Władza - zdrada stanu, wyłabudanie i zgnilizna moralna cz.IV ostatnia

avatar użytkownika suntao1

Zgodnie z traktatem po II rozbiorze , wszelkie długi i zobowiązania Stanisława Augusta, pokryte miały być przez państwa zaborcze. Król jednakże, swoją wdzięczność za ten fakt, zwracał wyłącznie do Rosji.

Po podpisaniu traktatu serdecznie uściskał ambasadora Sieversa, tulił go do swej piersi i wylewał łzy radości.Tak zachowywał się ostatni król Polski!

Mimo swoich matactw i kłopotów finansowych , jak pisze T.Korzon ... miał dosyć czasu, pieniędzy i swobodnej myśli, aby wykończyć salę balową w Łazienkach i wyryć na jej ścianie datę MDCCXCIII.

Dziwny to jest i bodaj jedyny w dziejach napis, w którym monarcha uwieczniał myślą wesołą, datę swojej sromoty i ruiny swojego narodu...

Przejście na rosyjską pensję trwało dla Stanisława Augusta krótko, bo już 24 marca 1794 roku,wybucha powstanie kościuszkowskie.

Polski król na rosyjskiej pensji, wypełniający posłusznie wraz z Radą Nieustającą, polecenie ambasadora rosyjskiego Igelstroma, oskarżany był, nie bez kozery o powiadomienie Rosjan o dacie  powstania w Warszawie w dniu 17 września. Kolejna zdrada stanu!

Niektórzy wiązali to z ukrywaną starannie przez króla, jego działalnością w masonerii. Już w 1777 roku został on formalnie przyjęty do rytu Ścisłej Obserwy w loży Karola pod Trzema Hełmami. Uzyskał najwyższy 8 stopień wtajemniczenia przyjmując imię zakonne Salsinatus Eques a Corona Vindicata. Przez cały czas swojego panowania starannie dbał o utrzymywanie w ścisłej tajemnicy, swojego akcesu do masonerii. Wiedzieli o tym,  tylko najwyżej wtajemniczeni 7 i 8 stopnia.

Brał udział w posiedzeniach loży Cnotliwy Sarmata i kółku Różokrzyżowców w Warszawie.

W czasie powstania, Kościuszko formalnie okazywał mu szacunek , ale trzymał go z daleka od spraw państwowych. Król usiłować uzyskać popularność , datkami na cele powstańcze ( przekazał ok. 178 tys złp.), ale stanowiło to niewielką sumę w porównaniu z roztrwonionymi wcześniej milionami.

Stan jego ducha i finansów, tak znakomicie podsumował T. Korzon ...Ubogim tego , jak nigdy, był Stanisław August w chwili gdy z okien zamkowego pałacu patrzył na straszny szturm Pragi, gdy baterye Suworowa ryczały nad złamanym powstaniem, nad zapadającą się w odchłanie Rzecząpospolitą Polską. Oblubieniec Katarzyny, co, wstępując na tron, wyciągał rękę po jej dukaty bez wstydu i nawet bez potrzeby materyalnej, szedł teraz na jej chleb, jako żebrak, gorzej -jako zrujnowany, długami obarczony marnotrawca...

Abdykuje w dniu 25 listopada 1795 roku i po śmierci Katarzyny, przeniesiony zostaje z Grodna do Petersburga. Suma jego długów w tym czasie, sięgała niebotycznej wysokość 40 mln.złp.- kwota ta wystarczała na utrzymanie 120 tys.armii.

Państwa zaborcze, oficjalnie przejęły jego długi w proporcjach ;Rosja i Austria po2/5 a Prusy 1/5, oraz zobowiązywały się do wypłaty dożywotnio ,abdykowanemu królowi kwoty 200 tys. dukatów rocznie.

Być może, to było powodem jego tajemniczej śmierci w dniu 12 lutego 1798 roku po wypiciu tradycyjnej fliżanki bulionu.

Murzyn zrobił swoje , murzyn może odejść! W drewnianym ubranku!

Uważajcie , zdrajcy i zaprzańcy wszelakiej prowinencji!

Tak dyplomatycznie o tej śmierci, pisał przebywający ówcześnie w Petersburgu , w służbie rosyjskiej, książę Adam Jerzy Czartoryski.

"Stanisław August opłakiwany był jedynie przez tych, których egzystencja zależała od niego. On sam nie miał, żadnego powodu aby żałować życia. Przypadki jego żywota i jego postawa sprawiały, iz uczuciami nie postrzegano w nim przedstawiciela naszej ojczyzny, Kościuszko był w nim w znaczej mierze. Koniec Stanisława Augusta nie zmieniał w niczym losów Polski ani też nadzieji, które można było jeszcze żywić. Byli ludzie, którzy oceniając kłopoty, jakie sprawił cesarskiemu skarbcowi, sądzili, iż ze względu na rację stanu dopomożono jego śmierci. Jest to możliwe, jednakże żadna z oznak jego choroby nie wydaje się potwierdzać owych podejrzeń , które - na nieszczęście dla tego kraju z okazji  śmierci KAŻDEJ WYBITNEJ OSOBISTOŚĆI , odnawiają się w Rosji.

Stary wyga, ( b.minister spraw zagranicznych Rosji) wiedział jak przemycić prawdę w swoim pamiętniku. F.Dostojewski, znawca mrocznej strony duszy rosyjskiej, mawiał: Kto jest blisko cara, jest blisko śmierci.

I na koniec wypada zamieścić końcową opinię prof. Tadeusza Korzona... Ciężką winę tego marnotrawcy łagodzi pamięć hojności jego na pożyteczne dla kraju przedsięwzięcia, przemysł, oświatę i sztukę narodową.

Żadne wszakże względy i zasługi nie mogą zmyć Stanisławowi Augustowi tej plamy z czoła, że wszelka podłość jakiej wrogowie kraju zażądali, spełnił, a za wszelki czyn haniebny wziął od nich pieniądze !...

 

Wiek XXI.

Koń jaki jest, nie każden jeden widzi, rzekła sentencjonalnie Klio Cykliczna, erygując; mądrym dla memoryjału, idyjotom dla nauki, politykom dla praktyki, melankolikom dla rozrywki, kilka definicji, słów użytych w tytule.

Zdrada stanu to zbrodnia, polegająca na usiłowaniu pozbawienia państwa niepodległego bytu i zamachu na życie głowy państwa.

Wyłabudowanie , to - otrzymanie, uzyskanie z trudnością od kogoś i skądś , pieniędzy i korzyści.

Zgnilizna moralna, to synonim upadku, rozprężenia, demoralizacji, zepsucia,  deprawacji i rozkładu norm moralnych.

 

 

4 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. @suntao1

"Zdrada stanu to zbrodnia, polegająca na usiłowaniu pozbawienia państwa niepodległego bytu i zamachu na życie głowy państwa."

A na zapłatę za te zbrodnię niech wiadome persony nie liczą.

"Murzyn zrobił swoje , murzyn może odejść! W drewnianym ubranku!

Uważajcie , zdrajcy i zaprzańcy wszelakiej prowinencji!"

Pierwszy zdrajca nie nacieszył sie długo swoimi srebrnikami. Morale od tamtego czasu upadło , więc nie ma co liczyć na powtórkę, ale kara nadejdzie nieuchronnie. I to bedzie ta zapłata za zdradę.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika suntao1

2. @Maryla

Też tak sadzę , ale musimy tego bardzo pilnować , bo już Katon Starszy mawiał; złodzieje ,okradający osoby prywatne kończą życie w kajdanach, złodzieje grosza publicznego - w złocie i purpurze.
Pozdrawiam serdecznie.

suntao1

avatar użytkownika guantanamera

3. @suntao

Dzięki za zestawienie działań tamtych zdrajcy(ów) i porównanie z dzisiejszą sytuacją Polski... Mam nadzieję, że dotrze do prznajmniej niektórych zdrajców - mam tu na myśli także wyborców - i przypomni, że pewne skutki ich działań są nieuchronne.

avatar użytkownika suntao1

4. @quantanamera

Dziękuję za miłą opinię, taki też był cel mojej notki.
Pozdrawiam serdecznie

suntao1