jak reszta wypowiedzi, w szczególności tu mieszka się, tu żyje się dobrze. Według komunikatu GUS sprzed kilku dni, podregion suwalski zajmuje 43. miejsce (na 66) ze stopą bezrobocia 15,7 proc. No, ale Komorowski jest z podregionu m. st. Warszawa ze stopą 4,9 proc. i etat oraz zapewnioną emeryturę już ma...
Przy okazji głosowania w Sejmie trzech posłów PO głosowało jak opozycja. To bardzo interesujące, że tak nagle przejrzeli na oczy. Od wielu lat firmują swoimi nazwiskami rządy własnej partii, Gowin nawet chwilowo jako minister - i nagle bach! - coś ich oświeciło!
To również dla głupków: uwierzą w szlachetność i głosowanie dla Polski, a nie dla Platformy...
Ale zmiany musiały być większe niż w latach ubiegłych, bo został - nawet według liczenia ministra finansów - przekroczony pierwszy próg ostrożnościowy. I bez likwidacji owego progu dorzucić kasy do budżetu się nie dało.
Mogliśmy obserwować jedną z najszybszych ustaw w naszym sejmie. Żadnych debat, po parę minut na klub - by se pogadali - i do głosowania. No i przegłosowali.
Wykładnia mędrków rządowych i ich akolitów, czyli tzw. ekonomistów i publicystów jest mniej więcej taka: wiemy, że to nie jest dobre rozwiązanie, ale w naszej sytuacji jedyne. Większość głupków musi uwierzyć - jedyne rozwiązanie, cóż robić.
Należy jednak zwrócić uwagę na to, że to nie pierwszy raz jak Tusk i Piechociński (PO i PSL) doprowadzają nas do sytuacji bez wyjścia, a właściwie z jednym tylko wyjściem. I wtedy rzeczywiście, nie pozostaje nic innego ponad to "jedyne rozwiązanie"...
Inne prorządowe głupki rozpowszechniają plotkę, że teoria mówi, iż w czasach kryzysu trzeba zadłużać się "pro-rozwojowo", a w czasach prosperity - oszczędzać. Głupia to teoria, ale przecież dla głupków...
Oprócz wyżej wymienionych specjalistów jest jeszcze Komorowski. To klasa sama dla siebie. Wizytował Suwałki (pewnie był obok w swojej Ruskiej Budzie, więc na chwilę wyskoczył) i wypowiedział się o naszych finansach: są medialne podmuchy, zacietrzewione słowa, że wszędzie jest katastrofa, ale każdy Polak, mieszkaniec Suwałk wie, że tu mieszka się, tu żyje się dobrze.
Każdy Polak, mieszkaniec Suwałk. Brzmi nieźle i jest równie mądre jak reszta wypowiedzi, w szczególności tu mieszka się, tu żyje się dobrze. Według komunikatu GUS sprzed kilku dni, podregion suwalski zajmuje 43. miejsce (na 66) ze stopą bezrobocia 15,7 proc. No, ale Komorowski jest z podregionu m. st. Warszawa ze stopą 4,9 proc. i etat oraz zapewnioną emeryturę już ma...
Przy okazji głosowania w Sejmie trzech posłów PO głosowało jak opozycja. To bardzo interesujące, że tak nagle przejrzeli na oczy. Od wielu lat firmują swoimi nazwiskami rządy własnej partii, Gowin nawet chwilowo jako minister - i nagle bach! - coś ich oświeciło!
To również dla głupków: uwierzą w szlachetność i głosowanie dla Polski, a nie dla Platformy...
- tu.rybak - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać

3 komentarze
1. Rybaku :)
Właściwie nic się nie stało. Dokładnie. Dzieje się to, co sie działo dotąd. I nikogo specjalnie nie poruszało.
To jak w tym starym dowcipie.
Hrabia po dłuższym pobycie za granica wraca do swoich posiadłości. Na dworcu czeka na niego zaprzęg koni i wierny sługa Jan.
- No i cóż tam zdarzyło się nowego we dworze podczas mojej nieobecności Janie?
- Nic nowego Jaśnie Panie... no może tylko to że Azorek zdechł.
- Azorek ?! Mój ulubiony pies? Jak to się stało?
- Ano nażarł się końskiej padliny to i zdechł.
- A skąd we dworze końska padlina?
- Konie się poparzyły to zdechły.
- Jak to konie się poparzyły ??... Od czego?
- Od ognia Panie jak się stajnia paliła.
- A kto podpalił stajnie?
- Nikt od płonącego dworu się zajęła.
- Na miłość boską to i dwór spłonął? Jakim sposobem?
- Ano po prostu. Świeczka przy trumnie teścia Pana hrabiego się przewróciła i firany się zajęły.
- Och! A czemu mój teść umarł?
- Bo Jaśnie Pani uciekła z tym oficerem co się z nim od trzech lat spotykała.
- Spotykała się od trzech lat?! To przecież nic nowego!
- Właśnie mówiłem Jaśnie Panie że nie zdarzyło się nic nowego.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. z cyklu: Właściwie nic się nie stało.
Życiorys
młodego Polaka wg działań i pomysłów Tuska, Sikorskiego, Nowaka,
Kudryckiej, Rostowskiego, Kopacz, Palikota, Bęgowskiego, Biedronia i
Środy.
1. W wieku 4 lat nauczył się zakładać gumkę na banana.
2. W wieku 6 lat poszedł do szkoły.
3. W wieku 8 lat pierwszy raz spotkał się z opresją kleru i regułami dzikiego kapitalizmu. Poszedł do Komunii bo dostał za to nowego iPada.
4. W wieku 10 lat dowiedział się w szkole o Jedwabnem.
5. W wieku 12 lat usłyszał coś tam o Auschwitz i jakichś nazistach. O Wołyniu i Katyniu nie słyszał.
6. W wieku 13 lat uciął sobie penisa, bo postanowił że będzie dziewczynką.
7. W wieku 14 lat zajarała pierwszego jointa, pomstując na fakt iż jest ono nielegalne.
8. W wieku 15 lat zdała testy gimnazjalne tylko na czwórkę, bo jakiś
debil zapytał ją o stolicę Francji, kto to jest (albo był) Mickiewicz i
kazali jej dodać 24 i 79, a to przecież powyżej stu, do których dodawać
się uczyła! Na szczęście dużo było zadań typu "połącz kropki", a pan od
przygotowania do życia w multikulti, który wrócił po dwuletnim stażu w
Zambii, zwrócił się do niej "powodzenia kolego", dzięki czemu mogła
oskarżyć szkołę o transfobię i podniesiono jej ocenę z niedostatecznej
na dobrą.
8. W wieku 16 lat zaszła w ciążę.
9. W wieku 16 i pół roku ciążę usunęła bo się jej znudziła.
10. W wieku 17 lat poszła na wybory decydować o kształcie całego kraju,
choć nie płaciła nigdy podatków, nie wiedziała czym jest ZUS ani co to
takiego ta polityka zagraniczna. Zagłosowała bo jej obiecali, że będzie
legalne jaranko i dostała dwie dychy od jakiegoś pana.
11. W wieku 18 lat w końcu mogła legalnie napić się piwa! Nareszcie była dorosła!
12. W wieku 19 lat poszła na studia, bo wszyscy przecież szli.
13. W wieku 22 lat z dyplomem w dłoni poszła na bezrobocie.
14. W wieku 23 lat wyjechała na wyspy. Nareszcie nie miała nic
wspólnego z tym polskim syfem! Nienawidziła szczerze tego kraju, choć w
sumie gdyby ją zapytać dlaczego - nie potrafiłaby odpowiedzieć. Po
prostu rzygała "tym krajem, w którym nie da się normalnie żyć".
15. W
kolejnych wyborach znowu stanęła przed dylematem - Tusk czy Palikot? A
może ta młoda nowoczesna twarz lewicy - Miller? Oni wszyscy są tacy
cool, spoczi. Może to dzięki nim Polska w końcu stanie się krajem
europejskim i takim, w którym można żyć bez wstydu.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. Rybaku
to wszystko nic, życie przerasta kabaret. Suwałki, z jednym z najwyższych w Polsce poziomów bezrobocia.
"Sztandar nie tylko skupia ludzi, ale także uczy współdziałania, uczy wspólnoty, dlatego jestem pewien, że ta uroczystość przyczyni się do tego, że Suwałki będą potrafiły wydobyć z własnej społeczności energię na rzecz pracy wspólnej - powiedział prezydent.
Bronisław Komorowski dodał, że dobrze ocenia przemiany po 1989 roku, bo – według badań – Polacy czują się bezpiecznie oraz są zadowoleni z tego gdzie mieszkają. - Są medialne podmuchy, zacietrzewione słowa, że wszędzie jest katastrofa, ale każdy Polak, mieszkaniec Suwałk wie, że tu mieszka się, tu żyje się dobrze - mówił."
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl